FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: Rafał w Lipiec 08, 2013, 09:19:41 am
-
Cześć.
Pytanie do ludzi używających manualnych regulatorów ciśnienia paliwa.
Macie podpięte podciśnienie do tych regulatorów ?
Jeśli tak to dlaczego ? Jeśli nie to też dlaczego ?
Obecnie mój projekt jeździ z podpiętym podciśnieniem, ale rozważam testy bez podciśnienia...
Zapraszam do dyskusji :)
-
Oryginalne regulatory też mają podpięte podciśnienie.
Jest to istotne, gdyż podciśnienie steruje membraną w regulatorze.
-
No dobra, ale majac manualny regulator, w czasie pracy silnika ustawiam mu powiedzmy 2.0 bara i jak odepne podcisnienie to trzyma 2 bary, jak podłacze to ciśnienie jest zmienne...
-
Jest zmienne i podobnie zachowuje się seryjny.
Tak ma być.
-
bez podpietego podcisnienia to mozesz sobie podlaczac do monowtryskow,albo nowszych aut ,gdzie cis. jest w listwie stale (alez to upierdliwe przy gazowaniu silnika) ,gdy ECU wie o tym,ze cis. jest stale,
jezeli nie podepniesz u siebie,to tylko wolne obroty ustawisz,a pozniej mieszanka bedzie coraz biedniejsza
-
Dzięki za rzeczową odpowiedź :d w takim razie nie kombinuje z odpinaniem :P
A powiedzcie mi jeszcze...
Jak ma się zachowywać napięcie sondy przy poprawnie ustawionej mieszance ? Mam diodowy wskaźnik napięcia sondy i chce to jakoś porządnie ustawić...
-
napiecie na sondzie powinno sie zmieniac od 0.3 do 0.6v i tu mozesz sie pobawic,bo ten ECU wolno reaguje, przez co jest mozliwosc skutecznej obserwacji i korekty,
na pelnym bucie powinno trzymac sie napiecie 0.8v,wiec regulaorem ustawia sie wlasciwie ten zakres pracy i to ze wskazaniem na wyzsze obroty,
dokladniej trzeba to dostroic na hamowni,albo szerokopasmowce,
a reszta zakresu musi sie zaadaptowac w ECU sama
-
Obecnie mam trochę większy rozrzut, bo napięcie się zmienia od 0.2 do 0.7V. Ale nawet jak mu bardziej skręciłem ciśnienie paliwa, że miał siłę jechać z dołu do około 6tys obr i potem miał za mało to też wskazywało tak samo... Póki co znów jest większe ciśnienie, tak aby miał siłę ciągnąć do odcinki.
Przy okazji poruszę jeszcze jedną kwestię... Palec w wałku ssącym mam osadzony "na oko". Jak to fachowo osadzić ? Są jakieś punkty odniesienia ? Da się to jakoś wykminić np. z położenia tłoka ? Coś typu, że jak tłok 1 jest w GMP to palec ma się stykać z 1 garem na kopułce ? Czy jakoś inaczej ma to działać ?