FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: morozaw w Sierpień 10, 2013, 16:26:20 pm
-
Witajcie, szukajka nic nie zwraca.
Czy to możliwe? Jakie to koszta?
Czy ktoś montował?
-
Możliwe jest wszysto tylko zależy czy masz wystarczająco umiejętności i kasy :)
Z tego co wiem to nikt takiego czegoś nie miał jescze :)
-
Proste urządzenie - wszystkie sygnały mamy.
TPS i Czujnik prędkości tak na prawdę wystarczy....
Problem leży tylko po stronie uchylenia przepustnicy bo jest mechaniczne.
-
Dokładnie o tym samym myślałem, niby wszystko mamy, niby prosta przeróbka, a jakie pomysły jak to rozwiązać?
-
zrób jak w dużym fiacie blokada linki gazu
-
Od biedy można zrobić drugą linkę gazu i podpiąć ją pod jakąś gałkę coś na wzór tej od ssania, ale lepiej chyba zrobić to na jakimś silniczku krokowym. Dodatkowo jakaś elektronika żeby wyłączał się po naciśnięciu stopu.
-
Przecież w boschu silniczek krokowy uchyla przepustnice więc wystarczyło by nim sterować.
-
Po pierwsze nie silniczek krokowy, po drugie raczej nie ma takiego zakresu pracy.
-
W boschu ma wręcz zaje... mały zakres pracy i to tzw serwomotor ;)
-
Są serwa modelarskie do samolotów o dużym uciągu i odpowiednie do nich sterowniki np taki prosty tester można kupić za grosze i jakoś poprzerabiać, a można sterować położeniem i ma możliwość powrotu w pozycję neutral czyli załóżmy po wciśnięciu hamulca https://www.youtube.com/watch?v=ufSE_Gk7YQI Jednak trochę bałbym się takich modów bo to już trochę ingerencja w bezpieczeństwo :)
-
Fajna rzecz ;) ale na pewno nie można tego zrobić "na skrętke" i na odwal się, bo można liznąć w drzewo, albo gorzej - w kogoś.
-
W Boschu nie ma elektronicznego czujnika prędkości pojazdu.
-
U mnie w safranie jest przepustnica otwierana linką jest tempomat działa na zasadzie podciśnienia jest pompka która ciągnie linke i pedał gazu ucieka z pod nogi
-
Jeśli nie można wykorzystać oryginalnego serwomotoru to jakie jeszcze pomysły?
Możesz coś więcej o tej blokadzie powiedzieć?
-
Jeśli nie można wykorzystać oryginalnego serwomotoru to jakie jeszcze pomysły?
Możesz coś więcej o tej blokadzie powiedzieć?
Dużo podróżujesz po autostradach, że chcesz sie bawić w takie patenty ?
Dla mnie przy tak słabym silniku to rzeźba bez sensu, bo ten silnik nie będzie miał siły utrzymywać stałej prędkości przy zachowaniu rozsądnego spalania.
-
Dla mnie przy tak słabym silniku to rzeźba bez sensu, bo ten silnik nie będzie miał siły utrzymywać stałej prędkości przy zachowaniu rozsądnego spalania.
Dokładnie. Silnik benzynowy nie jest na tyle elastyczny, żeby utrzymał zadaną prędkość (szczególnie w okolicach 90-100 km/h) na 5 -tym biegu bez szkody dla panewek (chodzi mi szczególnie o podjazdy pod górę). Normalnie się redukuje bieg, a jadąc z tempomatem będzie kusiło, żeby 5-tkę zostawić. Poza tym co ze zjazdami z góry? Gdy zablokujesz linkę to jadąc z góry samochód będzie Ci się rozpędzał. W Passacie jest tak, że czy pod górę,czy z góry utrzymuje zadaną prędkość, bo (podejrzewam) reguluje sobie na zjazdach poprzez system ABS (wykonalne jest lekkie hamowanie przez samą pompę ABS).
Doposażenie Poloneza w tempomat ma jedynie sens wtedy, gdy ktoś chce coś sobie udowodnić (tj. że potrafi to założyć).
-
Ja będę zakładał tempomat wyciągnięty z toyoty supry, tam już się nie przyda :)
Pobieżnie zobaczyłem jak to działa, jednak jeszcze nie wymontowywałem. Oczywiście mówimy o prostym podciśnieniowym siłowniku. Dochodzą dwa podciśnienia do regulacji uchylenia (zjazdy/podjazdy) jakieś elektozaworki do uruchomienia i tyle.
Uważam, że można tego typu sprzęt zaimplementować właściwie do wszystkiego, warunkiem jest jednak jakaś moc silnika. Ja to zakładam do volvo-tam kazde dotknięcie gazu powoduje natychmiastowe przyspieszenie i do tego jest jeszcze automatyczna skrzynia(nie da rady bez zmiany biegu hamować silnikiem) więc na trasie utrzymanie stałej prędkości oraz oszczędzanie paliwa jest trudniejsze.
W Polonezie mogło by to działać, pytanie jaki zakres regulacji przepustnicy jest podczas pracy tempomatu, czy np. on jest w stanie dać zupełnie do dechy, bo często tego potrzeba przy wzniesieniach.
-
trzeba sie zastanowic ,po co nam taki tempomat ?
sa wlasciwie dwa zastosowania :
1. odciazenie prawej nogi - potrzebny nam uklad ,ktory utrzyma otwarcie przepustnicy na zadanym poziomie,
jest to stosunkowo proste w wykonaniu na rozne sposoby i pomaga dodatkowo zachowac zakladana ekonomicznosc, ale pod gorke zwalniamy,a z gorki przyspieszamy,
2. szpanowanie bajerem,ktory zawsze utrzyma zadana predkosc - juz w swoim zalozeniu jest nieekonomiczne ,trudne do wykonania jako uklad i zbyt odmóżdżające kierowce,
z racji latwosci wykonania takiego ukladu w wersji elektronicznej, w nowszych samochodach takie wlasnie sa montowane,
ale adaptowac taka elektronike ,moze sie w ogole nie dac ,wiec trzeba by ja stworzyc od podstaw
-
Taki pseudo tempomat przydałby się na trasie do odciążenia prawej nogi, nie musi bardzo pilnować prędkości, myślę, że zwykła blokada, by wystarczyła, ale często jadę przez pewną miejscowość gdzie jest sztucznie zaniżona dopuszczalna prędkość (DK78) i fotoradary w krzakach, wtedy mam problem ze zmęczeniem nogi i pilnowaniu prędkości.
-
w boschu jest troche miejsca od strony MIN podparcia przepustnicy (taka srubka,ktorej nie nalezy ruszac),
doczepiajac dodatkowa blaszke oporowa ,mozna by podpierac przepustnice silnikiem krokowym,albo jakims silownikiem (z mozliwoscia ryglowania)
-
same blokowanie mozna zrobc jakimś elektomagnesem, np. blacha przymocowana do przepustnicy, która przesuwała by się przy nim.