FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: zazikupl w Grudzień 02, 2013, 17:18:06 pm

Tytuł: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: zazikupl w Grudzień 02, 2013, 17:18:06 pm
Siemka!
mam taki problem, poldorover po 2 dniach stania wysysa cały prąd z akumulatora. Dodam że akumulatory obydwa które wsadzałem są praktycznie nowe, w innnych polonezach nawet po 2tyg stania odpalały bez problemu. Natomiast ten polonez rozładowuje je do zera w zaledwie 2 dni, nawet zegarek nie cyka. Miał ktoś podobny problem?
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Grudzień 02, 2013, 17:25:50 pm
Czy kontrolka ładowania działa poprawnie? gaśnie i zapala kiedy trzeba? możliwe, że walnięta jest jakaś dioda w altku.
Sprawdź pobór prądu.
Możesz jeszcze sprawdzić przekaźniki pod kompem- podczas pomiaru odepnij je i zobacz czy coś się zmieni.
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: zazikupl w Grudzień 02, 2013, 22:59:59 pm
chyba wiem w czym problem, podłączyłem go właśnie na kablach z innego samochodu i podczas ładowania zaczął mi świrować alarm i centralny. Chyba kiedy zwyczajnie szedłem sobie do domu to on za każdym razem się uzbrajał i rozbrajał aż rozładowywał aku. Pewnie któryś czujnik jest trafiony albo cos z centralką, jutro popatrze dokładniej. Ale ładowanie tez sprawdzę jak pożyczę miernik :)
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: jacek1234567890 w Grudzień 03, 2013, 00:12:43 am
Przy wyłączonym zapłonie podłącz amperomierz szeregowo z akumulatorem i sprawdź pobór prądu jeśli będzie wysoki to wyciągnij bezpiecznik od alarmu/centralnego i sprawdź czy coś się zmieniło.
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Grudzień 03, 2013, 16:21:25 pm
Komuś ostatnio odpisywałem dość obszernie co trzeba zrobić.... już szukam...


Cytuj (zaznaczone)

Weź miernik w dłoń.
Sprawdź napięcie na akumulatorze zaraz po ładowaniu.
Czyli naładuj przez noc, odłącz od prostownika, odczekaj około godziny. Sprawdź napięcie na akumulatorze.
Jeżeli jest niższe niż 12V - akumulator jest raczej do wyrzucenia (ewentualnie do ładowania specjalnym prostownikiem odsiarczającym płyty ) , można próbować na gwarancję.

Jeżeli po ładowaniu po upływie godziny akumulator ma napięcie powyżej 12V (fabrycznie powinien mieć 13,2V) to względnie nadaje się do pracy.

Podłącz go do samochodu, spróbuj uruchomić silnik, do tego potrzeba najlepiej dwóch osób albo długich kabelków od miernika.
Zmierz napięcie w spoczynku po podłączeniu do samochodu, i podczas rozruchu - jeżeli podczas rozruchu napięcie spada poniżej 10,5V istnieje wysokie prawdopodobieństwo że akumulator ma zwarcie, i większość odbiorników i urządzeń w samochodzie
podczas rozruchu przy tak niskim napięciu nie będzie pracować poprawnie.

Jeżeli ten test wypadł pozytywnie idziemy dalej.
Podczas pracy na biegu jałowym i bez obciążenia elektrycznego zmierz napięcie ładowania.
Jeżeli jest poniżej 14V, zdecydowanie należy nawet się nie zastanawiając wymienić regulator napięcia razem ze szczotkami , oraz dokładnie przeczyścić i "udrożnić" połączenie elektryczne między alternatorem a akumulatorem.
Po takim zabiegu napięcie powinno oscylować powyżej 14V.

Jeśli powyższe testy wypadły pozytywnie a wspomniane ewentualne usterki usunięte - szukamy dalej.

Odpinasz plusowy zacisk akumulatora
Miernik przestawiasz w tryb pomiaru natężenia prądu (A) i odpowiednio przekładasz kabelki (jeśli masz zwykły miernik musisz przełożyć czerwony przewód do gniazda oznaczonego MAX 10A)

Czerwony przewód miernika do słupka (+) dodatniego akumulatora, czarny do klemy (+) dodatniej samochodu, w ten sposób zamkniesz obwód i wszelkie odbiorniki wewnątrz auta zaczną pracować.
NIE WOLNO POD ŻADNYM POZOREM PRÓBOWAĆ ODPALIĆ SAMOCHODU - GROZI TO USZKODZENIEM MIERNIKA !

Sprawdzasz pobór pradu w spoczynku,
Wartością normalna i akceptowalną przy wyłączonym zapłonie jest NIE WIĘCEJ niż 250mA... czyli 0,25A. Przy takim obciążeniu akumulator zanim będzie w stanie głębokiego rozładowania powinien wytrzymać spokojnie miesiąc postoju
Aby to zobrazować napiszę tylko że samochód "zjada" ci 1Ah z akumulatora w czasie około 4H... teoretycznie.

Jeżeli pobór prądu przekracza 250mA należy się przyjrzeć instalacji samochodu i wykonać banalny eksperyment.
Wyciągać po kolei (WSZYSTKIE) bezpieczniki i obserwować wskazania miernika.
Jeśli po którymś pobór prądu spadnie , to znaczy że na tym obwodzie dzieją sie dziwne rzeczy.
U mnie taki myk robił panel od radia :) Pomimo tego że było wyłączone to z włożonym panelem pobór skakał do ponad 400mA...
Alarm, centralny zamek, czasowy wyłącznik oświetlenia, radio, radio CB, wzmacniacz audio to główne przyczyny.


Oczywiście zakładając że lampka ładowania działa poprawnie..
Świeci przy włączonym zapłonie i gaśnie po wyłączeniu.
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: zazikupl w Grudzień 03, 2013, 23:15:53 pm
ładowanie ma faktycznie słabe, przy zapalonych światłach ~13.6 czyli wiadomo, że nie doładowuje aku podczas jazdy ale nadal zostaje problem rozładowywania się na postoju. Jutro dalej bedę szukał przyczyn
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: Dariusz w Grudzień 04, 2013, 20:50:37 pm
Najpierw podłącz multimetr i sprawdź jaki masz pobór prądu. Jak sprawdzisz to daj znać ile pobiera. W Atu znajomego prąd żarła żaróweczka oświetlenia bagażnika
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Luty 28, 2015, 07:54:49 am
Przepraszam za odkop, ale nie chcę zakładać nowego wątku, skoro poruszany jest problem, który może mnie dotyczyć.

Jeżeli kontrolka ładowania nie gaśnie od razu po odpaleniu, lecz dopiero po lekkiej przygazówie, to należy przypuszczać, że któraś dioda w alternatorze "umarła"?
Dodam, że nastanie tego stanu rzeczy wiążę z manewrami przy rozruszniku na nieodłączonym akumulatorze, wskutek których coś "zaiskrzyło".  :/
Akumulator też szybko się kończy - po kilku dniach nie ma już z niego co zbierać, a ostatnio całkiem padł. Okazało się, że w jednej z cel jest pusto. Myślałem, że może jeszcze go uratuję. Dolałem wody demineralizowanej, żeby poziom był względny - i to był gwóźdź do trumny - ładowanie prostownikiem ustawało po kilkunastu sekundach i akumulator nie iskrzył już nawet przy zwarciu elektrod.

Wiem, wiem, głupi jestem, ale nie o to pytam... :P

Nasuwają się jednak kolejne pytania...
Jak należy dbać o aku, żeby nie zdychało tak szybko? Piszecie o napięciach: ładowania, w spoczynku...
A co z elektrolitem? Dokąd dokładnie ma sięgać? Jak i kiedy mierzyć jego gęstość? Kiedy i jak dolewać - i czy w ogóle jest sens, kiedy poziom spadnie poniżej jakiegoś krytycznego? Szczerze mówiąc, osobiście nie spotkałem się z sytuacją, żeby po dolaniu wody demineralizowanej, akumulator nie padł w ciągu kilku dni (wiem, że trzeba go wtedy naładować).
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: utek w Luty 28, 2015, 11:33:36 am
Co to znaczy szybko?

Przeciętny akumulator w dzisiejszych czasach żyje ok. 5 lat. Jak już padnie, nie bardzo jest co z nim robić.
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Luty 28, 2015, 16:10:27 pm
Szybko, tzn. jest sobie pod polonezowską maską aku naładowane do pełna. Rozrusznik ładnie kręci, silnik ładnie odpala. Po dwóch dniach przekręcasz klucz w stacyjce - i nawet pompa paliwa się nie włącza.
W takich warunkach raczej "marnesząsé", że wytrzyma choćby te 5 lat. ;)
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: utek w Luty 28, 2015, 16:37:51 pm
Potrafisz przeczytać i zrozumieć poprzedni post?
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Luty 28, 2015, 18:41:58 pm
Tak, ale on niczego nie wnosi.
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: utek w Luty 28, 2015, 18:48:26 pm
Czyli jednak nie.

Gdy akumulator jest trupem, to nic mu nie pomoże.
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Luty 28, 2015, 18:53:43 pm
To akurat jest oczywiste nawet dla mnie. :)
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Marzec 17, 2015, 13:57:34 pm
Stinger tam w Twoim starym cytacie nie zgadzam sie z wartościami pradu przy wyłączonym zapłonie u mnie jest około 50mA czyli 0,05A, a nie 250mA

a kolega mp79 niech sie zastosuje do postów wyżej i zmierzy prąd upływu na wyłączonym zapłonie
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Marzec 17, 2015, 20:49:45 pm
Cytuj (zaznaczone)
Stinger tam w Twoim starym cytacie nie zgadzam sie z wartościami pradu przy wyłączonym zapłonie u mnie jest około 50mA czyli 0,05A, a nie 250mA
Ależ oczywiście masz rację.
napisałem że przy wartości 250mA rozładowanie akumulatora trwa BARDZO DŁUGO....
Oczywiście że może to być wartośc nawet poniżej 50mA.
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 05, 2015, 20:46:39 pm
Cześć. To znowu ja...
Przepraszam, jeśli wyraziłem się niejasno.
1. Akumulator wyczerpuje się, kiedy jest podłączony. Odłączony trzyma się dobrze, więc to nie on jest padliną.
2. Usterka, jaką spowodowałem, jest mi znana. Po prostu manipulowałem przy rozruszniku na nieodłączonym akumulatorze. Tak samo, jak kiedyś w lublinie. Gdzieś dotknąłem, poszła iskra - i od tej pory po odpaleniu kontrolka gasła dopiero po depnięciu do ok. 3000 obr/min. Na postoju natomiast akumulator szybko "sie kończył". Wcześniej tak nie było. Nie pomogła wymiana regulatora napięcia ani szczotkotrzymacza. W polonezie jeszcze powyższych nie wymieniałem.

Niniejszym melduję, iż rozebrałem alternator - na tyle, na ile dałem radę to wykonać.
Pierwsze pytanie: ile on ma diód? Ja znalazłem trzy. Każda przepuszcza prąd w jedną stronę. Sprawdzałem baterią do wkrętarki oraz kontrolką samochodową. Chyba są więc dobre. A może się mylę?

Sugerujecie, że po iskrze na rozruszniku zwiększył się pobór prądu na jakimś innym urządzeniu? I wspomniana kontrolka, gasnąca dopiero po depnięciu na gaz, może mieć z tym związek?

W sumie jeśli chodzi o elektrykę samochodową, chyba nic mnie już nie zdziwi, odkąd w corolli verso włączał mi się wentylator chłodnicy zamiast wentylatora dmuchawy, bo... szczotki dmuchawy się skończyły! ...ale polonez truck 1,6i, czy lublin 1, to chyba jednak znacznie prostsze sprzęty. A może znowu się mylę?
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Maj 05, 2015, 23:18:10 pm
ile on ma diód? Ja znalazłem trzy.

Jest 9

(https://www.roverki.eu/images/phocagallery/gallery/klubowicze/andrews/thumbs/phoca_thumb_l_Mostek_prostowni.jpg)

3 wzbudzenia w tym plastiku z napisem DIEC
3 czerwone(na fotce widać wszystkie) i 3 czarne, (na fotce dobrze widać jedną czarną)
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 06, 2015, 06:11:17 am
Dzięki, Andrzeju! Podpowiedz jeszcze, jak zdjąć ten mostek z alternatora. Bez lutownicy się obejdzie?
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: Multec w Maj 06, 2015, 10:25:45 am
Mostek jest przylutowany do przewodów stojana. Te trzy blaszki otwory w kształcie V to właśnie miejsce gdzie one się znajdują.
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 06, 2015, 16:11:08 pm
To wiem, ale zastanawiałem się, czy trzeba rozlutowywać, by rozebrać. Po Twojej podpowiedzi domyślam się, że tak. :)

Edit:
Zdjąłem mostek. Pozostałe diody, po zastosowaniu metody takiej jak przy pierwszych trzech, również okazały "jednostronnie przepuszczalne", więc nie mam podstaw, by się do nich przyczepić.
Jakieś pomysły?
Wyżłobienia w komutatorze od szczotek raczej nie mają wpływu na opisane przeze mnie usterki elektryki, ale w razie czego komutator można chyba tylko przetoczyć, bo jako taki wymianie podlega wraz z całym wirnikiem. Dobrze zgaduję?
A ponieważ nie wyjąłem jeszcze wirnika, to może ktoś z Kolegów jeszcze łaskawie podpowie, jak go wyjąć bez uszkadzania czegoś.
Z góry dzięki. <spoko>
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 06, 2015, 20:05:47 pm
Jeszcze trochę poprzynudzam ;p
Nie miałem czasu od razu się pochwalić, ale chwilę po edycji poprzedniego posta, udało mi się jednak wyjąć wirnik. Płaskim śrubokrętem podważyłem komutator - i jakoś poszło. Otwór technologiczny, przez który wcześniej próbowałem wybijać, okazał się zbędny.
Da się jakoś "chałupniczo" sprawdzić, czy na uzwojeniu stojana nie ma jakiegoś przebicia, czy coś? Chcę wiedzieć na pewno, czy za zaistniały stan rzeczy faktycznie odpowiadała jakaś awaria alternatora - lub taką ewentualność wyeliminować.
No? Chłopaki! Pomóżcie poldkowi wrócić na polskie drogi! :-)
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Maj 06, 2015, 21:39:34 pm
diody wzbudzenia tez tak sprawdzałeś ??, lepiej by bylo sprawdzać nieco wiekszą mocą czyli zarówką 21W, a nie kontrolka.
Kurde mi to jednak wygląda na uwaloną diodę.
Stojan wypadałoby sprawdzić mierząc rezystancje izolacji, ale to nie chałupnicza metoda, potrzebny odpowiedni miernik. Sprawdź zwykłym miernikiem czy stojan nie ma zwarcia do masy

Ja jak regenerowałem altka w T serii to dokupiłem sobie od razu komplet czesci czyli:
Mostek prostowniczy
Regulator napięcia
Łożyska
Pierścień ślizgowy (komutator to chyba błędna nazwa)

Regulator okazał się sprawny, więc mam na zapas

Podłącz aku do instalacji bez alternatora, wtedy całkowicie wyeliminujesz lub nie
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 07, 2015, 11:30:02 am
Pierścień ślizgowy (komutator to chyba błędna nazwa)
tak błędna - komutator to jednak grubsza impreza
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 07, 2015, 14:47:03 pm
diody wzbudzenia tez tak sprawdzałeś
Oczywiście! To były właśnie te, które sam znalazłem.
lepiej by bylo sprawdzać nieco wiekszą mocą czyli zarówką 21W, a nie kontrolka.
Sprawdzone. Efekt ten sam.
Sprawdź zwykłym miernikiem czy stojan nie ma zwarcia do masy
Nie wykazuje. Trzy pary przewodów, po odlutowaniu od mostka, też nie wykazują łączności między sobą, co też jest chyba dobrą cechą.
Natomiast po zmostkowaniu jednej, dowolnej pary przewodów i podłączeniu pod 12 V, z pozostałych dwóch par obwód zamyka tylko jeden przewód. Nie wiem, czy tak właśnie powinno być.
Na innym forum (gość miał podobny problem) doczytałem, że może być przebicie na rozruszniku. Sprawdzałem tą swoją kontrolką (3W) - i nic na owo przebicie nie wskazuje.
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 07, 2015, 14:52:43 pm
rozrusznik ma mase na obudowie i zasilanie na przewodzie, wiec latwo sprawdzic na aucie,czy plynie prad przez rozrusznik (wylaczony),
szkoda,ze alternatora nie sprawdziles wczesniej na pobor pradu w spoczynku,zamiast go rozbierac ,bo teraz jestes w lesie skoro juz sie za rozrusznik bierzesz
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 07, 2015, 17:42:02 pm
I tak muszę się za niego wziąć, bo znowu się zaciął. Tym razem tak się zastał, że nie kręci nawet po wymontowaniu i podłączeniu na krótko. A gdyby faktycznie to on w stanie spoczynku przepuszczał tyle prądu, to wydaje mi się, że moje sprawdzenie trzywatową dwunastowoltową kontrolką coś by jednak wykazało. Źle kombinuję?
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 07, 2015, 17:44:11 pm
miernikiem sprawdz,a nie zarowka
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 07, 2015, 17:50:22 pm
Rozumiem, że wymontowany rozrusznik da się tak samo sprawdzić?
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 07, 2015, 22:43:47 pm
wymontowany mozesz sprawdzic jedynie pod wzgledem rezystancji na obudowie,
zamontowany mozesz sprawdzic pradem - niby to samo ,a jednak zamontowany mozesz sprawdzic rozgrzany od silnika,a wtedy materialy sie rozszerzaja i moze byc zwarcie,ktorego nie ma na zimno
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Maj 09, 2015, 06:29:59 am
Nie wiem, jak na ciepłym, ale na zimnym akumulator rozładowywał się na pewno, więc można powiedzieć, że mnie uspokoiłeś. Trzeba będzie pokazać rozrusznik elektrykowi. W alternatorze natomiast łożysko sobie wymienię. Pierścień ślizgowy dawać do przetoczenia, czy szkoda zawracania gitary?
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Maj 09, 2015, 19:08:00 pm
Nie wiem, jak na ciepłym, ale na zimnym akumulator rozładowywał się na pewno, więc można powiedzieć, że mnie uspokoiłeś. Trzeba będzie pokazać rozrusznik elektrykowi. W alternatorze natomiast łożysko sobie wymienię. Pierścień ślizgowy dawać do przetoczenia, czy szkoda zawracania gitary?

Jak ma rów od szczotek to do przetoczenia.

Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Czerwiec 15, 2015, 23:20:15 pm
Rów od szczotek rzeczywiście wystąpił, więc wirnik cierpliwie czekał aż będę miał czas przedstawić go tokarzowi. Tokarz chętnie przywitał wirnik, ale nie miał dla mnie dobrych wieści. Pierścień obrócił się na osi podczas próby przetoczenia, dwa przewody uzwojenia wirnika z nim połączone zerwały się i nie wiem teraz, który jest który. Czy ma to jakieś znaczenie?
Czym najlepiej wkleić ten pierścień, żeby trzymało? Macie jakieś sprawdzone sposoby, czy muszę eksperymentować? Usterka, zdaje się, niezbyt typowa, ale kto pyta, nie błądzi, jak to mówią.
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Czerwiec 16, 2015, 14:29:52 pm
Kup sobie regenerowany za 100zł na allegro i spokój.
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Czerwiec 16, 2015, 14:30:09 pm
BTW pierwszy raz słyszę o toczeniu pierścienia ślizgowego.......
Tytuł: Odp: poldorover rozładowuje akumulator po 2 dniach stania
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Czerwiec 16, 2015, 16:37:45 pm
Eee, podłubię sobie trochę jeszcze. Satysfakcja, że coś naprawiłem, warta jest godzin przeleżanych pod autem. Jak się nie uda, dopiero wtedy pomyślę o takich zakupach, na których pomysł wpadłem już dawno temu. Bo nie sztuka kupić...