FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: oski981 w Lipiec 20, 2014, 01:29:21 am

Tytuł: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: oski981 w Lipiec 20, 2014, 01:29:21 am
Witam sprawa ma sie nastepująco , nie jedziłem poldkiem około 2 miesięcy , zaczęłem jezdzić i zauważyłem , że pedał sprzęgła na ciepłym silniku rozgranym do tych 90 stopni chodzi ciężko i skokowo, albo wysprzegla albo nie nie ma tego pomiędzy, przy ruszaniu telepie całym autem, chyba że da się po gazie ale wtedy pali gumę;) Wczesniej miałem też problem z cieżkim sprzegłem po zakupie , wymieniłem linkę na Linexa po 2 tygodniach było jeszcze gorzej , potem kupiłem gdzies na allegro LINPEXA i było wzglednie ok aż do tego 2 miesiecznego postoju. Wyjąłem linkę dzisiaj zalałem ze strzykawki syntetykiem 0w30 i lipa , zimny silnik chodzi ładnie ale zagrzał sie i znowu lipa , na ciepłym silniku czuć na pedale tak jak by coś sie zacierało takie wibracje przy puszczaniu , ciezko jedzić po miescie bo albo zgasnie albo szarpie, sprzegło wymieniane przez poprzedniego właściciela jakies 20 tys temu , aha przy puszczeniu sprzegła na luzie słychać szumienie i jak sie pare razy wcisnie pedał takie terkotanie też z okolic skrzyni.. Rozważam wymiane sprzęgła kompletnego ale prosze jeszcze o rady bo nie chce kasy w błoto wyrzucić ,  miałem w fordzie problem z twardym sprzegłem ze samoregulator nie dał rady naciagnac linki to winny był docisk ale poldek to inna bajka .

Z góry dzieki za pomoc!
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: mareks#1181 w Lipiec 20, 2014, 05:29:16 am
Bez rozebrania to tak ciężko coś doradzić,  bo wszystko jest możliwe. Ale na początek to możesz odkręcić linkę przy skrzyni i zobaczyć jak chodzi bo jak lekko to trzeba rozebrać, a klient może tylko gadać, że wymieniał lub wymienił na używane.
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: oski981 w Lipiec 20, 2014, 15:36:11 pm
sprawdzałem to jak byl zimny silnik i jest taki luz jakby mozna ruszyc reką jakies 2 cm potem ciezko idzie
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: mareks#1181 w Lipiec 20, 2014, 15:48:22 pm
No to obejrzyj dokładnie drogę prowadzenia linki, może gdzieś pancerz jest przygnieciony, bo prowadzenie  w roverku jest trochę skomplikowane.
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: oski981 w Lipiec 20, 2014, 16:39:14 pm
linka przechodziła pod alternatorem potem przez ten tunel , idzie zaraz przy chłodnicy i wchodzi w sciane grodziową , wielkiej filozofii tam nie ma , teraz dla próby jak ja smarowałem załozyłem tak ze przechodzi tez przez łape alternatora ale nic to nie daje, moze ktos dac fotke jak to u niego idzie?
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Lipiec 20, 2014, 16:47:42 pm
Ma iść przez otwór w łapie silnika.
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 20, 2014, 22:06:16 pm
Tarcza sprzęgła jest gówniana - mam identyczny problem na sprzęgle marki STATIM (kupiłęm bo było taniutkie  teraz żałuję )
Jak się auto zagrzeje to zachowuje się jak spiek....
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: oski981 w Lipiec 21, 2014, 02:24:14 am
znajde jutro fakture jakie to sprzeglo było wymieniane bo mam na 100% ale nie ma mnie w domu , jak jakies gówno jest założone to nie bede sie zastanawiał tylko zamawiam nowe luka czy co tam innego
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: FSOmr88 w Lipiec 21, 2014, 10:33:10 am
U mnie za działanie skokowej sprzęgła odpowiedzialna była linka - Za mały łuk i gdy w komorze było gorąco sprzeglowy chodziło ciężko i skokowo. Po nasmarowaniu i zmiany drogi linki mogę jeździć boso. Też w to nie wierzyłem.
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: Tybek w Lipiec 21, 2014, 13:54:52 pm
Sprzęgło statim zostawiłbym w spokoju. To wina linki. Mam to samo u siebie. Identyczne objawy. Po nasmarowaniu przez 2 tygodnie było dobrze, na boso mogłem wciskać, ale co dzień się pogarszało zwlaszcza na ciepłym... Ja myślę źe linkę mam uja wartą, bez powłoki teflonowej i jak się fura zagrzeje to też mi trze, skrzypi, sprzęgło działa 0-1, szarpie, trzęsie itp.... Do szału mnie to doprowadza. A po smarowaniu jak ręką odjął, płynnie i delikatnie.
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 21, 2014, 16:17:14 pm
Jak mówię że nie linki to nie linki...
Kilka razy linkę wymieniałem i nie ma to najmniejszego znaczenia - na poprzednim LUK nie było problemu.
A linki i wymieniałęm i smarowałem itd...
Tłumiki drgań skrętnych tracą swoje właściwości (albo bóg wie co jeszczze) po nagrzaniu.
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: oski981 w Lipiec 22, 2014, 01:11:18 am
znalazłem fakture na wymiane sprzęgła statim 249 zł , potem z pózniejszą datą reklamacje : pedał dziala skokowo na ciepłym silniku , wymieniono dodatkowo obudowe sprzegła z tulejką i linkę i jakies lozysko , wyglada na to ze tez były z tym problemy , pózniej jeszcze mam druga fakture z 2011 na komplet sprzegla ale nie pisze jakie tylko cena 289 zł , wiec kto wie co tam siedzi;) auto zawiozłem do bylego aso daewoo-fso i facet wsiadł do auta i powiedział od razu ze linka bo temperature chwyta , maja jeszcze wymienic łozyska z tylu wiec jak odbiore w tygodniu to dam znac co to było
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 22, 2014, 17:42:15 pm
Jak po wymianie linki problem ustąpi to podasz mi na PW numer konta i przeleję ci kasę na czteropak piwa :)
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: Tybek w Lipiec 23, 2014, 14:27:15 pm
A jak ja Ci udowodnię że to linka to też mi przelejesz ? :D

p.s. też mam sprzęgło statim żeby nie było :P
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 23, 2014, 17:21:23 pm
Nie ma sprawy.

Zmagam się z tym problemem od 2011 roku..  (nie chce mi się sprzęgła wymieniać)
A w między czasie zużyłem już cztery linki.... NAWET zakładałem linkę z samochodu w którym problem nie występuje.
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: Tybek w Lipiec 23, 2014, 20:12:28 pm
To ja z kolei ze swojego doświadczenia myślę że to linka/oś pedału ponieważ:

1. Nagrzałem auto- zaczęło szarpać- nasmarowałem oś pedału i linkę (porządnie- z jednego końca aż wylewało się z drugiego, benzyną ze smarem). Założyłem linkę, nagrzałem auto- problem znikł. Mimo nagrzanego silnika można było płynnie i delikatnie ruszać. Z czasem gdy wytapiał/wycierał się smar (około 2 tygodni) problem zaczął powracać z każdym kolejnym uruchomieniem samochodu.

2. Jeśli silnik jest zimny pedał chodzi w miarę płynnie. Gdy nagrzeję auto i wyłączę silnik (sprzęgło nie pracuje) Pedał chodzi skokowo skrzypiąc przy tym masakrycznie, aż było czuć pod nogą że coś się trze...

3. Miałem statima też w rajdówce przy silniku 1.6 roverowym- na oryginalnej lince ze 125p- problemu nie było nigdy- mimo że sprzęgło nie miało łatwo.

Dlatego na podstawie powyższych doświadczeń uważam, że jest to wina linki, a na pewno nie samego sprzęgła. Gdyby to było sprzęgło to:

Ad 1.- Smarowanie nic by nie dało i dalej auto by szarpało mimo nasmarowania linki.

Ad 2.- Na postoju pedał podczas próby wciśnięcia go zimny/ciepły silnik- powinien chodzić tak samo bez zacięć i skrzypienia (przy wyłączonym silniku nie działają żadne tłumiki drgań w tarczy itp)

Ad 3.- Aczkolwiek tutaj niekoniecznie- jeśli statim jest do dupy to w roverze też powinno mi sprzęgło szarpać, pedał skrzypieć, trząść budą itp- a kleiło bardzo dobrze niezależnie czy auto było nagrzane czy zimne, czy stało czy jechało.


Dlatego nie wydaje mi się żeby to była wina taniego sprzęgła...

Podać numer konta ? :D


p.s. Miałem podobny przypadek w swapie 1.1 w maluchu- oryginalna linka gazu zastąpiona byłą linką od otwierania bagażnika od poldka (ze względu na długość) efekt taki sam- po smarowaniu było OK, a za jakiś czas się pedał przycierał i gaz chodził skokowo- linka była gówniana bez osłony teflonowej... Przycierała się na wyjściu, zaraz przy pedale- wystarczyło poruszać pancerzem, żeby się smar na nowo ułożył i na chwilę było spoko, później znów się wycierał- ewidentnie było czuć i słychać jak linka hebluje po pancerzu. I nie było tam żadnych tłumików drgań, ani mocnych naprężeń jak w przypadku sprzęgła- linka pleciona i na końcu zwykła przepustnica ze sprężyną...
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Lipiec 24, 2014, 20:19:00 pm
A ja zrobiłem prosty test....

Na nowej lince problem powrócił po chwili...

Stwierdziłem że nowa to podróba i wymieniłem na Lucasa.
Problem powrócił po chwili.


Założyłem starą oryginalną linkę - na zimnym silniku problem znikł.
Na ciepłym powrócił.


Założyłem swoją linkę do samochodu kolegi szczepan u którego problem nie występował, a od niego wziąłem jego linkę.

Problem u mnie występuje nadal - u niego nie.
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: oski981 w Sierpień 02, 2014, 17:54:50 pm
okazało sie ze sprzegło do wymiany , jest statim i prawdopodobnie tarcza jest zeszklona czy coś, po przedmuchaniu i nasmarowaniu było ok przez 3 godziny ,

jakie sprzegło polecacie i co od razu wymienic przy okazji , mechanik mówił tez o jakiejs tulejce ze moze zatarta ale obstawia sprzegło.
Przy wiekszym załadunku np w 4 osoby dodatkowo trzesie silnikiem przy ruszaniu a jak sie doda wiecej gazu potrafi śliznąć wiec nie ma sie co rozwodzić , z gówna bata nie ukręci.

Warto inwestować w Luk-a czy tylko Valeo?
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Sierpień 02, 2014, 18:03:51 pm
mechanik mówił tez o jakiejs tulejce ze moze zatarta ale obstawia sprzegło.
tuleja, po której przesuwa się łożysko oporowe http://allegro.pl/lozysko-oporowe-polonez-tuleja-i4323588140.html
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Sierpień 02, 2014, 20:11:08 pm
Śmiało zakladaj LUK, mam w swoim 1.6 LuKa 200mm i robi robotę przy dużo większej mocy niż standard.
Tytuł: Odp: Sprzęgło na ciepłym tragedia
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Sierpień 02, 2014, 21:52:58 pm
Dokładnie - bierz LUKA i nie zastanawiaj się.
Chyba że stac cię na Valeo (mi powiedzieli 708zł)


STATIM to Shit...