FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: FSOmr88 w Wrzesień 07, 2014, 14:52:31 pm
-
Chciałbym wszystkich ostrzec przed kupnem zestawów uszczelek do silnika K16 - tanich zestawów. Nie oszukujmy się, jeśli uszczelki kosztują po 50zł za sztukę a my kupujemy zestaw na cały silnik za 90 czy stokilka nie będą one jakościowo i wymiarowo dobrze wykonane. Przekonałem się o tym na własnej skórze ściągając skrzynie aby wymienić uszczelniacz na wale który miał kilka tysięcy kilometrów.
Uszczelniacze nie trzymają wymiaru, - same wyskakują. Uszczelki nie trzymają, rozlatują się więcej chyba tłumaczyć nie muszę.
-
Dlatego ja uszczelniacze kupuje tylko Corteco/Elring, uszczelki Elring/Victor Reinz. Wszystko śmiga bez zarzutu. To samo tyczy się pierścieni czy panewek, które są dostępne o wiele tańsze np. Bearmach czy Prima, ale wolę dopłacić i mieć Glyco czy Goetze...
Aczkolwiek ostatnio w sklepie specjalizującym się MGR porównywałem uszczelkę starego typu wzmacnianą Reinza z jakąś nieznaną firmą (różnica cen ok. 40zł) i w sumie wyglądała równie solidnie, nawet w stosunku do Elringa.
-
Spotkałem się kiedyś z tym, że w jakimś aucie winny głośnym stukom był filtr powietrza z za cienką gumą dookoła papieru. Miał lekki luz i latał góra - dół w tej puszce. Był to wyrób firmy kraft.
-
Nie zapominajcie jeszcze o jednym, że mozna trafić na podróbkę znanej firmy :-(
-
A moze po prostu wlozyles w miejsce uszczelniacza walka rozrzadu uszczelniacz walu korbowego od strony rozrzadu ?
Domyslam sie ze chodzi o uszczelki kupione ode mnie firmy Ajusa, czuje sie wywolany do tablicy. Sprzedalem kilkanascie tych kompletow, sam tez poskladalem pare silnikow na nich-bez zatrzenien z mojej strony. Zadnych reklamacji rowniez nie mialem, oprocz kolejnych tematow na forum na forum zalozonych przez Ciebie. Cos w tym musi byc. Moze po prostu cos zle robisz skladajac swoj silnik ? To juz chyba nie pierwszy Twoj temat z jakims niespotykanym problemem.
-
zacekpl czy ty w ogóle kiedykolwiek widziałeś ten silnik z bliska? Wnioskuję, że nie skoro nie odróżniasz uszczelniacza wałka rozrządu od wału korbowego.
Z częściami od Rafała nie miałem najmniejszego problemu, od niego siedzą np. uszczelniacze od wałków rozrządów i zero problem.
Ajusa to najgorszy szajs jaki trzymałem w rękach - to prywaciarskie podróby do OHV są lepszej jakości. Z resztą, sam wiesz, że tej uszczelki pod głowicą nawet nie założyłem - szkoda mi wymiaru naprawczego głowicy. Pokazywałem zdjęcia jak wygląda np. Erlinga uszczelka pod głowicę a ta Ajusa. Jeśli nie widziałeś różnicy to nie ma rozmowy na temat jakości. Później się dziwicie, że uszczelki padają i zwalacie winę na konstrukcję silnika. W ajusa nawet pierścienie ogniowe są wykonane z takim luzem, że można je na siebie nałożyć nie mówiąc o tych pseudo "fugach". W sklepie oglądałem też inne "no-name" i wyglądały lepiej.
Co do uszczelniacza wału który kupiłem od Ciebie. Zakładałem go , gdy silnik był na stojaku - dostęp świetny, wszystko na wierzchu jest możliwość włożenia go jak się chce, i co? wyskakiwał, prężył się. Kupiłem Cortego, zrzuciłem skrzynie, wsadziłem go w kanale, wskoczył na swoje miejsce aż pstryknął i do tej pory ani grama oleju.
Nie chce Ci pokazywać czym różni się uszczelka pompy oleju z "twojego super zestawu" wycięty ze zwykłej, cienkiej uszczelki od oryginalnej grubej uszczelki ze wzmocnieniami wokół kanałów olejowych. Uszczelka pod głowice, uszczelniacze zaworowe i wału korbowego wylądowały w koszu.
Specjalnie nie wspominałem, że zestaw jest od Ciebie - skoro nie składałem reklamacji uznałem, że to mój błąd, że połasiłem się na zestaw za 1/4 ceny zestawu innej firmy ale skoro się tu przypomniałeś to wnioski nasuwają się same.
Uszczelniacze zaworowe chciałem sprzedać w giełdzie ale stwierdziłem, że jeśli są tej samej jakości to tylko szkoda wykładać pracę w ich wymianę.
-
Twoj temat z jakims niespotykanym problemem.
Z
Skoro większość tematów to "skończyła się ważność LPG" czy "caro czy atu" "coś stuka w silniku" to moje pytanie na temat korka w chłodnicy, ustawienia nastawnika biegu jałowego czy wymiany satelitek w moście to faktycznie przerasta możliwości manualne czy umysłowe większości użytkowników tego forum :/
Silnik złożony przez ciebie pewnie nie pojeździł by u mnie za długo, tym bardziej na tych uszczelkach.