FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ paliwowy i chłodzenia/nagrzewania => Wątek zaczęty przez: Dariusz w Luty 10, 2015, 10:42:53 am
-
Witam , na wstępie wskaźnik temperatury płynu jak i jego czujnik sprawne. Polonez caro minus 96r. płyn jest w obiegu . W trakcie jazdy (od odpalenia zimnego silnika) temperatura rośnie do 92*C (w tym czasie leci zimne powietrze z nawiewów) i gdy spadnie do ~70*C zaczyna lecieć delikatnie ciepłe powietrze ponowny manewr od 70 do 92*C i spada do ~75*C później wskaźnik sobie lata od 88 do 70/75*C czy ktoś wie o ch** tu chodzi? Dlaczego mam zimne powietrze dopóki temperatura nie spadnie z 92 do 70*C ? co prawda rośnie ona szybko do tych 92*C ale coś tu jest nie halo... dodam , że nie mam zaworka przy nagrzewnicy (ciekł a było już chłodno więc go wyjąłem) parownik lpg jest wpięty szeregowo między pompą wody a metalową rurką biegnącą do nagrzewnicy. Stało się to nagle z dnia na dzień wcześniej nie jestem w stanie powiedzieć jakie było ogrzewanie bo kupiłem go rok temu w styczniu ale nie jeździłem często
-
w miare zagrzewania sie silnika powinno leciec coraz to cieplejsze powietrze, u mnie jest podobnie jak u ciebie, temp wzrasta , kiedy termostat sie otworzy spada i utrzymuje, wtedy leci juz cieple powietrze,wczesniej tego nie zauwazylem ,ale ja ogolnie mam problemy ze wzgledu na padnieta uszczelke pod glowica.Spreawdz poziom plynu, odpowietrzenie,ewentualnie cos z tym termostatem..oczywiscie moge miec bledne podejscie
-
Układ w Fso sam się odpowietrza......
Obstawiam termostat lub coś spieprzone z podłączeniem parownika. Po czym wnioskujesz że czujniki sprawne itp?
Ale ja na gazie się nie znam niech się expert KGB wypowie , on ma LPG w jednym palcu.
-
Kompresja nie idzie czasami w układ chłodzenia?
-
też obstawiam zapowietrzony, a właściwie zapowietrzający się permanentnie układ. miałem tak w caro na starym silniku, który upuszczał kompresję do płynu. temperatura zwykle szła do ~100*c raz albo dwa i układ zaczynał normalnie pracować.
choć istnieje cień szansy, że to wadliwy termostat.
-
Może się też zapowietrzać przez walnięty parownik.
-
wyglada na pecherz jakiegos gazu w ukladzie nagrzewnicy,
skoro jest szeregowo z parownikiem, to pecherz moze byc w parowniku,
sam brak ustabilizowanej temp. wskazuje na termostat,
jak jest tam glowiczka od termostatu ? ma krociec na gorze pod katem od weza ogrzewania kolektora ssacego (i jak jest wpiete to ogrzewanie ? )
-
jak jest tam glowiczka od termostatu ? ma krociec na gorze pod katem od weza ogrzewania kolektora ssacego (i jak jest wpiete to ogrzewanie ? )
nie wiem czy o to ci chodzi ale ogrzewanie kolektora ssącego idzie od metalowej rurki idącej wzdłuż bloku silnika i jest wpięte w pompe wody ( oryginalnie) a gazowniki wpieli mi parownik między pompe wody a tą metalową rurke.. btw. można ją zastąpić gumowym wężem czy spełnia ona jakąś magiczną funkcje?
-
czyli masz podlaczenie typowe dla wtryskowcow,
to dobrze, bo to lepsze rozwiazanie,
przyuważ, czy parownik nie marznie, gdy przy cieplym silniku masz zimna nagrzewnice,
jakbys zrobil fotke tego jak wpieli parownik w magiczna rurke (nic specjalnego ,po prostu metalowa latwiej przymocowac nad kolektorem) to byloby pomocne
-
(http://i58.tinypic.com/4l2g4h.jpg) Nie mogłem zrobić inaczej zdjęcia bo nie było jak .. ten wąż , który idzie przy bagnecie i chowa się od weżem od chłodnicy idzie do tego króćca w pompie wody z którego fabrycznie idzie wąż na metalową rurke
-
Ja miałem podobny objaw jak przez uszkodzony zaworek wywaliło mi ze 3 l. płynu chłodzącego. Sprawdź czy po prostu nie wystarczy dolać chłodziwa i pozwolić się odpowietrzyć wszystkiemu.
-
Ja miałem podobny objaw jak przez uszkodzony zaworek
kolego pisałem na wstępie , że nie mam zaworka ;) ale fakt faktem płynu mi troche ubywa już nie dużo ale jak uciekało więcej to nie było tego problemu
-
dobre zdjecie, prawidlowe podlaczenie parownika , parownik goowniany ,ale raczej trudny do zapowietrzenia w tym ukladzie,
od poczatku mniemam,ze plyn jest w wystarczajacej ilosci ,czyli widac go w zbiorniczku,
musisz sprawdzic jak zachowuje sie parownik w trakcie rozgrzewania silnika (oczywiscie musi pracowac na gazie),
jezeli marznie ,gdy z nagrzewnicy leci zimne powietrze ,to maly uklad gdzies sie zatyka i najprosciej to obmacac weze,
jezeli uklad bylby zapowietrzony to po kilku km przejechanych na cieplym silniku powinien sie odpowietrzyc, a wiec bardziej pasuje zatykanie sie
-
Od kilku dni dzieje się to w "kratke" w jeden dzien jest normalnie na drugi dzień to występuje , później znowu normalnie..
-
Witam , problem został rozwiązany. Winny okazał się termostat. Po jego wymianie ciepłe powietrze leci zanim jeszcze wskazówka od temp. się ruszy , dziękuje za pomoc :) można zamknąć