FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: pold20 w Luty 14, 2015, 18:13:52 pm
-
Jaką masę uszczelniająca polecacie do silnika Reinz, Dirko czy coś innego??
-
a co chcesz uszczelniać?
-
Ja używam tylko tego i jestem zadowolony
(http://www.van-cafe.com/shop/images/000.043.203.73.jpg)
W roverku posklejałem na tym co się dało i zero wycieków.Kolektor ssący mam tylko na tym złożony,bez uszczelki i jest spokój.A skleja tak,że potem ciężko oderwać.Nawet temperatura przy wydechu mu nie straszna.Smarowałem tym uszczelki przy katalizatorze itd. i nie spaliło się.Taka tubka jak na zdjęciu kosztowała 27pln.
-
stosuje to i to... niewidze roznicy
-
Potwierdzam - dobry uszczelniacz.
-
Hermetyk :)
http://www.jackmotors.pl/hermetyk-srodek-do-uszczelniania-silnika-id-733.html
-
Reinzosil - w puszce w "szpraju" dość drogi - to samo co w tubce - jednak aplikacja łatwiejsza.
-
Polecam pod względem łatwości aplikacji i wydajności: (http://www.bilder.fho-shop.de/profipress.jpg)
białe dirko w tubce oraz reinzosil również się doskonale nadaje, tyle ze w dziubku zasycha masa i się ją traci, w puszce nie ma tego problemu
-
W roverku posklejałem na tym co się dało i zero wycieków.
Głowice też na to sklejałeś ?
-
Ten REINZOSIL nada sie też przy montażu pompy wody?Czy stosować wtedy jeszcze uszczelkę papierową?
-
Ja zawsze stosowałem to:
http://www.elring.de/fileadmin/Dateiablage_DE/1Produkte/Dichtmassen/Technische_Dichtmassen/PDFs/Elring_AFD2000_777.790_pl.pdf
Tyle że przy podanych cenach to bardzo wysoka półka bo kosztuje od 70zł w górę... Konsystencją i kolorem przypomina krew predatora ale najlepsze jest to że na wolnym powietrzu praktycznie nie schnie. Jeszcze kilka miesięcy po naprawie silnika można się pobrudzić nadmiarem tej mas wyciśniętej z pod elementów uszczelnianych.
Plusem jest to że spokojnie staczy na kilka napraw silnika...
No i dedykowany jest do elementów nie wyposażonych fabrycznie w uszczelkę tylko przy składaniu na styk. Nie nadaje się do dużych ubytków...
-
W roverku posklejałem na tym co się dało i zero wycieków.
Głowice też na to sklejałeś ?
No bez przesady.Za kogo mnie massz?
-
Pytam się tylko, bo napisałeś, że "co się dało" :P
-
Co się dało,ale bez głowicy.Uszczelka jest metalowa i ma uszczelnienia silikonowe,więc tam nie za bardzo jest gdzie smarować,tzn. na upartego można by posmarować.Ale akurat w moim obecnym silniku nie ściągałem nigdy głowicy,tylko samą nasadę,bo się pociło.posmarowałem ładnie delikatnie połówki i sam dekiel i jest dobrze.Taki silikon/masa uszczelniająca ma to do siebie,że nie można z tym przesadzić i naładować za grubo,bo zatka kanały.Ale akurat ten produkt jest o tyle dobry,że jest to bardziej klej,niż uszczelniacz,chociaż to też,ale po dociśnięciu elementów nie wyłazi tak bardzo na boki,jak klasyczny silikon (słynny czerwony) tylko zostaje pomiędzy łączonymi elementami.Warunek jest tylko jeden.Obie powierzchnie muszą do siebie idealnie przylegać,bo inaczej będzie ciekło i tak i tak.W roverku akurat wszystko jest dosyć ładnie obrobione i nie miałem z tym problemów.Jak pisałem,kolektor ssący między głowicą skleiłem tylko na tym,bez uszczelki i jest git.Jedyny minus jest taki,że później ciężko to oderwać,ale nic za nic.Stary ohv też składałem na tym,bez uszczelek i nie ciekło.Ogólnie,to jestem z tego zadowolony.Może 3 razy droższe niż tradycyjny silikon,ale warte swojej ceny.A kwestia firmy,to już indywidualna sprawa,bo wszystko jest raczej podobne.Ja kupiłem akuarat taką,bo taka była na sklepie.
-
Źle mnie chyba zrozumiałeś. Nie chodziło mi o klejenie uszczelki pod głowicą tylko o składanie połówek głowicy :)
-
No to rzeczywiście źle zrozumiałem.Połówki głowicy,czyli właściwie nasadę wałków rozrządu składałem właśnie na tym i polecam,tylko delikatnie z materiałem,nie za dużo.
-
Szczeliwo w szarej tubce stosowane i do dostania w ASO VW/Skody. Dość drogie b ok 70 zł tubka ale jakość topowa.
-
A ja polece to:
http://k2.com.pl/naprawy/product/1695-k2-czarny-silikon-350-c-300-g
Jak sie zostawi na noc żeby wyschło to nie ma możliwości, żeby było coś nieszczelne ;) No i stosunek cena/jakość jest chyba nie do pobicia.
-
Do rovera i połączeń bezuszczelkowych czyli właśnie połówki głowicy, tuleje cylindrowe, miska alu powinno się stosować reinzoplast, a nie silikon/reinzosil. i nie ma strachu, że się coś zatka, bo do tego jest. Ten co Bocian wrzucił to podobny.
-
i nie ma strachu, że się coś zatka, bo do tego jest. Ten co Bocian wrzucił to podobny.
No właśnie bo to pewnie uszczelniacz anaerobowy, klei dopiero po scisnięciu i bez dostępu powietrza, to co ewentualnie wylezie do kanalika, jest niegroźne, bo jest płynne i zostanie zabrane przez olej. Ja to miałem cuś z loctite chyba 518.
-
To nie jest uszczelniacz anaerobowy (jak np. Loctite 518 czy 5188 - na bazie estrów akrylowych), a uszczelniacz na bazie poliuretanu i w zasadzie według książki serwisowej powinien być stosowany tylko na połączeniu tuleja-blok, bo tam chodzi o to by uszczelniacz zastygał na coś w rodzaju gumy co wytrzyma wibracje. Ale bez problemu można go stosować także tam gdzie powiedział Zoltan i na pewno sprawdzi się lepiej niż Dirko, Reinzosil i inne wynalazki.
Według serwisówki K16 miska, magistrala olejowa (kanały zasilający panewki główne), połówki bloku i połówki czapki powinny być składane właśnie na uszczelniacz anaerobowy. Chociaż w niektórych spisach do miski pojawia się Loctite 5922 (coś podobnego do Dirko) i ja u siebie taki zastosowałem, bo 5188 szkoda... drogi. :D