FSO-Polonez Tuning Klub
		GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: hugomaster w Marzec 23, 2015, 22:16:49 pm
		
			
			- 
				Cześć, nie wiem czy obrałem dobry dział na ten wątek; jak nie to proszę o przeniesienie  ]:-> moje pytanie brzmi czy głowica z roverka 1.8 k-serii montowana w seryjnym silniku freelandera 117 hp jest taka sama jak w silniku 1.4 k-serii o mocy 103 hp? Nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Pytam bo mogę tanio kupic blok 1.8 a w moim poldku siedzi 1.4. Pozdrawiam
			
- 
				Kupuj śmiało, pod warunkiem, że masz pewność, że nikt nie obrócił wałem po zdjęciu glowicy.
			
- 
				Czytaj http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=182.60
			
- 
				nie wiem, ale napisał że daje gwarancję rozruchową. btw jakie to ma znaczenie czy obrócił wałem głownym czy nie, po zdjęciu łowicy. I nie odpowiedziałeś mi czy pasuje głowica z mojego 1.4 do tego bloku 1.8. Pozdrawiam :)
			
- 
				Temat jest kontynuowany od 11lat na tym forum. Po niejednokrotnej moderacji w celu odchudzenia objętościowo wynosi 28 stron. Wszystko zostało przewałkowane wielokrotnie. Ale i tak nie można nic znaleźć samemu i trzeba zadawać trywialne pytania.
 O masz na głównej stronie jest napisane nawet http://www.fsoptk.pl/montaz-silnika-1-8-16v-k16/
 
 
 Czytaj. Czytaj. Czytaj.
- 
				że nikt nie obrócił wałem po zdjęciu glowicy 
 pytanie jest o głowice, co ma do tego wał??
 krecenie wałem przy zdjętej głowicy, może zaszkodzic, ale akurat dolnej cześci silnika
- 
				 Pytam bo mogę tanio kupic blok 1.8 a w moim poldku siedzi 1.4. 
- 
				Kupuj śmiało, pod warunkiem, że masz pewność, że nikt nie obrócił wałem po zdjęciu glowicy.
 
 Nie siej herezji...
 Silnikowi bez głowicy nic się nie stanie - jeśli będziesz kręcił wałem.
 Musiałby stać chyba z miesiąc pod chmurką i tłoki musiałby się scalić razem z cylindrami.
 
 Dowód:
 
 https://www.youtube.com/watch?v=j8gvgISVHak
 
 
 Nigdy nie słyszałem o wyskoczeniu tulei i tym podonych fanaberiach - na filmie dowód że nawet 10000RPM mu nie zaszkodzi.
 
- 
				Musiałby stać chyba z miesiąc pod chmurką i tłoki musiałby się scalić razem z cylindrami.Dowód:https://www.youtube.com/watch?v=j8gvgISVHakNigdy nie słyszałem o wyskoczeniu tulei i tym podonych fanaberiach - na filmie dowód że nawet 10000RPM mu nie zaszkodzi. to znak, że rozebrałeś za mało K-serii i mało wiesz o tych silnikach. Tuleja nie oklei sie pod warunkiem, że silnik nie został przegrzany to raz a dwa, że tłoki są na tyle wydymane, że ich luz jest ponad norme i nie ma właściwego oporu. Zbyt duży luz na panewkach też pozwoli na obracanie wałem bez głowicy i w efekcie tuleja się nie odklei. Złóż silnik na nowych częsciach, odpal, rozbierz i wtedy sie przekonasz.
 
- 
				Dokładnie... idealnie czuć na nowych panewkach kiedy wałem nie da się obrócić dopóki chociaż wstępnie (powiedzmy 20Nm) nie skręci się czapki. Dół w K16 był fabrycznie obrabiany (gniazda panewek) z symulowanymi siłami jakie normalnie występują przy skręconej głowicy, dlatego jak jej nie ma to otwór robi się owalny.
			
- 
				Wałem bez głowicy naprawdę ciężko jest ruszyć. Jak odkręcałem koło pasowe to nie musiałem blokować koła zamachowego - sam brak głowicy wystarczył żeby śruba przykręcona na 210Nm puściła.
			
- 
				210Nm puściła Nie no to przesada, silnik nie jest zablokowany, ciężej się kręci ale się da normalnym kluczem, nie przesadzajmy :)
 Mnie też tak straszyli, kręciłem i nic wielkiego się nie stało. A jeśli nawet tuleja się odklei to co? Nie jest przyspawana, smarujemy klejem, skręcamy i po ptakach. Tragedii nie ma, nic się nie zniszczy.
 
 Z tego co wyczytałem na forach (dla jasności, 1.4 rozebrałem do ostatniej śrubki kilka razy jednak z 1.8 do czynienia nie miałem) 1.8 ma większe zawory jednak prócz tego to ta sama głowica.
- 
				Nie ma większych zaworów. To dokładnie jedna i ta sama głowica. Różnica leży w wałkach i to też chyba do 1999 roku. 
 Większe zawory ma VVC.
- 
				To ciekawe co piszesz, bo na forum roverki i tu widziałem temat, że wałki to ściema. Wszystkie podobno mają te same numery katalogowe, te same czasy i wzniosy
			
- 
				Mnie też tak straszyli, kręciłem i nic wielkiego się nie stało. 
 Jak to sie mówi dotyl dotyl, az Ci wpadnie w du.e motyl.
 Dla mnie instrukcja to wyrocznia :-)
 W niej zdaję się jest mowa o panewkach nie o tulejach.
- 
				Łatwo się domyślić co się dzieje przy obracaniu wałem kiedy panewka nie leży tak jak trzeba... :)
			
- 
				Łatwo się domyślić co się dzieje przy obracaniu wałem kiedy panewka nie leży tak jak trzeba...  
 Panewka ma styk praktycznie punktowy w dwóch miejscach z wałem, a ciśnienie wyciska olej i obracając wałem trzemy metal o metal ;) Po co w ogóle obracać wałem bez głowicy ? Dla zabawy ?
- 
				To ciekawe co piszesz, bo na forum roverki i tu widziałem temat, że wałki to ściema. Wszystkie podobno mają te same numery katalogowe, te same czasy i wzniosy to czas cofnąć się do podstawówki i nauczyć się czytac ze zrozumieniem. Jasno i wyraźnie napisane jest na kilku różnych forach, że wałki 1.8 sa inne niz w 1.4 i do 99r. w 1.6. Dopiero 1.6 po 1999r otrzymało walki takie jak 1.8.
- 
				 otrzymało walki takie jak 1.8. czyli jakie?
- 
				na forum roverki 
 
 Nie traktowałbym tego forum jako wyroczni, znaczna większość użytkowników jest ,,niekumata" jeśli chodzi o kwestie techniczno mechaniczne. O silnikach rovera serii K, dużo dużo więcej można się dowiedzieć na forum PTK ;)
 
 i tu widziałem temat, że wałki to ściema. Wszystkie podobno mają te same numery katalogowe
 
 
 Na pewno nie, wałki od 1.8 i późniejsze 1.6 mają numer LGC xxx970, te xxx to też jakieś cyfry ale nie są istotne, ważne żeby trzy ostatnie cyfry to było 970 , wałki w silnikach 1.4 mają inne numery. Z relacji większości osób które przełożyły wałki od 1.8 do 1.4 wynika, jakoby auto miało lepiej wkręcać się w dolnej partii obrotów