FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: zacekpl w Kwiecień 20, 2016, 22:08:03 pm
-
Dziś pojawił sie u mnie dziwny problem, po odstawieniu auta na parking i odpaleniu po jakiś 30 min nagle gdzies znikło ciśnienie oleju. Macie jakies pomysły co mogło spowodować nagły brak pompowania oleju ? Wykluczam padnięty czujnik ciśnienia bo szklanki grają jakby były puste... Nic jeszcze nie ruszałem, zabieram sie za to jutro, ale chętnie wysłucham sugestii.
-
Nie świeci kontrolka? Jeśli nie to spróbuj zewrzeć styk kostki czujnika z masą.
-
No właśnie kontrolka sie swieci, w tym cały problem. Pytam o możliwe przyczyny nagłego braku ciśnienia
-
Hehe.... Stary przesąd głosi jak już kontrolka się zaświeci to już można jechać po drugi silnik ;p
-
Hehe.... Stary przesąd głosi jak już kontrolka się zaświeci to już można jechać po drugi silnik
No dobrze, co innego jak olej przelewa sie przez zużyte panewy i nie ma ciśnienia na wolnych obrotach a co innego jak nagle w działającym silniku nie ma ciśnienia wcale. U mnie ciśnienie znikło jak nożem uciął. Olej w silniku oczywiście jest.
-
moze ta nieslynna magistrala olejowa odpadla,bo tam jakos przykrecana chyba jest
-
Ja wiem że na ten silnik jest ogólny hejt, ale nie róbmy z inżynierów którzy go projektowali idiotów. Raczej nie pozwolili by żeby "coś" w środku odpadło i spowodowało totalny zanik smarowania.
Magistrala nie odpadnie, bo jest przykręcona do bloku to raz, a dwa że wkręcone w nią są słynne śruby, które ściągają całość.
Wątpie w problem z panewkami, wałkami itp... raczej problem leży w pompie oleju, albo zawór albo jedno z kół zębatych pękło (rzadki przypadek). Zacząłbym od jej zdemontowania i sprawdzenia. Demontaż łatwy, uszczelka tania. ;)
-
Dziś miałem tylko chwilę i zacząłem od filtra oleju. O dziwo wymiana pomogła, szkoda ze na 10 min.... Ze starego filtra wypłynał olej w którym pod światło widać było brokat. Wychodzi na to, że przyczyna braku ciśnienia to zapchany opiłkami filtr, a filtr sie zapchał bo coś się zmieliło. Chyba od razu wyjme silnik bo tej cholernej alu miski nie da sie zdjać inaczej.
-
Na początek to zdejmij miskę olejowa i zobacz pompę oleju a konkretnie zawór upustowy - opiłek w tym miejscu potrafi zdziałać cuda od reki... Podobnie jak i jego usunięcie. Jeżeli jednak na dnie miski będzie masa opiłków to problem jest niestety gorszy
-
No i jest konkretna podpowiedź ;) Silnik juz stoi wyjęty bez osprzętu i czeka na chwilę czasu. Doszedłem do wniosku, że już drugi raz nie bede silnika wyjmował, więc od razu zrobię remoncik.
-
Powodem braku ciśnienia był zatarty zaworek upustowy pompy oleju. Przy okazji wyszły połamane półki pomiedzy pierścieniami tłokowymi...
-
Tak właśnie obstawiałem. Jakbyś potrzebował dobrą pompę oleju zmodyfikowaną według porad DVA to się odezwij. Oddam tanio. ;)
"Ciesz się" że to 145tka i tłoki pasują z każdego 1.6 czy 1.8. ;)
-
Mam jakieś 1.4 w piwnicy na części, zobacze jak tam wygląda pompa. A 160 ma inne tłoki ?
-
Od 1.4 może Ci pompa nie pasować, bo średnice otworów i rotora są inne (przynajmniej do 96 roku). Tzn po rozwierceniu otworów będzie, ale czy przy mniejszej średnicy rotora VVC będzie miało odpowiednie smarowanie to nie dam sobie ręki uciąć. Moja jest ze 160tki. ;)
Ta. 160tka i Turbo mają inne jak reszta, z innymi półkami pierścieni.
-
Ok, jak skompletuje juz reszte gratów to zobacze jak z tą pompą. Czyli muszę ogarnać kpl tłoków z turbo/160 ;) Skoro w dwoch popękały półki to w pozostałych też mogą. A pierwsze 145 nie miały jakiś mocniejszych tłoków ?
-
Miały mocniejsze korby. Tłoki niestety te same. A pękanie półek to rzadkie zjawisko dosyć, ale właśnie z tego powodu tłoki zmodyfikowano przy podnoszeniu mocy. Angole generalnie piszą, że 150-160koni i należy zmienić albo na 160tkowe albo kucizna. Problem pękania pojawia się przy częstym używaniu obrotów w okolicach odciny...