FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: wrb#1974 w Wrzesień 12, 2016, 16:09:01 pm

Tytuł: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Wrzesień 12, 2016, 16:09:01 pm
podczas oglądania samochodu napotkałem takie kwiatki: 

http://imgur.com/a/mAomU (http://imgur.com/a/mAomU)

http://imgur.com/a/xLyQH (http://imgur.com/a/xLyQH)

http://imgur.com/a/EjIr4 (http://imgur.com/a/EjIr4)

jak się z nimi uporać?
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Wrzesień 12, 2016, 17:46:52 pm
podczas oglądania samochodu napotkałem takie kwiatki: 

http://imgur.com/a/mAomU (http://imgur.com/a/mAomU)

http://imgur.com/a/xLyQH (http://imgur.com/a/xLyQH)

http://imgur.com/a/EjIr4 (http://imgur.com/a/EjIr4)

jak się z nimi uporać?
Tak jak z każdą dziurą w polonezie i jest o tym milion tematów. Zależy jakie masz środki na to, można użyć włókna szklanego + szpachla, można spawać, możliwości jest kilka.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 12, 2016, 22:17:42 pm
na szybko do zywica ,a na wolniej to zaspawac dziurki i zywica by wygladzic (zamiast szpachli)
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: w0mbat w Wrzesień 12, 2016, 22:34:33 pm
Ja bym wyciął to co już ruda zeżarła i wstawił nowe (z innego polda), nie bawił bym się w rzeźbienie od nowa. potem porządnie zakonserwował. Bez szpachli czy żywicy. Masz fart, że nie wyszło poza obrys uszczelki, nikt nie będzie widział, że w ogóle było coś robione.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: piotrek72 w Wrzesień 12, 2016, 23:35:59 pm
Takie wżery w tym miejscu się zdarzają, albo wyżej na grzbiecie blach niema. WRB w twoim poldku takie cuś odkryłeś?Wyciąć raka i wspawać zdrowy fragment i wyrównać dobra szpachla ,bądź ołowiem.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Wrzesień 13, 2016, 00:47:53 am
w zielonym polonezie pod uszczelkami tych szyb były dwa kanały odprowadzające wodę spod uszczelki, w tym takich kanałów nie ma. w zielonym nie było rdzy w tych miejscach. tu widać że wżery powstały dawno i poprzedni właściciel też z nimi usiłował walczyć. skąd wziąć zdrowy fragment to jedna sprawa a druga- ile taka robota kosztuje?
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: piotrek72 w Wrzesień 13, 2016, 01:40:46 am
Zobacze jutro co się tam znajdzie ,jutro dam znać.Da się zrobić,też kiedyś nie wiedziałem że pół poloneza blach przełożę i pospawam.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: Zoltan#1930 w Wrzesień 13, 2016, 09:02:12 am
spawać by przegrzać i by rdzewiało jeszcze gorzej? oczyścić, wytrawić, zabezpieczyć, potem zalepić żywicą i pomalować. od spodu też
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Wrzesień 14, 2016, 01:20:04 am
zastosowałem metodę sugerowaną przez Zoltana. kupiłem zestaw NOVOL PLUS 710- żywica + włóknina szklana. puszka żywicy 250g. z utwardzaczem 8g. trzy porcje 10 gramowe żywicy zmarnowałem w ramach doświadczeń- trudno jest ustalić właściwą ilość utwardzacza w stosunku do żywicy. rozrabiać całą puszkę za jednym razem nie ma sensu ponieważ zaczyna twardnieć w ciągu kilkunastu minut. w końcu użyłem wagi 0,1g. włóknina jest do dupy- rozłażące się w palcach nitki. wydaje mi się że lepsza będzie cienka tkanina szklana.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Wrzesień 14, 2016, 09:06:41 am
oczyścić, wytrawić, zabezpieczyć, potem zalepić żywicą i pomalować. od spodu też
a jest tam dojście od spodu?
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Wrzesień 14, 2016, 11:11:32 am
 od wewnątrz jest blacha stanowiąca drugą stronę ściany. nie grzebałem tam.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 14, 2016, 11:58:45 am
dlatego proponowalem zaspawanie - wtedy nie trzeba sie bawic z ta tkanina wypelniajaca,
ale jak zlapie sie wprawe to rodzaj tkaniny przestaje przeszkadzac (inna sprawa,ze kupilem kilka rodzajow/gramatur zeby dobierac w zaleznosci od potrzeb)
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Wrzesień 14, 2016, 12:19:53 pm
wszystkie blachy od środka zachlapane fluidolem. z pewnością paliłoby się efektownym płomieniem. a tam siedzi 45 litrowa butla z gazem.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 14, 2016, 13:50:55 pm
oj tam, oj tam ,
mi by sie nie chcialo spawac,bo wcale nie uwazam,ze warto, ale ja jestem z tych,ktorym zywica nie przeszkadza - nie mam obsesji dokladania blach wszedzie,
za to pojawily sie tu sugestie,zeby wypruc element i wspawac zdrowy,a to juz jest chore

utwardzacz mozesz dodawac na oko, to nie ma za bardzo znaczenia,bo zmienia sie czas utwardzania,
jak mieszanina bedzie taka wyraznie czerwona to masz z 5min na ulozenie, jak utwardzacza bedzie za malo to bedzie schlo kilka godzin,
a ze tu nie zalezy nam na twardosci warstwy, tylko na szczelnym pokryciu rdzy ,to wlasciwie bez roznicy,
tylko nie zapomnij pomalowac czyms szczelnym - raczej jakis chlorokauczuk ,a nie minia
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: piotrek72 w Wrzesień 14, 2016, 14:20:45 pm
No fakt nie pomyślałem że tam są te wzmocnienia od wewnątrz i dostęp żaden.A na tych przetłoczeniach blacha jak papier cieńka ,żle to się spawa.A konserwacja ładnie spływa i się pali przy spawaniu. Lepiej chyba to dobrze oczyścić zagruntować farbą reaktywną np.Corina,na to epoxyd i szpachla z włóknem
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 14, 2016, 14:57:20 pm
szpachla sluzy do wypelniania nierownosci,a nie do latania otworow - chlonie wode jak gąbka (twarda gąbka) ,wiec korozja postepuje i w koncu caly plomba ze szpachli wypadnie i pozostawi po sobie wieksza dziure ,
zywica epoksydowa jest znacznie odporniejsza na wode, chociaz tez trzeba ja zabezpieczyc warstwa farby, jezeli ma dlugo wytrzymac,
pomijam juz sposob aplikacji na otwory,bo oczywistym jest, ze lepiej nakleic plaster na otwor niz zapychac go gipsem,
jakiekolwiek wyrownywanie szpachla powierzchni nie spelniajacych funkcji dekoracyjnych to glupota
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: piotrek72 w Wrzesień 14, 2016, 23:50:57 pm
Akurat ten durszlak jest na krawędzi uszczelki tak że dobrze byłoby to ładnie wyprowadzić,żeby uszczelka nie odstawała.Żywica epoksydowa jest dobra do łatania peknięc w łódkach,albo do zapychania dziur w podłodze w autach na handel.Jakoś nie widzę tego żeby to wyszlifować na tej krawędzi .A rdzewieć i tak będzie ,bo ruda siedzi na wylot w tej blaszce.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 15, 2016, 00:57:25 am
dziury sa akurat w miejscu zakrytym uszczelka, wiec nie ma obawy o wyglad,
a sama zywica jest dobra do wszystkiego i na malych powiechniach daje sie ksztaltowac metoda ścierania - jest po prostu bardziej pracochlonna niz szpachla,bo jest wyraznie twardsza ,
ale warto stosowac zywice w takich miejscach,bo wykazuje sie duza adhezją i szczelnie kryje nawet takie kratery po po usunieciu grubej rdzy
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Wrzesień 15, 2016, 01:03:30 am
Stara książka "Jeżdżę samochodem fiat 125p" radzi oczyścić, podłożyć stalową siatkę i polutować wszystko, tylko nie pamiętam jakim lutem,
ale jak nie ma dojścia od spodu to kiszka.

A czym się "wytrawia" takie miejsca?
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 15, 2016, 01:17:10 am
wytrawic byloby raczej trudno, bo jeszcze nie widzialem zadnego srodka rozpuszczajacego rdze,
ja uzywam dwa razy Cortanina, pierwszy raz zdrapujac warstwe szczotka druciana na wiertarce ,a za drugim razem juz zmywajac standardowo woda i szybko rozpuszczalnikiem, zeby woda  "nie zaczela dzialac"
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Wrzesień 15, 2016, 02:52:12 am
rdzy nie da się usunąć z porów. są środki wiążące rdzę i uniemożliwiające dalszy "rozwój". takim środkiem jest Kompleksor- dość drogi ale skuteczny. kupiłem w sklepie modelarskim tkaninę szklaną. kupiłem szlifierkę oscylacyjną. jeśli dziś będzie ciepło (ponad 20 gradusów) to połatam drugą stronę a to co już poklejone spróbuję szlifować. zobaczę jak to mi wyjdzie.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Wrzesień 15, 2016, 09:17:13 am
Żeby warstwa była mocniejsza warto małym młoteczkiem pogłębić nieco miejsce pracy żywiczno-szapacharskich. Kładąc żywicę na równą blachę moze się okazać że przy wyprowadzaniu zeszlifujemy całą "łatkę".

Daawno temu łatałem małe ubytki podłogi w aucie. Kilka lat minęło a postęp degradacji był nie za duży. Lepsze żywice i szpachle niż nic...

Co do tych miejsc to też miałem znaczącą korozję ale bez perforacji w moim nieodżałowanym L115. Nie miałem bladego pojęcia o korozji, blacharce i zabezpieczaniu czegokolwiek...

Niemniej jednak walczyłem. Zastosowałem następujące środki:
- mechaniczne usunięcie korozji
- wytrawianie blachy odrdzewiaczem fosol
- kolbą lutowniczą taką do rynien mozolnie nakładałem zwykłą cynę lutowniczą z użyciem fosolu na tzw. "kwas". O ile w miejscach gdzie blacha była czysta kleiło się ładnie o tyle w porach i zagłębieniach już nie byłem tak dokładny i "czarne kropki" nijak nie chciały trzymać cyny.
- całość przemalowana minią i wyrównana szpachlą gładzoną "na mokro".
- na wierzch podkład pod lakiery akrylowe
I tak zasadniczo dotrwało do momentu złomowania jakieś 4 lata później.

Efekt mojej mozolnej pełnej błędów pracy był taki że korozja wyszła ponownie ale praktycznie tylko w miejscach gdzie było dużo czarnych kropek... Reszta jakoś dawała radę.

Teraz zrobiłbym podobnie z tą różnicą że do cynowania użyłbym profesjonalnych środków i zdecydowanie dokładniej zwalczył czarne kropeczki. W tym konkretnym przypadku można zrobić łatki z blachy i je po prostu wlutować dając tyle cyny żeby można ją było potem wyprowadzić zamiast szpachli. Podstawa to czysty metal bez dodatków... Cynowanie to najwyższa obecnie półka blacharstwa samochodowego (przynajmniej tak mówi internet), a dawno temu stanowiła podstawę napraw karoseryjnych...
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: KGB w Wrzesień 15, 2016, 11:16:55 am
cynowanie jest dobre,ale na świeże blachy,a nie na rdze, a dodatkowo cyn tania nie jest,
do reperacji takich jak tu defektow dochodzi jeszcze czynnik nagrzewania, ktory przy cynowaniu jest dlugotrwaly i konserwacja bedzie plynac,a farba w okolicach sie zluszczy,
problem duzo wiekszy niz przy punktowym spawaniu, gdzie energia jest duza,ale dziala krotko ,wiec nie zdazy objac swoim zasiegiem wiekszej powierzchni,
zywica ma tu duza przewage w tym,ze jest metoda na zimno i latwo ja aplikowac
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Wrzesień 15, 2016, 13:08:28 pm
I tak po wszystkim konserwację od wewnątrz przeba powtóżyć niezależnie od metody.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Wrzesień 15, 2016, 14:32:28 pm
jestem w trakcie roboty- na sucho papier zakleja się szybko. zacząłem psikać wodą na miejsce działania i zmywam papier. już lepiej. żywica twarda jak cholera. muszę znaleźć właściwe drgawki. mam 6 stopni od 11 000 do 21 000 drgawek na minutę. luźna włóknina to zły materiał. zaopatrzyłem się w małą stopę, to pozwala wjeżdżać w łuki.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Wrzesień 15, 2016, 21:38:25 pm
Cynowanie to najwyższa obecnie półka blacharstwa samochodowego (przynajmniej tak mówi internet), a dawno temu stanowiła podstawę napraw karoseryjnych...
... i stosowana powszechnie w produkcji (przynajmniej) 125p w FSO.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Wrzesień 15, 2016, 22:11:48 pm
w 125p twardym lutem mocowany był przedni błotnik do podszybia.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: piotrek72 w Wrzesień 15, 2016, 23:22:47 pm
Również w starszych poldkach było lutowane na mosiądz.tylne błotniki na łączeniu z pasem tylnym,łączenie błotników tylnych od góry z dachem na górnej krawędzi błotnika -po wewnętrznej  i na łączeniu górnego wzmocnienia dachu od wewnętrznej -po lewej i prawej w rogu obok mocowania zawiasów .W stronę tylnych drzwi górą błotnik jest zgrzewany z dachem  na szerokości słupka C. W przednich błotnikach też się zdarzało takie łączenie pozawijanych rantów blach na zakładkę od przodu .Lutowane były ramki drzwi na łączeniu z poszyciem i górnym wzmocnieniem drzwi.Nie wiem jak to było robione w fabryce -czy jakis fachowiec to lutował palnikiem ,czy jakoś na szybko elektrooporowo jakimś stopem mosiadzu to łączyli.Powiem tyle że ,jak wymieniałem niektóre elementy w swoim szerszeniu to najpierw popróbowałem łączyć stare blachy jakieś tam z poloneza ,żeby ni spierdolić nowych blach .Nie mozna zbyt długo nagrzewać palnikiem bo wiadomo pościąga blachy w pizdu ,a nawet możliwe jest pękanie blach obok lutów -poprostu sie przehartowują .Trzeba mieć dobry palnik acetylenowy  dużo wprawy,nie tani drut z topnikiem i szybko studzić sprężonym powietrzem.Od razu po zabiegu zapodkładowane i zakonserowane 3X.Najgorsze w polonezie to własnie oddzielenie wewnętrznych błotników od dachu,krawędzi tylnych drzwi ,progu,oddzielenie wewnętrznych wzmocnień od strony bagażnika od błotnika i pasa tylnego.Później składanie tego to już leci :d.Sory trochę odbiegłem od tematu ,ale możliwe ze komuś się to przyda .
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Wrzesień 16, 2016, 20:15:56 pm
włóknina z żywicą którą położyłem dwa dni temu dziś dała się bez większych problemów oderwać od podłoża- odeszła z farbą. poprzedni właściciel położył podkład na rdzę i pomalował tym samym kolorem. wyczyściłem ranę do żywej blachy, pomalowałem Kompleksorem, odtłuściłem tysiąc razy i nakleiłem żywicą płótno szklane. podgrzałem trochę suszarką- utwardziła się i wygląda dobrze.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: piotrek72 w Wrzesień 16, 2016, 21:25:47 pm
Ta farba kompleksor to podklad reaktywny?Tak czy siak warto poeksperymetować na takich "ch*"owych blachach.Robisz dla siebie i wiesz co masz
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Wrzesień 16, 2016, 22:11:20 pm
używałem już Kompleksora. wiąże rdzę, nie pozwala jej rozwijać się dalej. robiłem nim podłogę w zielonym polonezie.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: banned w Wrzesień 16, 2016, 23:26:19 pm
Panowie, jeżeli chodzi o to żeby było szybko, łatwo, odpornie na ponowne ataki korozji, zwłaszcza tam gdzie nie idzie zabiezpieczyć od drugiej strony, to ja mam inną metodę na takie drobne ubytki:

1.Oczyszczamy blachę wstępnie szlifierką kątową (na uszy zakładamy spec. słuchawki bo szkoda nabawić się tinnitusa)
2. Delikatniejsze miejsca oczyszczamy już standardowo papierem.
3. Po odtłuszczeniu zmywamy całość podkładem typu wash-primer. (Po wymieszaniu jest trochę wodnisty, taki ma być). Dobrze wiąże rdzę i nie trzeba się bać że gdzieś wcieknie gdzie nie powinien i coś zeżre.
4. malujemy uszkodzony element podkładem epoksydowym. Wykorzystujemy dziurę żeby pomalować także z drugiej strony. Spray daje radę.
5. Matowimy (czyli jak dotąd standard przy robotach lakierniczych).
6. Kupujemy POXILINĘ (żywicę epoksydową, nie poliestrową), o konsystencji plasteliny i stopniowo zalepiamy uszkodzoną blachę. Jeżeli to nie jest mała dziurka, warto przylutować tam wcześniej od strony wewnętrznej kawałek drutu żeby nie trzeba było lepić za dużo w powietrzu.
7. Kiedy cały fragment jest już ulepiony, bawimy się w rzeźbiarza przy użyciu szlifierek wg. uznania. Naprawiony element można wygładzić cienką warstwą szpachlówki wykończeniowej, polakierować epoksydem (nie przepuszcza wody) i dalej standardowe lakierowanie.

Moim zdaniem nie jest to gorszy drut niż materiały szklane i żywica poliestrowa. Poxilina praktycznie nie śmierdzi, jest niemal zupełnie nie szkodliwa, jeżeli jest nałożona na odpowiednio przygotowany element to trzyma się całkiem dobrze, no i łatwo się modeluje, jak plastelina.

Naprawiałem w ten sposób spody drzwi i nawet 3 dziury wielkości 5zł w progach, sprawdziło się b. dobrze.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Wrzesień 21, 2016, 05:37:52 am
żywica z tego zestawu jest poliestrowa. jedną strona oszlifowana i gotowa do szpachlowania. na drugą przykleiłem już tkaninę szklaną- czeka na szlifowanie.  kupiłem szpachlę poliestrową i popielaty podkład. czekam na lepszą pogodę, nie wiem tylko czy się doczekam.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Październik 03, 2016, 18:49:06 pm
na żywicę z tkaniną szklaną położyłem szpachlę, jak wyschła przeszlifowałem, wyszły wszelkie nierówności więc znów szpachlowałem. przeszlifowałem, okleiliśmy otwory od środka i przedwczoraj syn psiknął podkładem. znów uwidoczniły się nierówności, zostały uzupełnione i przeszlifowane. położyliśmy 3 warstwy podkładu. po wyschnięciu 3 warstwy farby. malowaliśmy farbą Motip 41 300. na tabliczce jest nr. L-46 ale samochód był już malowany i żaden odcień nie pasuje. dziś włożyliśmy szyby. uszczelki i blachę zmoczyliśmy wodą, uszczelki dały się ładnie ułożyć, przylegają do blachy na całym obwodzie. w sumie, pokrycie dziur i malowanie wyszło przyzwoicie. kolor jest nieco jaśniejszy, trzeba się dobrze przyjrzeć żeby zobaczyć. niestety, stara farba nałożona została tylko raz, jakiekolwiek szlifowanie natychmiast pokazuje podkład. jest zbyt zimno i żadnych prac już robić się nie da.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Październik 03, 2016, 19:05:40 pm
uszczelki i blachę zmoczyliśmy wodą
Po co woda pod uszczelką ? Lepiej na wazeline albo smar silikonowy.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Październik 03, 2016, 21:50:29 pm
a co za różnica. w tej chwili pada deszcz, kanałami które udało mi się stworzyć leje się spod uszczelek woda mimo że gumy przylegają dokładnie do blachy. a przynajmniej tak się wydaje.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: mp79 w Październik 03, 2016, 22:02:19 pm
włóknina jest do dupy- rozłażące się w palcach nitki.
Jak bełtasz je palcami, jeszcze w dodatku lepkimi od żywicy, to nic dziwnego, że robi się kołtun. Ja też kiedyś psioczyłem na ten produkt. Ostatnio mam z nim jednak coraz lepsze doświadczenia. Najgorsze było ostatnio, jak żywica skamieniała mi pomimo braku utwardzacza. Okazało się, że to normalne przy dłuższym przechowywaniu.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: banned w Październik 03, 2016, 22:05:22 pm
Dlatego twierdzę że przy takich drobnych pracach lepsza jest poxilina, no chyba że robimy duże powierzchnie, ale tylko pod warunkiem że żywicę itd. kupujemy np. w skliepie szkutniczym, a nie od Novola za chore pieniądze.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Październik 03, 2016, 22:38:14 pm
a co za różnica. w tej chwili pada deszcz, kanałami które udało mi się stworzyć leje się spod uszczelek woda mimo że gumy przylegają dokładnie do blachy. a przynajmniej tak się wydaje.
Zawsze to jakieś dodatkowe zabezpieczenie już i tak nadgryzionej blachy.
Tytuł: Odp: dziury pod szybami trójkątnymi
Wiadomość wysłana przez: wrb#1974 w Październik 03, 2016, 22:44:58 pm
wcześniej też była zabezpieczona, powiedziałbym- fabrycznie. i co, też zaczęła rdzewieć. na rdzewienie marnej jakości blachy nie ma lekarstwa a wszelkie działania to tylko dla naszego dobrego samopoczucia.