FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: Michu125p w Listopad 15, 2016, 15:25:02 pm
-
Panowie, spotkał się ktoś kiedyś żeby z tych otworów ciekło do środka? Przez otwory widzę "światło" także są na wylot. Gdy wyjąłem dywan, pod nim filc dosłownie pływał... ;-|
(https://dl.dropboxusercontent.com/u/51950337/2016-11-15%2014.15.10.jpg)
-
Zrób zdjęcie z dalsza, ciężko się zorientować gdzie to jest.
-
To wypada jakoś w komorze silnika/podłużnicy
-
Panowie, spotkał się ktoś kiedyś żeby z tych otworów ciekło do środka? Przez otwory widzę "światło" także są na wylot. Gdy wyjąłem dywan, pod nim filc dosłownie pływał... ;-|
Nawet jak nie pływa, to ten filc standardowo jest kompletnie zgnity.
Tych małych otworów nie pamiętam.
-
Ja mam na tym wycięty kwadratowy kawałek styropianu, i dopiero na tym wygłuszenie z filcu jest położone. Sam się zdziwiłem co tam robi styropian jak rozbierałem tapicerkę pod blacharkę.
To jest fabrycznie także masz ok :)
-
Styropian jest po to żeby w razie bardzo poważnego dzwona stopy pasażera nie zostały zakleszczone między ścianą grodziową, a tunelem środkowym.
-
Styropian jest po to żeby w razie bardzo poważnego dzwona stopy pasażera nie zostały zakleszczone między ścianą grodziową, a tunelem środkowym.
Styropian ma raczej podobną wytrzymałość jak ludzka stopa więc nie wiem jakby to miało działać w praktyce :) Jak dla mnie to jest zwykła podpórka pod filcowe wygłuszenie żeby siedziało jak trzeba.
-
Porównajcie sobie lewą i prawą stronę tunelu. Polonez jest przystosowany do ruchu prawostronnego więc ma miejsce na przekładnię. Styropian jest po to aby wyrównać podłogę pod nogami pasażera i zasłonić miejsce na przekładnię i pedały.
-
Styropian jest po to żeby w razie bardzo poważnego dzwona stopy pasażera nie zostały zakleszczone między ścianą grodziową, a tunelem środkowym.
Zapewne sam to wymyśliłeś, ale zachowuj takie "złote myśli" w pamiętniku, nie upubliczniaj ich.
-
Styropian ma raczej podobną wytrzymałość jak ludzka stopa więc nie wiem jakby to miało działać w praktyce :) Jak dla mnie to jest zwykła podpórka pod filcowe wygłuszenie żeby siedziało jak trzeba.
Mniejszą. Bardzo prosto: jeżeli zakleszczony zostaje obszar powiedzmy 4cm zajęty przez styropian, to zniszczony zostanie styropian, a nie to co nad nim.
Zapewne sam to wymyśliłeś, ale zachowuj takie "złote myśli" w pamiętniku, nie upubliczniaj ich.
Z
Nie sam. W jednym tylko masz rację: nie jest znane wiarygodne źródło potwierdzające takie twierdzenie.
http://fiat125p.pl/tag/styropian/
Styropian jest po to aby wyrównać podłogę pod nogami pasażera i zasłonić miejsce na przekładnię i pedały.
Jakby nie można było po prostu zostawić tych kilku dodatkowych cm. Charakterystyka styropianu jest taka, że wygłuszenia nie poprawia. Trudno znaleźć zatem powód dla którego zawracano sobie głowę wkładaniem tam dopasowanego kawałka.
Podobno w pierwszych Polonezach styropianu tam nie było. Ktoś potwierdzi?
-
Charakterystyka styropianu jest taka, że wygłuszenia nie poprawia. Trudno znaleźć zatem powód dla którego zawracano sobie głowę wkładaniem tam dopasowanego kawałka.
Niby nie wygłusza, ale polonezy przed plusem z tyłu są cichsze.
-
A Atu jest cichsze od Caro :]
-
Logiczne się wydaje.