FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: fripin w Lipiec 01, 2017, 19:23:40 pm

Tytuł: Buczenie po przekręceniu kluczyka
Wiadomość wysłana przez: fripin w Lipiec 01, 2017, 19:23:40 pm
Witajcie,
dzisiaj napełniałem układ hamulcowy i odpowietrzałem układ (Caro minus, hamulce bendix). Chciałem sprawdzić czy jest wszystko OK i chciałem się przejechać. Okazało się, że akumulator padł i nawet zegar nie działał. Po podłączeniu prostownika i odczekaniu jakiegoś czasu po przekręceniu kluczyka, spod deski rozdzielczej rozległo się jakieś buczenie, zapaliła się kontrolka od ciśnienia oleju i ładowania akumulatora (to logiczne), obrotomierz skoczył do jakiś 3000 obr., zapaliła się kontrolka od hamulców, kontrolka STOP. I teraz w czym może być problem. Samochód kilka razy był nieodpalany a zasilany z prostownika na potrzeby sprawdzenia elektryki. Już raz coś takiego miałem ale wtedy miałem odpięty kabel od cewki i pierwsze podejrzenie było, że zrobił gdzieś zwarcie, ale później to ustało. Dzisiaj po zrobieniu hamulców te same objawy. Ciśnienie oleju, i ładowanie akumulatora to spoko, kontrolka od hamulców też mam podejrzenie przyczyny bo zauważyłem że jeden pływak się przycina i może się właśnie zaciął. No ale jak wytłumaczyć ten obrotomierz i jakieś buczenie spod deski? O co może chodzić? Jakieś zwarcie? Ale skąd, z elektryki to sprawdzałem światła i tylko ewentualnie wyciągałem bezpieczniki nic więcej. Macie jakiś pomysł?
Tytuł: Odp: Buczenie po przekręceniu kluczyka
Wiadomość wysłana przez: fripin w Lipiec 02, 2017, 21:17:49 pm
Nie wiem, o co chodziło ale po założeniu naładowanego akumulatora teraz wszystko jest  OK. Miejmy nadzieje, że to jakiś taki jednorazowy wybryk instalacji :D
Tytuł: Odp: Buczenie po przekręceniu kluczyka
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Lipiec 02, 2017, 21:42:27 pm
Kiedy akumulator jest naprawdę mocno rozładowany zdarza się że przekaźniki zaczynają buczeć same z siebie.
Tytuł: Odp: Buczenie po przekręceniu kluczyka
Wiadomość wysłana przez: fripin w Lipiec 03, 2017, 09:25:49 am
No ja od razu jak zobaczyłem że coś jest nie tak to od razu przekręcałem kluczyk. Poprzedni właściciel chyba miał to sobie za nic bo już wcześniej zobaczyłem że urządzenie sterujące kierunkowskazami zaczyna wariować i kierunkowskaz albo jeden napierdziela bardzo szybko albo nieregularnie a drugi działa w porządku, na wycieraczkach nie zaobserwowałem żadnych problemów (jeszcze) Więc to urządzenie jako kolejne idzie do wymiany na nowe. Teraz pytanie - gdzie najprawdopodobniej znajduje się to urządzenie mikroprocesorowe (bo chyba występowały w różnych miejscach) w Caro minus 94r 1.5 na gaźniku?
Tytuł: Odp: Buczenie po przekręceniu kluczyka
Wiadomość wysłana przez: Kleofas w Lipiec 03, 2017, 09:31:14 am
Największa kostka w skrzynce bezpieczników. Przed wymianą sprawdź czy ma dobry styk.
Tytuł: Odp: Buczenie po przekręceniu kluczyka
Wiadomość wysłana przez: fripin w Lipiec 03, 2017, 13:55:42 pm
Kiedyś podczas jazdy świrował mi lewy kierunkowskaz, teraz po założeniu akumulatora świrowały światła (niedociśnięte kostki) i tym razem prawy kierunkowskaz więc pewnie to to i trzeba kupić na zapas ;)
Tytuł: Odp: Buczenie po przekręceniu kluczyka
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Lipiec 03, 2017, 16:06:18 pm
Największa kostka w skrzynce bezpieczników. Przed wymianą sprawdź czy ma dobry styk.
W 94 ? Urządzenie mikroprocesorowe jest za zegarami przykręcone na ścianie grodziowej.
Tytuł: Odp: Buczenie po przekręceniu kluczyka
Wiadomość wysłana przez: fripin w Lipiec 03, 2017, 19:59:51 pm
Czyli że trzeba zdejmować całą deskę rozdzielczą żeby się do tego dobrać?
Tytuł: Odp: Buczenie po przekręceniu kluczyka
Wiadomość wysłana przez: Trojan w Lipiec 03, 2017, 20:04:32 pm
Wystarczy wyjąć zegary, kostki można odpiąć sięgając od strony pedałów. Szybkie miganie kierunkowskazów to równie dobrze może oznaczać po prostu spaloną żarówkę.
Tytuł: Odp: Buczenie po przekręceniu kluczyka
Wiadomość wysłana przez: fripin w Lipiec 03, 2017, 22:55:50 pm
Nie no raz to się działo na lewym raz na prawym kierunkowskazie, a wątpię żeby nagle żeby w obu stronach się żarówki przepaliły. Poza tym one nie migają szybko i równo tylko nieregularnie ale szybciej niż zwykle.

No to się zrobił problem, bo z tego co widzę to ten ze ściany grodziowej to miał 2 wersje - 7 i 8 pinową. Nie mam tego jak sprawdzić przez cały tydzień. Jakie jest większe prawdopodobieństwo, że które to będzie? Produkcji APE czy Hybryd? (moduł zapłonowy był Hybryd jeśli coś to zmienia) 7 czy 8 pinowe?