FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: Oxej w Grudzień 23, 2020, 18:32:08 pm
-
Cześć,
Czytając forum trafiłem na informację o programie diagnostycznym do roverów o nazwie memsfcr (http://memsfcr.co.uk (http://memsfcr.co.uk)) i próbuję go podłączyć do swojego poloneza (rover 1.8 na MKC104392 z freelandera), niestety z umiarkowanym sukcesem
Zdobyłem zalecany adapter usb-ttl FTDI, przestawiłem w tryb pracy na 5V, zainstalowałem na laptopie sterownik (wprawdzie pod windows 7 x64 a nie pod windows 10 jak zaleca twórca, ale nie powinno to robić problemu; może jeszcze dzisiaj uda mi się go podpiąć pod komputer z win10 x64), podłączyłem do przewodów w trzypinowej wtyczce diagnostycznej, ustawiłem port pod którym adapter się zainstalował w systemie (COM11).
Program sygnalizuje nawiązanie połączenia ze sterownikiem, ale pokazuje mi jakieś głupoty - nie wyświetla żadnych parametrów (w tym parametrów pracy silnika, mimo, że podczas testów był uruchomiony), jedynie krzyczy o błędzie sondy lambda.
Korzystaliście z tego programu? Spotkaliście się z takim problemem?
(https://i.imgur.com/EiYPJ6E.jpg)
(https://i.imgur.com/mNMpAuZ.jpeg)`
(https://i.imgur.com/cbl2oVX.jpg)
-
Ja używam co prawda interfejsu FTDI od KME, się w duecie z tymi sterownikami i żadnych problemów>> https://drive-thirdparty.googleusercontent.com/128/type/application/x-msdownload (https://drive-thirdparty.googleusercontent.com/128/type/application/x-msdownload)
Co do pokazywania głupot przez program, to również to zaliczyłem początkowo. A to przez pomyłkę przy podłączaniu się do sterownika. Na początek upewnij się, że jest dobry styk na połączeniu "masy". Nie wiem, jak to tam u Ciebie, ale u mnie interfejs wymaga jeszcze podania dodatkowo 12V "od przodu", ponieważ inaczej nie w pełni elektronika tam pracuje i nie ma szans na działające połączenie. No i na koniec Spróbuj zamienić ze sobą linie Tx/Rx i sprawdź też w menadżerze urządzeń, czy nie jest coś namieszane w ustawieniach interfejsu (typu prędkość itp). Jeżeli wszystko będzie poprawnie skonfigurowane i podłączone, to musi golić.😉
-
Tak swoją drogą jak próbowałem zassać ten program to antywirus mi krzyczał że plik jest skarzony. Wy też tak mieliście? Ewentualnie przygarnę wersję "nieskatzoną".
-
Ja używam co prawda interfejsu FTDI od KME, się w duecie z tymi sterownikami i żadnych problemów>> https://drive-thirdparty.googleusercontent.com/128/type/application/x-msdownload (https://drive-thirdparty.googleusercontent.com/128/type/application/x-msdownload)
Co do pokazywania głupot przez program, to również to zaliczyłem początkowo. A to przez pomyłkę przy podłączaniu się do sterownika. Na początek upewnij się, że jest dobry styk na połączeniu "masy". Nie wiem, jak to tam u Ciebie, ale u mnie interfejs wymaga jeszcze podania dodatkowo 12V "od przodu", ponieważ inaczej nie w pełni elektronika tam pracuje i nie ma szans na działające połączenie. No i na koniec Spróbuj zamienić ze sobą linie Tx/Rx i sprawdź też w menadżerze urządzeń, czy nie jest coś namieszane w ustawieniach interfejsu (typu prędkość itp). Jeżeli wszystko będzie poprawnie skonfigurowane i podłączone, to musi golić.😉
Jak podłączasz to 12v? Masy/styki faktycznie będę musiał posprawdzać, bo mogę tam mieć trochę namieszane
Sprawdziłem też zachowanie programu pod win10x64 - bez zmian :/
Tak swoją drogą jak próbowałem zassać ten program to antywirus mi krzyczał że plik jest skarzony. Wy też tak mieliście? Ewentualnie przygarnę wersję "nieskatzoną".
https://github.com/andrewdjackson/memsfcr/blob/master/dist/MemsFCR.zip (https://github.com/andrewdjackson/memsfcr/blob/master/dist/MemsFCR.zip) stąd ściągałem; antywirus prawdopodobnie może krzyczeć widząc, ze program robi sporo rzeczy uznawanych za 'brzydkie' (bo z tego co zauważyłem to program stawia sobie lokalnie 'stronę internetową' i to do niej trafiają dane z konwertera co może skanerowi antywirusowemu wyglądać na infekcję)
-
12V podaje na przewód "plusowy" od "przodu", czyli od strony złącza/wtyczki, którą się podpina pod sterownik. Od strony wtyku USB-A do "puszki" nic jest nie ruszane.
-
Wg mnie kwestia pierwsza i podstawowa to sterowniki do FIDI - jest dużo podróbek na rynku samych chipów które nowe sterowniki NIE wspierają i blokują działanie. W necie można poszukać starsza wersje która nie sprawdza czy chip to ori czy chinol. I od tego bym zaczął. Zobacz czy system w ogóle wie "co widzi". Sam to przerabiałem na układzie uruchomieniowym mikrokontrolerów atnel i kablu diagnostycznym do bmw. Oba z PL Druga sprawa ze na Windows 64 bity sterowniki są często z dupy i lepiej zainstalować wersje 32 bity. Zwłaszcza ze program jest tez zazwyczaj 32 bity. Sam mam oprogramowanie które na sterach od 64 nie odpala i sypie błędami. Na sterach 32 nie ma tego problemu i odpala na systemie 64 bitowym.
Trzecia ze w niektórych laptopach NIE WSZYSTKIE USB maja dużą wydajność prądową (tj500mA)a tylko chyba 100/150mA wiec to może być mało wiec trzeba sprawdzać wszystkie porty w lapku na początek... a najlepiej do testów użyć stacjonarki a jak ruszy to można szukać co i jak.
Generalnie zasada jest taka ze stare oprogramowanie najlepiej odpalać na początku na xp na stacjonarnym i jak ruszy to dopiero bawić się w laptopa itd.
Czwarta rada to poszukaj jakiegoś info czy na pewno ten kabel i to oprogramowanie na pewno ruszy Twój KONKRETNY sterownik- piszę na Swoim przykłądzie- gdyż walczyłem ze 3 tygodnie czasu ze swoim autem(tj E36). Na początku uruchomiłem kabel u kolegi w aucie i zabrałem się za swój bo dokumentacja mówi ze od 1998 w górę jest ok. Niestety jest ok dopiero od września 1998 a ja mam auto z marca i nie da rady... Z kompem z lutego 1999 z E46 działa od strzała. Wiec na info z neta tez bierzcie poprawkę...
Zobaczyć tez na innym sterowniku jak jest taka możliwość -nawet kupić jakiegoś za 20 zł do testów - jest sporo błędnych info w necie.
Cześć programów może działać tez na wyłączonym silniku a cześć wymaga odpalenia - zobacz oba sposoby