FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: krisstof34 w Maj 01, 2022, 11:31:49 am
-
Witam.po inspekcji auta od spodu stwierdziłem że pora wymienić przewody hamulcowe.Mam CARO r.96 na lukasie.Przejrzałem REGMOT i ALLL.i nie wiemco kupić. Jeśli chodzi o sztywne to myślę o miedzianych,są takie komplety na all.A elastyczne to chyba TRW.Może coś podpowiecie w tym temacie?
Pozdrowionka Krzysiek.
-
Elastyczne bierz pierwsze lepsze,producent bez znaczenia. Sztywne zawsze jak robię to samemu, kupuję przewód w odcinku 20 metrów i zakuwam ile mi trzeba na bieżąco <spoko>
-
Elastyczne to wystepują tylko polskie noname, jakichś lokalnych rzeźbiarzy, elastyczny nad tylnym mostem da się dostać trw, w katalogu wyskakuje jako phb119.
-
Warszawski ENzet robi wszystkie elastyczne do Poloneza. Jak zadzwonisz to ci wyślą.
-
Elastyczne masz do wyboru albo polski zamiennik noname jak wcześniej mihals napisał albo pójść w przewody w stalowym oplocie np. od PizzaBrakes. Koszt około 300zł. Sztywne - pozostaje kupić/dorobić miedziane bo na oryginał nie ma już szans.
Jak coś mam komplet nowych elastycznych przewodów do Lucasa noname, oddam za 50zł. Jak coś PW.
-
Dzięki za podpoiedzi.Sztywne to widze już każdy mechanik robi miedziane z metra i zakuwa ,a elastyczne chyba zamówie w NZ albo kupie to co nazywa się BOGUSZ czy jakoś tak.Dzięki i pozdroionka.
-
stalowe też się da zrobić. Każdy mi mówił że to niewykonalne, a dorobiłem cały zestaw do fiesty 1982 własnymi łapkami ;)
-
Co do sztywnych przewodów - ja polecam stal, miedziane niestety lubią się przyspawać do końcówki stalowej na amen już po roku-dwóch. Jakimś sposobem jest smar miedziany i nie jeżdżenie autem za dużo ;)
Na alle byly stalowe dostępne ostatnio.
-
Nie materiał z którego są wykonane rurki są problemem a debile którzy nie mają wyczucia w ręce i dokręcają wszystko ponad opór, potem są cyrki z odkręceniem odpowietrznika czy nakrętki na przewodzie. Dwa tygodnie temu wymieniałem elastyczne przewody w aucie mamy i po 9 latach od ostatniego serwisu hamulców wszystko ładnie puściło bez nerwów <spoko>
-
U mnie nigdy żaden miedziany przewód nie zrósł się ze stalową nakrętką. Stalowe zaś - bardzo często.
Potwierdzam natomiast dorabialność stalowych, bo przecinałem stare i obrabiałem ręcznie pod nakrętkę narzędziami do miedzianych rurek - ale skąd wziąć nowe rurki stalowe do przewodów, nie mam zielonego pojęcia. Zaskoczyła mnie sugestia, że to jest w ogóle gdziekolwiek dostępne ot tak...
-
kiedys byly dostepne w sklepie wszystkie przewody do PN,
stalowe (uksztaltowane) ~3pln jeden z przednich,
z miedzi twardej taki sam (uksztaltowany) ~9pln,
na metry z miedzi miekkiej taka dlugosc ~8pln,
pomijajac to, ze bez sensu kupilem twardy miedziany i go gialem, bo nie do tego kola byl mi potrzebny, to pluje sobie w brode, ze nie kupilem trzech zestawow stalowych na zapas, komplet kosztowal mniej niz 25pln, wiec za siedem dyszek mialbym nowki na trzy auta
Zaskoczyła mnie sugestia, że to jest w ogóle gdziekolwiek dostępne ot tak...
miedz tak podrozala, ze nie dziwne jest oferowanie stalowego przewodu na metry,
gdyby nie plastikowe "FARO" do LPG, to pewnie pojawilyby sie stalowe fi6 i fi8 pokryte z wierzchu miedzia ;>
stalowy przewod hamulcowy ma dwie zalety : jest mocniejszy i tanszy,
ale ma tez wady w postaci korodowania i w przypadku dorabiania robi problemy z zakuciem - moze na jakiejs automatycznej stacjonarnej zagniatarce to bez roznicy, ale takim recznym badziewiem zakuc to pewnie jest dramat,
nie robilem tego, ale wystarczy mi wyobraznia i punkt odniesienia wzgledem miedzi