FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: ceva w Październik 15, 2023, 11:36:54 am
-
Czy ktoś z Was już rzucił okiem do CEPIK-u, sprawa dotyczy samochodów z roku 2000 i młodszych. I co znaleźliście w rubryce określającej normę emisji spalin? ;>
-
Raczej przydzielają z automatu od rocznika wprowadzenia danej normy. Do 1.4 z 1998r. przypisali euro 2, a chyba powinno być euro 1. Co ciekawe do malucha z 97... też przypisali euro 2 <lol2>
-
Czy ktoś z Was już rzucił okiem do CEPIK-u, sprawa dotyczy samochodów z roku 2000 i młodszych. I co znaleźliście w rubryce określającej normę emisji spalin? ;>
Właśnie sprawdziłem u siebie. GSI 2001 rok, norma Euro 3, czyli do Wawy i Krk raczej nie wjadę? :-)
Yariska 2003 rok, również Euro 3.
Żuka też sprawdziłem, Andoria 96 rok i jest Euro 1, zgodnie z danymi producenta silnika.
-
po roczniku przydzielaja, C+ 98 na euro2, 01 ma euro3,
AR156 99 ma euro2, a AR147 07 (ten sam typ silnika) euro4
-
A co takiego się zmieniło w plusie, że 98 rocznik ma euro 2, a 2001 euro 3? <cwaniak2>
Abimex z katalizatorem to będzie euro 2?
-
A co takiego się zmieniło w plusie, że 98 rocznik ma euro 2, a 2001 euro 3? <cwaniak2>
nic,
PN do konca spelnial e2
Abimex z katalizatorem to będzie euro 2?
jezeli ostatni abimex z 1997 to tak
-
Tak jak KGB pisze, jak też zresztą czytałem na necie, że jeśli norma nie jest podana, to ustalają automatycznie według rocznika. To teraz jestem ciekawy, co może mieć Truck Plus 1.9 GLD z ostatniego rocznika? No bo jak wiadomo, silnik ten sam, co i w 96. No i idąc tym tropem, to gdyby fabryka nadal pakowała rovera po 2000 roku, to też było by Euro 3? Strasznie to wszystko pomylone, jak to u nas. Był tez artykuł na interii, że (zdaje się) Passat w któreś wersji silnikowej, w starszym modelu spełnia Euro 4 a w nowszym Euro 3 (dokładnie nie pamiętam).
-
Dobrze, że małe miasteczka pomineli, bo to to by była paranoja.
-
Dobrze, że małe miasteczka pomineli, bo to to by była paranoja.
Kto powiedział, że pomineli? Jak stare baby z kompleksem zachodniej europy, zasiadające w radzie gminy uznają, że trzeba zrobić strefę czystego transportu bo musimy być zachodni i eko to zrobią strefę czystego transportu na terenie całej 10. tysięcznej gminy i róbcie co chcecie. To samo było z przepisem, że gmina może zakazać sprzedaży alkoholu po określonej godzinie. Przepis kierowany i przeciwdziałający najebanym cudzoziemcom w dużych miastach, najbardziej stosowany w pipiduwach...
-
Był tez artykuł na interii, że (zdaje się) Passat w któreś wersji silnikowej, w starszym modelu spełnia Euro 4 a w nowszym Euro 3 (dokładnie nie pamiętam).
Chodzi o roczniki graniczne, czasem bywało tak że pojawiła się z wyprzedzeniem nowa gama silnikowa spełniająca przyszłe normy, ale jeszcze można było kupić auta spełniające obecną, "starą normę", zanim wprowadzone w życie nową dotyczącą emisji spalin euro. Czyli w tym samym roczniku dostępne były silniki np. z normą euro 3 i euro 4. Załóżmy że kupiłeś sobie auto spełniające euro 4, ale jeszcze obowiązywało euro 3 i teraz cepik z automatu przypisał euro 3, więc jesteś poszkodowany.
-
Sprawdzałem u siebie i Caro minus z 1993 roku z 1,5 na pokładzie i Abimexem bez sondy lambda czyli silnik AF, przypisano z automatu Euro1
-
Kto powiedział, że pomineli? Jak stare baby z kompleksem zachodniej europy, zasiadające w radzie gminy uznają, że trzeba zrobić strefę czystego transportu bo musimy być zachodni i eko to zrobią strefę czystego transportu na terenie całej 10. tysięcznej gminy i róbcie co chcecie.
Ależ oczywiście, że tak. Na pierwszy ogień zawsze idą "postępowe" duże miasta, ale przepis zdaje się mówi, że każdy "włodarz" miasta/gminy, może to u siebie wprowadzić w każdej chwili i sam ustalić prawnie, gdzie będzie przebiegać granica strefy, bo wcale nie musi to być stricte centrum miasta/gminy. Zobaczymy, co z tego dalej wyjdzie, bo albo to będzie niewypał, jak to już u nas bywało, albo utrudnią nam życie zajebiście.
-
98% aut na wsiach i w małych pipidówach to ropniaki, bo chłopy mają dopłaty do dizla. No ktoś by musiał być samobójcą politycznym, żeby takie coś wprowadzać w miasteczkach i wsiach.
-
Tyle, że w miasteczkach i na wsiach 98% społeczeństwa ma głęboko w dupie to co się dzieje na sesjach rad gmin, dopiero jak się mleko wyleje to jest pomstowanie na wszystko do okoła tylko nie na samego siebie, że w wyborach wybrał debila na radnego.
-
Truck 1.6 gaźnik rocznik 95 - Euro 1 😁
-
Sprawy "czystych stref" nawet nie chce się komentować, bo to debilizm do potęgi entej, z której sami pomysłodawcy w krajach zachodnich już się wycofują. No ale my zgodnie z tradycją musimy być 100 lat za murzynami - choćby na zachodzie wymyślono, że jedzenie własnego kału jest zdrowe, po czym następnego dnia się z tego stanowiska wycofano, u nas by po paru miesiącach pojawiły się osoby, które zachęcałyby do tego, żeby produkt wtórny jednak wypróbować.
Świetne te normy euro, skoro gaźnikowy polonez ma tą samą normę euro, co egzemplarz z katalizatorem i wtryskiem z kontrolą mieszanki z 1995. :d I w ogóle sam pomysł, żeby lecieć po rocznikach, a nie po stanie auta. Palącym 2l oleju/1000km wyeksploatowanym trupem z euro 5 bez problemu będzie można wjechać do centrum Krakau, ale zadbanym wozem z wtryskiem i normą euro 2,3 już nie. Rewelacja.
-
U mnie Polonez 97r. Euro 2. Chociaż silnik pod maską już ma normę Euro 3 :P Ciekawe, czy legalizując swapa też zmieniłaby się norma emisji spalin dla auta?
Chodzi o roczniki graniczne, czasem bywało tak że pojawiła się z wyprzedzeniem nowa gama silnikowa spełniająca przyszłe normy, ale jeszcze można było kupić auta spełniające obecną, "starą normę", zanim wprowadzone w życie nową dotyczącą emisji spalin euro. Czyli w tym samym roczniku dostępne były silniki np. z normą euro 3 i euro 4. Załóżmy że kupiłeś sobie auto spełniające euro 4, ale jeszcze obowiązywało euro 3 i teraz cepik z automatu przypisał euro 3, więc jesteś poszkodowany.
To moja Laguna jest takim przypadkiem. W CEPIKu wpisane wg. rocznika 2008 czyli Euro 4, ale silnik ma DPF i w tej konfiguracji "mechanicznej" (ale ECU od 2011r. był inny) był produkowany do 2015r. i spełnia Euro 5.
A w ogóle to j*bać prądem te strefy czystego transportu...
-
Kurde chce posprawdzać dla swoich aut i w żadnym nie mam nic napisane o normie euro...
Gdzie to widać?
Na samym dole w zakładce szczegółowej jest część o danych homologacyjnych ale wszystkie moje auta mają kreseczki wpisane.
-
Kurde chce posprawdzać dla swoich aut i w żadnym nie mam nic napisane o normie euro...
Gdzie to widać?
Na samym dole w zakładce szczegółowej jest część o danych homologacyjnych ale wszystkie moje auta mają kreseczki wpisane.
https://historiapojazdu.gov.pl
(https://i.imgur.com/iQdY2il.png)
-
WOW... c+ 2000r. EORO 3
-
W Wawie to pewnie wejdzie bez problemu i bez protestów, w sensie strefa czystego transportu. Bo jak tak patrzę to w zasadzie większość samochodów jeżdżących po mieście jest grubo powyżej 2000 :/
-
Samochody to samochody.
Ciekawe co będzie z pojazdami specjalnymi których życie jest znaczne dłuższe. Śmieciarki, żurawie, hakowce...
Kto uratuje centra miast :), kto będzie tam budował, kto zapewni transport...
-
Sprawy "czystych stref" nawet nie chce się komentować, bo to debilizm do potęgi entej
Nie wiem, gdzie mieszkasz ale tam, gdzie te strefy są - jakoś tak przyjemniej się oddycha. Temu właśnie służy ograniczanie używania smrodziarzy. W miastach, gdzie nie ma szerokich korytarzy wietrzenia albo są zaburzone - wprowadza się takie strefy.
Być może nie zauważyłeś, że nie ma stref na autostradach, drogach krajowych ani nawet na polach. Traktory mogą dymić.
"Strefy to głupota ale przed moim domem niech nikt nie dymi"
z której sami pomysłodawcy w krajach zachodnich już się wycofują.
Bzdura. Posłuż się przykładem miasta wycofującego strefę.
-
Nie bzdura ; )
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/news-niemcy-likwiduja-strefy-czystego-transportu-koniec-zakazow-d,nId,6644438
-
Bzdura jest wierzyć w Unię Europejską...
-
Bzdura. Posłuż się przykładem miasta wycofującego strefę.
Użyj czasem wyszukiwarki, zanim coś napiszesz, kolega już mnie wyręczył. No, ale my jesteśmy mądrzejsi niż głupie niemiaszki, co tylko wurszta jedzą w krótkich spodenkach i jodłują. Wprowadzimy to, co u nich się nie sprawdziło/nie miało wpływu na jakość powietrza, u nas na pewno zadziała, a przynajmniej zarobi kto trzeba. A przepisu się potem nie zdejmie, bo raz uchwalona głupota w naszym kraju już zostaje na stałe, zapomina się o niej.
Nie wiem, gdzie mieszkasz ale tam, gdzie te strefy są - jakoś tak przyjemniej się oddycha. Temu właśnie służy ograniczanie używania smrodziarzy. W miastach, gdzie nie ma szerokich korytarzy wietrzenia albo są zaburzone - wprowadza się takie strefy.
Być może nie zauważyłeś, że nie ma stref na autostradach, drogach krajowych ani nawet na polach. Traktory mogą dymić.
"Strefy to głupota ale przed moim domem niech nikt nie dymi
Mieszkam blisko centrum Katowic, 20 minut spacerem od spodka. Pod oknem mam parking na kilkadzesiąt samochodów, osiedlowy, rury w okno i jakoś nie płaczę jak zielony aktywista, że tu się nie da żyć. Były robione badania, przez które m.in są likwidowane "strefy", bo po ich wprowadzeniu różnice w zanieczyszczeniu są znikome (sprawdź: badania jakości powietrza w czasie wstrzymania całkowicie ruchu samochodowego w czasie pierwszych dni zakazu poruszania się w początkach covidu). Kawałek od mojego blokowiska są kamienice czynszowe, ludzie bez "ciepła z kaloryfera", i to jest prawdziwe źródło duszącego smrodu. Może tam powinienem uderzyć, i zapychać szalikami kominy w imię czystego powietrza? Albo postulować wyburzenie tego przedwojennego, paskudnego badziewia z brudnej czerwonej cegły, które faktycznie jest zaprzeczeniem idei korytarzy powietrznych? Miałoby to dużo więcej sensu niż "walka" z zanieczyszczeniem z rur wydechowych. W końcu te śladowe ilości jeżdżących żuków, starych poldków, opli i innych aut sprzed normy euro 2-3 w stosunku do najczęściej widywanych, nowoczesnych aut spełniających normę euro 4 lub wyżej na pewno ma największy wpływ na zanieczyszczenie powietrza... Jak głupim trzeba być, żeby w takie coś uwierzyć?
Inna sprawa, że mam znajomych mieszkających na terenach, które mogą zostać objęte "strefą" i klną na takie pomysły, zamiast skakać z radości, bo dla nich taka decyzja skutkowałaby ciężkim dylematem - porzucenie hobby/możliwości posiadania środka transportu, lub wyprowadzka z mieszkania w miejsce, gdzie będzie można legalnie jeździć, niestety nie każdy jest milionerem i jeździ elektrykiem, a mieszkanie w centrum ma np. po rodzinie.
-
Ogólnie to wy się sprzeczacie a odpowiedź jest oczywista.
Jeśli komuś zależy na tym by było miło w mieście, to zdejmuje akcyzę i podatki z gazu, oleju opałowego i prądu na cele grzewcze. Jeśli nikt tego nie robi, to jasno daje znać, że ma w dupie ekologię, a zmiany mają utrudnić nam życie.
Kurtyna.
-
O, nie wiedziałem o tych miastach w Niemczech. Zmierzamy zatem w dobrym kierunku.
-
/Users/Marek/Downloads/395431051_2571076376388504_1465319407339360396_n.jpg
-
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/395431051_2571076376388504_1465319407339360396_n.jpg?_nc_cat=103&ccb=1-7&_nc_sid=5f2048&_nc_ohc=OlhMe9QngOoAX_r5XoY&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDKv09YlhtyYehu-Lethd5ZT7VFTFMS4bjs7Iy99mYwug&oe=65411604...to miało być.
-
/Users/Marek/Downloads/395431051_2571076376388504_1465319407339360396_n.jpg
:D
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/395431051_2571076376388504_1465319407339360396_n.jpg?_nc_cat=103&ccb=1-7&_nc_sid=5f2048&_nc_ohc=OlhMe9QngOoAX_r5XoY&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDKv09YlhtyYehu-Lethd5ZT7VFTFMS4bjs7Iy99mYwug&oe=65411604...to miało być.
Bad URL timestamp
-
Myślę, że coś interesującego trochę w temacie. Tu niby zrobili kalkulator, dzięki któremu można obliczyć stawkę tego przyszłego "podatku od samochodów".
https://motokalkulator.pl/
Mi, przy 1.6, euro 3, 2001 rok wyszło "skromne" 2560 pln.
Jakby to powiedzieli złośliwi, mała cena, za posiadanie swoich czterech kółek i możliwość poruszania się kiedy i gdzie się chce.
Yebał to pies.
-
Nosz k...a mać. Jak obawy przed tymi opłatami całkowicie rozumiem i faktycznie temat trzeba nagłaśniać, to pompowanie tego uwalonego projektu z 2005 r. (użyty w kalkulatorze który podał Buźka) i nakręcanie paniki uważam również za przegięcie - zaraz tym przegrzeją temat i jak będzie faktycznie coś wprowadzane, nie będzie odpowiedniego odzewu.
-
haha za XM 3.0 wyszło mi 17 tyś zł.
-
Nosz k...a mać. Jak obawy przed tymi opłatami całkowicie rozumiem i faktycznie temat trzeba nagłaśniać, to pompowanie tego uwalonego projektu z 2005 r. (użyty w kalkulatorze który podał Buźka) i nakręcanie paniki uważam również za przegięcie - zaraz tym przegrzeją temat i jak będzie faktycznie coś wprowadzane, nie będzie odpowiedniego odzewu.
Na razie nikt nie panikuje, tylko tak sobie piszemy, ale jak pokazało życie, wszystko co wydaje się bezpodstawne i nierealne, nie musi wcale takim być. Dzisiaj śmieszkujemy, ale różnie może być. A czy będziemy monitorować sytuację, czy nie, to nic to nie zmieni, bo większość społeczeństwa ma wywalone na wszystko. Zawsze się zastanawiałem, ile wytrzymamy, aż naprawdę się wkurwimy? Ale to chyba jeszcze nie ten czas.
Tu ten goguś coś tam pierdoli na ten temat.
https://www.youtube.com/watch?v=KI9wSWECYbc
-
Na razie nikt nie panikuje
Odpal sobie Twittera, jaka jatka na ten temat dziś tam jest to zmienisz zdanie.
tylko tak sobie piszemy, ale jak pokazało życie, wszystko co wydaje się bezpodstawne i nierealne, nie musi wcale takim być. Dzisiaj śmieszkujemy, ale różnie może być.
Mam po prostu obawę, że przez takie wrzutki (i znając głupotę naszego społeczeństwa) może mieć miejsc taka sytuacja:
Te kalkulatory mają pokazywać przesadzone kilkukrotnie wartości od planowanych, np 3000 PLN za auto. Okaże się, że Kapitan Państwo wyliczy jakiś 1000 rocznie i wtedy posiadacz Paska w TDI odetchnie z ulgą i zapłaci mając w głowie 3k zamiast wcześniejszego braku podatku.
-
Odpal sobie Twittera, jaka jatka na ten temat dziś tam jest to zmienisz zdanie.
A chyba że tak. Temat jest kontrowersyjny, tym samym nośny, to co się dziwisz?
Mam po prostu obawę, że przez takie wrzutki (i znając głupotę naszego społeczeństwa) może mieć miejsc taka sytuacja:
Cytuj (zaznaczone)
Te kalkulatory mają pokazywać przesadzone kilkukrotnie wartości od planowanych, np 3000 PLN za auto. Okaże się, że Kapitan Państwo wyliczy jakiś 1000 rocznie i wtedy posiadacz Paska w TDI odetchnie z ulgą i zapłaci mając w głowie 3k zamiast wcześniejszego braku podatku.
No tak, taka zagrywka, to nic nowego. Przerabialiśmy już to niedawno przy okazji wzrostu cen paliw po rozpoczęciu wojny na wschodzie. Najpierw panika, później skokowy wzrost cen, wyjebanie ich prawie pod 9 pln, a potem małe "poluzowanie" smyczy i każdy zadowolony, że jest "tylko" po 7 pln, tak to właśnie działa. Nadmierne podniecanie się danym tematem nie jest dobre, ale brak jakiegokolwiek zainteresowania, tym bardziej. Ja wiem jedno, zrobią, co będą chcieli i nikt nawet nie piśnie.
Tam na filmie dalej coś mówi, że miałby się pojawić jakiś kalkulator, w którym można sprawdzić, czy nasze auto nadaje się do nowego paliwa E10.
-
Kiedyś Pan polityk Schetyna powiedział, że demokracja demokracją ale politycy i rządzący muszą czasami podejmować uchwały czy ustawy wbrew woli wyborców czyli poddanych. No i wszystko w temacie . A nasi włodarze mają jeszcze dodatkowy impuls, bo mogą zwalić na unijnych urzędasów, że to oni tak kazali zrobić.
-
że demokracja demokracją ale politycy i rządzący muszą czasami podejmować uchwały czy ustawy wbrew woli wyborców czyli poddanych.
No to akurat prawda. Dzisiejsi 30-latkowie nie mają żadnych szans na emerytury wystarczające na przeżycie jeżeli wiek emerytalny dalej będzie tak niski. Chyba że sfinansować emerytury z długu, tylko kto to będzie spłacał? W pewnym momencie Polska musiałaby ogłosić bankructwo, tylko przykład Grecji pokazuje że to nie zawsze jest możliwe.
bo mogą zwalić na unijnych urzędasów, że to oni tak kazali zrobić.
Trzeba wyprowadzić kontrpropozycję. Skoro musimy płacić to dobrze, ale np. jako podatek w cenie paliwa, powiedzmy 10 gr od litra. W ten sposób spełnilibyśmy wymóg, a ludzie którzy nie jeżdżą wiele, trzymają samochód awaryjnie albo kolekcjonersko, nie byliby zbyt pokrzywdzeni, a koszty spadłyby głównie na tych, którzy rzeczywiście emitują dużo zanieczyszczeń, czyli głównie floty i ludzie jeżdżący do spożywczego 500 metrów dalej. Jednocześnie powinno się obniżyć podatki gdzie indziej żeby ludzie przestali biednieć.
-
Musimy
A kto tak powiedział? Nie ma innej możliwości łatania dziury budżetowej, czy ratowania mamusi ziemi, jako ci biali rycerze z europy, podczas gdy reszta świata na na to kompletnie wywalone? Sam fakt, że usiłujemy się pogodzić z tak kretyńskimi pomysłami, jest idiotyczny.
A gdzie dla mnie dyplom i specjalna zniżka, za to, że jeżdżę każdym autem na LPG, i biedna ziemia mniej cierpi? ;>
A propo wcześniejszych wypowiedzi - wchodzę na FB na pół minuty, i pierwsze co widzę takie coś:
(https://scontent.fwaw3-2.fna.fbcdn.net/v/t39.30808-6/396994490_638435228477472_8220267916235383105_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=104&ccb=1-7&_nc_sid=5f2048&_nc_ohc=ctZAIqEvL3wAX-kpU4y&_nc_ht=scontent.fwaw3-2.fna&oh=00_AfDoLinmiUxGBtQEhVHcTFqehkaECuqdJQKbtbdY15jhHA&oe=6548454A)
-
Ten kalkulator jest za czasów Marcinkiewicza i nie uwzględnia obecnej sytuacji i dolicza inny podatek
https://m.youtube.com/shorts/WzV3N-cj6Rg
Sam się nabralem. Za PN 96r wyszło mi ponad 5 tysi. Napewno bym nie zapłacił tyle
-
No, tak niby wszędzie piszą/mówią, ale nawet, jeśli to nieaktualne wyliczenia, to jaką mamy pewność, że coś takiego w ogóle nie będzie miało miejsca?
Mówisz, że nie zapłaciłbyś "ponad piątkę" z poldka, ale te 500 pln, to czemu nie, co? I tu jest właśnie ten myk, że najpierw może być np 500, ale z roku na rok, będzie szło w górę, jak każdy podatek. Jakby od razu dowalili piątaka, to ludzie by się wkurzyli, albo zaczęli masowo pozbywać aut, co nie jest równoznaczne z kupnem lepszych, bardziej ekologicznych. Ja nie wiem, co oni dalej z tym odwalą, ale pewne jest to, że to nie zostanie na etapie zapowiedzi. Ci obecni, jak i ich następcy, zapewne łatwo z tego nie zrezygnują. PO i reszta już z czystym sumieniem może powiedzieć, że to pisiory wprowadziły, a oni nie mieli wyjścia i w sumie, nie będzie to kłamstwem.
-
Choćby 1PLN. Nie mam ochoty płacić za coś kilka razy tylko dlatego, że żyje i coś posiadam.
-
No i tego się trzymajmy. Ja też nie mam ochoty płacić kilka razy za to samo.
-
Wystarczy że mamy haracz w postaci obowiązkowego oc, bo w kraju bandyckim, morderczym nie można normalnie wyrejestrować/wycofać z użytku auto.
-
Czyli jednak ściema obliczona na wywołanie określonych reakcji.
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/podatek-od-samochodow-to-sciema-dotarlismy-do-szczegolow/5sl792y
A co do tematu, który założyłem, to przez "głupi" algorytm cześć Polonezów zyskała normę Euro3 i możliwość dłuższego poruszania się po mających powstać SCT. I tyle.
-
Kontynuujmy może w tym temacie. Teraz o nowym paliwie E10, a ponoć ma być za niedługo E20, a tego ponoć już większość aut nie przetrawi.
https://www.youtube.com/watch?v=mfo9gwQU8KA
-
Jak tak dalej pójdzie, to trzeba będzie albo przerabiać samochody na etanol, albo zamawiać normalne paliwo w beczkach... W każdym razie drogo to już było. Teraz będzie potwornie drogo.
-
Nie zamówisz paliwa w beczkach. Chyba, że w cysternie min 3000l i zanim to wyjezdzisz paliwo szlag trafi
-
Zobaczymy jak zareaguje rynek. Paliwa sportowe kupuje się na beczki. Pytanie tylko, czy nie wprowadzą przepisu że produkcja/sprzedaż paliwa bez biokomponentów jest nielegalna ;-|
-
Dobrze, że LPG nie dotyczą te bzdury ekologiczne, mam nadzieję, że z czasem nie dojdą do wniosku, że LPG należy dodawać kilka procent gazów od krów, czy odzyskiwać poprzez specjalne zbiorniki zasysające je w publicznych toaletach <ok>
-
Etanol może i w beczkach. Racing a nie słyszałem i nie widziałem aby w beczkach sprzedawali. Napewno przewożony jest pod monitoringiem z racji, że jest lżejszy od 95 czy tez 98
-
Sprawdziłem dzisiaj z ciekawości na tej rządowej stronie, co mi tam wyskoczy o polonezie. Przyjąłem rocznik bazowy 97, bo to i rover jeszcze i abimex itd i jak myślicie, co wyskoczyło? A no to.
(https://images90.fotosik.pl/697/41666c258152f4aegen.jpg)
Dla rocznika 2001 jest to samo.
-
Dziwi Cię to?
-
Dziwi Cię to?
Niby nie, bo kto niby miałby podać odpowiednie dane? Ale taka sama informacja jest odnośnie rovera, bo to też umarła marka. No i są tylko modele 45 i 75 '99 wzwyż.
-
Takie pieprzenie kotka za pomocą młotka... Też to widziałem w jakimś artykule... Dowiesz się z rządowej strony internetowej albo u dealera... Taaa, jasssne... Będziesz mądrzejszy o świadomość, że nic nie wiedzą, zwłaszcza ci rządowi, pożal się Boże, specjaliści.
Mnie w ogóle zastanawia, który producent samochodów - przy założeniu , że nadal istnieje i produkuje - posiada jakieś wiarygodne dane swoich wyrobów sprzed trzech dekad pod kątem odporności elementów układu zasilania na biokomponenty. Bo odpowiedź na pytanie, czy aktualnie z jakiegokolwiek powodu zada sobie trud badaniem takich staroci, wydaje się oczywista...
-
A co z tymi tuningowanymi starymi silnikami w driftowozach do których leją paliwo składające się w 60% z etanolu?
-
W 85%*. A co ma być?
-
Wystrojone są na etanolu to i nic im się nie dzieje
-
Takie pieprzenie kotka za pomocą młotka... Też to widziałem w jakimś artykule... Dowiesz się z rządowej strony internetowej albo u dealera... Taaa, jasssne... Będziesz mądrzejszy o świadomość, że nic nie wiedzą, zwłaszcza ci rządowi, pożal się Boże, specjaliści.
Mnie w ogóle zastanawia, który producent samochodów - przy założeniu , że nadal istnieje i produkuje - posiada jakieś wiarygodne dane swoich wyrobów sprzed trzech dekad pod kątem odporności elementów układu zasilania na biokomponenty. Bo odpowiedź na pytanie, czy aktualnie z jakiegokolwiek powodu zada sobie trud badaniem takich staroci, wydaje się oczywista...
No i jakby masz rację.
https://motoryzacja.interia.pl/samochody-uzywane/porady/news-czy-moje-auto-moze-jechac-na-benzynie-e10-ministerialna-wysz,nId,7188824
Jeszcze taki film
https://fb.watch/oL8GVBAlhA/