FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Układ dolotowy i wydechowy => Wątek zaczęty przez: lampart125p w Luty 10, 2024, 21:03:11 pm
-
Witam.
Panowie mam pytanie.
Co dalej 1 tlumik w caro ( nie katalizator - przelotówka ) w polonezie gle.
W polonezach z przed ery caro nie było go- była dwururka i dalej 2 tłumiki
Potem dołożyli przelotówkę jako 1 tlumik. Czy on w jakiś sposób zamula auto ?
Czy wycisza auto ?
Zastanawiam się od dawna Czy nie założyć tego tlumika do 125p z silnikiem poloneza 1.6 na gaźniku.
Jeśli by ten tlumik wyciszał wydech bez zamulania go to bym założył do żeliwnego kolektora portki z sonda ( do ustawiania skladu spalin gaznika )ten tlumik z caro i rurę z caro choć ją trzeba jakoś przegiać by połączyć dalej z wydechem 125p.
-
nie zamula,
wycisza w stosunku do "rury zamiast kata" - wytlumia drgania w okreslonym zakresie, wiem bo mialem rure w jednym PN (handlarz wycial kata i wspawal rure), ale roznica dupy nie urywa,
jezeli chcesz miec sonde to najprosciej jest zalozyc dwururke z GLI, pierwszys tlumik i dluga rure, ktora na koncu raczej bez problemow zepniesz ze starym tlumikiem srodkowym,
"raczej", bo moga sie lekko roznic srednice rur - nie mialem jednoczesnie tych dwóch elementow w rekach to nie przymierzalem,
na pewno ostatni tlumik przelotowy starego ukladu ma mniejsza srednice rury, bo musialem rozpierac, gdy montowalem na kolano z Caro
-
KGB właśnie plan jest wstępnie taki by dać portki od gli , 1 tlumik z gle i rurę od gle, problem zaczyna się przy łączeniu z starym układem i nie chodzi o średnicę a o to że końcówkę rury trzeba wygiąć bo jest pod innym kątem w stosunku do wydechu borewicza. Wiem bo kilka ładnych lat temu zakładając kolektor gsi chciałem taki tlumik założyć i tą właśnie rurę ale nie pasowało i wtedy zastosowałem gsi plus rura dospawana do reszty borewicza.
A teraz mnie naszło na wyciszenie bez spadków mocy.
-
to ewentualnie zamiast wyginac, co moze byc problemowe, obetnij obie rury tak mniej wiecej w polowie dlugosci i polacz je na srodku,
powinno byc latwiej zlapac jakas przyzwoita pozycje dl dwoch dlugich kawalkow
-
"raczej", bo moga sie lekko roznic srednice rur - nie mialem jednoczesnie tych dwóch elementow w rekach to nie przymierzalem,
Średnice chyba są takie same, rura caro kończy się w podobnym miejscu. Ale żeby ją spiąć ze starym tłumikiem to trzeba lekko przegiąć końcówkę.
Miałęm furę na kanale i latałem do imadła z rurą. Chyba z 10 razy :)
-
Panowie. Dziś szukając sobie w internecie coś o wydechach w 125p trafiłem na fb na konto "fso na krańcach świata " .
Tam tekst ktory Wam tu zacytuję
"
Natomiast nasz 125p otrzymał nowy wydech! Historia jego zaistnienia była długa. Zaczęło się od założenia kolektora wydechowego z Poloneza Caro Plus 1,6 GSI. To kolektor rurowy, który kończy się flanszą a dalej mamy już katalizator. No więc żeby nie było rzeźby i spawania, zamiast zwykłej rury (jak miał oryginalnie 125p) założyłem katalizator, a w zasadzie to pustą puszkę po katalizatorze. Auto jeździło super, był wyraźny przyrost momentu obrotowego. Ale puszka była mocno skorodowana więc z czasem zamieniłem ją na tłumik z Poloneza 1,6GLE. No i moment się zgubił :( Od tamtej wymiany planowałem żeby z czasem zbudować układ wydechowy ze stali nierdzewnej - w układzie jak oryginał, czyli 2 tłumiki, wyglądające również jak oryginał, ale o lekko większej średnicy rur. No i to się wreszcie udało! Efekt? Jedynka kończy się błyskawicznie a otwarcie drugiej przepustnicy gaźnika jest bardzo wyczuwalne. "
Wg opisu to jednak tlumik gle zamula autko
-
Wg opisu to jednak tlumik gle zamula autko
Każdy przypadek jest indywidualny.
U siebie założyłem do GSI taki tłumik przed Złombolem 2023 (Portugalia) - przejechaliśmy ponad 9000 km i nie odczułem jakiś negatywnych efektów.
-
Panowie nie chce zakładać nowego tematu. Chodzi o urwane sruby portek-dwururki . Kupilem uzywane portki w stanie bdb z lambda ale mają urwane sruby. Grzałem rozwierciłem i w jednym ułamałem wykretak. Na pewno wielu z Was to przerabialo by było dobrze. Potrzebuję porady co dalej z tym zrobic czy przewiercici na większy otwór i dospawac na te nakretki drugie nakretki m8, czy da sie te nakretki nagwintowac na m10 ?
-
Jak kołnierz masz nieskorodowany, to rozwierć to co zostało ze śruby i nakrętki wiertłem, bodajże 12mm i po usunięciu tych przygrzanych nakrętek masz dwie opcje. Pierwsza przyspawać ponownie nowe nakrętki do kołnierza. Druga zastosować nakrętki kołnierzowe (takie miedziowane do kolektora wydechowego) do skręcenia tego złącza bez spawania. Każda z tych opcji ma swoje wady. Pierwsza, że znowu kiedyś przyrdzewieje i może w niej ponownie ukręcić się śruba. Druga, w okolicy tego kołnierza jest tak ciasno, że przytrzymać kluczem nakrętkę jest bardzo niewygodnie.
-
Blacha nie jest skorodowana. Tylko powierzchniowy nalot. Jak walne wiertłem 12 to wywalę taka lochę ze nowa nakretka chyba przeleci przez rozwiert.
-
tam sa gwinty M8, wiec wystarczy ze rozwiercisz wiertlem fi8,
chyba najlepiej dac szpilki, mozna dodac tulejki dystansowe, zeby nie skrecic za mocno sprezyn,
nakretki sa bardziej skore do wspolpracy niz sruby
-
Jak walne wiertłem 12 to wywalę taka lochę ze nowa nakretka chyba przeleci przez rozwiert.
Jak średnica wiertła budzi twoje przerażenie, to zamień to na operację pt. "usunięcie starej nakrętki". ;-)
Po usunięciu wspomnianej nakrętki, uzyskasz w kołnierzu otwór średnicy podobnej do wspomnianej (fi 12mm) <rotfl2>
-
Panowie ogarnołem dwururke - stare śruby rozwiercone na nie naspawane nowe- do tego nowy pierścień uszczelniający do tego normalne śruby m8 utwardzone bez tego pogrubienia. I teraz pytanie jak mocno skręcić to razem- pierścień się nie schowa cały w rurze tlumika- ile ma wystawać 1cm czy 0.5 cm więcej czy mniej?
-
Jutro mogę ci zmierzyć te pogrubienie na śrubie od wydechu, to będziesz wiedział do jakiego momentu mniej więcej ściskać.
-
Hmm to mi raczej nic nie da . Ale dal bys radę może zmierzyć jeśli masz dostep ile wynosi mm pomiędzy blacha od dwururki do blachy od tlumika ( to przez co przechodza śruby i sa nakretki ) na skręconym wydechu?
U mnie na tę chwilę wygląda to tak https://zapodaj.net/plik-Kq6ooSLj0M
To roztoczenie od tlumika wbiło się troszkę w sam.pierscien i go zadarlo
-
zmierz stara srube - ta czesc dystansujaca,
i wkrec nowe sruby na taka sama glebokosc - czyli maja napas sprezyny w takim samym stopniu,
odleglosci miedzy flanszami w takim polaczeniu to zly trop
-
Niestety tak się nie da. Po 1 starych śrub nie było . A mowę.spresyny kupione od opla są niskie mają 2.8 cm
-
to nie ma zadnego punktu zaczepienia i nic nie zmierzysz,
wkrec obie sruby mniej wiecej rowno do pierwszego oporu, a pozniej dokrec je po 4 obroty (czyli ~5mm w glab)
-
A mowę.spresyny kupione od opla są niskie mają 2.8 cm
Jeżeli tak to inna para kaloszy...
Ja bym do tego podszedł tak, zmierzyłbym odstępy pomiędzy zwojami sprężyny, a następnie śruby skręcił tak, żeby pozostało z połowę zmierzonej odległości, myślę że to będzie właściwy napięcie sprężyny i docisk uszczelnianych elementów.
Tak dokręcone śruby trzeba też zakontrować, bo skoro nie ma na nich pogrubienia, więc nie można ich też pozostawić w dowolnej pozycji.
-
No więc panowie udało się , założone portki gli z sonda 1 przewodowa, pierwszy tlumik z gle do tego rura z gle I wszystko idealnie spasowało się z resztą wydechu od 125p. Nie trzeba było nic ciąć spawac przeginać.
Teraz pytnie jaki multimetr i w jaki sposób podlaczyc do tej sondy by pokazywał napięcie związane ze stanem spalin ?
-
by pokazywał napięcie związane ze stanem spalin ?
A to jakiś sterownik LPG chcesz tym wysterować, czy tylko taki podgląd dla siebie na desce? Jak to drugie to spoko rozwiązaniem jest taka linijka LED https://sklep.avt.pl/pl/products/wyswietlacz-led-linijka-7x-zielony-3x-czerwony-183899.html (wrzuciłem link na szybko i dopiero zobaczyłem, że masz tu sam wyświetlacz ale kiedyś były na allegro całe gotowe moduły do których podpinało się tylko zasilanie i sygnał z sondy - trzeba poszukać).
Chociaż z drugiej strony przy gaźniku taka trochę sztuka dla sztuki.
Co do pomiaru to tylko woltomierz analogowy albo jakiś nawet najtańszy, przenośny oscyloskop od Pana Chińczyka, multimetry cyfrowe nie nadążają (znaczy się są takie co nadążają ale wysoka pólka cenowa).
-
https://pl.aliexpress.com/item/1005001298565077.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.61.7c001c24uIw2SC&gatewayAdapt=glo2pol
-
eraz pytnie jaki multimetr i w jaki sposób podlaczyc do tej sondy by pokazywał napięcie związane ze stanem spalin ?
Od kilkunastu lat świetnie sprawdza mi się coś podobnego do tego:
https://allegro.pl/oferta/woltomierz-voltomierz-samochodowy-30v-czerwony-fv-7244651977
Najpierw miałem we Favo, teraz w GSI - dobre wskazania, zero problemów.
Podpięty przez przełącznik, żeby mógł pokazywać w zależności od wyboru: napięcie lambda oraz napięcie ładowania.
-
AndrzejP ale dwu przewodowy ? Nie powinien być 3 ? Plus minus sygnał?
-
Jakikolwiek. Zakres 1V. Dobrze jest wyprowadzić dwa przewody. Masę sondy (może być oczko z kolektora) i sygnał sondy. Mierzysz napięcie i wiesz czy jest ubogo, czy bogato.
Ja bym polecił jakiś v-mierz z linijką diodową. Dokładność wystarczająca.
-
OLO, tylko, że taki woltomierz trzeba sobie samemu teraz zrobić. Jeszcze kilka lat temu kupowałem taki za 10zł, aktualnie ich już nie ma w sprzedaży, a przynajmniej nie na zakres 0-1V.
-
Wersja prymitywna:
https://sklep.avt.pl/pl/products/samochodowy-wskaznik-nadmiaru-powietrza-zlutowany-avt3134-172117.html?query_id=2
Mam tak zrobiony:
https://pe2bz.philpem.me.uk/Detect-Sense/-%20Air-Gas/EGO-001-ExaustGasOxygen-Detector/
-
O kurde, ta wersja z jedną diodą to już ekstremalnie zabiedzona wersja <lol> Bardziej się opłaca zmontować według schematu, którego podesłałeś.
Ja kupowałem te, jeszcze po dyszce. Szkoda, że nie wziąłem zapasu, gdybym wiedział, że trzeba będzie ręcznie lepić...
https://archiwum.allegro.pl/oferta/wskaznik-kontrolka-sondy-lambda-i7284381610.html
-
wskaznik z jedna dioda tez jest fajny i daje szerokie mozliwosci montazu,
dioda jest dwukolorowa, powiedzmy zielona-czerwona co daje trzy kolory,
dawno nie uzywalem, ale chyba w srodku zakresu swieca sie jednoczesnie dajac kolor ~pomaranczowy,
nie jest to zdrowe dla diody, ale normalnie to sonda nie stoi na 0.5v tylko faluje napieciem, wiec ten system sie sprawdza,
tylko ja to kupilem lata temu w cenie ~20pln za 10led i ~15pln za 1led , a teraz 50pln za 1led (i to na trzy razy dluzszej PCB, wiec mniej wygodne)