FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki OHV 1.3 1.5 1.6 => Wątek zaczęty przez: MateuszCOMPANY w Maj 24, 2024, 16:21:22 pm
-
Witam
Od dłuższego czasu mam problem w silniku OHV 1300 gaźnikowym, że potrafi zgasnąć podczas jazdy.
Problem występuje tylko gdy silnik jest rozgrzany do 90*
Gdy zgaśnie to nie chce odpalić. Trzeba odczekać dłuższy moment aż trochę ostygnie i dopiero wtedy zapala.
W samochodzie nie ma LPG. Borykał się ktoś, kiedyś z czymś podobnym?
-
Wymontowalbym gaźnik, przedmuchał wyregulował wg Trzeciaka, dla pewności jeszcze sprawdził pompkę i nie ma wuja to musi chodzić. Gorzej lub lepiej, w zależności od stanu silnika, ale musi.
-
Gdy zgaśnie to nie chce odpalić.
A czy wtedy jest iskra? Sprawdzałeś?
-
Iskra jest. Sprawdzałem jeszcze komorę pływakową czy pływak gaźnika jest szczelny i nie topi się w benzynie, oraz regulowałem na długopis jego poziom.
-
To jeszcze zapytam o paliwo w komorze pływakowej/filtrze/przewodach, jest kiedy zgaśnie? Nie wiem czy dobrze celuję, ale coś podejrzewam pompkę paliwa, że jak się nagrzeje (chociaż teoretycznie ma przekładkę termiczną i nie powinna) to traci wydajność i nie podaje paliwa.
regulowałem na długopis jego poziom
Jeżeli ten długopis ma średnicę 5-6 mm to mniej więcej dobrze.
-
Jeszcze luzy zaworowe przychodzą mi do głowy może ma za ciasno ? Z paliwem można łatwo sprawdzić, jak zgaśnie po rozgrzaniu to spróbuj prysnąć czymś łatwopalnym w dolot np. plak czy zagada .
-
Trop z paliwem i odpalanie na plaka muszę sprawdzić.
Dość trudno jest wywołać tą usterkę, gdyż nie zawsze zdycha po nagrzaniu.
A jak już się wydarzy to jestem gdzieś na trasie
-
Sprawdź cewkę zapłonową, może po rozgrzaniu zwyczajnie gubi iskrę, po ostygnięciu powraca. Sprawdź czy zwyczajnie iskra jest mocna lub słaba.
Można obstawiać problem tak jak napisał Ceva w pompie paliwa ( jej podkładka termiczna), tylko czy wtedy benzyna nie paruje i nie robi się poduszka powietrzna w przewodach w co wątpię.
-
Uszkodzony był palec przerywacza.
Fiat ma jeszcze starego typu aparat stykowy na platynkach i palec przerywacza jest z opornikiem.
I to właśnie ten opornik gubił ścieżkę.
-
Uszkodzony był palec przerywacza.
Fiat ma jeszcze starego typu aparat stykowy na platynkach i palec przerywacza jest z opornikiem.
I to właśnie ten opornik gubił ścieżkę.
Norma. U mnie kiedyś "wykruszył się". Zamontować 4497 z poloneza 1.5 GLE i będzie po problemie :P.
-
Po co ten opornik był stosowany?
Wymiana na taki bez opornika z polda nic nie naknoci w aparacie stykowym?
-
jezeli masz goowniane przewody z rdzeniem weglowym, to one same juz robia za opornik i ten w palcu jest zbedny,
fabrycznie to on jest do ograniczenia pradu a tym samym iskrzenia na stykach rozdzielacza, ale jezeli kopulka wytrzyma tylko 100kkm a nie 200kkm to chyba plakal nie bedziesz,
zwlaszcza, ze jak te z aktualnej produkcji wytrzymaja 50kkm to bedzie swieto