FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Zawieszenie i układ kierowniczy => Wątek zaczęty przez: Tales w Kwiecień 30, 2025, 00:12:05 am
-
Czy sprężyny z waskiego zawieszenia dają się zamontować bez problemu do szerokiego? Szukam sposobów na delikatnie obniżenie poloneza ale jednocześnie nie zrobić betonowozu.
-
Zamontować zamontujesz tylko weź pod uwagę, że sprężyny z wąskiego są zrobione z cieńszego drutu, dwa w szerokim dłuższa jest dźwignia jaką tworzy górny wahacz. Także jak to skumulujesz to się zrobi baaaardzo miękko, prawdopodobnie też mocno siądzie.
Nas początek spróbuj ciachnąć fabryczne sprężyny z szerokiego - najpierw o pół zwoja i zobacz czy Ci spasuje, jak nie to jeszcze drugą połówkę dotnij. Przy - 1 zwój jest całkiem komfortowo, za to mocno niweluje się efekt rycia przodem przy ostrym hamowaniu co też jest bardzo spoko.
-
Pytanie jeszcze jakie amortyzatory na przód zastosować do takiego lekkiego obniżenia? Raczej nie przekonują mnie facebookowe mądrości na temat stosowania amortyzatorów z dużo cięższych aut niż polonez.
Na tył planuję obniżane kolumienki z FSO Turbo Garage, ale nie te co robią totalną glebę tylko wariant pośredni + amortyzatory z e30.
-
Jak niższe kolumienki to od razu robić regulowane drążki żeby wypoziomować most bo po tym zabiegu patrzy wałkiem w dół,przy klepanych resorach to zjawisko nie występuje.Spreżyny najlepiej na początku obciąć seryjne i dogiąć zwój żeby równo siedziała w wahaczu plus amortyzator z łady nivy (jest delikatnie krótszy i twardszy niż oryginał) ewentualnie potem dorobić na zamówienie nowe sprężyny z odpowiednio grubszego drutu <spoko>
-
Kuras jeździł na Isuzu Trooperze z tego co kojarzę, i to się trzymało drogi.
Sprężyny na próbę jak będziesz przycinał, możesz testowo pojeździć na niedogiętej, wahacz Poloneza fabrycznie ma kształt tolerujący niedogiętą sprężynę z taką górką która ją blokuje. Zdarzyło mi się nieraz przez rów przelecieć i cięta sprężyna z wahacza nie wypadła.
Da się nawet przyciąć niezdjętą sprężynę. Ucinasz kawałek, potem stukasz młotkiem, sprężyna sama się obraca i schodzi w dół do tego ogranicznika. W ten sposób możesz potestować różne wysokości jak Ci się będzie jeździć, a jak będziesz chciał, to potem możesz zrobić zgodnie ze sztuką.
-
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem i żonglowałem sprężynami w zależności co miałem pod ręką miedzy różnymi autami wąski/szeroki i nie zauważyłem żeby było coś nie tak ;)
teraz jeżdze na przyciętych sprężynach na szerokim zawiasie ale sprężyny są losowe z półki, amorki mts'y z t4
-
Te MTS-y z T4 nie są za krótkie?
-
Za krótkie i za twarde. Nie ma pełnego skoku zawieszenia, a zamiast tłumić ruch nadwozia, jest cały czas takie podskakiwanie góra-dół w rytmie piłeczki pingpongowej, ledwie zauważalne ale obecne. Mazur to miał w turkusowym Polonezie który się ścigał kilka lat na Kamionkach, auto nie chciało skręcać póki nie założył amortyzatorów od Troopera.
-
Jakiś czas temu, wiejski kowal starej daty zregenerował mi oryginalne resory. Resory w stanie nieobciążonym miały wysokość jak dobrze pamiętam 28cm, bo jak stwierdził kiedyś się tak robiło. Efekt jest taki że dupa pieje do gory i amortyzatory Kayaba są mocno rozciągnięte. W czasie jazdy w pojedynkę komfortu brak, za sztywno. Zdecydowanie lepiej jest jak z tyłu wsiądą dwie osoby.
Specjalistą nie jestem ale wg mnie amortyzator powinien być tak dobrany aby pracował mniej więcej w połowie skoku.
-
Czyli albo skręciłeś je bez obciążenia, albo zrobił Ci tak jak robił rolnikom co ładowali wory z ziemniakami po dach i jeszcze przyczepę do tego.
-
Za krótkie i za twarde. Nie ma pełnego skoku zawieszenia, a zamiast tłumić ruch nadwozia, jest cały czas takie podskakiwanie góra-dół w rytmie piłeczki pingpongowej, ledwie zauważalne ale obecne. Mazur to miał w turkusowym Polonezie który się ścigał kilka lat na Kamionkach, auto nie chciało skręcać póki nie założył amortyzatorów od Troopera.
Trooper to to samo co Pajero?
-
Czyli albo skręciłeś je bez obciążenia, albo zrobił Ci tak jak robił rolnikom co ładowali wory z ziemniakami po dach i jeszcze przyczepę do tego
To nie ma znaczenia. Skręcałem przy pełnym obciążeniu, częściowym, bez obciążenia.
Odkręcam amortyzatory od dolnego mocowania i tył samochodu pracuje bardzo miękko. Po prostu amortyzatory są zbyt rozciągnięte.
-
Źle wykonał swoją robotę. Jedź na poprawkę.
-
Czy sprężyny z 125p oraz waskiego poloneza są takie same?
-
Spodziewam się że tak. Chyba do wąskiego włącznie średnica drutu byłą 13,3mm
Szeroki miał 14mm
Potem diesle, trucki, dieslo-trucki - kołacze mi siejakieś14,5 oraz 14,7. Trzeba by sprawdzić w katalogach po numerze ile występowało rodzajów.
-
Katalog dla Trucka Plusa rozróżnia jedynie sprężyny dla 97-98 i 98+. Według numerów benzynowy i diesel mają takie same.
-
Czy sprężyny z 125p oraz waskiego poloneza są takie same?
nie, albo nie wszystkie,
bo w DF byly selekcjonowane na dwie grupy (z wiekszym i mniejszym ugieciem), zaznaczane kolorowymi paskami i parowane,
w PN kolory paskow na sprezynach byly inne, ale nic mi nie wiadomo o selekcji w ramach 13.3mm , mozliwe ze byly to oznaczenia w celu odroznienia przy produkcji 13.3 od 14.0 i 14.5
Potem diesle, trucki, dieslo-trucki - kołacze mi siejakieś14,5 oraz 14,7.
nie ma 14.7mm , sa trzy grubosci drutu jak wyzej wymienilem
-
Za krótkie i za twarde. Nie ma pełnego skoku zawieszenia, a zamiast tłumić ruch nadwozia, jest cały czas takie podskakiwanie góra-dół w rytmie piłeczki pingpongowej, ledwie zauważalne ale obecne. Mazur to miał w turkusowym Polonezie który się ścigał kilka lat na Kamionkach, auto nie chciało skręcać póki nie założył amortyzatorów od Troopera.
ja jeżdzę na MTS z T4 (zakładane w 2009r), sprężyny cięte 2 albo 2,5 zwoja, nie pamiętam już. Jak dla mnie jest idealnie.
-
Ale Twoje auto z tego co pamiętam, prawie szoruje sankami po jezdni. Raczej wątpię żeby Tales chciał sadzać auto tak nisko. Ja na pewno bym nie chciał, bo mój sposób użytkowania Poloneza, mimo że też ostry to był jednak zupełnie inny. Poza tym przy drifcie i tak wymuszasz najpierw poślizg tylnej osi przed wejściem w zakręt, więc to jak pracuje przód nie jest aż tak istotne.