FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Własciciel Poldka w Lipiec 02, 2005, 10:56:16 am
-
Witam Was i proszę o pomoc. W lutym kupiłem atu+ 1.6GLI. Problem jest taki że bardzo dziwnie zachowuje się na wolnych obrotach, zarówno na gazie jak i na benzynie. Faluj? one w przedziale700-900obr/min ale najgorsze jest to że bardzo nim trzęsie ( szarpie silnikiem) na wolnych obrotach. Jak dodaję lekko gazu to sytuacja się poprawia ale dalej s? odczuwalne takie szarpnięcia. Tak jakby przerywał. V max to na płaskim to 120-130 jak dobrze pójdzie. Kable wymieniłem, ?wiece, cewke też bo sie posuła, czujnik obrotów biegu jałowego też, sonda działa dobrze. I nie wiem co to może być. Proszę o wasze opinie.
-
u mnie kiedys szarpało na wolnych to wyregulowalem zawory i bylo ok ale żęziły podczas hamowania silnikiem tak ze nie szlo wyrobic
-
no ale tu nie da się ich wyregulować.
[ Dodano: 2005-07-02, 13:19 ]
ale szarpie silnikiem na luzie. jak jade to jest ok. On ma co? z wolnymi obrotami i nikt nie wie co to jest
-
moze skład mieszanki biegu jałowego ?
-
byłem na regulacji tydzień temu
a ostatni częsciej bo kupiłem dupiaty gaz i mi zmroziło instalację gazow?
[ Dodano: 2005-07-02, 13:28 ]
ja nie wiem czy to nie będzie jaki? czujnik albo co? z rozrz?dem- może jest przestawiony???
[ Dodano: 2005-07-02, 13:29 ]
u rodziców w MPI obroty sa na 800 a nawet nie czuć ze silnik pracuje
[ Dodano: 2005-07-02, 13:31 ]
czy może też być od katalizatora?? może jest przytkany?? jak to spr???
-
zresetuj kompa od wtrysku
-
z tłumika spaliny też wylatuj? ale w takiej formie jak by pluł
[ Dodano: 2005-07-02, 20:20 ]
Jak go zapale i chodzi na ssaniu to jest wszystko super, nawet spaliny wylatuj? "jednostajnie" ale jak mu się już ssanie wył?czy to się tak pieprzy
-
powtarzam RESET KOMPA WTRYSKU
-
a ostatni częsciej bo kupiłem dupiaty gaz i mi zmroziło instalację gazow?
:shock: hehe :roll: a tak powaznie to uzupełnij sobie płyn chłodniczy...
Tom8, ja mam identyczne objawy ale stawiam po 1 na pompe po2 na lejace wtryskiwacze...
-
Płyn chłodniczny jest w normie od pocz?tku nic nie ubywa. A jak się resetuje tego kompa??
-
zwal klemę z akusia na kilkanascie minut. po czym odpal go na benzynce nie wł?czaj?c zadnych urz?dzeń i nie dotykaj?c gazu. czekasz aż się nagrzeje (wł?czy się wentylator). jak się właczy to możesz go już gazować. Komp się ustawił :roll:
-
co wy z ta klema??wyciagasz wtyk z komputerka.boze po co resetowac wszystkie urzadzenia w aucie jak mozna sam wtrysk.
jeszcze raz napisze
ODPINASZ WTYK Z KOMPA STERUJACEGO WTRYSKIEM
-
Ja kiedys mialem bardzo podobne objawy - niskie obroty, trze?ło go i pluł sadz? z rury - był spowodowane zalewaniem silnika, przeka?nik nie zawsze odcinał wtrysk benzyny podczas pracy na gazie. Po wymianie przeka?nika problem ustał :-)
-
ale z ta klema to tak było robione przy wymianie czujnika predkosci biegu jałowgo silnika ( chyba tak sie to nazywa) były mu kasowane błędy przez mechanika i nawet on nie wie co to może być. Mówi że mog? być jeszcze inne czujniki walnięte albo co? z zapłonem lub rozrz?dem. W każdym b?dż razie klema była ?ci?gana i błedy były kasowane. tyle to wiem na sto procent.
[ Dodano: 2005-07-03, 11:20 ]
Mówie wam że jak jade to jest wszystko ok. jeżdzi super. tylko jak stoje to te obroty tak wal? się. No i nie wiem czy to też ma wpływ na to że nie da się nim jechać szybciej niż 120-130.
[ Dodano: 2005-07-03, 11:22 ]
w każdym b?dż razie przed wymian? tego czujnika chodził jeszcze gorzej- prawie gasł (ledwo dyszał)
-
Płyn chłodniczny jest w normie od pocz?tku nic nie ubywa.
co do tego to dziwne...Bo zamarzniecie parownika moze byc spowodowane tylko i wyłacznie brakiem płynu w obiegu...lub tez jego niedoborem...
-
Ale ja byłem z tym w stacji obslugi gazu. Najpierw powiedzieli ze siadł komp od gazu bo nie chciał jeżdzic na gazie tzn. ja mu depałem a on chamował dosłownie identycznie jak by brakowało gazu. Wiec pojechałem i mówie ze to raczej nie komp. Więc zakręcili zawory na butli , zdjęli rurkę z parownika i odkręcali i jak się okazało zamroziło mi rurkę we wnątrz. a na butli był lód o gr. 5mm. Wyjechałem na słońce ogrzałem butle przez 2 godz. i było super
[ Dodano: 2005-07-03, 12:18 ]
Ale ja byłem z tym w stacji obslugi gazu. Najpierw powiedzieli ze siadł komp od gazu bo nie chciał jeżdzic na gazie tzn. ja mu depałem a on hamował dosłownie identycznie jak by brakowało gazu. Wiec pojechałem i mówie ze to raczej nie komp. Więc zakręcili zawory na butli , zdjęli rurkę z parownika i odkręcali i jak się okazało zamroziło mi rurkę we wnątrz. a na butli był lód o gr. 5mm. Wyjechałem na słońce ogrzałem butle przez 2 godz. i było super
[ Dodano: 2005-07-03, 12:21 ]
Ale problem jest w tym ze on chodzi dupiato na gazie i na benzynie. Może ma jakieś małe przebicie??? No nik kurde nie wie.
-
Więc zakręcili zawory na butli , zdjęli rurkę z parownika i odkręcali i jak się okazało zamroziło mi rurkę we wn?trz. a na butli był lód o gr. 5mm.
:shock: :eek: to musiał byc gdzies wyciek i to konkretny...Nie ma takiej mozliwosci aby Ci zamarzł przewód...No chyba ze własnie podczas wycieku LPG do atmosfer :shock: Nic nie czułes??? jeszcze raz :eek: :eek: :eek:
-
Wycieków nie było i nie ma. Jeżdżę cały czas na gazie i jest dobrze. Przecież pisałem że nie teraz mi zmroziło tylko kiedy? ( ok. jakies 2 mies temu). Pisałem że ostatnio cze?ciej bywam w stacji gazowej. ostatnio na tarowaniu i jest wszystko dobrze z gazem. Płyn chł?dz?cy jest. Parownik szybko się ogrzewa. więc z tym jest ok.
-
Mój roverek zachowuje się czasem podobnie, no może nie aż tw takim stopniu nim trzęsie,ale drgania trochę czuć na siedzieniu. Od dłuższego czasu z tym walczę, teraz zostały mi trzy możliwo?ci 1.leje wtryskiwacz, z drugigo cylindra jest jaki? dziwnie wymyty 2. Cewka, bo trochę z niej oleju wyciekło 3.Wina popychaczy, na biegu jałowym,na ciepłym silniku od czasu do czasu je słychać. plus też ma popychacze, nie dzwoni? Ci?
-
na biegu jałowym,na ciepłym silniku od czasu do czasu je słychać
Ja mam niemal identycznie. a najciekawsze jest to że po przegazówce chwilę silnik pracuje równo a dopiero po jakim? czasie zaczyna nim delikatnie szarpać. Tak jakby wypadał zapłon.
Podmieniałem już cewkę (ale jak się potem okazało to i ta cewka była uszkodzona) ale efekt nie ust?pił. Było nawet jeszcze gorzej bo auto straciło nieco na mocy. PO wszystkich tych objawach coraz bardziej skłaniam się ku szklaneczkom. Poprostu jak ci?nienie oleju spada to co?tam musi się niedomykać.
Jak znajdę kasę na komplet popychaczy hydraulicznych i pastę do złożenia głowicy to z pewno?ci? to zmienię. Wtedy dam znać jaki był efekt końcowy tego zabiegu.
-
a dopiero po jakim? czasie zaczyna nim delikatnie szarpać. Tak jakby wypadał zapłon.
kurde to mi wypada non stop chyba...wopgole mi nei chodzi na wolnych obrotach poszarpuje jak dziki...po przełaczeniu na gaz pracuje idealnie.Cewka odpada bo w tym przypadku na gazie miałby jeszcze wieksze problemy...
-
No to pewnie wtryskiwacz lub wtryskiwacze, sprawd? jak rozpylaj?, czy nie ciekn?. Jak na azie chodzi to musi być co? z zasilaniem, pamiętam, że kiedy? pisałe? co? o pompce
-
Więc sprawa się chyba powoli wyja?nia. Oddałem auto do wymiany uszczelki pod głowic? i do sprawdzenia wszystkich parametrów. I jak się okazało to na wałku rozrz?du się te krzywki już "zużyły" i szklanki popychaczy. Jak narazie to tylko tyle. Jak zrobi? auto to napiszę czy jego "choroba" przeszła. :smile:
-
heh u mnie było podbnie , okazało sie że 3 cylinder nie pracuje ( po zdjeciu przewodu zero reakcji) wiec zrobilem głowice , na wolnych zawór sie nie domykał , potem bylo lepiej ale jeszcze nie to wiec wymieniłem serwo od hamulców przy okazji oski w gazniku , i przestało trze?ć na wolnych a trzesło tak ze lusterko sie obracało :) , a wiec stawiam na głowice i lewe powietrze
-
Wałek wymieniony. Kopytko ma lepsze ale dalej jest słaby. Powoli wkręca się na obroty. Jakbym ci?gn?ł za sob? przyczepę z cegłami kurde. Powyżej 3 tys.obr. strzela mi pod wtryskiem. Ledwo się wkręca do 4,5 tys.obr. A i wrażenie jest takie jakby chodził tylko na trzech garach. Tak jest i na gazie i na benzynie.
[ Dodano: 2005-10-03, 16:23 ]
Cewka jest nowa, ?wiece i kable też.
-
a sprawdzales czy nie zaciaga fałszywego powietrza z pod kolektora?? polecasm starter spray i psikniecie nim na wolnych obrotach w okolice kolektora...jezeli obroty wzrosna lub sie ustabilizuja to masz odpowiedz...
-
A czy istnieje taka możliwo?ć ze poprzedni wła?ciciel pozmieniał mu w komputerze jakie? "parametry" żeby mu mniej palił?? Chociaż Pali mi 10 w mie?cie a 8 na trasie.
-
Poprostu wymień ?wiece i kable wysokiego napięcia. A tuy go?ciu się sam zresetuj!
-
pisałem już że kable i ?wiece s? nowe. Po prostu dałem silnik do remontu kapitalnego!!!
-
Poprostu wymień ?wiece i kable wysokiego napięcia. A tuy go?ciu się sam zresetuj!
pisałem już że kable i ?wiece s? nowe
tak to własnie jest jak "gosciu" nie czytasz topicu od poczatku...
-
Ja miałem taki efekt w abimexie
poprostu strzelił kolektor ss?cy :eek:
Pojawiła się rysa i zaci?gał lewiznę. Od czego nie mam pojęcia. Ale załatwiłęm tak 2 kolektory. Może tez być wina serwa ze ci?gnie lewiznę i bedzie szedł własnie mułowato i bedzie go telepało.
-
No i sprawa się wyja?niła. Niestety była to kosztowna "operacja" bo potrzebna była kapitalka. Telepało nim bo tłoki sie juz zacierały i nieżle porysowały blok. Teraza jest na dotarciu i wszystko sie zapowiada bardzo dobrze. (odpukać żeby nie zapeszyć) :D
-
to teraz cegła pod gaz :mrgreen: