FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: rafal250281 w Lipiec 06, 2005, 14:01:12 pm
-
Silniczek krokowy sprawdzony działa komputer też, sprawdzone w innym poldrowerku jaka morze być przyczyna niedziałania silniczka krokowego na kturyms z postów jest czyszczenie i regulacja ale to nic niedało silniczek w innym polonezie pracuje normalnie (odchyla przepustnice ,reaguje na odchylania przepystnicy ) a u mnie tylko warczy . Prosze o pomoc.
P.S :sory za ortografie...
-
Na 200% który? z 5 kabelków id?cych od kompa do silniczka krokowego nie ł?czy. U mnie było dokładnie tak samo. Rozebrałem wtryczkę instalacji elektrycznej przy samym silniczku i przeczy?ciłem/dogi?łem blaszki. Od około 2 lat mam ?więty spokój z obrotami i silniczkiem krokowym. Sprawd? to u siebie.
-
A czy to moze tez moze byc przyczyna falowania obrotow na benzynie i gazie. Bo u mnie podczas pracy silnika jakos dziwnie przepustnica sie samoczynnie odchyla i zamyka. Jak sie jej przygladam to widac takie ruchy i razem z nimi wariowanie obrotow.
-
speawdziłem to była wtyczka przy silniczku przeczy?ciłem i niespodziewaniw działa ,ale jest następny problem wolne obroty zastosowałem się do instrukcji kontrola i regulacja silnika krokowego i tak jagby było ok ale obroty dalej szalej? to znaczy : raz s? 2000 a raz prawie ga?nie tak jest na bęzynie i LPG ,co robić co to morze byc a morze ja co? schramoliłem POMOCY...............................................
-
Może kanał obej?ciowy zabrudzony? Ogólnie to ten silniczek krokowy jest czuły na wszelkie opory na osi, kiedy? miałem brud na spręzynkach, najpierw obroty skakały, a potem nie opadały poniżej 2000rpm. Przepustnicę domknołem ręk? i wiedziałem, że jako? sama nie może się domkn?ć, po wyczyszczeniu i nasmarowaniu sprężynek trzymał obroty idealnie. Ogólnie, wg mnie, jeżeli obroty rosn? ponad zadane tzn,że przepustnica nie może się domkn?ć i krokowiec "pruje" co? z tym zrobić, jeżeli spadaj? poniżej, tzn że kanał obej?ciowy się zatkał
-
gd przytrzymam przepustnie palcem to nic się nie dzieje obroty dalej szalej? ,jeszcze jedno spostrzeżenie odnosz?c się do regulacji i kontroli ,po pierwszym całkowitym wychyleniu przepustnicy nic się nie dzieje silniczek reaguje tylko na pieęć wychyleń przepustnicy
[ Dodano: 2005-07-07, 20:52 ]
do poprzedniej wypowiedzi silniczek działa tylko bardzo delikatnie niewyczówalnie spostrzegłem to dopiero po zdjęciu tego okr?głego dekielka a nie tak jak opisałem wcze?niej wła?nie po tym dłubie,ale mam jeszcze jedno spostrzerzenie po dodaniu i odjęciu gazu (na ciepłym silniku)silniczek otwiera i domyka przepustnice i za karzdym razem ustawia inaczej połorzenie przepustnicy i obroty raz s? wysokie 1500obr/min i wyrzej a raz 500obr/min i zaczyna się dławić i ga?nie ,a morze to jaki? czujnik.Przeciesz się tak jeżdzić nieda co mam robić .
ZDESPEROWANY RAFAŁ :cry: :cry: :?:
-
Mi po odpaleniu na ciepło obroty skacz? na 2000 apotem na sekunde opadaj? na 700, ale po chwili wszystko jest normalnie. Czasem ma też tak,że jk delikatnie się doda gazu i od razu pu?ci to trochę przydusi, ale jak się odpowiednio ustawi ?rodkow? ?róbkę na obudowie krokowca, tak,żeby krzywka mogła swobodnie chodzic, to wtedy jest dobrze. Z czujników to mog? być dwa:położenia przepustnicy(swoj? drog?.nowy w serwiie rovera kosztuje 600zł :shock: ) lub ci?nienia bezwzględnego. Położenia przepustnicy możesz łatwo sprawdzić woltomierzem, ma dawać 0-1V na zamkniętej i 4-5Vna otwartej przepustnicy. A może zaci?ga gdzie? na dolocie lewe powietrze?
-
rafal250281, moze masz padnieta sonde lambda, albo jakies kijowe polaczenie w jej obwodzie. Sprawdz to. Dziwi mnie, ze jak przepustnice cofniesz do konca to objawy nie ustaja :?
-
rafal250281 Przyjed? do czerniewic. Rzuci siena to okiem ;).
[ Dodano: 2005-08-12, 12:14 ]
MI też po ostatnim katowaniu obroty stanęly na 3000 i nie chciały spa?ć. NO cóż trza było otworzyć maskę i wpi?ć ponownie wtyczkę do krokowca. Niestety po odpaleniu nadal obroty stały na tym samym poziomie. Zgaszenie silnika, wł?czenie zapłonu i tryb serwisowy przepustnicy pomogły. Jednak poł?czenie elektryczne musi być w 100% pewne i sprawne bo się cuda dziej?.
Co jaki? czas dobrze też jest zreserować kompa i jego ustawienia wolnych obrotów.
Je?li chodzi o podnoszenie obrotów po przegazówce to jest to norm?. Ecu nie pozwala żeby silnik zbyt szybko zszedł z obrotów gdyż mogłoby się to skończyć jego zga?nięciem. I jest tak w większo?ci wtryskowców nie tylko w roverze. Je?li tylko obroty po przegazówce wzrastaja na chwilę i opadaj? na nominalny poziom to jest wszystko OK i nie ma sieco tym przejmować.
Przy LPG ten objaw moze nie występować ponieważ naogół ECU nie ma wpływu na regulację dawki gazu i tutaj czę?ciej zdarzaja sie sytuacje że silnik spada na chwilę poniżej obrotów nominalnych i dopiero krokowiec go podnosi do wła?ciwego poziomu. Może to owocować delikatnych pływaniem obrotów zanim silnik się unormuje.
-
Wyciągam trupa.
Krokowy przy resecie przepustnicy wysuwa się i wszystko jest ok.. Więc niby działa, ale przy schodzeniu z obrotów pownien się ~1500obr zatrzymać na chwilę i dopiero opaść na ~800rpm - u mnie tego nie ma. Czy może być taka usterka krokowca? Czy też wina leży po stronie kompa?
Czemu pytam? Otóż, szukam przyczyn problemów ze składem mieszanki na wolnych obrotowach i co za tym idzie pracą silnika - mam za ubogo.
-
Raczej w sterowaniu krokowca szukałbym przyczyny, no bo skoro działa to dlaczego miałby się nie zatrzymać ? coś nie podaje mu odpowiedniego sygnału do zatrzymania się. wątpie żeby krokowiec żył swoim zyciem w tym przypadku.
-
przy schodzeniu z obrotów pownien się ~1500obr zatrzymać na chwilę
przy schodzeniu z wysokich obrotów, ze średnich to dopiero na 800 się zatrzymuje.