FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: norastom w Lipiec 10, 2005, 21:37:43 pm
-
Jezdze na LPG, ale zawsze odpalam na benzynie, dopiero jak silnik sie nagrzeje, to przelacza sie na LPG. Ostatnio zaczelm miec problemy z dzialaniem silnika na benzynie.... krztusil sie, prychal, mial mala moc, gasl, i bylo coraz gorzej, az w koncu prawie w ogole przestal dzialac (musialem naciskac i puszczac pedal gazu, zeby nie zgasl, nie bylo mowy o wejsciu na jakiekolwiek obroty). No to zaczalem kombinowac. Zaczalem od najprostszych rzeczy. Wymienilem swiece i kable WN (i tak im sie nalezalo), nic sie nie zmienilo - zaczal na gazie lepiej chodzic ;)...... Potem filtr paliwa (tez mu sie nalezalo) - nic .....Poczytalem posty, no i pomyslalem - pewnie pompa.... ale w miedzyczasie reset komputera zrobilem - nic.... cisnienie pompy - OK..... wiec sobie mysle, jak nie pompa, to moze wtryskiwacze, albo ECU :(......SHIT.... dolalem srodkow czyszczacych wtryskiwacze...nic.....ale sprawdzilem jeszcze sonde lambda, rozrzad, wsyzstko w jak najlepszym porzadku..... Juz sie zabieralem do rozbierania wtryskiwaczy, ale zauwazylem, ze jak przelaczam na benzyne to bardzo duzo wody leci z rury (ze az mokry slad sie robil na podlozu), a przeciez na gazie teoretycznie wiecej wody powinno leciec..... no i moj tata - chemik doszedl do wniosku, ze to ZAWODNIONE PALIWO jest winne.....i ze DENATURAT pomoze..... mysle sobie co mam do stracenia..... kupilem 1,5 litra "jagodzianki", dolalem, pobujalem, zeby sie wymieszalo...... i......... jak reka odjal..... nigdy tak szybko i tak tanio nie naprawialem mojego poldoverka......a sprawa jest taka, ze : 1. woda nie miesza sie z beznyna, 2. alkohol etylowy miesza sie z woda (wodzia;)..... 3. alkohol etylowy miesza sie z benzyna... wiec za pomoca alkoholu mozna rozprowadzac w benzynie wode.... nasi baronowie-poslowie uchwalili, ze trzeba dolewac biopaliw do benzyny (ok. 5% alkoholu etylowego), gdzie jest ich zarobek: benzyna z rafinerii (bez akcyz) kosztuje 1,20zl....a 1l alkoholu etylowego (bez akcyz, do paliwa), 50gr... tu jest 70gr zysku dla baronow.... a wlasciciele stacji wykorzystuja to i: 1. wlewaja na dno zbiornika wode, 2. wlewaja benzyne z 5% zawartoscia alkoholu, ktory wysyca woda paliwo (pozwala na wysycenie mniej wiecej takiej ilosci wody, ile jego jest), wiec jesli sprzeda 1000l wody w benzynie za 4zl to ma 4000zl - 2zl (koszty wody) = 3998zl zysku, oplaca sie, a jakze :(...... no i z tego takie problemy..... normalnie silniki przepalaja wode (stad ponizej 5oC chmury pary za samochodami) i nie ma wiekszych problemow, bo woda jest w paliwie rozprowadzona..... ale ja jezdze na gazie... alkohol wyparowal.... i woda oddzielila sie od benzyny i pompa zaciagnela wode.... a silnik na wodzie nie dziala....... wiec jesli masz problemy z poldasiem tego typu, zalej ok. 10% jagodzianki i sprawdz czy pomoze...... ja sie ciesze, ze to mi sie zdarzylo latem.... mam teraz tylko 1/2 baku syfu do wyjezdzenia......acha nie polecam stacji NESTE w Lodzi, przy Zgierskiej.... Pozdrawiam
-
Ja zatankowalem na shellu za 50zeta i na poczatku wogole nie moglem jechac, potem migalo mi check engine, a teraz juz moge jechac dopoki nie spadaja obroty bo wtedy sie wylacza..
-
to dziala (denat) nie tylko z poldoroverami
serio to cos pomaga??
-
NO cóż. Ja tam dyktę stosuję na zimę obowi?zkowo. Mam nieprzywzoicie mał? ilo?ć paliwa w zbiorniku przez co łatwiej się skrapla woda. Puki co nawet w największe mrozy nie zamarzło mi paliwo.
Ale muszę przyznać że porada prosta i skuteczna.
-
to dziala (denat) nie tylko z poldoroverami
serio to cos pomaga??
jak widzisz same glosy na tak :mrgreen:
-
ja tez Pryte leje do beny mimo,ze tankuje na BP
-
Moze nie na temat troche to bedzie, ale mysle, ze wszyscy, ktorzy maja problemy z dzialaniem na benzynie tu trafia. Zauwazyelm, ze mastah ma w komentarzu wielka potrzebe kupienia wkladu do Pomy paliwa. Jak myslalem, ze to cos z pompa, zaczalem szukac i znalazlem goscia na allegro, ktory sprzedaje wklady do roznych pomp, nowe z 6 miesieczna gwarancja. Do rovera mial odpowiedni wklad za 300zl z filtrem sitkowym na pompie..... daje namiary, jak chcecie to sie skontaktujcie, niech napisze wiecej : andarek@simplusnet.pl . Inne wklady chyba tez mial.... Pozdrawiam
-
Jesli Twoj Poldas nie chce dzialac na benzynie -PRZECZYTAJ
to mu jej nie dawaj niech się gazuje w mordę bity :twisted: ;)
-
norastom, za 300zł to dziekuje...pjezdze na LPG m;) nie jest tak zle w zasadzie :roll:
-
to mu jej nie dawaj niech się gazuje w mordę bity
Uważaj bo takie pogl?dy miał niejaki Adolf i chyba nie muszę mówić jak skończył :lol: :lol: :lol: .
-
300 zl za wklad?
A ja widzialem cala pompe za 100 ..
-
Uważaj bo takie pogl?dy miał niejaki Adolf i chyba nie muszę mówić jak skończył Laughing Laughing Laughing .
oj Bocian Bocian też Ci się skojarzyło
8)
-
300 zl za wklad?
A ja widzialem cala pompe za 100 ..
No wiesz wklad nowy, z gwarancja, a pompe to pewnie widziales uzywana..... Przy baku srubki sie ukrecaja, wiec jak juz odkrecisz pompe to moze lepiej nowa wsadzic.... ale na szczescie to nie moj problem ;).... poza tym mam jedna stara w zapasie, ktora jeszcze dziala :D....
-
Ta co widzialem gosciu sprzedawal z montazem i 6 miesieczna gwarancja. Coz wiecej trzeba? A nowe mozna juz za 170 zl spokojnie kupic.
-
No to moze jak juz jestesmy porzy tym temacie, to podaj namiary, jakby ktos kiedys potrzebowal... ;)
-
lupov, mowisz o pompie do rovera rzecz jasna...Tez mam oferte cała uzywana za 100 ale cos mi tu smierdzi podpucha...No i to z allegro...
-
a załóżmy ( czysto teoretycznie oczywi?cie ) ze przy odkrecaniu pompy ukreciłem wszystkie ?rubki. I co wtedy?
-
i wtedy albo rozwiercasz stare(ówczesniej z 2 dni wietrzac zbiornik) i gwintujesz/wkrecasz nowe szpilki albo zmieniasz zbiornik ;)