FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: Van w Sierpień 16, 2005, 15:12:17 pm

Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Van w Sierpień 16, 2005, 15:12:17 pm
od kilku dni zaczynam mieć tak? przypadło?c ze jak jest zimny to nie chce jechać. naciskam gaz i silnik się zastanawia bucz?c czy pojechać. objawy natychmiast znikaj? gdy silnik się rozgrzeje. ale dok?d zimny lipa. W zimę miał podobne objawy ale po resecie kompa ust?piło. Silnik krokowy sprawny, czujnik połozenia przepustnicy też działa. swiece nie s? czarne. Palić pali w normie. tyle ze jak zimny to nie wkręce go na obroty jadac. cięzki 2 biegiem jechać bo buczy a nie jedzie. co z tym dziadem się może dziać??
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: mastah22 w Sierpień 16, 2005, 16:54:31 pm
Van#1860, kurde miałem identyczne objawy przy padace pompy paliwa...jak był ciepły to było ok..ale pózniej juz nawet jak byl ciepły działo sie to samo...
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Van w Sierpień 16, 2005, 17:49:26 pm
wł?snie podejrzewam pompę, bo jak było mało paliwka w zbiorniku to po ostrym przy?pieszaniu nagle auto się chwilę zawachało ale po odpuszczeniu gazu i daniu ponownie już szło. Ostatnio też dziwnie się zachowywał bo raz rwał jak diabeł innym razem przy?pieszał normalnie. Czekam az ostygnie to sprawdze wszystkie połaczenia. zrobie reset i wygrzewanko. Zimny po chwili gasnie, ale tylko raz i pó?niej pracuje.

[ Dodano: 2005-08-16, 19:17 ]
No to zrobione wygrzewanko. Na ciepłym miło się jeżdzi. dziwi mnie tylko ta kontrolka STOP. Gdy zapalam go z zaci?gniętym recznym i po chwili gdy obroty już się uspokoj? spuszczam stop nadal się pali. Lekko gazu do 1200 i ga?nie i już się nie zapala. Gdy zapalam bez ręcznego nic się nie pali. co jest???
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: mastah22 w Sierpień 16, 2005, 19:54:40 pm
Cytuj (zaznaczone)
wł?snie podejrzewam pompę, bo jak było mało paliwka w zbiorniku to po ostrym przy?pieszaniu nagle auto się chwilę zawachało ale po odpuszczeniu gazu i daniu ponownie już szło. Ostatnio też dziwnie się zachowywał bo raz rwał jak diabeł innym razem przy?pieszał normalnie.
nic dodac nic ujac dokładnie miałem te sasme objawy...ale w poczatkowej fazie padu pompy.Pózniej juz potrafił zgasnac nie raz zaraz po odpaleniu ale kilka razy pod rzad...Dało sie go z bieda wykrecic powyzej 3tys i to "wachlujac" pedałem gazu...trzepało silnikiem i nie miał wolnych obrotów.Na samym koncu juz nioe odpalał prawie wcale, i musiałem za kazdym razem zapalac go w trybie awaryjnym na gazie bo nie było szans aby załapał i przekroczył ustawione 2 tys obr coby przeskoczyc na gaz.Wymieniłem pompe-jak reka odjał-wszystko mineło :roll:
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: maras w Sierpień 18, 2005, 00:00:04 am
Niewiem, czy w moim też pompa nie kończy działalno?ci :(  Te moje trzęsienia przeszły mu, jak zmieniłem najbardziej podejrzany wtryskiwacz z drugiego cylindra i było w miarę dobrze dopóki nie wyje?dziłem prawie całej beny. Teraz pompa po rzekręceniu kluczyka jako? zdechle chodzi. Wogóle w zeszłym roku, jak zmieniałem filterek paliwa, to zlałem jak?? br?zow? bene z niego, chyba jaki? syf jest w baku, juz półroku zbieram się do jego wyczyszczenia. Mój roverek zaraz po odpaleniu chodzi równo ale jak podjadę parę metrów i puszczę gaz, to obroty opadaj? i chodzi jakby na trzech garach, ale tak jest tylko czasami. Jak wył?czego na zimno i wł?cze następnego dnia, to chodzi na 3 garach od pocz?tku. Gdy wł?cze go tego samego dnia to chodzi dobrze. Poeksperymentuje jeszcze z wtryskamibo mam zapasowe, może podmienie regulator na listwie,bo kupiłem razem z wtryskami.
A co do Twojego stopu, to nie żarzy się jeszcze kontrolka od ci?nienia oleju albo od alternatora?
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Sierpień 18, 2005, 13:14:09 pm
Cytuj (zaznaczone)
...jak zmieniałem filterek paliwa, to zlałem jak?? br?zow? bene z niego, chyba jaki? syf jest w baku...

Miałem to samo jak mi sięwtryskiwacze pozapychały. prawdopodobnie to jest rdza ze zbiornika. Radzę ci do niego szybko zajrzeć. Co do samej pompki paliwa to moze trzeba ja wyjać i lekko odstukać oraz przepłukać czystym paliwkiem. moze jaki? syf przedostał się do jej wnętrza. Warto tez porównać buczenie na krótko i w instalacji. Może kable za?niedziały i jest spadek napięcia. Zawsze można dać zasilanie na krótko z akusia.

MOja pompka poregeneracji buczy do?ć gło?no ale i tak nie wiem czy daje prawidłowe ci?nienie. Jako? nie mogę sie zebrać aby sprawdzić.
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Van w Październik 26, 2005, 10:35:36 am
Miganie kointrolki ucichło i jest spokój.
Ale teraz odbja mu i na siepłym. PAli wiecej czyli jezdzi w awaryjnym. W poniedziałek bedzie miałczyszczone wtryski, przeputst i badane ci?nienie pompy. BO jak z 5 osobami cięzko przekroczyć 110 no to jaka? bida.
Dziad jak na złosc na serwisie chodził idealnie. ale wracaj?c juz pokazywał swoje wrrrrr
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Gifter w Grudzień 05, 2005, 00:40:23 am
ja mam to samo co van,stop miga auto na benie nie idzie,identyczne objawy i teraz co robic :(

druga sprawa jak zrobic poprawny reset?????
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Van w Grudzień 05, 2005, 10:27:45 am
A mojemu przeszło samo. Wyczy?ciłem przepustnice zmieniłem filtr paliwa nadal miał kota i z dnia na dzień mu przeszło. no niech sieto auto zdecyduje czy się psuje czy nie  :!:
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Gifter w Grudzień 05, 2005, 12:04:19 pm
ja za przepustnice sie wezme jak bedzie ciepło a filtr paliwa wymienie i to niedlugo, powiedz mi Van a czy tobie np mruga stop z lampka hamulca ta żółt? zaraz po zapaleniu i jak nie masz zaci?gnietego recznego????
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Grudzień 05, 2005, 12:09:42 pm
Dziwne te wasze roverki.
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Gifter w Grudzień 05, 2005, 13:53:03 pm
czyli jesli ja mam z tym problem to moze po prostu woda w baku od tych syfiastych benzyn :D
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: kowal w Grudzień 05, 2005, 14:09:39 pm
Sprobuj :) Ewentualnie wlac dynksa do zbiornika :) tak z cwiartke on zwiarze wode i powinno byc lepiej
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Gifter w Grudzień 05, 2005, 14:36:22 pm
dynksa???? denaturat???? a w jakich proporcjach????
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: kowal w Grudzień 05, 2005, 17:29:15 pm
no denaturat - tak cwiartke na caly zbiornik
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: goœć w Styczeń 23, 2006, 17:18:47 pm
A można lać denaturat do wielopunkta? (gsi)
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Van w Styczeń 23, 2006, 17:25:34 pm
u mnioe to poprostu pompa dokonała żywota
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: OZi1845 w Styczeń 23, 2006, 17:40:59 pm
Cytat: "go?ć"
A można lać denaturat do wielopunkta? (gsi)

Tak
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Gifter w Styczeń 23, 2006, 17:45:42 pm
heh Van ja sie teraz mam zamiar kupic po zimie bak z pompa paliwa albo sama now? pompe :)

[ Dodano: 2006-01-23, 20:46 ]
a tak poza tym to tu jest link do nowiutkich pomp paliwa dla naszych polonezow z silnikami 1.4 rover

http://www.autosklep.istore.pl/cgi-bin/shop.pl?id=1970&mod=03&towar=269018
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 24, 2006, 08:46:12 am
Tylko ta cena 445zł  :shock:  :shock:  :shock: .
Tytuł: Rover - zimny nie jedzie
Wiadomość wysłana przez: Van w Styczeń 24, 2006, 10:35:51 am
widziałem. Majau mnie od ręki na składzie ale 450  :sad:
bede kombinować z samym wkł?dem. ale nie ten z allegro. bo tam jakie? dziwne. niby napisane ze pasuje a cisnienie robocze 1,5  :eek:  :shock:
albo max 3
co? siędopasuje co ma 4 bary i bedzie po krzyku i z zapasem :mrgreen: