FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: ajk#1212 w Wrzesień 11, 2005, 19:18:44 pm
-
Witam
Dzisiaj przytrafila sie mojemu ojcu troszke dziwna rzecz.
Ciezko mi bedzie to opisac bo mnie przy tym nie bylo ale w skrocie to bylo mniej wiece tak ze po przejechaniu jakichs 80 km (z paroma postojami) zatrzymal sie, wylaczyl silnik i nie mogl go ponownie odpalic -na szczesci auto stalo na pochylosci i awaryjnie odpalil "na pych" -w czasie jazdy zwariowaly wskazniki (kontrolki pogasly, padl obrotomierz etc.), nie bylo klaksonu i chyba swiatel.
Ojciec nie jest pewien czy przy przekrecaniu kluczyka zapalala sie kontrolka ladowania akumulatora.
Po tym awaryjnym uruchomieniu adalo sie przejechac ok. 50km (bez kontrolek, obrotka etc.) i pod domem auto nie chce odpalic -teraz juz na pewno przy przekrecaniu kluczykiem nie zapala sie kontrolka ladowania. Wyglada na to ze akumulator jest rozladowany i zostal podpiety do prostownika -jutro sie okaze cze zakreci.
Co moze byc przyczyna takiej awarii?
Auto w piatek zostalo odebrane z warsztatu po instalacji gazu.
Auto to Caro+ z 99r. i zaraz po zakupie przytrafilo sie cos bardzo podobnego -pewnego dnia, tydzien po odebraniu auta z salonu, po przejechaniu 5km rozladowal sie aku i nie dalo sie auta odpalic -wtedy auto na lawecie dotarlo do serwisu i tam go naprawili. ZTCP to tlumaczyli to tym ze spalila sie kontrolka od ladowania i przez to byla przerwa w obwodzie i nie ladowalo akumulatora. Czy to jest mozliwe zeby przez spalona kontrolke szlak trafial aku?
pozdr.
-
Bezpiecznik od swiatel awaryjnych wymienic - bodajrze 20A (biały)
[ Dodano: 2005-09-11, 20:39 ]
A co do kontrolki - spalona kontrolka powoduje ze alternator sie nie wzbudzi - jest ona niezbedna do prawidlowego dzialania ukladu
-
A co do kontrolki - spalona kontrolka powoduje ze alternator sie nie wzbudzi - jest ona niezbedna do prawidlowego dzialania ukladu
POWAZNIE?????? :shock: :eek: :shock: :eek: to jak nam kontrolka padnie na trasie to przesrane.... bez kitu :eek:
-
Powaznie - pogrzeb dokladnej chyba SerU pisal czemu tak jest...
-
Bezpiecznik od swiatel awaryjnych wymienic - bodajrze 20A (biały)
A czemu mam wymieniac akurat ten bezpiecznik?
A co do kontrolki - spalona kontrolka powoduje ze alternator sie nie wzbudzi - jest ona niezbedna do prawidlowego dzialania ukladu
Czy w samochodach innych marek tez tak jest to rozwiazane? Niby kontrolka zapala sie przy kazdym przekreceniu kluczykiem ale wiele osob nie zwraca na to uwagi.
pozdr.
-
A czemu mam wymieniac akurat ten bezpiecznik?
zajrzyj do instrukcji obsługi i zobacz za co on odpowiada (jest tego trochę) ja przerabiałem ten temat 3 dni temu wraz z urwanymi kablami od czujnika cofania nie wiem jakim cudem
objawy jak piszesz wyżej
-
Bezpiecznik od swiatel awaryjnych wymienic - bodajrze 20A (biały)
A czemu mam wymieniac akurat ten bezpiecznik?
do odpowiada m.in. za kontrolki, kierunki, obrotek, podswietlenie deski i multum innych rzeczy :)
A co do kontrolki - spalona kontrolka powoduje ze alternator sie nie wzbudzi - jest ona niezbedna do prawidlowego dzialania ukladu
Czy w samochodach innych marek tez tak jest to rozwiazane? Niby kontrolka zapala sie przy kazdym przekreceniu kluczykiem ale wiele osob nie zwraca na to uwagi.
zasadniczo sa 2 rozwiazania wzbudzania alternatora, z tego co mi wiadomo (moge sie mylic, niech mnie jakis elektromechanik poprawi) ta z opcja gdzie zarowka jest niezbedna do zadzialania alternatora jest popularniejsza
[ Dodano: 2005-09-11, 21:21 ]
Aha - jak byl padniety ten bialy bezpiecznik to swiatla CHHYBA sa, ale ladowania nie ma.
Z doswiadczenia wiem, ze bez ladowania przy dzialajacym radiu i jezdzie na swiatlach da sie przejechac okolo 80-100km :mrgreen: pozniej brakuje pradu i auto gasnie :D przerabialem to rok temu jak mi padl regulator napiecia... wiedizalem ze jakas kontrolka sie nie swieci.. ale nie moglem zlokalizowac jaka.. do czasu jak mi pradu braklu :twisted:
-
Nie mam pojecia - u mnie w GLI poprostu zgasl jak braklo pradu :)
Ale mial na tyle pradu zeby zamknac szyby i drzwi z centralnego :mrgreen:
-
Ja juz takie obiawy mialem z 2 razy...powod alternator, zawsze cos bylo z nim "nie tak"...to regulator napiecia...to cos sie ze "zwojem" (czy jak on sie tam zwie) sie porobilo...
Doladuj akumulator, powinienes na nim bez problemow dojechac do jakiegokolwiek elektryka...lub jesli chcesz "zaoszczedzic" (elektryk pewnie sobie policzy za to) to wez sam wyjmij alternator, jesli masz 2 wiatraki na chlodnicy (wnioskuje po GSI bo tez mam) to ten jeden musisz zdjac, bo inaczej nie wymiesz alternatora. Samo wyjecie alternatora nie powinno zajac Ci wiecej jak godzinke nawet jak jestes w tym temacie zielony...
Aaaa i jeszcze jedno !! Sprawdz czy przypadkiem jak montowali Ci instalacje gazowo, to czy nie uszkodzili takiego czerwonego (i ile sie nie myle) cienkiego kabla idacego do alternatora !! On odpowiada za kontrolke...a jak juz wiemy bez kontrolki nie ma ladowania ;)
-
Ja juz takie obiawy mialem z 2 razy...powod alternator, zawsze cos bylo z nim "nie tak"...to regulator napiecia...to cos sie ze "zwojem" (czy jak on sie tam zwie) sie porobilo...
Zobaczymy czy powodem awarii nie jest ta nieszczesna kontrolka lub kabelek
jesli masz 2 wiatraki na chlodnicy (wnioskuje po GSI bo tez mam) to ten jeden musisz zdjac...
Hmm... Caro+ z 99 roku na wielopunkcie ale jest tylko jeden wentyl.
Poprzedni Caro+ z 97 roku monowtrysk mial dwa wentyle.
Aaaa i jeszcze jedno !! Sprawdz czy przypadkiem jak montowali Ci instalacje gazowo, to czy nie uszkodzili takiego czerwonego (i ile sie nie myle) cienkiego kabla idacego do alternatora !! On odpowiada za kontrolke...a jak juz wiemy bez kontrolki nie ma ladowania ;)
To tez trzeba bedzie zbadac.
pozdr.
-
popieram przemowcow tez tak kiedys mialem jak robilem podswietlenie deski rozdzielczej i do kontrolki od akumulatora w desce wlozylem inna zaroweczke i okazalo sie ze nie mial juz ladowania
wlozylem stara zaroweczke i bylio lepiej z tym ze skonczyl sie regulator napiecia( szczotki sie wytarly)
-
mialem dokladnie tak samo jak BOLO jechalem a mimo to mialem obrotek na zero pomagalo mocne wrecz bardzo mocne dodanie gazu wtedy sie podnisil do normalnego wskazania a za chwilke juz byl na poziomie zero. nie wspominajac juz chodzby o wlaczeniu radia i swiatel wtedy to juz nic niepomagalo ale najwazniejesz ze udalo sie naprawic
-
U mnie w GLI wszystko dzialalo do samego konca :twisted:
-
Podczepię się pod temat.
Dzisiaj mój poldi (caro 95 gle) nie chciał odpalić, zmieniłem akumulator i odpalił, lecz chwilę pó?niej już nie chciał ;(.
Przeczytałem kilka tematów na forum i wszystko wskazuje na alternator lecz mam małe w?tpliwo?ci:
- czytałem że jeżeli jest przepalona kontrolka od ładowania to altek nie ładuje akumulatora, (a mi wła?nie od pewnego czasu ta kontrolka nie działa, chociaz żarówkę zmieniałem)
- chciałem wymienić alternator na inny (starszy typ z 88 roku) lecz podł?czenie jest inne (w morawskim nie znalazłem sposobu podl?czenia) - wiecie może jak to podł?czyć - chodzi mi o to że w moim dotychczasowym alternatorze podł?cza się dwa kabelki na ?rubę i jeden przy szczotkach a w tym starszym jest o jedno miejsce więcej.
za wskazówki z góry dzięki
Sprawdzałem przy zegarach czemu nie ?wieci się kontrolka od ładowania no i jak podł?czę ten kabelek id?cy od alternatora do żarówki (fioletowo czarny) a drug? stronę żarówki podczepię gdzie? pod masę to żarówka się ?wieci!! więc wygl?dało by na to że druga czę?c obwodu jest do d**py ale który to kabelek? ma kto? może rozpiskę elektryki z uwzględnieniem zegarów? Bo i tak altek nie pracuje