FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Zbynek w Październik 04, 2005, 13:05:28 pm
-
mam taki problem otóż ostatnio zaczęło co? piszczeć w sprzęgle jak jade lub jest na luzie ale jak tylko leciutko dotchne pedał sprzęgła to cichnie co to piszczy? pozdrawiam
-
łozysko oporowe, albo z tarcza cos nie tak. mi sie raz zdawalo ze mi sprzeglo piszczy bo objaw sie pojawial w tym samym przypadku a to byl pasek od alternatora
-
tez stawiam na ozysko oporowe...spróbuj troszke podciagnac linke sprzegła
-
dzięki łukaszu podci?gn?łem troszke linke i się uspokoiło :) ale pewnie wymiana mnie czeka a co może się stać jak szybko nie wymienie?
-
hmmm łozysko samo w sobie rozpasc sie nie powinno ale jesli tak by sie stało to mogłoby Ci to uszkodzic tarcze i byc moze docisk.Ale powiem Ci na pocieszenie ze ja 2 miesiace temu załozyłem sobie nowe łozysko oporowe i teraz mialem ten sam motyw...Podciagnałem i jest ok
-
no wiesz ja wymieniałem tarcze latem i my?lałem że łożysko jest OK bo autko miało dopiero 45kkm ale jednak się myliłem :( a co zrobiłe? z tak ?licznym kolorkiem swojego poldusia??
-
a co zrobiłe? z tak ?licznym kolorkiem swojego poldusia??
zafundowałem mu eutanazje bo nei mogłem zniesc widoku rudej...Sam mnie o to prosił :mrgreen:
ale jednak się myliłem
jesli zaczełoby teraz piszczec ponownie po podciagnieciu linki to mozesz zaczac sie martwic ale poki co nie przejmuj sie ;)
-
Hmm... racja może być to łożysko oporowe, ale ono często bardziej "szumi" niż piszczy. Z własnego do?wiadczenia wiem że dodatkowe odgłosy - w tym piszcz?ce - powoduje łożysko wałka "sprzegłowego" - nie pamiętam dokładnie nazwy tego wałka ale można zmienić też to łożysko podczas wymiany oporowego.
Wymiana tych łożysk niestety jest kłopotliwa bo trzeba wywalać skrzynię z auta.
-
no wł??nie to wywalanie skrzyni jest najgorsze ale jak my?licie lepiej jest wyj?ć z silnikiem czy sam? skrzynie ?
-
sama skrzynie oczywiscie jest łatwiej...Ale raczej konieczna jest obecnosc piomocnika,szczególnie przy jej zakładaniu gdzie trzeba trafic na frez wałka...No i pózniej ciezko jest załozyc te blachy ochronne spowrotem.I proponuje wykrecic kopółke bo po odreceniu zawieszenia skrzyni lub w momencie jej zakładania trzeba sie dosc nameczyc ruszajac silnikiem w dół i w góre i moze ona uledz uszkodzeniu...Z wyciaganiem silnika jest troche klopotów...Duzo rozpinania czujników,ciezki dostep do dolnej czesci kolektora wydechowego, sciaganie alternatora...Jednym słowem nie ma to sensu...Jest artykul napisany przez Bociana o wymianie tarczy sprzegłowej...Ale jesli robi sie to z głowa to nie ma w tym niec trudnego,tyle ze trzeba miec jednak troche siły i sprytu np przy zakładaniu spowrotem górnego drazka dzwigni zmiany biegów :mrgreen: (ojjj nameczyłęm sie zanim doszedłem do tego jak to sie zakłada ;) )
[ Dodano: 2005-10-06, 16:16 ]
wiem że dodatkowe odgłosy - w tym piszcz?ce - powoduje łożysko wałka "sprzegłowego"
moze byc i to... do rovera kosztuje ono ok 40zł jak sie nie myle ;) to takie malutkie igielkowe łozsyko na koncu wałka sprzegłowego ;) tyle ze jesli jest tam wystarczajaco duzo smaru to nie ma prawa raczej piszczec...te łozyska raczej sa mało podatne na uszkodzenia(chyba ze pogina igiełki) ;)
-
Wtr?cę się odno?nie łożyska na wałku sprzęgłowym.Wymieniałem go w moim roverku przy przebiegu 30kkm.Objawy były podobne jak koledzy pisz?.My?lałem,że to łożysko wyciskowe więc zakupiłem i wzi?łem się za wymianę.
Łożysko sprzęgłowe okazało się ,że jest OK natomiast wła?nie to małe łożysko w kole zamachowym było czę?ciowo zmielone.Skutek czę?ciowe przytarcie wałka sprzęgła.
Aby założyć skrzynię musiałem popu?cić silniki przechylić go.