FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: Kaczy#1853 w Październik 09, 2005, 11:03:22 am
-
Mam zamiar przelozyc parownik (notabene z auta Gorda). Moj parownik to Lovtec (fotki sa z innego mojego postu ale widac co potrzeba):
(http://mdk-system.pl/misc/zlota2.jpg) (http://mdk-system.pl/misc/zlota.jpg)
Ten ktory chce wlozyc to BRC. Roznice jakie mi, laikowi w tym temacie, wpdaly w oko, to np:
- u mnie filtr gazu i parownik sa oddzielnie - w tym BRC chyba za razem.
- troszke inne mocowania.
Pytanie jest takie: czy mozna to bezpiecznie samemu przelozyc (chodzi mi o te rurki od gazu - nie wiem czy mozna je jakos sztukowac jak sie okaze za krotka), czy centralka bedzie pasowala.. innymi slowy nie wiem nic. Czy lepiej to oddac do jakiegos zakladu gazowego, tylko pytanie ile wezma ze przerzucenie samego parownika??
-
Hem hem.... co do sztukowania to powiem Ci, że warto wymienić przewody gumowe, a miedzianych nie powinno się sztukować, możesz przesun?ć co najwyżej parownik bliżej, ale nie sztukuj...
Centralka będzie dizałać, bo czemu nie ? jeżeli masz dodatkowy elektrozawór w nowym parowniku, to podł?cz go równolegle do zewnętrznego elektrozaworu... to chyba tyle...
a, nowy parownik pewnei bedzie wymagal regulacji, w końcu to zmiana samochodu...
-
zmiana samochodu.... karoserii na pewno bo silnik tez jest od Gorda :mrgreen: :mrgreen: Wiec w teorii parownik jest wlasnie ustawiony pod ten silnik. Interesuje mnie ile mogliby wziac za przekladke parownika. Jesli nie sa to duze pieniadze to moze nie warto sie bawic jesli nie mam o tym zielonego pojecia :|
-
Co do przekładki to nie jest chyba zaden prolem je?li wiesz do czego służ? klucze i srubokręy :mrgreen: :roll: a co do sztukowania przewodów ta odradzam i od gazu o od wody. je?li bierzesz sie za przekladkę to lepiej kupic na metry tylle ile ci potrzeba to naprawdę jest niewielki koszt a będziesz mi?ł pewnosc że co? ci nie strzeli. A co do regulacji to raczej podjedz do warsztatu ;)
-
Według mnie to lepiej i bezpieczniej jest to zrobić w warsztacie.I zaraz ustawi? gaz.Bo samemu to troche niebezpiecznie.Niewiesz jak mocno trzeba przykręcić rurki do parownika,a może jeszcze się okazać ,że trzeba wymienić takie malukie beczułki na przewodach miedzianyhc bo już nie tzrymaj? szczelnosci.A koszt to pewnie w 100 się zamknie.
-
a może jeszcze się okazać ,że trzeba wymienić takie malukie beczułki na przewodach miedzianyhc bo już nie tzrymaj? szczelnosci
to podstawa...starych sie nie zakreca.
Sa specjalne złaczki do sztukowania przewodów gazowych i na pewno bardziej sie to opłaca niz kupowanie całego przewodu któy od nowa bedziesz musiał pociagnac od zbiornika do parownika.Co do wodnych to nie opłaca sie ich rzeczywiscie sztukowac bo dostaniesz je na metry i sa nieporównywalnie tansze od miedzianego przewodu gazu...Według mnie to lepiej i bezpieczniej jest to zrobić w warsztacie.I zaraz ustawi? gaz
i tu masz racje regulacja to ok 30zł i tyle samo powinni wziac za robocizne przy przekł?dce parownika.W tej cenie pewnie dadza Ci tez nowe baryłki na miedziany przewód doprowadzajacy gazl(to ze dadza to raczej pewne ale w 30zł powinienes sie zmiescic).Tak ze do 100zł zamkniesz sie na pewno i bedziesz wiedział ze nie bedzie wycieków itp...
Centralka będzie dizałać, bo czemu nie ?
nie koniecznie jesli oba redkutory sa elektroniczne to owszem,ale jesli którys jest podcisnieniowy(jesli w przełaczniku w kabinie masz 2 przyciski jden 3 pozycyjny i drugi czerwony do ssania) to centralki nie beda kompatybilne.
-
Kaczy#1853, jak do soboty nie przełożysz to znajde chwile czasu i między sprzęgłem Szuwara damy rade :twisted:
-
Ja wymieniałem dosłownie pod blokiem. Wymiana w 2 osoby zajęła nam ok 40 minut. Próba na szczelno?ć również wypadła pomy?lnie. W warsztacie zaproponowano: reduktor+wymiana+regulacja=380zł. Nam wyszło: reduktor(wysyłkowo)+wysyłka+regulacja(na analizatorze)=280zł. Czyli jakie? 100zł w kieszeni. Cała robota łatwa, prosta i przyjemna :)
-
owszem jak ktos nei boji sie tego podjac(a niema czego) to zawsze oszczedzisz marze gazowników i ich robocizne...
-
W sumie skonczylo sie na wymianie w warsztacie. Przelozyli sam parownik, zawor z filtrem zostawili moj. Rurke laczaca reduktor z tym zaworkiem wymienili. Ustawili mi gaz (pali 11,5-12l i chodzi calkiem calkiem). Koszt: 50zl. Teraz jak wiem juz jak to zrobili to zrobil bym sam. Obawialem sie samemu wykrecac bo to zawsze gaz i nigdy nie wiadomo. A skoro stycznosci z tym nie mialem prawie zadnej (procz wymiany filtra) to wolalem oddac do warsztatu. 50 zl to nie majatek a tak bym sie pewnie pozniej borykal z tym ze a to tu nieszczelne a to tu cos syczy itd. Skonczylo by sie pewnie tak ze bylbym wkurzony ze pali znowu 15l i bym sie pojawil w jakims warsztacie wiec w sumie by wyszlo na to samo. A tak to 30 min i po bolu. :mrgreen:
-
50 zl to nie majatek a tak bym sie pewnie pozniej borykal z tym ze a to tu nieszczelne a to tu cos syczy itd.
popieram.