FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: castart w Październik 12, 2005, 17:58:37 pm
-
Co szanowne grono my?li o pomy?le wywiercenia po jednej dziurze w każdej odnodze kolektora dolotowego w odległo?ci ok3-4cm od mocowania do głowicy i podł?czenia tam przewodów z gazem po uprzednim rozdzieleniu ich na 4 od parownika. Mówie o zastapieniu miksera ww układem. co to nam da ?
.Czy gaz musi przeleciec przez cały kolektor?
i czy zasilanie w gaz musi byc przed przepustnic??
-
Według mojej wiedzy pasowało by aby przepływ gazu był sterowany pozwoliło by to na jazde z rużn? predko?ci?. wedłóg mnie najlepszym rozwi?zaniem było by zastosowanie wielopunktowego wtrysku gazu wtedy ilo?c gazu w stosunku do powietrza jest prawidłowa i zachodzi najbardziej kozystny dla silnika proces spalania.
W przypadku zastosowania innowacyjnej metody castart-a "wtrysk" gazu byłby ogromny silnik najprawdopodobniej niemógł by pracowac bo był by zalewany gazem i dupa (to tak jakby tobie kto? lał browar w gardło a ty niemógł bys łykn?ć ) wiem że to straszne ale takie jest zycie. pozdrawiam Fahura HURA
-
Czyli w mojej teorii silnik pozbawiony by był regulacji obrotów? :?: Jednak silnik pobiera gaz poprzez podci?nienie (zasysa z parownika). :!: Nie rozmawiajmy na temamt wtysku chodzi mi o klasyczny układ. wiec stopień otwarcia przepustnicy powoduje powstanie większego podci?nienia to dlaczego miałby sie zalewac gazem? skoro nie zalewa sie przed przepustnic?. chciałbym sie dowiedziec czy podanie gazu w taki sposób jak opisuje czyli prawie bezposrednio na zawór da na nam jakie? efekty?
-
Po pierwsze gaz niejest pobierany podci?nieniowo tylko podawany jest cisnieniowo(dlatego s? przy parowniku takie magiczne gałeczki) i jezeli wsadzisz przewody gazowe do dolotu do zgromadzi sie tam gaz, i w momencie zasysanie tłok zassie więcej gazu niż powietrza i będzie słychać buuuuuuuuuuu i kicha.
stopień otwarcia przepustnicy powoduje zwiuększenie ilo?ći mieszanki dostarczanej do komory spalania i tym samym zwiększenie ci?nienia gazów spalinowych, które napieraj? na tłok tzw. zwiększenie momentu obrotowego (to tak jak by? jadł mielonego z otwarta do połowy gemb? zje?ć go zjesz ale będziesz sie męczył)
Osobi?cie nieiwdzę takiej możliwo?ci aby taka "prowizoryczna" instalacja mogła funkcjonować , musiał by? wymy?lec jakies urz?dzeniekytóre sterowało by przepływem gazu na podstawie zczytywanych informacji np. z położenia przepustnicy przemy?l to i daj znać
-
Twój pomysł nie jest teoretycznie realny i ma prawo działac...tylko powiedz po co chcesz to robic??Wtrysk gazu własnie w ten sposób jest rozwiazywany i problemów z nadmierna dawka gazu w stos do powietrza nie ma,ale wtrsyk działa na zasadzie sekwencyjnej współpracy z kompem beny,Ty natomiast poprzez zastosowanie Twego pomysłu nie jestes w stanie zapewnic(chyba) równomiernej dawki gazu na kazdy dolot.mikser stosowany jest własnie po to aby zapewnic równomierne dawkowanie gazu w dolot powietrza przed przepustnica.
-
"to tak jakby tobie kto? lał browar w gardło a ty niemógł bys łykn?ć"...... "to tak jak by? jadł mielonego z otwarta do połowy gemb? zje?ć go zjesz ale będziesz sie męczył"
Sorry za OT, ale te porownania zwalily mnie z nog hehehe
-
"to tak jakby tobie kto? lał browar w gardło a ty niemógł bys łykn?ć"...... "to tak jak by? jadł mielonego z otwarta do połowy gemb? zje?ć go zjesz ale będziesz sie męczył"
Sorry za OT, ale te porownania zwalily mnie z nog hehehe
Senn jak ty to pięknie porównałe? :smile:
-
Na temat teoretycznych rozważań Kol. Castarta mogę powiedzieć, że wszystko jest możliwe...
(pod warunkiem, że się nie wie, o czym mówi...:-))). Interesuję się gazem LPG, dłubię przy instalacjach gazowych i powiem tylko tyle, że doprowadzaj?c gaz rurkami do czterech kolektorów ss?cych z gazowego reduktora podci?nieniowego, wyjdzie "kupa"....:)))). Nawet doprowadzaj?c tam gaz z reduktora nadci?nieniowego, także wyjdzie "kupa".... ,bo nie będzie w tym (prostym) systemie sterowania (czyli dawkowania gazu w zależno?ci od obrotów, uchylenia przepustnicy....)
-
mówilem że tylko tak sobie teoretycznie my?lałem :D i czekałem na opinie ale mam jeszcze kilka pomysłów tez teoretycznych ;) :roll: :mrgreen: :P
-
Panowie to nie tak. W układach 1 gen. ilo?ć gazu jest zależna od podci?nienia panuj?cego PRZED PRZEPUSTNICˇ czyli od strony filtra. Podci?nienie w tamtym miejscu jest zależne od prędko?ci przepływu powietrza. Czyli czym większe obroty (uchylenie przepustnicy) tym większe podci?nienie w punkcie wprowadzenia gazu (zarazem w węzu doprowadzaj?cym gaz i komorze II st parownika) i co z tego wynika większa dawka gazu. Teraz wyobra?cie sobie co się dzieje ZA PRZEPUSTNICˇ. Podci?nienie nie jest wcale zależne od obrotów w taki sposób jak przed przepustnic?. Za przepustnic? czyli w kolektorze dolotowym największe podcićnienie panuje na wolnych obrotach gdyż tłoki zasysaj? powietrze a przepustnice s? niemal całkowicue zamknięte ! Gdyby?my wprowadzili gaz do kolektora to największ? dawkę reduktor zapodał by na wolnych obrotach więc dokładnie odwrotnie niż trzeba.
Pozdrawiam.