FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: tomek066151 w Październik 18, 2005, 19:24:15 pm
-
Cze?ć Wam, mam pytanko, Szukałem, szukałem na forum i nie zanalazłem.
Czy kto? może mi odpowiedziec jak? rezystancję ma mieć czujnik temp. cieczy chłodz?cej w 1.4 Rovera (chodzi o ten podł?czony do kompa). Jak? ma mieć na zimnym silniku a jak? na rozgrzanym? I jeszcze jedno na których pinach w zł?czu kompa. jest podpięty czujnik położenia wału korbowego i jak? ma mieć oporno?ć? Za odpowied? z góry dziękuję :) .
-
Przeczytales FAQ roverkowców? Jezeli tak i nie znalazles to musi sie pojawic AndrewS lub Bocian. Moze beda wiedziec.
Aha, na przyszlosc w temacie zaznaczaj o jaki silnik chodzi bo wielu czesto omija tematy niezwiazane z 1.4 np: Bocian :mrgreen:
-
Aha, na przyszlosc w temacie zaznaczaj o jaki silnik chodzi bo wielu czesto omija tematy niezwiazane z 1.4 np: Bocian
Bo na OHV-kach się absolutnie nie znam :lol: .
Sprawa czujnika temperatury. Dokładnych warto?ci nie pamiętam ale na zimnym było to chyba kilka kiloomów a na rozgrzanym to jakie? kilkaset (okolice 300). Podkre?lam jednak że s? to warto?ci przyblizone bo dokładnych nie pamiętam.
Czujnik Położenia wału powinien mieć rezystancję około 1,5 kilooma. Piny to 31 i 32 (jak dobrze pamiętam to 5 i 6 od lewej w górnym rzędzie we wtryczce instalacji auta) Jest to czujnik indukcyjny a nie jaki?tam Hallotron :x .
-
Dzięki za odpowied? :D dzis go mierzyłem i wyszło mi że na zimnym ma 3,6 kiloma a na ciepłym 600 ohm. Więc podpiołem potencjometr i przy 8 kiloomach odpalił wzorowo, na rozgrzanym ustawiłem mu koło 200 ohm i przestało nim rzucać.
Przy takiej usterce można by doktorat napisać :) Jeszcze raz dzięki, papoki.
[ Dodano: 2005-10-19, 19:29 ]
Acha, zapomniałem opisać :) z powodu usterki tego czujnika miałem kłopoty z odpalaniem po dłuższym postoju tzn. aż silnik ostygł. Zapalał rutynowo za trzecim razem. Oprócz tego rzucało silnikiem na boki jak się zagrzał i miał trudno?ci z utrzymaniem jałowych obrotów po schodzeniu z wysokich obrotów, czasami także gasł. Acha, przy je?dzie na LPG nie było takich objawów.
-
i miał trudno?ci z utrzymaniem jałowych obrotów po schodzeniu z wysokich obrotów, czasami także gasł.
czyli tak podczas jazdy ze wrzucales na luz, obroty spadaly do powiedzmy 500 i rosly do 900 i przez chwile wskazowka drgala w gore i dol az w koncu sie ustabilizowala? bo u mnie tak jest (oczywiscie jak to u mnie bywa hehehe ) CZASEM
-
Dokładnie po wrzuceniu na luz obroty spadały że prawie gasł i pochwili wzrastały do około 900 obr/min.
-
No i mój zachowuje się podobnie, zwłaszcza z tym trzęsieniem, chociaż ostatnio niby jest lepiej. Rozbierałem cały wtrysk, wymieniałem wtryskiwacze, a czujnika temp. nie sprawdziłem, zakładaj?c, ze jet dobry, bo obroty opadaj? na biegu jałowym ze wrostem temp. :oops: Jutro idę sprawdzić, bo objawy mam takie,jakby własnie silnik miał za bogat? miesznkę
-
Hmm, znajac silnik od tej strony moznaby wyprowadzic potencjometry od wszystkich czujnikow na kokpit i tak nimi manipulowac ze silniczek chodzilby jak zegarek :mrgreen: Cos na ksztalt manuala hehe.
Co do usterki to u mnie moze byc ten sam klopot bo jak jest silniczek zimny to odpala nawet bez pelnego obrotu walu, a jak jest cieply to musi z 4-5 razy walem przekrecic.
-
Oryginalny czujnik temp. cieczy chłodz?cej do Rovera kosztuje co? ponad 200 zł :? a zamiennik 65 zł lecz zamówienie płatne z góry i termin dostawy 2 tygodnie. Więc nie zastanawiam sie tylko ide po zamiennik, bo wraz z obniżaniem sie temp. na dworze jest coraz gorzej z odpaleniem i nie jest to padaj?cy aku? ani zapłon :( .
-
musze i ja zaadaptować PR-ka na moment i sobie posprawdzać :D.
-
Dokładnie po wrzuceniu na luz obroty spadały że prawie gasł i pochwili wzrastały do około 900 obr/min.
No dokładnie. Podczas tego nawet zaczynał żarzyć się ten duży stop i kontrolka akumulatora. Ale rzadko z tego powodu mi gasł, ale zdarzyło się kilka razy.
-
Czy wie kto? może jak działa regulator ci?nienia paliwa na listwie wtryskowej w Roverku? Dokładnie chodzi mi o to czy jak wzrasta podci?nienie w kolektorze ss?cym to otwiera się tzn. zwieksza ilo?ć paliwa wracaj?cego do baku? Czy na odwrót? Pytam ponieważ odpiołem od niego t? rurkę podci?nieniow?, za?lepiłem otwór w kol. ss?cym i tak jakby znik?ł problem przyspieszania, odpalania i "zmniejszyła" się dziura w obrotach. :?: W ten sposób wszystko wskazywałoby na regulator lub pompę paliwa. Zgodzicie się ze mn? :?:
-
na biegu jalowym i po odlaczeniu przewodu podcisnienia cisnienie wynosi 2,5 bara, na biegu jalowym z podlaczonym przewodem podcisnienia cisnienie paliwa bedzie o okolo 0,5 bara nizsze
-
Dzięki jutro sprawdze :)
-
no Tomasz musze cie zmartwic, moj przy dzisiejszej pogodzie ma 3,5 kiloohma i zapala wzorowo, ojca rover 214Si ma 3,2 kiloohma, a BTW dostep do tych czujnikow jest taki sobie :-), ja mierzylem bezposrednio na czujniku po odpieciu kostki, mam nadzieje ze komp u ojca dostaje taka sama wartosc i kabel po drodze nie jest uwalony :-), czyli jednak u ojca chyba glowna przyczyna sa padliny wtryskiwacze
-
masz racje byłem na szrocie i stał tam sobie poldrover. Zmierzyłem w nim rezyst. tego czujnika i wyszło podobnie.Wtedy u mnie poprostu musiał być to przypadek że odpalił odrazu :( . Tym sposobem skłaniam sie już na pewno ku pompie lub regulatorowi. Chyba że masz inny pomysł ? Wyeliminowałem już przewody W.N., kopułke, ?wiece, cewke, wtryskiwacze, filtr paliwa, wszystkie czujniki jakie s? sprawdziłem, oczywi?cie tak jak to można zrobić tylko multimetrem :) Acha uszczelki też nie podejrzewam, nie mierzyłem jeszcze kompresji ale autko ma instalke gazow? i ?miga na niej wzorowo, w zbiorniku wyrównawczym "chłodziwa" też nie ma nic niepokoj?cego.
Ma kto? może jakie? sugestie :?:
[ Dodano: 2005-11-17, 16:22 ]
Poldek wreszcie na chodzie w szytskie objawy zniknęły po wymianie kompa :) Modele 103610 i 101610 s? zamienne .