FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Przemek#1844 w Listopad 03, 2005, 21:55:56 pm
-
jade sobie wczoraj, hamuje silnikiem - check engine - zgasł i spokój - do domu wrocilem pozno nie ruszalem...
dzis caly dzien (w tym wczesnie rano) ok, potem po pracy mechanik - mial skubany zrobic podloge i konserwe, nie zrobil - naprawil ladnie, sam pa3łem :)
wracam - check :cry: o skur... wrocilem do domq, wrypalem spinacz w ALDL i powiedział mi "53" - alternator...
dzis już ciemno, gówno widze -> czego szukac jutro maj?c troszkę czasu? (mam nadzieje ze mi nie ugotuje aku...)
-
podepnij miernik to sie wszystkiego dowiesz :mrgreen:
-
PRZEMEK :shock: ty zyjesz......
-
zyje zyje... ze cos jest nie halo - widze o obrotach i kodzie z Checka, a eklektryk ze mnie jest taki se... po pomiarach do dupy dojde a nie do rozumu,,,