FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Bedzio#1833 w Listopad 10, 2005, 17:32:06 pm
-
Moze ktos wie co jest z moim poldim... jak chce uruchomic uruchomic silnik i przekrecam kluczyk w pozycje uruchamiajaca rozrusznik to tylko mi kontrolki przygasaja i nic! rozrusznik nawet nie "cyka"!! od razu powiem ze klemy przeczyscilem i akumulator jest nowy! :help:
p.s. jak bylo to prosze modow o wywalenie watka w kosmos ;)
-
Automat siadł?? albo cały rozrusznik już powiedział dowidzenia. Pomaga czasem popchać auto na biegu by się silnik trochę przekrecił i wtedy spróbować. Je?li pomoże to automat do wymiany. I to zwykle jest jego wina. Ajkby co wala mi sięsprawny rozrusznik po garażu moge sie z nim niedrogo rozstać :twisted:
-
no ale jakby siadal to by charakterystycznie "cykal"... a to sie stalo nagle! zgasilem i po kilkunastu minutach juz nie powiedzial ani slowa!!
-
Miałem podobny problem. Miałem luz na tulejkach i robiło zwarcie. Po wymianie tulejek (koszt kilka pln) problem ust?pił.
-
proponuje wymontowac i sprawdzic "na sucho"
potrzebny aku lub prostownik jekies przewody
sprawdzisz wtedy wszystko osobno
a takze ocenisz stan szczotek tulejek komutatora itp
-
czasem potrafi też tak reagować kostka stacyjki ( szczególnie jesli przygasaj? kontrolki ) ale raczej też zaczałbym od wyci?gniecia rozrusznika i sprawdzenia tulejek, ewentualnie możan wymienić bendix i zworę alektromagnetyczn? i masz praktycznie nowy rozrusznik w aucie :smile:
-
Zanim zaczniesz wydzierać rozrusznki spróbuj zdiagnozować usterkę bys na darmo nie krecił ?rub i wymieniał gratów :? .
Silnik rozrusznika sprawdzisz zwieraj?c np kombinerkami dwie miedziane ?ruby na automacie rozrusznika (bedzie trochę iskrzyć), jezeli silnik się kręcił (oczywi?cie nie bedzie napedzał silnika) to sprawdzasz automat podajac grubym przewodem plus z akumulatora na płask? wsówke automatu powinien zazębiać i krecić jeżeli tak to szukasz w instalacji ew kostce stacyjki.
Czest? zagadkę w poldkach daje poł?czenie ?rubowe uzwojenia z automatm (ta dolna ?ruba) wynika to za faktu zastosowania różnych materiałów tj miedziana ?ruba-stalowa podkładka-stalowa podkładka sprężysta i stalowa ?ruba , efekt jest taki że z czsem następuje utlenienie styków i w efekcie spadki napieć powoduj?ce nie działenia rozrusznika oczywi?cie wymiana jakiegokolwiek elementu z rozrusznika (a nawet jego same wymontowanie) usuwa te usterke (czesto na jaki? czas :sad: ).
Najlepiej dać nowe ?ruby i miedziane (mosieżne) podkładki, a to czy jest dobry czy słaby styk łatwo sprawdzic wystarczy zakęcić 5 razy rozrusznikiem po 10s i dotknać ręk? obu ?rub powinny zimne (ew lekko ciepłe i miec równ? temperaturę).
-
no wiec tak obadalem wszystkie kable lacznie z kostka i wszystko w porzadku... kupilem rozrusznik na szrocie... wczoraj wymienilem i jak reka odjal ;) tak wiec problem zostal rozwiazany :)
-
Wprawdzie temat nieaktualny ja jednak dopisze jedn? przydatn? radę: czasem warto sprawdzić poł?czenie uzwojeń rozrusznika z t? miedzian? ?rub? automatu. Wygl?da to tak, że z rozrusznika wychodz? dwa grube przewody uzwojeń, które s? poł?czone zaprasowywan? końcówk? oczkow? (taka blaszka z otworem) czasem to poł?czenie się rozlużni i rozrusznik nie kręci, lub kręci bardzo słabo (objaw identyczny jak przy padniętych tulejkach) warto wtedy cało?ć oczy?cić i zalutować twardym lutem (trochę trudno to zrobić ale jest to możliwe), lub solidnie zacisn?ć.
-
Podpinam sie tutaj bo temat podobny..
Dzis moj poldek zaliczyl zgona i zostawil mnie na pradze bez srodku transportu.
Nie chcial wogole zakrecic. Po przekreceniu kluczyka lekko ruszal i od razu sie zatrzymywal rozrusznik i slychac bylo tylko syczenie i jakies trzaski...
Jakis gosciu podszedl mowiac ze ma poloneza i probowal mi pomoc ale stwierdzil ze bendix poszedl "na spacer" i tyle...
Po wielu probach i 3 godzinach do tylu udalo sie go na pych na 2jce zapalic..
Dojechalem nim do domu, postawilem na parkingu i to by bylo na tyle bo zdechl do konca.
Chyba sie poki co przeprosze z komunikacja miejska.. :mad:
Nie mam pojecia sam o rozruszniku itp wiec za duzo sam tam nie wymontuje i nie zobacze. Prawdopodobnie bede musial sciagnac jakiegos mechanika zeby przyjechal do mnie pod dom i to zrobil.
Stad moja prosba byscie mi podpowiedzieli mniej wiecej na jaki koszt powinienem sie przygotowac i czego dopilnowac zeby nie bylo tak ze to naprawi i za miesiac bedzie z powrotem.
-
Morawski w łapkę pare kluczy i wyci?gaj rozrusznik nie jest cięzko. Tylko odłacz akusia bo bedziesz miał fajerwerki :twisted:
-
Bylem u mechanika obok. powiedzial ze tego nie zrobi, bo nie jest elektrykiem, ale za 50 zl moze mi to wymontowac i potem zamontowac. Ale szkoda mi na to 50 zl. Chyba pokombinuje jak by to samemu..
-
Bylem u mechanika obok. powiedzial ze tego nie zrobi, bo nie jest elektrykiem, ale za 50 zl moze mi to wymontowac i potem zamontowac. Ale szkoda mi na to 50 zl. Chyba pokombinuje jak by to samemu..
za 50 zeta podstaw trzy do zdemontowania i zamontowania , jak masz żeliwny kolektor to tylko rozepnij go z kabli , trzy ?ruby z tyłu ( 13 oczko najlepiej złamana- krótka) i delikatnie nim manewruj?c - wyciagniesz, b?dż sciagaj kolektor (nowa uszczelka 2-3 zeta) i będziesz miał wsio jak na dłoni, a potem rozbiórka .Tam nie ma co zepsuć ,patrz jak go bedziesz rozbierał ,jedyne co Ci sie może wysypać to plastikowy pier?cionek ze szczotkotrzymacza ,szczotki wskocz? głębiej i tak poza tym nic .Sprawdż luzy na tulejkach i na bendixie ( do bendixa można dokupić tulejkę tak że jak zęby ma całe to nie ma sensu kupować nowego- tylko tulejkę ) ,zestaw szczotek możesz od razu wymienić ( 6 zeta - przykrecane), plastikowy pier?cionek o którym pisałem wczesniej też może być wytarty więc dokup ( ok. 1 zł) no a reszta poczy?cić i jeżeli elektro magnes jest w porzo i ł?cza to po takiej wymianie tulejek i przeczyszczeniu powinien hulać.Chyba o niczym nie zapomniałem
-
Tylko widzisz.. Jest jeden maly problem - gdyby to bylo lato to nie ma sprawy. Ale poldek przykryty jest kilkoma centymetrami sniegu i wszedzie dookola lezy snieg.. I to jest problem - nigdy tego nie ruszalem i w takich warunkach moze byc mi troche ciezko.
-
Też nigdy wcze?niej nie ruszałem niż wtedy gdy musiałem, a straszyli mnie jakie to trudne.
i co? i nico, wyjęcie rozrusznika trwało raptem 10-15 minut. Większosć czasu to kombinowanie jak omin?ć kolektro i alternator, ale to wcale nie jest takie trudne.
Trzeba tylko najpierw odręcić osłonę miedzy kolektorem i rozrusznikiem i j? wyj?ć, potem jazda.
-
tak jak pisze Cyneq#1748, maj?c przygotowne narzędzia ( klucz 13;14;10; ) dużo nie :lol: wykręcenie go powinno Ci zaj?ć góra 15 do 20 minut jak słabo nim będziesz wachlował przy altku ,nie zamarzniesz a do wiosny kupa czasu.Mechanik za robotę na mrozie też dorzuci pare groszy do rachunku ;) ,działaj 8)
-
a z altkiem duzo pierdzielenia sie ?? bo mi lozyska mowia good bye w nim 8)
-
nie znaju, ja też za tydzień swojego wyci?gam bo mi cosik w nim piszczy a ja nie lubię ale z opisów znalezionych to roboty jest jak z rozrusznikiem , ważne aby zaznaczyć dwie czę?ci obudowy przed rozłozeniem no i póżniej przy skręcaniu aby te szpilki po równo podoci?gać żeby zachować osiowo?ć cy có? .Reszty do wiem się jak go rozbiorę ,napewno będzie trzeba zachowac odwrotn? kolejno?ć wrzucania czę?ci do tej z jak? wypadały z niego podczas rozbiórki :mrgreen: ;)
-
Ja u siebie też musiałem wyj?ć rozrusznik w czasie mrozu. Nie jest to aż tak trudne. Wykręca się bez większych problemów, gorzej z wyjęciem żeby się prze?lizgn? koło kolektora i alternatora.
Objawy miałem też takie, że po przekręceniu kluczyka kontrolki mi gasły. Wymiana tulejek pomogła, bo wybiło jedn? i wirnik się oparł na obudowie.
-
Okazalo sie ze na ulicy sasiedniej ode mnie jest elektryk z garazem wiec mu dzis rano zapchalem poloneza i robi.
Ale mnie juz cham probowal oszukac twierdzac ze musi bendix kupic, a to kolo 100 zl kosztuje..
Jak to uslyszalem to mu podziekowalem i powiedzialem ze sam mu go zaraz podrzuce.
Pojechalem i kupilem za 29 zl.
Niektorzy to niezle potrafia kombinowac...
Bendix jest rozwalony i wygial sie ten caly mechanizm co sie w srodku kreci.
-
Niestety zdarza się. Niektórzy mechanicy tak próbuj? dorobić.
-
Tak bylo i w moim przypadku. Ale juz wszystko wymienione i zlozone i o ile zrobione dobrze to bedzie dobrze - poki co jezdzi i jezdzi ladnie.
A stary bendix mam, wiec jakby co mozna bedzie sprobowac to naprawic:)
-
A ja odnowie problem
Dzi? rano odpalam autko !!! pochodzilo troche na 3 garach i zgasło !!
No to ja próbuje ponownie go odpalić i ZONK !! tylko Lapki przygasły... i nie moge nigdzie jechac !!
Jak mowicie!! czy taki totalny laik jak ja da sobie z tym rade ?? bo na autach sie nie znam !!
-
A ja odnowie problem
Dzi? rano odpalam autko !!! pochodzilo troche na 3 garach i zgasło !!
No to ja próbuje ponownie go odpalić i ZONK !! tylko Lapki przygasły... i nie moge nigdzie jechac !!
Jak mowicie!! czy taki totalny laik jak ja da sobie z tym rade ?? bo na autach sie nie znam !!
Wszystko zalezy od tego co sie stalo.
Trzeba by najpierw to dokladniej oblookac.
jesli wogole nie kreci to sprawdz akumulator - moze sie ma dosc.
Sprawdz przewody WN bo jak sa do d..y to wtedy nie chodzi na wszystkich garach i robi takie zonki.
-
DZIEKI !! lece to posprawdzac.. a jesli dalej bedzie zonk to wybuduje go jakos i sprawdze w domu na spokojnie !!
Tylko, że on za pierwszym razem kręci l normalnie !!
[ Dodano: 2005-12-19, 12:50 ]
sprawdzilem aku?... jest dobry....
Przewody WN nie s? popalone.. a wymieniane były z miesi?c temu !!!
czyli zostało mi tylko wymontowac rozrusznik i posprawdzać w domku
-
A jednak akumulator to był panowie !!
Bo poruszałem troche autem i kontrolki zaczely ?wiecic mocno !!
I z glupoty nacisnalem na Titek (klakson) i próbował tylko wydobyć z siebie d?więk ale nie podołał....
Czyli musze leciec do s?siada po prostownik !!!
-
Ecik#1899, a co maja kontrolki do ruszania samochodem? :D :D :D
[ Dodano: 2005-12-20, 21:30 ]
i lepiej do sklepu po nowy bo jak wiejksze mrozy przyjda to co? znowu do sasiada? wiem ze z kasa ciezko bo u mnie tez ale taki nowy aku pare lat pochodzi