FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: miki6 w Listopad 17, 2005, 01:18:57 am
-
jeżeli silnik pracuje na wolych obrotach to jest OK
wystarczy 500 m jazdy na wyższych obrotach i silnik łapie 110 i więcej stopni celcjusza
P.S.planowana głowica
nowa stalowa (oryginalna) uszczelka
wszystkie kanały drozne
dobry termostat
-
Poradzimy lekture tego tematu KLIK (http://www.fso.inds.pl/viewtopic.php?t=5548&postdays=0&postorder=asc&start=0)
-
A nie masz kolego LPG??
Swego czasu i ja miałem tak że szybko łapał 110st. Jak się potem okazało to w?ż z termostatu do parownika był tak poprowadzony że przy niskiej i ?redniej temperaturze płynu chłodz?cego jego przekrój był wystarczaj?cy. Im wyższa temperatura tym bardziej się przeginał w jednym miejscu i dochodziło do tego że prawie sie zatykał. Wtedy silnik momentalnie łapał 110st. Pomogło zrobienie wcięcia w tym krytycznym miejscu węża i wstawienie kolanka miedzianego z instalacji CO :mrgreen: . Od tamtej pory nie mam problemów z temperatur? (no moze poa tym że strasznie wolno się nagrzewa :sad: - nawet 4km a termostat raczej OK).
Je?li nie masz LPG to sprawd? dokładnie wszystkie przewody układu chłodzenia czy który? nie jest przygięty (szczególnie ten cienki id?cy z tyłu za głowic?) i czy rurki s? drożne. Zbadaj też czy termostat się dobrze otwiera. Jaka jest chłodnica gdy silnik ma 110st. Powinna być baaardzo gor?ca je?li nie to moze co? się przytkało albo termostat nie do końca się zachowuje prawidłowo.
-
chyba nie moze byc wiecej przyczyn.Oczywiste jest ze odpowietrzyłes układ prawidłowo po złozeniu głowicy...Jesli tak to termostat lub niedrozna chłodnica.
[ Dodano: 2005-11-17, 17:39 ]
aaa zapomniałem...Jestes pewny ze pompa wody tłoczy płyn??Latwo to sprawdzic jak wyciagniesz termostat,dojdziesz tam palcem i sprawdzisz czy sie czasem nie kreci.
-
chyba nie moze byc wiecej przyczyn.Oczywiste jest ze odpowietrzyłes układ prawidłowo po złozeniu głowicy...Jesli tak to termostat lub niedrozna chłodnica.
[ Dodano: 2005-11-17, 17:39 ]
aaa zapomniałem...Jestes pewny ze pompa wody tłoczy płyn??Latwo to sprawdzic jak wyciagniesz termostat,dojdziesz tam palcem i sprawdzisz czy sie czasem nie kreci.
Układ odpowietrzony, pompa chodzi, chłodnica płukana, przy wyjętym termostacie te same objawy :sad:
-
Sk?d: siedlce
Witam ziomala. MOże się zgadamy to rzucę okiem na silniczek. MOże zauważe co? co kolega przeoczył.
PS. Sam robiłes t? głowicę czy jaki? mechanik.
-
a wiatrak na chlodnicy sie wlacza? :mrgreen: nikt nie zapytal o to, ani nic nie napisales tez o tym miki :smile:
Wiadomo - podstawa, ale moglo umknac to
-
Sam robiłes t? głowicę czy jaki? mechanik.
Głowica planowana na Janowskiej,składana własnoręcznie.
Nast?piła poprawa, po parokrotnych skokach temp. jest ogrzewanie, płyn idzie również na parownik. Przyczyn? mógł być korek na zbiorniczku wyrównawczym, bo po rozebraniu i złożeniu wszystko wróciło do normy. :smile:
-
Przyczyn? mógł być korek na zbiorniczku wyrównawczym
:oops: jak mogłem o tym zapomniec,ja tez miałem to samo,ponad miesiac auto stalo wymeniałem termostat za termostatem,nawet uszczelke wymienilem,ciagle bylo to samo,na wolnych wiatrak sie załaczał a na wysokich zaraz dobijał do 120 i wygotowywyał... :oops: :oops:
[ Dodano: 2005-11-20, 21:24 ]
czasem najciemniej pod latarnia... :mrgreen:
-
Przyczyn? mógł być korek na zbiorniczku wyrównawczym
:oops: jak mogłem o tym zapomniec,ja tez miałem to samo,ponad miesiac auto stalo wymeniałem termostat za termostatem,nawet uszczelke wymienilem,ciagle bylo to samo,na wolnych wiatrak sie załaczał a na wysokich zaraz dobijał do 120 i wygotowywyał... :oops: :oops:
:mad: OSTRZEŻENIE :mad:
Nie próbujcie odpalać silnika zalanego wod? a nie płynem z temp. zamarzania minimalnie -20 stopni Celcjusza, JE|LI MACIE ZAMONTOWANE LPG. Jeżeli automat przeł?czy na gaz to zamarza parownik i nie tylko :mad: Powoduje to zamarzanie nie tylko przewodów od LPG, ale również brak obiegu przez nagrzewnice i co ważniejsze przez przewód z głowicy do termostatu, co powoduje że termostat się nie otwiera. Przynajmniej u mnie tak było :shock:
Być może nie tylko korek na zbiorniczku wyrównawczym był winien :mad:
-
OSTRZEŻENIE
Nie próbujcie odpalać silnika zalanego wod? a nie płynem z temp. zamarzania minimalnie -20 stopni Celcjusza, JE|LI MACIE ZAMONTOWANE LPG. Jeżeli automat przeł?czy na gaz to zamarza parownik i nie tylko Powoduje to zamarzanie nie tylko przewodów od LPG, ale również brak obiegu przez nagrzewnice i co ważniejsze przez przewód z głowicy do termostatu, co powoduje że termostat się nie otwiera. Przynajmniej u mnie tak było
Być może nie tylko korek na zbiorniczku wyrównawczym był winien
powstrzymaj swe emocje...
Wiadomo ze na jezdzenie na wodzie jest niewskazane,ale to ze TY miałes podlaczony reduktor w sposób który uniemozliwiał otwarcie termostatu nie znaczy ze u kazdego działoby sie tak samo.Pamietaj ze "co kraj to obyczaj" i rózne podłaczenia parownika...Ja sie np nie boje o to ze jak zamarznie nawet(co w moim przyp nie ma prawa sie stac nawet na wodzie)to spowoduje przegrzanie silnika...
-
powstrzymaj swe emocje...
Wiadomo ze na jezdzenie na wodzie jest niewskazane,ale to ze TY miałes podlaczony reduktor w sposób który uniemozliwiał otwarcie termostatu nie znaczy ze u kazdego działoby sie tak samo.Pamietaj ze "co kraj to obyczaj" i rózne podłaczenia parownika...Ja sie np nie boje o to ze jak zamarznie nawet(co w moim przyp nie ma prawa sie stac nawet na wodzie)to spowoduje przegrzanie silnika...
Rózne cuda się zdarzaj?.
1. Parownik teoretycznie jest podł?czony prawidłowo (przewody nagrzewnicy z dala od obiegu silnika).
2. Wiem że jazda na wodzie jest nie wskazana, to było próbne odpalanie silnika.
3.To jest 4 lub 5 bryka któr? widziałem i w której zamarzał parownik jeżeli silnik był zimny, zalany wod? i bezpo?rednio po odpaleniu przeł?czony na gaz (nie tylko poldek).
4.U mnie trzeba przeł?czać na gaz od razu, ponieważ pompa paliwa siada :sad:
5. Może zacznij się bać :roll:
-
Wy mnie tu q?wa nie straszcie. Ja też na PB je?dzę tylko po podwurku. :shock: .
Całe szczę?cie mam borygo ECO i opuki co jeszcze nigdy mi parownik nie zamarzł :mrgreen: mimo że mam wpięty w szereg z małym obwodem chłodzenia.