FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: ajk#1212 w Grudzień 16, 2005, 12:22:54 pm

Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: ajk#1212 w Grudzień 16, 2005, 12:22:54 pm
Jaki? cza stemu siadła mi uszczelka pod głowic?, wydech poszedł do wody. mechanik przy wymianie złamał jaki? przewód plastykowy, który przechodzi przez uszczelkę i opej poszedł do wydechu.
Na dzisiaj auto jest mulowate strasznie. Na zimnym silniku nie może sie rozkulać, jak się zagrzeje to juz jest lepiej, ale nadal to  nie to co było, poprostu duch z niego uleciał.
Na dodateek silnik klekocze. Mechanik zalał olej Shella nie pamiętam dokładnie ale chyba 5W40 pełny syntetyk. Ja wczesniej je?dziłem na lotosie 5W40 tez syntetyk.
Rzućcie kilka komentarzy co się dzieje, co ew. podregulować - słowem cokolwiek dorad?cie.
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: Lisu#1849 w Grudzień 16, 2005, 14:08:18 pm
zawory ustawiał?? powinien ustawic zawory po wymianie uszczelki.. powinien! ale z mechanikami bywa roznie.. mi jeden nie regulowal zaworow dopoki sie nie upomnialem..
przyczyna klekotania tez moga byz zle ustawione zawory.. dodatkowo po 1 tys. km. powinno sie "dociagnac" glowice i jeszcze raz wyregulowac zaworki.. jedz do mechanika niech naprawia co spie... zepsul...
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: Senn#1869 w Grudzień 16, 2005, 14:41:33 pm
Lisu#1849, to jest poldorover :smile: Moze masz kolka rozrzadu przesuniete o zabek. Sprawdz ustawienie rozrzadu zgodnie z artykulem Bociana. Masz to w FAQ 1.4
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: ajk#1212 w Grudzień 16, 2005, 14:44:59 pm
Jak to możliwe, że mugłby być ?le poskładany rożrz?d? S?dzisz tak Senn po tym klekotaniu, czy spadku mocy?
Fakt mechanik miał problemy z rozrz?dem, składał go na dwa razy.
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: Senn#1869 w Grudzień 16, 2005, 14:50:13 pm
No spadek mocy moze faktycznie byc spowodowany delikatnym przesunieciem rozrzadu na co wlasnie wskazywaloby zarowno i klepanie jak i slaba moc. Poczekaj jeszcze troche i niech inni roverowcy sie wypowiedza.
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: Lodówa#1826 w Grudzień 16, 2005, 15:21:21 pm
Spadek mocy z powodu rozrz?du to bardzo mozliwe ale klekotanie odpada. Zapewne w poldoroverze jest hydrauliczna regulacja luzu zaworowego, wiec tego mechanik nie mógł spartolic, no chyba ze pomieszał popychacze, albo np je uszkodził i jest duzy luz zaworowy, który powoduje spadek mocy.
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: n/z lisu#1849 w Grudzień 16, 2005, 16:53:02 pm
o kur... de.. sorry.. nie zwrocilem uwagi.. sorry za zamieszanie...prosze o usuniecie posta jesli mozna.. jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam!
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Grudzień 16, 2005, 22:32:22 pm
jak dobrze rozumiem mechanik uszkodzil plastykowy kolek ustalajacy glowice sa tam dwa takie, jeden z przodu drugi z tylu silnika (jesli silnik jest w poldku :-)),  jeden z nich jest bardzo wazny bo przez niego leci magistrala olejowa ktora zasila cala gore  :!:  :!: , czyli hydrauliczne popychacze, odpowiada za to kolek znajdujacy sie przy kolach rozrzadu, to by tlumaczylo klepanie zaworow bo nie dostaja one odpowiedniej ilosci oleju, druga sprawa to taka czy mechanik odkrecal pokrywe walkow rozrzadu jak dobrze pamietam to 24 srubki, jesli napakowal tam potem silikonu to efekt bedzie taki sam jak poprzednio czyli klepanie zaworow bo silikon za grubo nalozony pozatyka kanaliki olejowe hydraulicznych popychaczy, warto jeszcze sprawdzic wlasnie ustawienie kol (jak wiadmo 3 kola) jak pisali poprzednicy, slyszalem tez ze nie mozna zastepowac plastykowych koleczkow metalowymi  a takie sa dawane przewaznie z nowymi uszczelkami, nie wiem dlaczego nie mozna zamieniac byla o tym dyskusja na grupie roverki.pl warto by bylo ten temat poruszyc z dobrymi  mechanikami serwisu rovera
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: Arnold w Grudzień 16, 2005, 23:19:11 pm
Faktycznie s? dodawane. U mnie jeden kołek został przy pierwszym remoncie założyli jeden plastikowy, przy drugim go wymiemiłem na drugi plastikowy ale nie pamiętam czy to był ten z przodu czy z tyłu. A to ma jakie? znaczenie czy magistrala idzie przez plastikowy czy metalowy?
A tańsze uszczelki maj? chyba jedn? zaletę (oprócz tego że s? tańsze  :)) A mianowicie ja miałem 2 razy planowan? głowicę (jak wiadomo w Roverku max. chyba 0,2 mm) - za pierwszym razem 0,12 a za drugim chyba aż 0,25  :!:  To ł?cznie daje trochę za dużo, więc obawiałem się jej wogóle zakładać. Ale wszystko jest ok, Poldek zapalił i od tamtej pory lata jak nowy. Czy to zasługa tańszej uszczelki, która mogła być wyższa? A może kryj? się jeszcze jakie? rezerwy...
Sorry że trochę nie na temat ale tak przy okazji  :D
PS: Ostrożnie z planowaniem w Roverku :)
Pozdro
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: ajk#1212 w Grudzień 19, 2005, 11:16:21 am
To auto mnie wykończy!!! Mam do?ć! Sprzedam go!!!
Wybaczcie, że to nie merytorycznie, ale klamka zapadła, sprzedję.
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: OZi1845 w Grudzień 19, 2005, 11:23:07 am
I kup tu w dzisiejszych czasach używany samochód :?
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: mastah22 w Grudzień 19, 2005, 22:54:13 pm
Cytuj (zaznaczone)
jak dobrze rozumiem mechanik uszkodzil plastykowy kolek ustalajacy glowice sa tam dwa takie
hmmm w oryginalnym silniku rovera (tym który mam obecnie) na bank te kołki sa metalowe,po zciagnieciu głowicy tez zwrociolem na nie uwage,no chyba ze ktos juz go w Danii wczesniej rozbierał(bo z tamtad przybył)... :roll:
Cytuj (zaznaczone)
To auto mnie wykończy!!! Mam do?ć! Sprzedam go!!!
Wybaczcie, że to nie merytorycznie, ale klamka zapadła, sprzedję.
;)  z kad ja to znam ile razy ja to juz mówilem,ale jakos nigdy nei bylo finalnie z czego dołozyc do innego dupowozu...

[ Dodano: 2005-12-19, 22:55 ]
I rtak zeby go pogonic musisz go naprawic,jak juz naprawisz i troszke ochłoniesz to jak znam zycie zostaniesz przy nim ;)
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Styczeń 02, 2006, 15:16:07 pm
tu jest watek o silniu 1.4 rover a w nim zaworow sie nie ustawia
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 04, 2006, 09:13:52 am
Jak pisał Andrews obstawiam że głowica nie dostaje odpowiedniej (wcale) ilo?ci oleju. W głowie się nie mie?ci co za partacze się podejmuj? napraw tego silnika. Dobrze że przynajmniej 1/5ciu się przyzna że się na nich nie zna i nie robi.

je?li rozrżad jest ustawiony prawidłowo to pewnie bez zdjęcia głowicy się nie obędzie. Znajd? lepszego fachowca lub w ostateczno?ci je?li masz nieco zdolno?ci mechanicznych zrób j? sam z nasz? pomoc?. Polecam temat operacja na otwartym sercu. Z niego dowiesz się wiele informacji a je?li czego? nie będziesz wiedział to pytaj.

Ad Arnold. Zmierz może teraz kompresję w silniku. Może max ograniczenie planowania wi?ze się z max kompresj? w silniku  :mrgreen: . Wiadomo fabryczne 10,5:1 to już sporo.

[ Dodano: 2006-01-04, 09:17 ]
I jeszcze kilka info na koniec. Szklanki s? jednakowe więc pomyłka nie powinna mieć wpływu na pracę silnika. Wałki zasadniczo tez s? "jednakowe" (bynajmniej na oko i oznaczenia  :mrgreen: ). Jedyny wyj?tek to występ na palec rozdzielacza na wałku ss?cym.
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: riwer w Styczeń 04, 2006, 17:32:40 pm
Klepanie to jest wina spreżyn,przed odpaleniem samochodu s? one rozkurczone więc zanim dojd? do odpowiedniej pracy do poklepi?.To nie jest wina żadnych szklanek.
Tytuł: Rover - po wymianie uszczelki
Wiadomość wysłana przez: AndrewS#100 w Styczeń 04, 2006, 20:24:19 pm
kolego riwer czytales caly watek ??
to co moze mi powiesz ze wszystkie 16 sprezyn nagle trafilo ??
wiesz co to jest tak zwana szklanka ??

a tak wogole to sobie poczytaj tu :

http://panet.pl/golf/ZESZYT%201/042.jpg
i dalej tu:
http://panet.pl/golf/ZESZYT%201/043.jpg

jest tam to ladnie opisane