FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Lupo w Grudzień 27, 2005, 21:28:31 pm
-
Jade dzis sobie tunelem, nagle podskoczylem lekko na koleinie i wszystko mi zgaslo...
Ciemno i glucho... Calkowity brak bradu - nawet zegarek zatrzymalo..
Zatrzymalem samochod, otwieram maske - nic niepokojacego nei zauwazylem.
Sciagam kleme z akumulatora zeby zobaczyc czy wszystko kontaktuje, zakladam jeszcze raz a tu iskry i dym...
Zwarcie, no wiec nie podlaczam tego z powrotem..
Samochod wrocil do domu na holu..
Jutro sprobuje poszukac co sie zwarlo i gdzie. Czy wielkie szkody moglo mi to wszystko narobic?
Akumulator sie teraz w domku laduje bo przez to spiecie calkiem siadl.
Kolejny dzien, kolejny problem z polonezem...
-
No to moze byc kabel ten co idzie z aku do alternatora. Ja jak ostatnio zakladalem nowy regulator to zapomnialem go podpi?c (przykręcić) i myslalem, ze się załamie jak chcialem przekręcic kluczyk a tu wszystko mi umarło. To moze byc to bo zaraz jak go przykrecilem to mi sie pr?d pojawił :mrgreen:
A reszta to tak jak pisalem Ci na GG :roll:
-
Dzieki wielkie za szybka reakcje i pomoc Chomal#1856 ! :bier:
-
Dzieki wielkie za szybka reakcje i pomoc Chomal#1856 ! :bier:
jesli za? to nie będzie to to problem jest prawie na srodku.....pod samochodem ;)
-
Lupo#1891, iskrzenie przy zakladaniu klemy to normalka jezeli nie zrobisz tego zdecydowanie i szybko. Kolega Chomal dobrze prawi z tym przewodzikiem. Sprawdz czy sie nie poluzowal/przetarl. Jest to dodatkowy przewod ktory idzie do plusowej klemy. Jak jest cienki to od razu mozesz go wymienic na grubszy.
-
Rysiu#1883, sugerujesz mase silnika?
-
Rysiu#1883, sugerujesz mase silnika?
blisko Boczku ale niech najpierw chłopak da znać czy co? zdziałał a potem będziemy my?leć dalej mi raz też poszła solidna chmura czarnego dymu spod samochodu a w komorze silnika nic nie było ruszane......zreszt? jak pisał wczesniej ze na dołku co? mu sie stało....miałem podobne objawy na dołach głupiał na prostej drodze było ok nawet gdzie? juz opis dokładny dawałem co było :D
-
wsówki od czujnika wstecznego? tam już więcej nic nie ma
-
wsówki od czujnika wstecznego? tam już więcej nic nie ma
tu była własnie moja zmora podejrzewam ze u niego jest to samo
-
a masa przewaznie jest mocowana pod uchwytem poduszki silnika. A tak jak boczek mowi nic wiecej oprocz czujnika ciofania nie ma pod aukiem tymbadziej po srodku :?: :?
ja obstawiam + do alternatora czesto sie lubia łamac a sam mialem podobnie tyle ze ja poprostuzapomniale ten plusik przykrecic i zachodzilem w glowe co sie Qrwa stalo :?:
-
a masa przewaznie jest mocowana pod uchwytem poduszki silnika. A tak jak boczek mowi nic wiecej oprocz czujnika ciofania nie ma pod aukiem tymbadziej po srodku :?: :?
ja obstawiam + do alternatora czesto sie lubia łamac a sam mialem podobnie tyle ze ja poprostuzapomniale ten plusik przykrecic i zachodzilem w glowe co sie Qrwa stalo :?:
tak więc dużego obszaru poszukiwań Lupo nie ma....
1. masa jak mówicie oraz sprawdzić czy przewody do czujnika cofania sie nie urwały lub odpięły
2.kontrola bezpieczników potem
-
wsówki od czujnika wstecznego? tam już więcej nic nie ma
tu była własnie moja zmora podejrzewam ze u niego jest to samo
wygrałem, wygrałem. jupi
Tak poważnie. Ja nie mam wstecznego bo mi się wsówka urwała na przewodzie. Byłem zaskoczony bo zazwyczaj odpada od czujnika
-
wsówki od czujnika wstecznego? tam już więcej nic nie ma
tu była własnie moja zmora podejrzewam ze u niego jest to samo
wygrałem, wygrałem. jupi
Tak poważnie. Ja nie mam wstecznego bo mi się wsówka urwała na przewodzie. Byłem zaskoczony bo zazwyczaj odpada od czujnika
ja 2 takie miałem orły ze sie urwały te miedziane końcówki od czujnika
-
Odkopalem dzisiaj polda.
Odpalilem go i zlokalizowalem problem - rozrusznik iskrzy przy roznych puknieciach lub ruchu samochodu.
Jutro jade do elektryka co mi go robil z reklamacja.
a ile sie nastrzelal zeby zapalic.... Musze cos wkoncu z tym zrobic :D
-
oj chlopcy zaden z nas nie przewidywal ze to bedzie rozruszniczek :roll: :roll:
-
oj chlopcy zaden z nas nie przewidywal ze to bedzie rozruszniczek :roll: :roll:
Bo to by było zbyt proste :P
-
Boczek#1851, no ale nie da sie ukryc ze dalismy ciała z naszymi "diagnozami" :mrgreen:
Aczkolwiek nigdybym nie powiedzial zerozrusznik tak zalatwi zasilanie w poldzi, tzn. nigdy sie nie spotkalem ani nie slyszalem o takim przypadku ;)
-
oj chlopcy zaden z nas nie przewidywal ze to bedzie rozruszniczek :roll: :roll:
spoczko po nitce do kłębka........ja tez miałem przypadek podobny
z tym ze do rozrusznika wogóle nie zagl?dałem a od tej pory minęło kilka miesięcy i jest git
wina była gdzie indziej....