FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Waldi w Styczeń 09, 2006, 08:49:49 am

Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Waldi w Styczeń 09, 2006, 08:49:49 am
Witam

Wpadł mi w ręce tyrystorowy moduł zapłonowy, który można w prosty sposób podłączyć do Poloneza (1.6 gle, kabelek od aparatu + cewka WN od stykowego - jest do tego schemacik ;)  ).

Moje pytanie jest takie:

- czym ten moduł różni się od np. mojeg APE-05,
- co mi daje moduł tyrystorowy oraz czy warto go podłączyć?
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: batorejro w Styczeń 09, 2006, 14:09:35 pm
Raczej nie warto.Modułten różni sie od APE lub Gl tym ze tu tyrystor kluczuje cewke a nie tranzystor. Układy tranzystorowe sa lepsze dlatego ze sa szybsze niz tyrystory, pozatym cudów bys nie uzyskał.Jedynie lepsze sa  moduły zapłonwe sterowane procesorami i byly takie w polonezach, nawet mialem schemat ale dysk diabli wzieli. Najlepszym rozwiazaniem bylby modul ktorego działanie opieralo by sie na logice rozmytej lub elektorniczny moduł zapłonowy z mapami zapłonu zapisanymi w pamieci EPROM.
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Styczeń 09, 2006, 16:28:39 pm
co do modulu tyrystorowego... uklad bardzo podobny do kazdego innego prostego ukladu zaplonu elektronicznego (nie mam schematu APE-05 aby porownac go blizej), jak juz napisal batorejro rozni sie on elementem kluczujacym (wlaczajacym) cewke... co do szybkosci miedzy dzialaniem tranzystora i tyrystora tez sie zgadzam - tyrystor jest wolniejszy

jesli mialbym cos takiego dzis zlozyc to oparlbym sie o jakis specjalizowany scalaczek (np Thompson VB020) bo stosowanie procesorow w systemie gdzie paliwo jest i tak dawkowane przez gaznik nie ma zbyt wielkiego sensu...

elektroniczny modul zaplonu ma za zadanie usunac popularne wady ukladow czysto mechanicznych... nic poza tym (nie ma w nim zadnego sterowania... ewentualnie klucz jest wlaczany odrobine szybciej dzieki czemu energia zaplonu jest wieksza)


PS
Cytuj (zaznaczone)
Najlepszym rozwiazaniem bylby modul ktorego działanie opieralo by sie na logice rozmytej


ooo... bardzo mi milo zobaczyc te slowa na forum Logika Rozmyta :)
tak sie sklada, ze doktoryzuje sie w sterowaniu przy uzyciu hybrydowych algorytmow sterowania i technik sztucznej inteligencji (m.in logika rozmyta)... jesli moglbys napisac na jakiej podstawie sadzisz, ze w tej sytuacji FL sprawdzalaby sie bardzo dobrze? miales moze kontakt z takimi rozwiazaniami? moze masz jakies linki do stron w tej tematyce godne polecenia? algorytmy? aplikacje? chetnie poczytalbym cos wiecej na ten temat :)
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Gienio w Styczeń 09, 2006, 17:18:40 pm
Witam

No tak, widze ze odpowiedzi na Twoje pytania sa bardzo pobiezne.

-zapłon tyrystorowy moze i jest wolniejszy ale przy czestotliwosciach wystepujacych w silniku czterosuwowym jest to wartosc pomijalna poniewaz przy zalozeniu, ze Twoj modul jest oparty o przetwornice napiecia a nie o tzw. magneto czas potrzebny do naladowania kondensatora magazynujacego napiecie do wartosci ok 0,95U to okolo 2 ms a czestotliwosc pracy aparatu zaplonowego przy 6000 obr/min to 200 Hz czyli 5 ms. Dodatkowo uklad tyrystorowy zapewnia dluzszy czas trwania iskry oraz wieksa energie iskry co pozwala na zwiekszenie przerwy na swiecy a w wyniku tego lepsze spalanie mieszanki. Dodatkowe zalety to zmniejszenie zuzycia paliwa i wzrost mocy ale z praktyki wiadomo, ze jednego i drugiego na raz nie da sie osiagnac, tak ze albo zostawisz normalne regulacje gaznika co powinno podniesc delikatnie moc oraz kulture pracy albo ustawisz ubozsza mieszanke przez co silnik bedzie oszczedniejszy.

Pozdrawiam
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: batorejro w Styczeń 09, 2006, 17:35:06 pm
Tak to co pisze Gienio to szcera prawda tylko tyle ze tyrystorowego modulu zaplonowego nie podl?czysz ot tak sobie  do zwykłej cewki zaplonowej.Uklad taki konczy sie specjalnym transformatorem, lub mozesz zastosowac transformator WN z telewizora a jest tak dla tego ze cewka  jest pobudzana napieciem 12V a tam wychodzi na transformator z przetwornicy jakies 200 lub 400V.Chyba ze masz  transformator i przetwornice nawiniete razem
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Gienio w Styczeń 09, 2006, 17:51:55 pm
Witam

@batorejro i tu sie z Toba nie zgodze poniewaz wystarczy tu zastosowac cewke WN od aparatu stykowego, ktora sprwuje sie bardzo dobrze i nie widze potrzeby kombinowania z trafem WN od telewizora. Mam w swoim poldolocie modul tyrystorowy z cewka od starego aparatu i od dwoch lat pracuje bez zadnych zastrzezen. A co wiecej, bez potrzeby stosowania ukladow procesorowych jest w tym module blok zapewniajacy rezim wieloiskrowy przy wlaczaniu silnika co bez wzgledu na temperature otoczenia nawet przy slabym akumulatorze daje pewny zaplon.

Pozdrawiam
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Piotrek_ w Styczeń 09, 2006, 18:49:00 pm
krotka zagadka: iskra powstaje w momencie wł?czenia przepływu pr?du w cewce, czy w momencie odcięcia przepływu?
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Gienio w Styczeń 09, 2006, 19:42:42 pm
Witam ponownie

W zaleznosci od ukladu pracy moze powstac w momencie wlaczenia przeplywu jak i w momencie wylaczenia przeplywu pradu.
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: batorejro w Styczeń 09, 2006, 19:44:14 pm
Iskra powstaje w momencie przerwania doplywu pradu, wtedy pole magnetyczne magazynujace  energie w cewce przeciwsatwia sie zanikowi pradu w obwodzie i w momencie przerwania doplywu pradu indukuje na tyle silny impluls napiecia ktory zkompensowal by prad ktory plyn?ł wczesniej.
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Piotrek_ w Styczeń 09, 2006, 20:42:03 pm
Cytat: "batorejro"
Iskra powstaje w momencie przerwania doplywu pradu, wtedy pole magnetyczne magazynujace  energie w cewce przeciwsatwia sie zanikowi pradu w obwodzie i w momencie przerwania doplywu pradu indukuje na tyle silny impluls napiecia ktory zkompensowal by prad ktory plyn?ł wczesniej.


dokladnie tak, a kol. gienio polecam ksi?żki z elektrotechniki do poczytania.
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Gienio w Styczeń 09, 2006, 21:46:33 pm
Witam ponownie

Kol. Pitrek zanim odeslesz mnie do ksiazki odpowiedz na pytanie
czy w ukladzoe, w ktorym mamy kondensator naladowany ze zrodla zewnetrznego polaczony rownolegle do cewki WN poprzez rozwarty wylacznik iskra na uzwojeniu wtornym wystapi w momencie przylaczenia kondensatora do cewki czy moze po jego odlaczeniu?
Pozdrawiam
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Styczeń 09, 2006, 21:49:06 pm
Cytat: "Gienio"
Witam

No tak, widze ze odpowiedzi na Twoje pytania sa bardzo pobiezne.

-zapłon tyrystorowy moze i jest wolniejszy ale przy czestotliwosciach wystepujacych w silniku czterosuwowym jest to wartosc pomijalna poniewaz przy zalozeniu, ze Twoj modul jest oparty o przetwornice napiecia a nie o tzw. magneto czas potrzebny do naladowania kondensatora magazynujacego napiecie do wartosci ok 0,95U to okolo 2 ms a czestotliwosc pracy aparatu zaplonowego przy 6000 obr/min to 200 Hz czyli 5 ms. Dodatkowo uklad tyrystorowy zapewnia dluzszy czas trwania iskry oraz wieksa energie iskry co pozwala na zwiekszenie przerwy na swiecy a w wyniku tego lepsze spalanie mieszanki. Dodatkowe zalety to zmniejszenie zuzycia paliwa i wzrost mocy ale z praktyki wiadomo, ze jednego i drugiego na raz nie da sie osiagnac, tak ze albo zostawisz normalne regulacje gaznika co powinno podniesc delikatnie moc oraz kulture pracy albo ustawisz ubozsza mieszanke przez co silnik bedzie oszczedniejszy.

Pozdrawiam


kolega Gienio rzeczywiscie powinien siegnac po jakas ksiazke :)

nie chodzi tu o zadna czestotliwosc pracy stykow przerywacza tylko o szybkosc wylaczania obwodu zasilania cewki (jak juz napisano cewka odda energie po odlaczeniu zasialnia chcac sie "przeciwstawic" zanikowi pradu...), ktora jest wieksza w przypadku tranzystora (reakcja pradem kolektorowym na sygnal bramki tranzystora w postaci impulsu jednostkowego jest wieksza niz tyrystora...). Im szybsze jest odlaczenie tym wieksza energia na swiecy, a co za tym idzie pod tym wzgledem akurat tyrystor jest gorszy...

Cytuj (zaznaczone)
Dawniej stosowane tyrystorowe urz?dzenia zapłonowe odeszły już w zapomnienie ponieważ s? trudniejsze do zbudowania niż tranzystorowe, a energia wyładowania i czas wyładowania iskrowego s? znacznie mniejsze niż z urz?dzeń tranzystorowych. Czas wyładowania iskrowego uzyskiwanego z klasycznego, mechanicznego przerywacza to około 0,3 ms. Moduly tranzystorowe daj? czas wyładowania 2,5 - 3,3 ms a ci?gle udaje się uzyskiwać coraz lepsze wyniki dzięki stosowaniu coraz szybszych i tańszych nowoczesnych tranzystorów


[ Dodano: 2006-01-09, 22:21 ]
Cytat: "Gienio"
Witam ponownie

Kol. Pitrek zanim odeslesz mnie do ksiazki odpowiedz na pytanie
czy w ukladzoe, w ktorym mamy kondensator naladowany ze zrodla zewnetrznego polaczony rownolegle do cewki WN poprzez rozwarty wylacznik iskra na uzwojeniu wtornym wystapi w momencie przylaczenia kondensatora do cewki czy moze po jego odlaczeniu?
Pozdrawiam


jesli myslisz, ze tak jest w ukladzie zaplonowym to mylisz sie... aby ulatwic Ci zrozumienie posluze sie rysunkiem... wejdz tutaj:
 http://www.prawojazdy.com.pl/index.php?id=26

i kliknij sobie na schemat dzialania ukladu zaplonowego... zaobserwuj jak jest zbudowany i kiedy pojawia sie iskra. Polecam :)
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Styczeń 09, 2006, 23:41:19 pm
Cytat: "Gienio"
Witam ponownie

Kol. Pitrek zanim odeslesz mnie do ksiazki odpowiedz na pytanie
czy w ukladzoe, w ktorym mamy kondensator naladowany ze zrodla zewnetrznego polaczony rownolegle do cewki WN poprzez rozwarty wylacznik iskra na uzwojeniu wtornym wystapi w momencie przylaczenia kondensatora do cewki czy moze po jego odlaczeniu?
Pozdrawiam


Iskra bedzie zawsze przy odł?czeniu styków, gdyz  cewka musi zmagazynowac w sobie(w rdzeniu jako pole magnetyczne) energie która pózniej odda w postaci iskry elektrycznej. Ze wzgledu na to ze cewka ma jakas reaktancje indukcyjna, prad narasta powoli i aby osiagnoł maksimum potrzeba jakiegos czasu. Dlatego tez jedna z podstawowych wad zapłonu klasycznego jest zmiejszenie energii iskry w miare wzrostu obrotów - krótszy czas zwarcia styków powoduje ze prad nie osiagnie wartosci maksymalnej i w rdzeniu zmagazynuje sie mniej energii niz mozna zmiescic, czyli otrzymamy nizsze napiecie iskry
Im wiekszy pr?d przepuscimy przez cewke i im szybciej spowodujemy przerwe pr?du tym mocnijsza otrzymamy iskre. Normalnie uzywamy do tego kondensatora który zapobiega iskrzeniu, a w ukł?dach elektronicznych najczesciej jest to tranzystor zabezpieczony przed przepieciem dioda lub kondensatorem(lub tez obydwoma naraz)
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Gienio w Styczeń 10, 2006, 10:10:40 am
Witam ponownie

Szanowni Koledzy, widze ze nie macie zielonego pojecia o zasadzie dzialania ukladow CDI (oczywiscie bez urazy - bo nie to jest moim celem) dlatego zapraszam Was do zapoznania sie z tym materialem link (http://rapidshare.de/files/10765555/schemat_zap.pdf.html)
oraz jako ciekawostke z tym artykulem link (http://www.fsoautoklub.pl/?action=wehikul_art&nr=4)

Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Waldi w Styczeń 11, 2006, 13:48:19 pm
Kolego @Gienio po zapoznaniu sie z materialami do ktorych podales odnosniki zamontowalem wczoraj (wtorek) modul w samochodzie i tu musze przyznac ze jestem bardzo pozytywnie zaskoczony :mrgreen: .
1- silnik znacznie rowniej i ciszej pracuje
2- poprawila sie elastycznosc
3- poranne uruchomienie (auto stoi na parkingu przed blokiem -11st C) od pierwszego zakrecenia
4- a co najwazniejsze silnik ciagnie od dolu, wczesniej przy okolo 2000 do2500 obrotow brakowalo mu mocy a teraz zaczal ciagnac w tym zakresie
 
Dzieki wielkie za odpowiedzi - za kilka dni napisze co sie jeszcze zmienilo na plus i na minus ;)
Tytuł: Zapłon tyrystorowy - czy warto?
Wiadomość wysłana przez: Waldi w Styczeń 11, 2006, 13:51:50 pm
Kolego @Gienio po zapoznaniu sie z materialami do ktorych podales odnosniki zamontowalem wczoraj (wtorek) modul w samochodzie i tu musze przyznac ze jestem bardzo pozytywnie zaskoczony :mrgreen: .
1- silnik znacznie rowniej i ciszej pracuje
2- poprawila sie elastycznosc
3- poranne uruchomienie (auto stoi na parkingu przed blokiem -11st C) od pierwszego zakrecenia
4- a co najwazniejsze silnik ciagnie od dolu, wczesniej przy okolo 2000 do2500 obrotow brakowalo mu mocy a teraz zaczal ciagnac w tym zakresie
 
Dzieki wielkie za odpowiedzi - za kilka dni napisze co sie jeszcze zmienilo na plus i na minus ;)