FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Zawieszenie i układ kierowniczy => Wątek zaczęty przez: andrzej w Marzec 28, 2006, 21:27:27 pm
-
Robie akurat poloneza caro plus rocznik 97 na ulice i ku mojemu zdziwieniu tylne amortyzatory s? inaczej mocowane niż w normalnym caro i borewiczu. w starszych polonezach amory wchodzily "do srodka" a w moim s? mocowane do jakies belki zawieszonej pod autem. czy dostane do tyłu bilsteina??
-
pewnie dostaniesz ,bo w ten sposob sa mocowane amory w wielu autach
ja mam zalozone od trucka
-
ale to normalne mocowanie?? bo w pierwszym momencie sie przerazilem. bylem przyzwyczajony do starego typu....
-
normalne normalne ja w atu z 96 tez tak mam ....
-
wiem ze w atu jest inne mocowanie bo niby w pierwszych egzamplarzach im szyba pekala. ale po co wprowadzili to do caro?? te starego typu bilsteiny dostac jest bez problemu...
-
wprowadzili by zwiekszyc bagaznik
a szyby pekaly ,bo jeden osiol pomylil sie w obliczeniach o jedno miejsce po przecinku
oczywiscie wywalili go i poszedl pracowac tam gdzie takich konstruktorow masa - czyli wykladac na Politechnice Warszawskiej :321:
-
no wiec dostane na tył bilsteina czy nie?? a jak nie to z czego dopasowac??
-
musisz miec katalog i dopasowac sobie
-
Monroe robi takie amorki np Sensatracki.
-
W Zerkopolu dorobia ci bilsteina do plusa na tyl koszt okolo 450 zl za sztuke , w zasadzie nie potrzebuja wymiarow bo maja na wzor swoje. Jak powiesz ze masz plusa z ukosnymi to beda wiedziec o co chodzi i dorobia Ci.
-
oki. dzieki.... no to bede mial ciut wiekszy wydatek, w starym poldku zamknalbym sie w 800, a tu 450 za jeden, no ale trudno, za dobre amory trzeba placic:) a przeciwko monroe nic nie mam, ale jezdzilem juz na obu zawieszeniach i bilstein szczegolnie w spec. wyscigowej jest o niebo lepszy....
-
:shock: 800 zeta za amortyzatory do poloneza?? Co w nich jest takiego specyficznego?
-
800 zeta za amortyzatory do poloneza?? Co w nich jest takiego specyficznego?
dokładnie....tez tego nie kumam za ta kase mam wspome,deche z plusa pewnie z boczkami, i jeszcze na flache zostaje :)
-
panie andrzej daj pan jakis kontakt do siebie gg czy maila
-
Hmm, chcialbym sie przejechac na takich amorach bo po prostu nie potrafie sobie tego wyobrazic. Co oznacza twardosc? To ze kichy urywa na dolkach?
-
No wiecie poldek trzyma się zakrętów jak F1 :mrgreen:
a tak na serio tl lepiej sobie dr?zek od kombi wstrzelići dodatkowo panharda. wtedy zawias ideał. no i za cenę uwaga 200zł :mrgreen:
-
trzeba i dr?żek z kombi i bilsteiny. a co do urywania kielichów to zależy jaka charakterystykę amora sie zamówi. ja zamawiam wy?cigow? i kielichy, nawet cale auto trzeba wyspawać zeby nie pękało. ale za to prowadzenie i sztywno?c w zakretach s? nieporównywalne z jakimi kolwiek innymi amorami( nie wspominam o proflexie, spaxie czy ohinsie bo to juz klasa sama w sobie). oczywiscie dobor sprezyn i piór rezora jest rownie wazny zeby sie dobrze autko prowadzilo. jezeli sie powaznie podchodzi do sprawy przerobki auta i wymaga sie od niego dobrego prowadzenia to wydatek 800 na amory to koniecznosc
-
Mówicie że blistejna można zażucić do poloni no to fajnie a tak w porównaniu do fabrycznych amorów do poloni to jaka róznica cenowa??
-
Mówicie że blistejna można zażucić do poloni no to fajnie a tak w porównaniu do fabrycznych amorów do poloni to jaka róznica cenowa??
a czytac potrafisz?? Czy tylko posty nabijasz??
-
Mówicie że blistejna można zażucić do poloni no to fajnie a tak w porównaniu do fabrycznych amorów do poloni to jaka róznica cenowa??
a czytac potrafisz?? Czy tylko posty nabijasz??
Nie no czytałem ale mozliwe że gdzie? przeoczyłem.... :P No nie nabijam postów tylko no nie zauważyłem..............
-
tutaj pisze...
oki. dzieki.... no to bede mial ciut wiekszy wydatek, w starym poldku zamknalbym sie w 800, a tu 450 za jeden, no ale trudno, za dobre amory trzeba placic:) a przeciwko monroe nic nie mam, ale jezdzilem juz na obu zawieszeniach i bilstein szczegolnie w spec. wyscigowej jest o niebo lepszy....