FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Napęd => Wątek zaczęty przez: WKLIW w Lipiec 05, 2007, 13:10:05 pm
-
jadąc wczoraj do krakowa nagle zaczeło coś wyć dzwięk identyczny z tym jaki wydaje wyjący most tyle że sporo głośniejszy od przeciętnego mostu (mój nigdy nie wył)
i nie wyje toto jak most przy spuszczaniu nogi z gazu tylko odwrotnie przy jego dodawaiu
zaczyna gdzieś przy 60km/h i kończy przy 110km/h gdzy puszcze noge z gazu też cichnie
co to może być ?? jakieś łożysko ??
-
wydech?
-
niee chyba nie wydech by tak nie jenczał pozatym jest prawie cały nowy :D a to taki odgłos jakby ktoś kota ze skóry obdzierał :D:D:D:D
-
Kiedy wymieniałeś olej w moście?
Czy przypadkiem nie jest go za mało :?:
-
olej wymieniany jakies 60 kkm temu dzis profilaktycznie wymieniłem i jest jakby deczko ciszej
-
może to być też wina łożysk, u mnie obecnie wyje przy przyspieszaniu i są to łożyska, ale z przodu (tak wyszło przy sprawdzaniu i konsultacji z mechanikiem). Aha sprawdź, czy przypadkiem z tyłu (jak masz most na tarczach) nie wyjeżdża Ci półoś z jednej strony. Ja tak miałem i okazało się, że łożysko się skończyło, i szlag trafił pierścien oporowy :?
-
jednakże może być to most
- zazębienie ma dwie strony : napędzaną i hamowaną - jedna ze stron może wyć a druga nie !
-
ale ten most nigdy nie wył no może minimalnie przy spuszczaniu z gazu ale to trzeba sie było wsłuchać żeby to usłyszeć (wiem wiem ze to prawie nie możliwe w podku) a zaczeło wyć nagle jade jade i kurde nagłe łłłłłłiiiiiiiiii i wyje
-
Mój brat też tak miał, chwalił się, że cichacza ma. Pojechał raz do Rzeszowa, na prostej niespodziewanie coś strzeliło z tyłu i zaczeło się wyycie.
Mój okazjonalnie wyje od 40km/h do 120 km/h powyżej jest jak nowy Dodam że jest dźwięk jak F16 :mrgreen:
A tytuł tematu masz zaj....isty :D "coś wyje niby jak most ale inaczej" hasło wymiata :mrgreen: :D
-
a czy to wyje napewno most? dżwięk może rozchodzić sie po całym aucie tak jak w przypadku łożyska półosi wybite 1 a słychać to zarówno w różnicowym jak i po 2 stronie mostu. może to wyje podpora wału.
-
Dołączę się do tematu jak zlikwidować luz między zębny w moście????
-
ale ten most nigdy nie wył no może minimalnie przy spuszczaniu z gazu ale to trzeba sie było wsłuchać żeby to usłyszeć (wiem wiem ze to prawie nie możliwe w podku) a zaczeło wyć nagle jade jade i kurde nagłe łłłłłłiiiiiiiiii i wyje
ja tez miałem super cichy most,ale niestety nagle zaczął huczeć 0d 90km do 110 one tak maja jak zacznie to już nie umilknie
-
luz między zębny ikwus daj sobie spokój z taką robotą tego nie zrobisz od tak sobie zlikwidować luz to i zlikwidujesz ale co ci to da jak spasujesz za mocno chodzi oczywiście o parę kół zębatych przekładni głównej. Masz do dyspozycji 22 pierścienie o grubości 2,4 do 3,45 co 0,05 mm w przypadku wałka napędzającego i 51 od 6,60 do 7,50 co 0.02mm w przypadku koła zębatego tak więc powodzenia.
A i rada dla kolegi wikliw(chyba dobrze napisałem) podnośnik polda za most do góry 5 bieg i jazda będziesz wiedział czy to most czy co inne.
-
właśnie się zastanawiam czy to aby na 100% most bo wlazłem dziś pod niego patrze a tam podpora wąłu w stanie agonalnym wymienić ją i tak musze więc zobaczymy czy pomoże niedawnie zmieniałem łożyska na półosiach więc to nie ich wina :D:D
-
Trochę OT, z cyklu dziwnych dźwięków. Dawno dawno temu, siostra kupiła szwagrowi (wówczas posiadaczowi tzw. Eleganta - Fiat 126EL, nie ELX dzięki czemu nie miał katalizatora ;) ) takiego śmiesznego kotka maskotkę, miauczącego po naciśnięciu łapki. Chciała go dać później, wrzuciła za przednie siedzenie, kotka ścisnęło, zaczął miauczeć. Szwagier pomyślał że złapał jakiegoś kotka po drodze i ten się gdzieś wkręcił (to się zdarza, miałem "przyjemność" wyciągać resztki kotka z krzyżaka w poprzednim poldku) i nic się nie odzywa. Przejechali kilka kilometrów zanim zapytał :D
-
ja raz kotka ze tak powiem puknołem :mrgreen:
dostal w główke zderzakiem,i wpadl pod przednie a potem pod tylne koło ,co natychmiast nasuneło mi pewną mysl :idea: "co jest ku...a?przeciez tutaj nigdy dziury nie bylo :| "
-
odnośnie kotka
facet na serwisie mówi że jak mocniej naciśnie tył opla to mu coś piszczy i jak jedzie to też z tyłu słychać że piszczy no to mechanik włazi pod samchód a drugi z nich dusi opla i rzeczywiście slchać pisk mechanior wkłada rekę pod zderzak koło tłumika i wyciaga kota z trudem
(gdzieś bydle wlazlo bo pewnie poczuł ciepło od tłumika i podczas jazdy go buda przygniatała) fakt autentyczny sam widziałem bo w moim poldku w tym czasie zbieżność ustawiali:)
-
Mariusz, super historyjki, muszę sobie w notatniku zapisać :D :D
-
a wracając do tematu to jestem po 2 dniowej walce z mostem. wybebeszyłem dziada i założyłem cały mechanizm różnicowy + walek atakujący i wieniec z innego mostu (miałem wąski most z bardo małym przebiegiem) i po żmuuuudnej zabawie w dobieranie podkładek dystansujących doszedłęm do tego że jest cisza aż miło :D podopowiedzcie mi jakim najlepiej olejem to zalać ?? narazie wlałem hipol ale może warto coś innego tam wlać? myślałem nad czymś gestym bo tam przy 80km/h jak się dobrze wsłuchac to można jeszcze jakieś delikatniutkie wycie usłyszeć ale to trzeba chcieć słyszeć żeby zauważyć. I tylko wtedy słychac jak jest rozgrzany jak jest zimny olej w moście to cisze całkowita stąd ten pomysł z gęstym olejem....
-
ja mam zalany 85W/90 ze wzgledu tylko i wylacznie na to ze przez pewien krotki moment przy zarzuceniu autem dziala to jak szpera (dla ubogich hehe) :)
-
85W/140
Bodajże najgęstszy z gamy produktów HIPOL, specjalny do mostów napędowych, mineral off kors :mrgreen:
-
taaa
a w zime to bym z palnikiem most rozgrzewal zeby auto ruszyc z miejsca :|
-
Już ty sie nie booj :)
[ Dodano: 04-09-2007, 18:13 ]
taaa
a w zime to bym z palnikiem most rozgrzewal zeby auto ruszyc z miejsca :|
Jeśli byłoby -50°C