FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Adampio w Lipiec 11, 2008, 13:56:45 pm
-
Chodzi mi ta takie gumiane rurki z kołnierzem przykreconym do przedniego slupka pomiedzy zawiasami. Ida przez nie kabelki do glosnikow (i jak ktos ma to centralnego zamka i elektrycznych szyb).
U mnie przy zamykaniu te gumy nie wchodza przez stosowne otwory srodka drzwi tylko sie zaginaja, utrudniajac zamykanie.
To jest chyba cos sytemowego bo juz dwa razy dalem nowe gumy po obu stronach i nadal dzieje sie tak samo.
Czy ktos tez tak mial i jak ew. sobie z tym poradzil?
-
zapewne masz powyginane (zuzyte) ograniczniki otwarcia drzwi... wyginaja sie glownie te blachy montowane w slupku...
jesli mozesz za szeroko otworzyc drzwi to powod niszczenia przlotek staje sie oczywisty...
-
Oo, to jest jakis pomysl. Gorzej sie ma guma w prawych drzwiach a w lewych pamietam ze cos z ogranicznikm robilem bo pekl drut. No i przednie drzwi sie nie blokuja w pozycji otwartej.
Dzieki za sugestie. Sa w handlu kompletne ograniczniki?
-
Są. Ale zwróć uwagę czy kupujesz przedni czy tylni bo są inne.
-
ja jezdze od ponad roku bez ogranicznika drzwi kierowcy i przelotki wogole sie nie zaginaja.
-
ja jezdze od ponad roku bez ogranicznika drzwi kierowcy i przelotki wogole sie nie zaginaja.
widocznie zwracasz uwage jak mocno je otwierasz... generalnie niszczenie przelotek jest z reguly powodowane zbyt szerokim otwieraniem drzwi
-
A czy masz w drzwiach plastikową wkładkę po której ślizga się guma?? MOże jej nie ma i guma zamiast ślizgać się łagodnie opiera się o metalowy otwór w drzwiach. Spróbuj na początek posmarować te gumy i zobaczyć czy to poprawi sytuację. U mnie drzwi się otwieraja szerzej ale problemu nie ma moze dla tego że mam te plastiki i gumy pełne przewodów...
-
A czy masz w drzwiach plastikową wkładkę po której ślizga się guma??
Nie mam i na 100% (no moze na 99,9, skleroza sie nasila z wiekiem :) ) nigdy nie mialem a mam to autko od nowosci.
U mnie jest normalna dziura w blasze o krawedz ktorej spokojnie sie moze zaczepiac ta guma. Kiedy wprowadzili te wkladki bo bym zanabyl i zamontowal.
-
a u mnie miesiac lub dwa po wymianie gumy te po prostu pekly,nie wiem jakim cudem,
Kiedy wprowadzili te wkladki bo bym zanabyl i zamontowal.
Adampio, jedz na szrot poszukaj w drzwiach
-
Ja po którejś z rzędu przyciętej drzwiami gumie wszyłem do nich cieńkim miedzianym drucikiem po kawałku peszla jako usztywnienie. Zdało egzamin świetnie.
-
@knrdlvn
a mozesz bardziej szczegolowo? Jaki wymiar peszla i w ktorym miejscu? Skoro "wszyles" to pewnie jakis cienki samochodowy do srodka?
Bo ja wlasnie myslalem te rurki jakos usztywnic poprzez wsadzenie w nie czegos grubszego a elastycznego.
-
Dokładnie, czarny samochodowy o takiej średnicy że na styk przecisnął się przez przelotke ale jej nie rozepchał. Przeszywałem bardzo solidną igłą i drutem nawojowym w tym miejscu gdzie rurkowa część przelotki przechodzi w to płaskie co jest dociskane blachą :)
Jako że mam centralny i elektr. lusterka były jaja z przeciśnięciem wszystkich kabli ale za to od przeszło roku wszystko działa elegancko. Jak chcesz to moge wysłać Ci zdjęcie ale dopiero w przyszły wtorek.