FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: 8850 w Sierpień 11, 2009, 21:49:45 pm
-
Witajcie. Mam problem z wiecznie parującą przednią szybą. Jakie znacie sposoby aby szybko i sprawnie usunąć zamgloną szybę od środka bez jej przecierania gąbką podczas jazdy? Może wcześniej zaprawić ją jakimś preparatem?
-
No, są te płyny przeciwroszeniowe, do nabycia w marketach ale raczej w sezonie tzn. jesień-zima. Używam tego i działa, wadą jest minimalne pogorszenie przeźroczystości szyby, tak jakbyś obserwował świat przez warstwę galaretki :D
Podobno identyczny efekt daje zwykły szampon.
Tylko nie mów że w środku lata masz ten problem, to by znaczyło że Ci woda stoi gdzieś w aucie. Zwal dywany sprawdź podłogę :roll:
-
hmm jaki sposob? zimne powietrze, zamknac wszystkie nawiewy, rowniez te z nog i full :D i czekać...
-
.
.
W środku lata mi się to nie dzieje, ale jak leje przez kilka godzin lub w zimie to masakra, nie widzę jadących samochodów z przeciwka przez większość drogi, szyby pootwierane, zimno w środku. Jedynie pomaga jak wystawię łeb za okno i patrzę na drogę przez siebie, ale co to za jazda przy większej prędkości? :)
.
.
-
Widze że kolega 8850 przeniósł się z elektrody i na to forum - pozdrawiam. A więc tak jak napisałem na elce. Niech kolega sprawdzi podłoge pod dywanikami bo jak jest wilgoć to guma za cholere nie przepuszcza powietrza. Oraz czy nagrzewnica jest szczelna.
-
Ciepłe powietrze na chwile i schodzi. :roll:
-
w zimie to masakra, nie widzę jadących samochodów z przeciwka przez większość drogi
Miałem identycznie w zeszłym roku, pomogła zwykła wymiana zaworu kulowego w nagrzewnicy. Od razu zaczęło lepiej dmuchać na szybę gorącym powietrzem.
Ale i tak używam specyfiku o którym napisałem powyżej, moim zdaniem to lepsze niż jazda z buczącym wiatrakiem i czekanie aż szyba odparuje. No i oprócz przedniej i tylnej szyby masz też widoczność przez boczne.
-
W środku lata mi się to nie dzieje, ale jak leje przez kilka godzin lub w zimie to masakra, nie widzę jadących samochodów z przeciwka przez większość drogi, szyby pootwierane, zimno w środku.
Nie wiem co to za pomysł żeby w zimie otwierać okna?? :shock: Ustawić grzanie w zależności od temp. zewnętrznej, tak żeby uzyskać komfortowe warunki, dmuchawa na 1,2 bieg, można upuścić szybę ale tylko 5-10mm dla polepszenia wentylacji. Zamknąć nawiewy środkowe, boczne na skierować na szyby. W pierwszym momencie będzie parować mocniej ale po chwili (podstawa sprawny termostat) musi być ok. W mocnym deszczu bez klimy jest gorzej ale serio, odkąd mam prawko nigdy w żadnym aucie nie miałem podobnych problemów.
-
Dobrze jest też używać dmuchawy/nawiewu na szybę wcześniej. Nie czekać na zaparowanie szyby tylko przewidując uruchamiać wcześniej. Ponadto jeśli w aucie było już coś grzebane przy desce rozdzielczej to tzw. "mechanicy" mogli "fachowo" założyć te rury kierujące powietrze tak, że połowa wieje gdzieś pod deską zamiast otworami wentylacyjnymi...
-
A propos rur - ja zatkałem rurę kierującą powietrze na szybę od strony pasażera, w ten sposób w zimie lepiej chodzi dmuchawa na szybę od strony kierowcy. Niestety nie tak jak myślałem - część powietrza faktycznie idzie tą rurą, ale część zostaje w dmuchawie i wywala dołem. Więc będę musial przemyśleć swoje rozwiązanie :)
-
Ja to robię tak - opuszczam szybę i przejeżdżam pierwsze kilometry bez włączonej dmuchawy chuchając za okno. Jak się silnik nieco nagrzeje to puszczam ją na full i wtedy to potencjalną parę wydmucha raz dwa. :)
-
Dodam jeszcze, że posiadanie owiewek i niedomykanie szyb pomaga. Ja we wszystkich autach montuję sobie owiewki na 4 drzwiach. Zawsze albo prawie zawsze są lekko niedomknięte szyby dzięki czemu wentylacja jest dużo lepsza. W deszczowe dni i w upalne nawet jak zostawiam gdzieś auto to są uchylone szyby. Tego nie widać dzięki owiewkom a wentylacja jest...
-
Podobno identyczny efekt daje zwykły szampon.
potwierdzam. najzwyklejszy, bez żadnych odżywek
-
Cwaniakowato umyłem połowę szyb od strony pasażera w aucie zwykłym szamponem dla kobiet bez odżywki nagkladając grubą ilość, rozmazując tak aby nie było widać . Jakież było moje zdumienie jak następnego dnia po nocy moja część byłą zaparowana z wilgocią a od strony pasażera po szamponie czysty i dobrze widoczny. Szampon dużo daje, nie trochę a naprawdę dużo. Sprawdziłem sobie też nadmuch ciepły na szybę, rzeczywiscie powietrze dołem ucieka mimo domykania regulatora kierunku nawiewu, muszę uszczelnić. Dzięki koledzy za rady.
-
Ja używam pianki do golenia w takich sytuacjach. Dla mnie bomba, para? A co to?
-
Dodam jeszcze, że posiadanie owiewek i niedomykanie szyb pomaga. Ja we wszystkich autach montuję sobie owiewki na 4 drzwiach. Zawsze albo prawie zawsze są lekko niedomknięte szyby dzięki czemu wentylacja jest dużo lepsza. W deszczowe dni i w upalne nawet jak zostawiam gdzieś auto to są uchylone szyby. Tego nie widać dzięki owiewkom a wentylacja jest...
Niestety nie sprawdza się zimą jak są zawieje i zamiecie. Kilka razy wybierałem śnieg z wnętrza :lol: :lol: :lol:
A szampon i denatuat to podstawa na zimę :mrgreen:
-
A denaturat to do czego? Też do szyby czy do wlania do zamkow aby nie zamarzly?
Co zrobic zimą aby nie zamarzły zamki?
-
Na alledrogo są osuszacze powietrza za 49 zł - rewelacja - polecam.
-
Niedługo nie będe miał problemu zaparowywania-wymieniam całkowicie cały układ ogrzewania/wentylacji w Polonezie :D
Co zrobic zimą aby nie zamarzły zamki?
Albo nie zamykać, co ja uskuteczniam lub założyć centralny zamek, lub po prostu przesmarować olejem wazelinowym/specjalnym preparatem do zamków. Dobrze również sprawdzić i poprawić poprzez wyczyszczenie te palstikowe zasłonki zamków by nie wlewała się tam woda.
a denaturat min. do tego by nie skrobać szyb
-
Co zrobic zimą aby nie zamarzły zamki?
Wiem czego napewno nie robić. Nie stosować WD40 bo klei zamki i potem śrubokrętem można otwierać. Opinia potwierdzona przez kilka osób.
[ Dodano: 2009-08-14, 22:50 ]
wymieniam całkowicie cały układ ogrzewania/wentylacji w Polonezie
Na co??