FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: Ślimak w Grudzień 30, 2009, 11:00:02 am
-
Koledzy jestem tu nowy i chcę się dowiedzieć parę istotnych rzeczy...
Posiadam poloneza 1.4 mpi z 1992 roku... auto ma przejechane około 43 000 km, było garażowane itp! Postanowiłem zrobić w nim kapitalny remont karoserii...
Jestem na etapie konserwacji podwozia... Zdarłem całą masę bitumiczną, wyczyściłem ogniska rdzy, gdzie było konieczne robiłem nawet wstawki ponieważ były nawet dziury od korozji... następnie w paru miejscach zastosowałem preparat antykorozyjny!
Podwozie jest w fabrycznym podkładzie i tu nasuwa się moje pytanie...
Czy pomalować podwozie jeszcze jednym podkładem antykorozyjnym???
Jaką masę konserwacyjną teraz zastosować???
-
Koledzy jestem tu nowy i chcę się dowiedzieć parę istotnych rzeczy...
Posiadam poloneza 1.4 mpi z 1992 roku... auto ma przejechane około 43 000 km, było garażowane itp! Postanowiłem zrobić w nim kapitalny remont karoserii...
Jestem na etapie konserwacji podwozia... Zdarłem całą masę bitumiczną, wyczyściłem ogniska rdzy, gdzie było konieczne robiłem nawet wstawki ponieważ były nawet dziury od korozji... następnie w paru miejscach zastosowałem preparat antykorozyjny!
Podwozie jest w fabrycznym podkładzie i tu nasuwa się moje pytanie...
Czy pomalować podwozie jeszcze jednym podkładem antykorozyjnym???
Jaką masę konserwacyjną teraz zastosować???
Podkład i baranek i starczy :)
-
Chcę trochę pojeździć tym Polonezikiem :mrgreen:
No i żeby ta konserwacja wytrzymała...
-
i nie załuj baranka nalej go sporo.
-
i nie załuj baranka nalej go sporo.
Szczególnie polecam baranka w podłużnice od środka psiknąć, na progach więcej i nie żałować. I robić to równo na wyczyszczone miejsce.
Baranek to nie wielki wydatek a spokój jaki daje bezcenny!
Baranek to śmieszna cena bo można go wyrwać dosłownie za paręnaście złotych.
Przykład z allegro:
http://allegro.pl/item862472050_baranek_konserwacja_podwozia_na_pistolet_1kg_delta.html#gallery
Testował ktoś baranka do konserwacji profili zamkniętych, mógłby być dobry do podłużnic. Wie coś ktoś o tym?
Na parę razy wystarczy taki pistolet:
http://allegro.pl/item867844990_pistolet_do_konserwacji_ubs_regulacja_i_wezyk.html#gallery
-
Ja w podłużnice, wzmocnienia i progi oraz oba pasy wlałem prawie 4 litry oleju :P
-
No ja myślałem żeby rzucić bitum...
Co wy na to??? Będzie to dobre???
-
ja malowałem pedzlem chlorokauczukiem i też nie mam rdzy na podwoziu ;] to tak zwana hmm oszczędna wersja zabezpieczenia :D hehe
-
Ja chcę to tak fest zrobić :mrgreen:
Po prostu raz a dobrze!!! heh
-
Jak chcesz porządnie, to ściągnij wykładzinę od środka, "zbij" maty bitumiczne i jak pod nimi nie będzie żadnych dziur/rudej maluj baranem (pod ciśnieniem) przynajmniej dwie warstwy od środka i minimum trzy od zewnątrz.
-
Od środka już to zrobiłem... Użyłem bitumu... od dołu też tak zrobię tylko czy ten bitum jest na tyle dobry???
-
ja dawałem środek do konserwacji podwozi firmy BOLL, robiłem to niedawno więc ciężko mi powiedzieć jak się spisuje, gdzie nie było dojścia to rozcieńczałem go benzyną ekstrakcyjną i obficie smarowałem długim pędzlem, kosztuje niecałem 20 zł jeśli dobrze pamiętam - nie brałem rachunku, puszka 1 kg, nie śmierdzi (tylko troche jak schnie ale to norma ;) ) jak bitex, dzieki czemu można smarować w środku
-
Baranek to tylko elastyczny , ale taki 1kg kosztuje 20-30zl. Ten zwykły twardnieje na kamień i po uderzeniu kamienia potrafi odpaśc plat. Lubi tez pękać i przez pęknięcia sie dostaje woda pod niego. Juz przerabialem baranki róznych producentów i wszystkie mają to samo. Ogólnie są lepsze srodki konserwacyjne , ja konserwowalem masą elastyczną pitumiczną pod pistolet , kosztowala prawie 30zl za 1 kg ale po pomalowaniu i wyschnięciu tworzyla sie taka guma jakby jak w wiekszości w nowszych autach fabryczna konserwacja. Ale niestety to kosztuje....
[ Dodano: 2010-01-01, 14:08 ]
Baranek to śmieszna cena bo można go wyrwać dosłownie za paręnaście złotych.
Przykład z allegro:
http://allegro.pl/item862472050_baranek_konserwacja_podwozia_na_pistolet_1kg_delta.html#gallery
Kupuje u nich czesto , firma ich sie miesci kilometr od mojego domu , jako staly klient nie mam takich upustów zeby ten baranek wychodził w tej cenie jak na aukcji. Widac u nich oplaca sie kupowac poprzez allegro :D
Testował ktoś baranka do konserwacji profili zamkniętych, mógłby być dobry do podłużnic. Wie coś ktoś o tym?
W autach progi od wewnatrz tym maluje , i tak w busie jednym po wymianie progów zapsikałem tym je wewnatrz , tworzy to taką jakby zawsze lepką wartwę , ale otowry sciekowe w progu mam pokryte nalotem rdzawym czyli gdzies albo nie domalowalem bo cięzko dostep tam jest , albo poprostu jak woda sie dostaje do srodka to wyplukuje ten srodek.....
Na parę razy wystarczy taki pistolet:
http://allegro.pl/item867844990_pistolet_do_konserwacji_ubs_regulacja_i_wezyk.html#gallery
Chyba z 5 lat mam taki pistolet i tyle co on juz wymalowal to sie zwrócil milion razy :D , warunek to trzeba dobrze wymyć po kazdym malowaniu i tam nie ma co się zepsuć w nim więc bedzie dzialał dlugo :). Kupiony wlasnie w tej firmie kiedys i pamietam kosztował wtedy ten sam co na aukcji prawie 40zł...
-
Więc najlepiej użyć tego baranka? :roll:
-
Więc najlepiej użyć tego baranka? :roll:
Ja bym tak jak mówiłem dał baranka ale nakładał warstwowo i się nie bujał z jakimiś tanimi środkami.
-
No dobra to już wiem!
A powiedzie co zrobić ze skorodowanym zgrzewem na tylnym nadkolu?
Rdza aż przeżarła zgrzewy :(
-
Ja bym tak jak mówiłem dał baranka ale nakładał warstwowo i się nie bujał z jakimiś tanimi środkami.
dokładnie, a baranka trzeba nakłądac warstwowo.
-
Trzy warstwy wystarczą?
A powiedzie co zrobić ze skorodowanym zgrzewem na tylnym nadkolu?
Rdza aż przeżarła zgrzewy :(
-
Trzy warstwy wystarczą?
no to zalezy jakie te warstwy, nakładaj az uzyskasz warstwe o gróbosci zblizonej do tej co orginalnie była, albo nawet i ciut grubszej, a ten zgrzew to trzeba wyspawac.
-
Wyciąć go i wspawać jakąś wstawkę nie?
-
Wyciąć go i wspawać jakąś wstawkę nie?
Tak.
-
jeśli nie chcesz powtarzać konserwacji za 2-3 lata, to zainwestuj w dobry odrdzewiacz, wytrawiacz-bez pośpiechu bo to się przeżera nawet kilka dni i blacha musi być tip-top oczyszczona, najlepiej z jak największą gładkością powierzchni, do tego zmywacz pod podkład, następnie podkład reaktywny, dalej dobry epoksydowy i na to może pójść baranek
-
A konkretne nazwy produktów???
-
Może to głupie ale na początku polecam popsikać rdze WD 40, następnie przemywam i na to odrdzewiacz np. Wurth (koszt 12-20zł za puszkę).
-
jeśli nie chcesz powtarzać konserwacji za 2-3 lata, to zainwestuj w dobry odrdzewiacz, wytrawiacz-bez pośpiechu bo to się przeżera nawet kilka dni i blacha musi być tip-top oczyszczona, najlepiej z jak największą gładkością powierzchni, do tego zmywacz pod podkład, następnie podkład reaktywny, dalej dobry epoksydowy i na to może pójść baranek
troche przesadzasz.
podpowiem innt stary sprawdzony sposob
na poczatek wiadomo oczyscic odrdzewic zmyc rozpuszczalnikiem nitro pozniej calosc z pedzla podkladem tlenkowym z dekorala albo nekor. grubo !! najlepiej zeby az kapalo. spawy, progi, podluznice ogolnie laczenia blach wysmarowac na podklad masa uszczelniajaca - tez nie zalowac. pozniej baranek. na koncu mozesz poprawic najbardziej narazone miejsca bitgumem
-
jeśli nie chcesz powtarzać konserwacji za 2-3 lata, to zainwestuj w dobry odrdzewiacz, wytrawiacz-bez pośpiechu bo to się przeżera nawet kilka dni i blacha musi być tip-top oczyszczona, najlepiej z jak największą gładkością powierzchni, do tego zmywacz pod podkład, następnie podkład reaktywny, dalej dobry epoksydowy i na to może pójść baranek
kladles epoksydowy na reaktywny? jak to sie zachowywalo? bo podobniez nie mozna klasc epoksydu na reaktywny, bo sie "nie lubia" (malo odporna bedzie powierzchnia). a jak juz sie kladzie epoksyd to reaktywny musi lezakowac na pomalowanym elemencie nawet kilka miesiecy i dopiero epoksyd.
ale korci mnie zeby tak wlasnie zabezpieczyc blache, bo jakos nie przemawai do mnie reaktywny+ zwykly podklad, ja wolalbym reaktywny+epoksyd, ale sie troche waham.
-
...grubo !! najlepiej zeby az kapalo. ...
jak ma być grubo to nie na jedną warstwę a kilka cienkich wtedy jest mocniej i trwalej
i najlepiej żeby pierwsza warstwa była mocno rozcieńczona
-
Może to głupie ale na początku polecam popsikać rdze WD 40, następnie przemywam i na to odrdzewiacz np. Wurth (koszt 12-20zł za puszkę).
wg. mnie działanie bez sensu. wd40 wnika w mikropory rdzy uniemożliwiając dostęp odrdzewiacza.
kladles epoksydowy na reaktywny? jak to sie zachowywalo? bo podobniez nie mozna klasc epoksydu na reaktywny, bo sie "nie lubia" (malo odporna bedzie powierzchnia).
raz się komuś coś zważyło i nowa legenda ludowa poszła.
po pierwsze primo reaktywny kładzie się bardzo cienko.
po drugie primo, dobrze się szuszy, min kilka dni.
secundo, stosujemy produkty tej samej firmy.
sam się nie bawię w lakierowanie, piszę to co wyczytałem :mrgreen: :P
-
jeśli nie chcesz powtarzać konserwacji za 2-3 lata, to zainwestuj w dobry odrdzewiacz, wytrawiacz-bez pośpiechu bo to się przeżera nawet kilka dni i blacha musi być tip-top oczyszczona, najlepiej z jak największą gładkością powierzchni, do tego zmywacz pod podkład, następnie podkład reaktywny, dalej dobry epoksydowy i na to może pójść baranek
kladles epoksydowy na reaktywny? jak to sie zachowywalo? bo podobniez nie mozna klasc epoksydu na reaktywny, bo sie "nie lubia" (malo odporna bedzie powierzchnia). a jak juz sie kladzie epoksyd to reaktywny musi lezakowac na pomalowanym elemencie nawet kilka miesiecy i dopiero epoksyd.
ale korci mnie zeby tak wlasnie zabezpieczyc blache, bo jakos nie przemawai do mnie reaktywny+ zwykly podklad, ja wolalbym reaktywny+epoksyd, ale sie troche waham.
ja też sporo szukałem na ten temat i wiem, że np RM i jeszcze paru innych markowych producentów nie poleca takiego połączenia, ale też od nikogo się nie dowiedziałem dlaczego??? prawdopodobnie koszty i czasochłonność... z kolei NOVOL i IVAT rekomendują ten system naprawy, na pewno reaktywny musi długo "odstać" wg NOVOLA kilka dni wg tych co grzebią w starociach nawet kilka tygodni. Na pewno na reaktywny nie można kłaść szpachli, za to na epoksydowy lub akrylowy jak najbardziej. Reaktywny+podkład (akrylowy) to najczęściej stosowane rozwiązanie (szybkie i tańsze), ale także do mnie nie przemawia, bo akrylowy nie ma takich właściwości antykorozyjnych jak epoksydowy za względu na "usieciowanie" wiązań, w przypadku współczesnych samochodów wystarczający jest podkład epoksydowy ewentualnie podkład reaktywny+ podkład akrylowy, ale jeśli chodzi o walką z "rudą" w starociach to reaktywny+epoksyd jest najczęściej stosowany
[ Dodano: 08 Sty 2010 23:23 ]
A konkretne nazwy produktów???
tu jest schemat naprawy produktami IVAT, de facto do nabycia na tej stronie: http://carsystem-wschod.pl/index.php?id=156 , należy kliknąć plik pdf , a tutaj opis kompleksowej naprawy blacharskiej metodą podkład reaktywny+epoksydowy itd na produktach NOVOL: http://www.oldtimer.parts.com.pl/index.php?subaction=showfull&id=1231871634&archive=&start_from=&ucat=11&go=wskazowki
-
A co myślicie na temat stosowania Hammerite?
-
A co myślicie na temat stosowania Hammerite?
Przereklamowany syf. Malowaliśmy nim wiele rzeczy np. bramę, błotniki traktora i wiele innych. Po roku wybija się z pod warstwy farby ruda.
-
A co myślicie na temat stosowania Hammerite?
Przereklamowany syf. Malowaliśmy nim wiele rzeczy np. bramę, błotniki traktora i wiele innych. Po roku wybija się z pod warstwy farby ruda.
A dają niby 5 lat gwarancji.
A jakby zastosować zamiast podkładu?
-
No ja na początek zdarłem wszystkie rdzawe punkty kątówką z tarczą do białej blachy, w niedostępnych punktach stosowałem wiertarkę z frezem i również czyściłem do białej blachy.
Następnie na te wszystkie punkty zastosowałem cortanin f...
I na tym stoję bo właśnie nie wiem na co się zdecydować :|
-
przede wszystkim jakiś podkład antykorozyjny, chociażby GRUNTOKOR, jest tani, łatwo się nanosi- np pędzlem, szybko schnie i jako tako zabezpiecza antykorozyjnie, bo sam odrdzewiacz nie stanowi bariery izolującej dla korozji
-
Najlepiej po prostu kupić jakiś pierwszy lepszy środek do konserwacji podwozia i malować nim podwozie kilka razy gdzie się da a także wnętrze samochodu, do tego jakiś środek do profili zamkniętych.
Raz w roku malować jak jest czas wydatek ok 100 zł
Nie kombinować za dużo z podkładami bo w ten sposób można wydać kupę kasy i sporo czasu stracić
-
A czym usunąć/oczyścić progi od środka? Strasznie dużo rdzy tam jest, właściwie to płaty rdzy i nie wiem jak się za to zabrać.
-
jak masz dużo łuszczącej się rdzy to tylko wyciąć. nawet po ewentualnym czyszczeniu zostanie blacha grubości papieru.
-
TranceEternity, podkład powinien byc, a pózniej nato tylko baranek, jak dobrze zabezpieczysz to przez ładnych kilka lat nic Ci tego nie ruszy :twisted:
-
ja mysle oczyscc cale podwozie - umyc fosolem. wymalowac zywica epoksydowa. powinno dac rade.
-
ja tam zrobiłe po remoncie blachy tam gdzie był robiony i całe podłużnice od srodka ja i na zewnątrz przy ptogach i tam gdzie jest narażony na wode zrobiłem masa uszczelniajaca a na to chyba z 5 puszek biteksu:)
-
a ja mam zuuuuuupelnie inne zdanie niz wy ;)
po remoncie polda podwozia nie wysmaruje niczym . tylko podklad epoksydowy i jakis lakier.
i pasta do uszczelnien posmaruje miejsce laczenia blach.
pobiteksujecie czy nie i tak bedzie go wpierdzielac rdza. ja przynajmniej bede widzial gdzie mi wpierdziela i zawczasu, zanim wyzre dziure, usune raka.
inna sprawa, ze moj pold nie bedzie jezdzil prawdopodobnie czesto po drogach ;)
-
w sumie można i tak;) ja tam tez w paru miejscach ma porobione podkładem a szegolnie gdzie było robione:)
-
-Marcin-, jesli to niebedzie jezdziło specjalnie po drogach to ok, ale do codzennej jazdy po drogach, to musi byc biteks albo baranek czy cos podobnego, bo inaczej nieda rady, wszelkiego rodzaju kamyczki i piach zaraz porysuja farbe i porobia sie odpryski, dostanie kapke wody i juz pojawi sie ruda :twisted:
-
Zamiast baranka można dać farbę chlorokauczukową (kolor obojętny) byle ze dwie warstwy (dokładnie pokryte musi być) i na to np.: czarną farbę lub inny dowolny kolor. Aha kolorek malujemy na mokro :wink:
-
a co wy myślicie o tym na podkład:
http://www.allegro.pl/item891766237_novol_podklad_epoksydowy_antykorozyjny_kpl_1_6l.html
A na ten podkład parę warstw tego:
http://www.allegro.pl/item921294278_elastyczny_baranek_do_karoserii_1l_pod_pistolet.html
-
Ślimak, podkład dobry, tylko niewiem czy pod baranka, najlepiej wez kase bryknij sie do sklepu z takimi rzeczami i kup najlepiej baranka i jakis podkład, jak trafisz na jakiegos kumatego sprzedawce to Ci doradzi co wziąsc, nie musisz kłasc jakiegos super podkładu, wystarczy jakis zwykły troszke lepszy podkład antykorozyjny
-
Ślimak, podkład dobry, tylko niewiem czy pod baranka, najlepiej wez kase bryknij sie do sklepu z takimi rzeczami i kup najlepiej baranka i jakis podkład, jak trafisz na jakiegos kumatego sprzedawce to Ci doradzi co wziąsc, nie musisz kłasc jakiegos super podkładu, wystarczy jakis zwykły troszke lepszy podkład antykorozyjny
Najpierw farba tlenkowa potem baranka np. firmy Boll i starczy :)
-
Nie mam pojęcia sam co wybrać tak żeby było na te 5-7 lat...
Coś mocnego trzeba władować na konserwacje bo tyle roboty już włożyłem żeby wyczyścić podwozie całe do zera...
Nie mam zamiaru takiego czegoś powtarzać za rok albo dwa!!!
-
nie długo kończę robić podłoge w swoim poldku i nie wiem jak zabezpieczyć ją od środka. czy moge pomalować bitgumem od środka? chodzi mi o to czy w lecie nie będzie mi w środku śmierdziało? z tego co widze to zostanie mi tego jakieś pół litra a szkoda żeby się zmarnowało... ewentualnie mam jeszcze litre podkładu antykorozyjnego. czym lepiej zabezpieczyć?
-
Podbiję, Poldek Caro + z całkiem zdrową podłogą i od środka i od zewnątrz, w zasadzie powłoka zabezpieczająca nie jest naruszona, wszystko całe, jednak chciałbym profilaktycznie czymś ten spód pomalować, auto ma 12 lat w tym 6 lat w naszych rękach i za naszej kadencji nic nie bylo robione ze spodem, wiec pora coś zrobić, co proponujecie zakładając że nie mam dostępu do sprężonego powietrza, a tylko do kanału ;) Mógłbym to bitexem, ale...zakładajac że auto robi rocznie max 10 tyś i jest garazowane w niezbyt wilgotnym garażu, czy wystarczyłoby to na kolejne 5 lat?
-
Myślę że tak.Z tym że ja bym ten okres skrócił do 3 lat.Ja u siebie konserwacje podwozia robiłem 3-4 lata temu,i w tym roku ją ponowiłem.Tylko radził bym ci żebyś to zrobił BITEXEM na pędzel,wyjdzie wtedy grubsza warstwa,a erozolem przeleć trudno dostępne miejsca podwozia.Ja tak robię.Poradzę Ci też,żebyś przy okazji,jak robisz podwozie,to zabezpiecz przednie,i tylne zawieszenie.Dokładny opis znajdziesz w dziale Klasyki FSO-Patenty naszych ojców. :D
-
Ok dzięki za radę, co do bitexu, mogę śmiało malować na tą warstwę co jest, czy muszę jakos odtłuszczać? Spód nie jest pokryty żadną warstwą błota ani syfu, ale...:) Machnąć ze 2-3 warstwy w odstępie kilku dni czy za jednym dobrze pokryje?
-
Nic nie musisz odtłuszczać.Jesli Cię stać na kupno większej ilości BITEXU to mozesz malować 2 razy.Ja robię raz, i w miarę dokładnie gęstym. Wszystko zależy w jakim stanie masz podwozie. :D
-
Jeszcze jedna sprawa, ściągnąłem zderzaki i troche pod nim rdzy na blasze, planuje to zjechać tarczą na wiertarce, na te miejsca brunox....a co polecacie dalej, na tego brunoxa jaki podklad strzelić? Na podkład już bitex, myśle że powinno to wytrzymać..
-
kup sete reaktywnego w lakierniczym, sete podkładu akrylowego, masę ala baran i lakier na koniec.
brunox jest dobry do malowania płotu.
-
Dla leniuchów którym nie chce się używać szukajki:
http://www.fsoptk.pl/forum2/viewtopic.php?t=17934
(15 sekund pracy z szukajką)
-
Jaki środek do konserwacji Polda polecacie? :)
Chodzi mi tu o coś w stylu bitex, fluidol, fertan itp.
Czy kupować mniej więcej to samo na np. nadkola i podłogę oraz w profile zamknięte czy lepiej oddzielić produkty na te dwa miejsca?
-
Czy kupować mniej więcej to samo na np. nadkola i podłogę oraz w profile zamknięte czy lepiej oddzielić produkty na te dwa miejsca?
zdecyowanie oddzielić. do profili coś rzadkiego, co dobrze penetruje i nie zasycha, a na podłogę jakaś masa elastyczna, która tworzy grubszą warstwę.
-
Bitex do podwozia, zawieszenia ,układu kierowniczego,i nadkola.Fluidol do profili zamkniętych.Fertanu nie znam ,nigdy nie używałem. Dwa pierwsze polecam osobiście od 20 lat je stosuję,i się nie zawiodłem.
-
A co powiecie o produktach firmy boll?
I czy np. takim bitexem w spreju można pomalować sobie doły drzwi?
-
Njważniejsze to nie malowac na rdze, tylko najpierw ją usunąć, żaden najlepszy, najdroższy środek nie bedzie skuteczny jak malujemy na rdze ;)
-
Jak oczyścisz rdzę drutem i papierem i ci zostaną czarne kropki to je wytraw jakimś fosolem albo rust removerem bo to zaczynki korozji są i wyjdą spod najlepszego lakieru.
lepiej przelecieć reaktywnym, w ostatecznej ostateczności brunoxem, bo jak fosolu dokładnie nie zneutralizujesz to dopiero będzie pasztet.
-
No właśnie słyszałem podzielone zdania - podkład reaktywny kontra brunox.
Co lepsze? :twisted:
BARTEK#1925, :lol:
-
Aron, reaktywny o wiele lepszy od tej kupy zwanej brunoxem :wink:
-
Jak oczyścisz rdzę drutem i papierem i ci zostaną czarne kropki to je wytraw jakimś fosolem albo rust removerem bo to zaczynki korozji są i wyjdą spod najlepszego lakieru.
lepiej przelecieć reaktywnym, w ostatecznej ostateczności brunoxem, bo jak fosolu dokładnie nie zneutralizujesz to dopiero będzie pasztet.
Co to znaczy dokładnie? Wycierałem to ściereczką z wodą, potem suchą powierzchnię benzyną ekstrakcyjną i denaturatem... Na to poszedł podkład epoksydowy Novol Protect 360, podkład akrylowy, chlorokauczuk i na to jeszcze blachogum. Mam spodziewać się kłopotów?
-
Co to znaczy dokładnie?
dużo wody + szczotka, tylko jeśli fosol wejdzie między blachy to koniec.
-
Dobra, od tego fosolu to w ogóle będę się trzymał z daleka :P
-
Czy to się nadaje do konserwacji podwozia (porządnej)?
http://allegro.pl/bitgum-srodek-do-konserwacji-podwozia-3000ml-i1233353882.html
-
Ujdzie :)
-
lolo, Całkowicie się nadaje .Kilka lat temu konserwowałem nim podwozie.Jest wydajny i dobrze trzyma się powierzchni podwozia,ale nie zardzewiałego :!:
-
A co lepszego byście polecili. Podobno musi tworzyć elastyczną powłokę.
-
Ja smaruję AutoBitem B120
http://www.app.com.pl/products/?grid...idn=8&prid=119
Sprawdza się dobrze.
Cena w W-wie, ~50zł za 3kg puszkę.
-
Czyli najpierw oczyścić go do gołej blachy (mam tam jakąś starą konserwacje która muszę zedrzeć bo oddaje polda do zaspawania podłogi ( a dokładnie to dziur w niej:D), potem na to podkład reaktywny, potem chlorokauczuk, a potem można jeszcze bitguma na to??
Będzie taka technika czy malowanie bitgumem chlorokauczukowca nie ma już sensu??
-
potem na to podkład reaktywny, potem chlorokauczuk, a potem można jeszcze bitguma na to??
na reaktywyny musisz dać akrylowy, ew epoxyd, ale tu zdania są podzielone. na to wszystko dajesz najtańszy lakier akrylowy lub poliuretanowy - bardziej odporny mechanicznie. na koniec jakaś konserwa, chociaż moim zdaniem lepiej byłoby dać barana dobrej firmy pomiędzy podkład a lakier.
jeśli masz całkowicie zdrową blachę, to raczej lepiej dać podkład epoxydowy niż reaktywny + akrylowy.
-
Czyli podsumowując:
- usuwamy starą konserwacje i korozję mechanicznie
- na czystą blachę podkład epoksydowy
- na to konserwacja typu bitgum lub baranek
Czy w takiej kolejności czy może coś jeszcze pomiędzy podkład epoksydowy a konserwację?
-
Jeśli nie ma potrzeby, to nie wywalaj starej konserwacji (tam gdzie jest zdrowo).
Zarówno baranek, jak sławny bitex trzymają się fabrycznej konserwy.
zdr
-
- usuwamy starą konserwacje i korozję mechanicznie
jeśli nie będziesz piaskował rdzy, to lepiej dać reaktywny, bo epoxyd to tylko na idealnie czystą blachę.
- na to konserwacja typu bitgum lub baranek
żaden lakier się nie utrzyma na bitgumie, bitexie, itp. pod lakier albo baran, albo takie coś http://www.novol.pl/strony/1/i/333.php
-
A po co dawać na podwoziu lakier?
Ja pytam czy trzeba coś dać między konserwacje a podkład epoksydowy.
-
Ja pytam czy trzeba coś dać między konserwacje a podkład epoksydowy.
Możesz dać podkład akrylowy wypełniający. Tez ma właściwości konserwujące/izolacyjne a nie jest tak tłusty jak te wszystkie baranki, bit-gumy. Dopiero na to nałożyć konserwacje.
Najlepiej daj jakiś inny kolor niż czarny- jak zaryjesz gdzieś i zejdzie albo uszkodzi się powłoka barankowa, kauczukowa czarna to będziesz widział kolor szary świadczący o kolejnej warstwie. W taki sposób będziesz miał kontrole nad tym gdzie zabezpieczenie się osłabiło i w przyszłości mogą pojawić się ogniska korozji. Chyba, że nawalisz poliuretanowego-dwuskładnikowego] (ale jest drogi)
Moim zdaniem produkty NOVOLa są dość drogie na rynku. Można znaleźć tańszy, "ruski" zamiennik o porównywalnych parametrach i równie skuteczny.
A pytanie czy trzeba czy nie trzeba dać coś więcej między podkładem a konserwacją to w Polsce na takie pytania odpowiada zasobność portfela :mrgreen: (oczywiście jeśli masz zamiar malować tym całe podwozie gdzie potrzeba więcej niż 1l ) Jedni po podkładzie walą śmiało baranka i nic się nie dzieje... [ przynajmniej do 1 tygodnia od sprzedaży pojazdu] :mrgreen:
-
ja tam podłoge zrobiłem chlorokauczukiem na biało i ewentualna konserwacja to tylko cos przezroczystego jeśli takie znajdę.
-
Czyli pomiędzy podkład epoksydowy i konserwacje można dać:
- chlorokauczuk
- lub podkład akrylowy
Dobrze rozumiem?
-
Tak, zgadza się.
Na pędzel to najlepszy byłby chlorokauczuk. Jest gęsty i ładnie się rozprowadza/ u mnie 2l poszły tego
-
A po co dawać na podwoziu lakier?
1. żeby zamknąć podkłady które chłoną wodę, za wyjątkiem epoxydu.
2. żeby na baranie była gładka estetyczna powierzchnia, której nie trzyma się błoto i dobrze widać gdzie wyłazi rdza.
-
A po co dawać na podwoziu lakier?
Tak mi się wydaje, że chyba auto fabrycznie jest całe lakierowane, nie tylko na górze ale i w środku i od spodu. Kiedy zdrapywałem stara konserwacje z kosza bagażnika od spodu to był tam biały lakier L-74 taki jaki na nadwoziu był. Chociaż nie był on już taki biały jak na palecie bo przez te chemie konserwacje trochę zżółkł ale lakier był. Od środka pod zdrapanym wygłuszeniem bitumicznym na podłodze też jest lakier a nie tylko podkład. Nie lakierowali tylko dachu od spodu tylko mgiełkę puścili albo powstała ona w wyniku lakierowania wnętrza.
-
Rozumiem kłaść lakier pod konserwacje (baranka itd) ale na wierzch?
-
heheheh na każdym baranku jest napisane żeby nie lakierować baranka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: baranka narzucasz na lakier a nie odwrotnie-
bo to nie będzie miało sensu (lakier na baranku popęka i odpadnie)
-
heheheh na każdym baranku jest napisane żeby nie lakierować baranka
to bardzo ciekawe co mówisz...
z karty technicznej novola ŚRODEK OCHRONY KAROSERII GRAVIT 610 - (...)Oparty jest na żywicach syntetycznych, nie zawiera asfaltów i bitumów, może być pokrywany dowolnymi lakierami akrylowymi.(...)
Baranek GOLD CAR Bezpośrednio przed użyciem wstrząsnąć pojemnikiem w celu dokładnego wymieszania i nakładać w temp. 15o - 30oC pistoletem natryskowym do środków konserwujących. Nałożona warstwa musi dobrze wyschnąć, wtedy jest gotowa do zabezpieczenia lakierami nawierzchniowymi.
Baranek APPPo wyschnięciu jest pokrywalna wszystkimi typami lakierów nawierzchniowych.
-
przeciez auto z fabryki wychodziło z barankiem polakierowanym (ja tak miałem w przejsciowce koloru ciemno niebieskiego). Normalnie jak umylem myjka podwozie to sie ukazał kolor niebieski :)
-
hehehehhe za dużo piwa... ehhh to ja na intergum spojrzałem sorki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: na samym dole puszki napis(http://www.troton.com.pl/pics/produkty/big/000145.gif)
[ Dodano: 08 Paź 2010 19:46 ]
baranek nie zawiera asfaltów i bitumów
ale nie wszystkie mogą być lakierowane
-
przeciez auto z fabryki wychodziło z barankiem polakierowanym (ja tak miałem w przejsciowce koloru ciemno niebieskiego). Normalnie jak umylem myjka podwozie to sie ukazał kolor niebieski :)
To napylenie po lakierowaniu auta, na tej samej zasadzie co dach w środku. Nikt tego specjalnie nie lakierował.
-
To napylenie po lakierowaniu auta
żadne zapylenia. mam malucha w fabrycznej konserwie i całość jest porządnie polakierowana pod kolor nadwozia.
-
Czyli jeszcze raz:
- usuwamy rdzę
- podkład epoksydowy
- podkład akrylowy
- chlorokauczuk
- konserwacja typu baranek lub bitgum
- warstwa lakieru
Taka kolejność?
-
To napylenie po lakierowaniu auta
żadne zapylenia. mam malucha w fabrycznej konserwie i całość jest porządnie polakierowana pod kolor nadwozia.
Może nie polakierowane,tylko pigment był dodany do masy konserwującej , bo wydaję mi się to nie prawdopodobne. :roll:
-
Teraz już wiem, bo spojrzałem pod auto. Malowane specjalnie na pewno to nie było. Konserwacja jest poprostu zabarwiona pod kolor nadwozia.
-
A jak Waszym zdaniem najlepiej jest usunąć starą konserwacje? Da rade rozpuszczalnikiem, np. nitro? Myślę też czy nie warto by było wybrać się do jakiegoś serwisu zajmującego się konserwacją i odżałować parę groszy. W TV widziałem jak goście działali myjką ciśnieniową...
Druga sprawa to jak zachowuje się farba nakładana w niskiej temperaturze otoczenia. Z różnych przyczyn remont podłogi będę mógł zacząć dopiero w grudniu. Garaż mam co prawda ocieplony i nawet w duże mrozy temperatura utrzymuje się w nim na poziomie ok. 5 st C , jednak jest to sporo poniżej tego co wypisują producenci na opakowaniach większości farb. Ogrzanie puszki farby w garnku z ciepłą wodą do jakiejś rozsądnej temperatury nie jest problemem, ale schnąć będzie już musiała w zimnie. Mam wątpliwości czy nie wpłynie to na jakość powłok?
-
knrdlvn, starą konserwację ściągamy posiłkując się opalarką i szpachelką.
-
A po co usuwać starą ?
-
knrdlvn, starą konserwację ściągamy posiłkując się opalarką i szpachelką.
Oj, to będzie trochę roboty :|
A po co usuwać starą ?
Chce zobaczyć co pod nią siedzi. Narazie wiem że napewno mam do roboty okolice uchwytu na lewarek, i te miski na nogi pasażerów z tyłu.
-
To ja ze swojego doświadczenia nikłego polecam wywalić wszystko ze środka, tam fajnie widać gdzie zaczyna się psuć. Chyba, że auto musi po weekendzie wyjechać i szkoda Ci roboty.
zdr
-
To ja ze swojego doświadczenia nikłego polecam wywalić wszystko ze środka, tam fajnie widać gdzie zaczyna się psuć.
Taki mam właśnie też zamiar. Jak się już zmobilizuję do roboty to chciałbym zrobić do porządku. Martwi mnie tylko czy farba nakładana w niskiej temperaturze będzie właściwie chronić przed korozją.
-
BARTEK#1925 napisał/a:
knrdlvn, starą konserwację ściągamy posiłkując się opalarką i szpachelką.
Oj, to będzie trochę roboty
Oj było kiedyś jak działałem z carusem...
-
A jak Waszym zdaniem najlepiej jest usunąć starą konserwacje?
A) Na zimno: Drapać skrobać skrobakiem, majslem. Najgorzej jest robić to druciakiem (zalepia się)
B) Na ciepło: Lutlampa na benzynę lub gazowa... tylko z umiarem żeby nie podgotować z drugiej strony mazi izolacyjno-wygłuszających
-
Może ktoś podać nazwy konkretnych produktów użytych do konserwacji. Produkty dobre, niekoniecznie markowe, przystępne cenowo.
podam warstwami
1. podkład epoksydowy lub coś innego o podobnym działaniu
2. podkład akrylowy
3. chlorokauczuk
4. warstwa konserwacji
Czy z któryś warstw można zrezygnować? Ile warstw było fabrycznie?
-
@2. nie ma sensu dawać 2 podkładów, tylko reaktywny musi być z akrylowym.
@3. chlorokauczuk to syf, daj lakier akrylowy albo poliuretanowy.
-
Przymierzam się do zdrapania starej konserwacji i nałożenia nowej no i nie wiem czy kupić jakąś tanią opalarkę czy może palnik? Co się bardziej przyda w warsztacie?
-
Muszę zakonserwować progi (wymienione). Mam dyszę z sondą o średnicy 10 mm do pistoletu. Czy rozwiercenie 3-4 otworów fabrycznych o średnicy 5 mm (tych od góry pod wykładziną) do średnicy 10-11 mm nie spowoduje obniżenia wytrzymałości progu? Pytam bo nigdzie nie mogę znależć informacji na ten temat a nie chcę czegoś spierniczyć. Jak to się robi w warsztatach konserwujących samochody zawodowo?
-
Na pewno spowoduje. Na pewno w dużo mniejszym stopniu jak wżery które pojawią się tam za 2 lata jak niedokładnie zakonserwujesz. Ja zrobiłem 1 otwór 10mm gdzieś w połowie długości i sonda dostała się wszędzie.
-
Rozwierć jeden przed słupkiem środkowym od strony przednich drzwi. Z tyłu jak zdejmiesz koło i nadkole plastikowe masz 2 otwory do tego przeznaczone, z przodu to samo, też jest jeden otwór technologiczny.
-
Skoro wymieniłeś progi, to w jakim celu chcesz je nawiercać ?? Przecież z przodu i z tyłu progu są otwory technologiczne do wtryskiwania konserwacji. Przez nie wlewa się konserwację pistoletem, aż do momentu wypłynięcia konserwacji przez otwory odpływowe.
-
OK, rozwiercę jeden otwór na stronę w połowie.
Przecież z przodu i z tyłu progu są otwory technologiczne do wtryskiwania konserwacji
Przez przedni i tylny otwór jestem w stanie zakonserwować po 50 cm długości progu (tyle ma sonda). Środek pozostaje niezakonserwowany.
-
jestem w stanie zakonserwować po 50 cm długości progu (tyle ma sonda). Środek pozostaje niezakonserwowany.
Odkurz z pistoletu również działa jako konserwacja.
-
to przedłuż sondę.
-
Jeszcze jedno pytanie. Fabrycznie pod błotniki przednie na ich połączenie z nadwoziem szła jakaś taka masa uszczelniająca. Aktualnie musiałem to wszystko zdrapać, bo rdza wyszła. Czym zastąpić tą masę, żeby była przez długi czas elastyczna (aktualna jest elastyczna, a właściwie lepka po 16 latach od nałożenia)? Nie chcę, żeby miała ona typowe właściwości sklejające elementy, bo błotnik czasem trzeba przecież zdjąć.
-
Może Blachogum ? Albo jakiś kit samochodowy.
-
Jeszcze jedno pytanie. Fabrycznie pod błotniki przednie na ich połączenie z nadwoziem szła jakaś taka masa uszczelniająca. Aktualnie musiałem to wszystko zdrapać, bo rdza wyszła. Czym zastąpić tą masę, żeby była przez długi czas elastyczna (aktualna jest elastyczna, a właściwie lepka po 16 latach od nałożenia)? Nie chcę, żeby miała ona typowe właściwości sklejające elementy, bo błotnik czasem trzeba przecież zdjąć.
kupowałem coś takiego do siebie, 8 zł paczka która wystarczyłaby na "uszczelnienie" 10 błotników, nazwy nie pamiętam, ale mam to gdzieś w garażu, muszę poszukać i sprawdzić nazwę.
-
daj carbond 940 fc
-
Masa uszczelniająca Auto Kit ? Takie coś było chyba nakładane fabrycznie.
-
Czym najlepiej zakonserwować blachy w komorze silnika, żeby wytrzymało temperatury?
-
ktoś już kiedyś pokazywał nawet fotki z bandażami na kolektorze wydechowym, więc może by tak zmniejszyć temperaturę w komorze silnika?
-
Panowie jakie baranki polecacie ?
-
Nie polecam baranków. Na każdym aucie po roku, dwóch mi to twardniało i odpadało. Lepszy jest "Blachogum" niestety potwornie śmierdzący i neurotoksyczny, albo chlorokauczuk- Znacznie mniej cuchnący, tworzy gładką gumową powierzchnię, jest nieprzepuszczalny i ma dużą chemoodporność.
-
Nie polecam baranków. Na każdym aucie po roku, dwóch mi to twardniało i odpadało.
bo się kupuje baranki które można lakierować i się je lakieruje - w przypadku nowszych aut pod kolor nadwozia - wtedy się wszystko wiąże i chroni jak należy - oczywiście gdy baranek wyschnie trzeba go przetrzeć lekko zmatować i wtedy lakier- (bo mi zaraz ktoś napisze, że odpada płatami po miesiącu). Jeśli ktoś chce kłaść tylko baranek to polecam "Intergum" od troton'a. Trochę czasu schnie ale jest elastyczny i na pewno wytrzyma 2 sezony. Gwarantuje
-
Poruszam temat na nowo,pacjent to podwozie z małymi nalotami rdzy.Wiadomo-szlifujemy i malujemy podkładem epoksydowym te naloty. Aczkolwiek jak to zakonserwować,spotkałem się z czymś takim,żeby podwozie potraktować konserwacją do profili,a na to zapodać środek do konserwacji zamkniętej. Na mój rozum takie coś by było najlepsze ponieważ wosk się bardziej wchłonie w ewentualne naloty rdzy niż jakiś środek na bazie bitumicznej. Tylko pytanie jak z trwałością takie rozwiązania?
Kolejne pytanie,powierzchnie pod zderzakiem z tyłu w polonezie,mam tam kilka rdzawych plamek,rozumiem ze jak zakonserwuje to woskiem do profili to starczy? Czy trzeba zabezpieczyć to dodatkowo przed czynnikami mechanicznymi (woda z kół itd.) ?
-
bitumiczne masy na podłodze to prośba o problemy. Lepiej co 2 lata zalać woskiem i widzieć stan podwozia na bieżąco.
-
Zastosowalbym nixudol 750 a następnie noxudol 1600 bodajże. Trzeba poczytac który jest do czego.
-
Wiadomo-szlifujemy i malujemy podkładem epoksydowym te naloty....Kolejne pytanie,powierzchnie pod zderzakiem z tyłu w polonezie,mam tam kilka rdzawych plamek,rozumiem ze jak zakonserwuje to woskiem do profili to starczy? Czy trzeba zabezpieczyć to dodatkowo przed czynnikami mechanicznymi (woda z kół itd.) ?
szlifujesz,ale z blachy rdzy nie wyszlifujesz calkowicie (na pewno nie na podwoziu), wiec przyda sie potraktowanie fosforanem - kupujesz cortanin i maly pedzelek, taki do szkolnego malowania, to wtedy rozprowadzisz cortanin dokladnie,
potem zmywasz woda, suszysz i szlifujesz drobnym papierem recznie,
na to mozesz dac epoksyd,
z rdzwymi plamkami zrob tak samo, albo bez epoksydu to nie szlifuj drobnym papierem po zmyciu cortaninu, tylko odtlusc przed woskiem
chyba,ze masz r-stop lub polrust , to zamiast cortaninu mozesz nimi zrobic na gotowo pod zderzakiem i na to wosk
-
A ja kupiłem ostatnio 5kg elastometalu. Pędzlem 3 warstwy powinny zabezpieczyć podwozie. Tyle że ja darłem prawie do czysta (ile się dało) potem podkład reaktywny i akrylowy...
https://www.noxan.pl/antykorozja/farba-na-rdze-antykorozyjna.html#opis
-
Wiadomo-szlifujemy i malujemy podkładem epoksydowym te naloty....Kolejne pytanie,powierzchnie pod zderzakiem z tyłu w polonezie,mam tam kilka rdzawych plamek,rozumiem ze jak zakonserwuje to woskiem do profili to starczy? Czy trzeba zabezpieczyć to dodatkowo przed czynnikami mechanicznymi (woda z kół itd.) ?
szlifujesz,ale z blachy rdzy nie wyszlifujesz calkowicie (na pewno nie na podwoziu), wiec przyda sie potraktowanie fosforanem - kupujesz cortanin i maly pedzelek, taki do szkolnego malowania, to wtedy rozprowadzisz cortanin dokladnie,
potem zmywasz woda, suszysz i szlifujesz drobnym papierem recznie,
na to mozesz dac epoksyd,
z rdzwymi plamkami zrob tak samo, albo bez epoksydu to nie szlifuj drobnym papierem po zmyciu cortaninu, tylko odtlusc przed woskiem
chyba,ze masz r-stop lub polrust , to zamiast cortaninu mozesz nimi zrobic na gotowo pod zderzakiem i na to wosk
Ja tam nie stosuję cortaninu, lecz fosol - mam wstręt do Organiki po tym, jak sfinansowała okaleczenie zdrowego poloneza. Z resztą się zgadzam, chociaż osobiście po zmyciu kwasu, kładę od razu podkład. Bezpośrednio na wytrawione najlepiej się trzyma.
-
nie martw się. Ten polonez się rozbił i rozpadł (tak głosi ludowy przekaz) . Była niezła afera, bo to ekipa z Łodzi robiła co zamordowała moje 125p kombi
-
Ja tam nie stosuję cortaninu, lecz fosol
wiem, pisales juz o tym,
ja nie mialem do czynienia z fosolem, wiec trudno mi sie odniesc do uzywania go,
uzywalem cortaninu i wiem co po nim zostaje i co z tym mozna zrobic,
gdy bede mial okazje, to kupie fosol i go wyprobuje
-
nie martw się. Ten polonez się rozbił i rozpadł
Nie martwię się; los tak przerobionego egzemplarza był mi doskonale obojętny. Jeżeli jednak naprawdę tak się stało, mam przynajmniej nadzieję, że przynajmniej drzwi ocalały i trafiły w dobre ręce.
wiem, pisales juz o tym
Miło mi, że pamiętasz. :) Pozdrawiam z nowym rokiem.