FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: Bocian_s#313 w Kwiecień 14, 2010, 14:12:06 pm
-
W tym temacie podzielę się kolejnym doświadczeniem jakie zdobyłem użytkując poldorovera. Jak wszyscy dobrze wiedzą sprzęgło w tym pojeździe jest stanowczo za małe jak na masę i gabaryty auta. W tym tekście pokażę jak zaradzić temu problemowi.
Wiadomo że tarcza i docisk ze sprzęgła 200mm z roverów pasuje na koło zamachowe od poldorovera ale nie pracuje ono całą swoją powierzchnią na tymże kole (nominalnie sprzęgło 190mm). Już taki zabieg znacząco poprawia wytrzymałość tego elementu przekazania napędu ale jest jednak możliwość jeszcze pełniejszego użycia tarczy. Jedyny problem to znaleźć odpowiednie koło zamachowe. Wszystkie koła z rovera przystosowane do tarczy 200mm mają brakujące 4 zęby dla CPWK a w poldoroverze brakuje tylko dwóch. Ale jest jedna możliwość aby zbudować koło pod tarczę 200mm z dwoma brakującymi zębami. Jak to zrobić przedstawiam poniżej.
Do zabiegu potrzebujemy koło zamachowe z poldrovera oraz z rovera pod tarczę 200mm ale z wymiennym wieńcem znacznika CPWK. Wg moich informacji występowały w modelach w okolicach 95 roku.
(http://img696.imageshack.us/img696/4739/s2010146.th.jpg) (http://img696.imageshack.us/i/s2010146.jpg/)
(http://img638.imageshack.us/img638/1390/s2010148.th.jpg) (http://img638.imageshack.us/i/s2010148.jpg/)
(http://img28.imageshack.us/img28/5286/s2010147.th.jpg) (http://img28.imageshack.us/i/s2010147.jpg/)
(http://img99.imageshack.us/img99/544/s2010149.th.jpg) (http://img99.imageshack.us/i/s2010149.jpg/)
(http://img7.imageshack.us/img7/56/s2010152.th.jpg) (http://img7.imageshack.us/i/s2010152.jpg/)
(http://img543.imageshack.us/img543/866/s2010151.th.jpg) (http://img543.imageshack.us/i/s2010151.jpg/)
(http://img695.imageshack.us/img695/2341/s2010150.th.jpg) (http://img695.imageshack.us/i/s2010150.jpg/)
Jak widać koła różnią się jedynie wspominanym już wieńcem. Całość operacji zatem polega na podmianie tegoż elementu z koła z poldrovera do koła roverowskiego. Należy zrobić to bardzo delikatnie aby nie powyginać czy połamać zębów. Całość montowana jest na wcisk oraz w otworach przelotowych jest tzw jaskółczy ogon który jest rozgięty w celu stabilnego przytwierdzenia wieńca do koła. Przed wyjęciem należy podoginać te "ogonki" i dobrze wymoczyć cały wieniec w oleju lub innej substancji penetrująco-smarującej ponieważ na bank jest przylkejony od pyłu z tarczy sprzęgłowej. Po zamianie zaginamy "ogonki" w celu zamocowania.
Zakładamy tak przygotowane koło zamachowe i możemy się cieszyć wzmocnionym sprzęgłem w swoim poldroverze.
A na koniec rzut oka na same wieńce. Wyglądają delikatnie ale nie ma tragedii. Ostrożne obchodzenie nic im nie zrobi.
(http://img576.imageshack.us/img576/82/s2010153.th.jpg) (http://img576.imageshack.us/i/s2010153.jpg/)
Temat sprawdzony i przetestowany w aucie żony więc nie ma strachu że coś nie zadziała. Muszę jeszcze zdobyć drugi taki zestaw do borkostworka...
-
Hehe, najpierw zone pakuje na mine :) Bociek brawo za przetarcie szlaku, ale z tym ze sprzeglo jest za slabe to sie nie zgodze. Przy 1.4 jest wystarczajace a i przy 1.8 daje rade. Oczywiscie bez specjalnego upalania :)
-
zapomniales jeszcze dodac ,ze polozenie zebow (a razczej brakow) powinno sie zgadzac geometrycznie ,
a tak wogole to chyba prosciej ,szybciej i przyjemniej jest po prostu dospawac dwa brakujace zeby ,
liczba wszystkich punktow pomiarowych jest taka sama ,czyli 36 na obu kolach - tak wynika ze zdjecia
-
tym ze sprzeglo jest za slabe to sie nie zgodze. Przy 1.4 jest wystarczajace a i przy 1.8 daje rade. Oczywiscie bez specjalnego upalania :)
Już przywykłem do tego że tylko ja mam problemy ze sprzęgłem...
-
200mm to i tak za malo do 1.8 zwlaszcza jak sie lubi pocisnac :? no ale zobaczymy ile pociagnie ten zestaw :)
-
zapomniales jeszcze dodac ,ze polozenie zebow (a razczej brakow) powinno sie zgadzac geometrycznie ,
a tak wogole to chyba prosciej ,szybciej i przyjemniej jest po prostu dospawac dwa brakujace zeby ,
liczba wszystkich punktow pomiarowych jest taka sama ,czyli 36 na obu kolach - tak wynika ze zdjecia
Dla kogo prościej dla tego prościej. Wg mnie prościej jest przełożyć wianuszek niż kombinować ze spawaniem koła zamachowego. bałbym się co do wyważenia tego po spawaniu. Nię chciałbym oglądać zamachu przelatującego przez przedział pasażerski.
200mm to i tak za malo do 1.8 zwlaszcza jak sie lubi pocisnac :? no ale zobaczymy ile pociagnie ten zestaw :)
Jak narazie testuje się w 1,4. Jak umrze to co mam w 1,8 to zaserwuję sobie taki zestawik. Stwierdzam jedno że sam docisk od 200 to już znacząca poprawa możliwości sprzęgła. Zwykła 190 nie wytryzmała pewnego wyjazdu do warszawy.
-
Bocian a moj 1.4 przez 70kkm i potem 1.8 przez 20kkm chodzil na 185 i dawal rade. Moze jakis docisk mialem konkretny :)
-
zapomniales jeszcze dodac ,ze polozenie zebow (a razczej brakow) powinno sie zgadzac geometrycznie ,
a tak wogole to chyba prosciej ,szybciej i przyjemniej jest po prostu dospawac dwa brakujace zeby ,
liczba wszystkich punktow pomiarowych jest taka sama ,czyli 36 na obu kolach - tak wynika ze zdjecia
Dla kogo prościej dla tego prościej. Wg mnie prościej jest przełożyć wianuszek niż kombinować ze spawaniem koła zamachowego. bałbym się co do wyważenia tego po spawaniu. Nię chciałbym oglądać zamachu przelatującego przez przedział pasażerski.
tak ,
a zakladac kawal innej blachy ,ktora juz tak scislo nie siedzi ,w dodatku pokaleczona srubokretami przy zdejmowaniu i zakladniu to juz sie nie boisz :lol:
strach wybiórczy to jest ,
przyspawanie dwóch kawalkow blachy po przeciwleglych stronach ma ci dac niewyrownowazenie ?
nawet jak polowe tych blaszek wyrwiesz z jednej strony to z kolem zamachowym sie nic nie stanie,
najpierw bajdurzycie o jakis innych kolach zamachowych ,o innej liczbie zebow ,a w koncu sie okazuje ,ze ta roznica to dwa kawaleczki blachy ,ktore mozna zrobic w 10min ,
i jeszcze straszysz innych odpadajaceymi kolami zamachowymi :]
-
Bocian a moj 1.4 przez 70kkm i potem 1.8 przez 20kkm chodzil na 185 i dawal rade. Moze jakis docisk mialem konkretny
Szkoda tylko że nie sprawdziliśmy ile tak naprawdę miało to twoje 1,8...
-
No szkoda, szkoda ale wypierd mial konkret :P Sadze ze seria spokojnie byla.
-
A co myślicie o przetoczeniu koła zamachowego z poldorovera na tarcze pod sprzęgło 200mm?
W sensie zebrać ten "nadlew" (nie wiem jak to nazwać) co pracuje na nim sprzęgło, a następnie całe koło przetoczyć pod tarcze 200mm?
No nie mogę nigdzie dostać tego koła a jest mi na mus potrzebne i tak kombinuje
-
Ja będę to prawdopodobnie stosował.
Tylko muszę odpalić w końcu ten silnik :)
-
ja bym się tym nie bawił, bo cieńsze koło wiąże się z słabszym sprzęgłem. Musiałbys wtedy dać grubsze okładziny o ten 1mm
-
no ale to wybrać całe koło tak jak by zrobić je na nowo.
-
też miałem ci to doradzić tak będzie najszybciej. Ja tak będę robił bo mam kumpla tokarza . Musisz zmierzyć ile niżej jest osadzenie docisku od powierzchni gdzie pracuje tarcza, potem wyrównać całe koło na gładko, następnie zrobić podebranie pod docisk o tyle niżej jak było w oryginale. Oczywiście zostawiając pod tarcze 200mm zamiast 190 i tyle. Żadne wywarzanie nie jest potrzebne .Zrobiłem coś podobnego w fordzie eskorcie bo powierzchnia pracy tarczy była niżej niż osadzenie docisku, a po przetoczeniu docisk siedzi o 0.3mm niżej niż tarcza ( oryginalnie są na jednej wysokości) dlatego żeby mocniej dociskał tarcze i jest gitara. Dobry tokarz zrobi ci to bez większych problemów <spoko>
-
Ktoś tak robił i daje radę. MI się udało dorwać koło do przekładańca ;).
-
To można w takim razie wymiary koła zamachowego pod tarcze sprzęgła 200mm?
-
Sprawa prosta zbierasz materiał tam gdzie pierwotnie opierała się tarcza 190mm. potem o tą samą ilość materiału co zebraliśmy z części środkowej zbieramy wszystko co jest na średnicy większej jak 205 (albo 210) mm.
-
A docisk podejdzie bez problemu?
A i jeszcze, urwałem podczas wyciągania dwa te takie cycki ustalające docisk, jak ich nie będzie na przyszłość (wszystkich 3) to coś się stanie?
-
Mysza, docisk podejdzie. to że urwałeś te bolce utrudnia ci tylko ustawienie docisku idealnie na otworach pod śruby. Tak poza tym nie odgrywają one roli w niczym, bo przecież całe sprzegło trzyma się na tych nienormalnych śrubkach torxach 6 (chyba) albo lepszych na klucz 10
-
Koło jest już u tokarza może będę je miał dzisiaj ale maks na jutro :)
że też wcześniej o tym nie pomyślałem :D
-
na klucz 10
Tyle tylko że może okazać się że przy docisku pod tarczę 200mm takie śruby ze zwykłym łebkiem nie podejdą... Jednak torx ma mniejszy łepek.
-
Zawsze można dać na impus
-
dokładnie imbusowe śruby klasy 10.9 albo przynajmniej 8.8 (klasy twardości). Te pierwsze są twardsze i ja bym takich poszukał. W czerniewicach pomysłodawcą po piwku ]:-> <lol>
-
Koło wczoraj odebrane, tokaż powiedział że było już wyrobione o 0,2mm
Łącznie zebrał zaledwie 2mm materiału, wygląda super. (przy okazji jest lżejsze hehe o parę gram ]:-> )
(http://img837.imageshack.us/img837/2295/dsc00351jp.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/837/dsc00351jp.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Co do trzpieni ustalających to myślałem dorobić je z "resztek" wiertła mam kilka o odpowiednim wymiarze wystarczy dociąć i nabić
Bo jeśli w cale nie będzie tych trzpieni to się coś poważnego przecież nie stanie
temat można już zamknąć albo zmienić jakoś jego tytuł i przenieś do innego działu, daje już wolną rękę moderatorowi
-
Pozwoliłem sobie nieco pokleić i poskładać bo temat godny uwagi i zapamięania.
-
Rozumiem, że teraz idzie tarcza 200mm z roverów do k-serii i docisk także z tych aut?
-
Pozwoliłem sobie nieco pokleić i poskładać bo temat godny uwagi i zapamięania.
No i super chyba w tej kwestii jest już wszystko wyjaśnione.
Rozumiem, że teraz idzie tarcza 200mm z roverów do k-serii i docisk także z tych aut?
No po to była toczone koło lub przekłada się wieniec, aby mieć większe, a co za tym idzie mocniejsze sprzęgło.
-
dokładnie imbusowe śruby klasy 10.9 albo przynajmniej 8.8
Dodam tylko jeszcze że gwint to M7/1 czyli śruba 7 skok gwintu 1 mm
-
Mysza, jak już poskładasz to do kupy, to zdaj relacje jak sprawuje się to sprzęgło, a potem niech ludzie zamkają temat
-
Dodam tylko jeszcze że gwint to M7/1 czyli śruba 7 skok gwintu 1 mm
takie śruby spotkałem na kole pasowym w vektrze A i to na torxa były, ostatecznie można przerobić je na imbusowe M8 /1.25 . Już tak robiłem właśnie w tej vektrze bo torx w środku wyrdzewiał i nie było jak odkręcić , ani dokrecić :]
-
Mysza, jak już poskładasz to do kupy, to zdaj relacje jak sprawuje się to sprzęgło, a potem niech ludzie zamkają temat
OK ale to gdzieś za 2-3tygodnie jak dokończę auto.
-
Ja podtaczałem u siebie ten "nadlew" pod 190mm i mam założony zestaw (oczywiście bez łożyska bo nie pasuje) od rovera 1.6 - 200mm. Dodatkowego podebrania pod docisk nie robiłem i jest wszystko ok - w sumie zapomniałem o sprzęgle po tej operacji :)
Dodam, że już ponad rok na tym jeżdżę i nic się nie dzieje.
-
Dodatkowego podebrania pod docisk nie robiłem
Lepiej było zrobić bo tak to dobrze docisk nie będzie pracować, narazie może tarcza zdrowa to jest ok lub jeździsz sam, ciekawe jak by to sprzęgło chodziło przy pełnym załadunku lub mocno dociążonej przyczepie?
Ja wolałem nie ryzykować i zrobiłem jak oryginał, praca i koszta te same a po co cudować.
-
No nie powiem: opcja z podebraniem pod docisk jest na pewno pewniejsza. Pełne obciążenie wytrzymuje bez problemu, haku nie mam więc nie sprawdzę. Chciałem tylko zaznaczyć że taka połowiczna opcja też daje radę, choć świadom jestem tego że sprzęgło szybciej się skończy.
Na szczęście mam drugie koło i w wolnej chwili zrobię sobie zapasowe z dwoma podebraniami. Jak skrzynia dokończy żywota będzie jak znalazł :)
A, holowanie ciągnika C330 sprzęgło wytrzymało bez problemu :)
-
Dorzucę jeszcze ze dwie fotki
dwa zestawy rover 190mm i 200mm (nowy LUKa)
(http://img861.imageshack.us/img861/7594/dsc00379x.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/861/dsc00379x.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Stara tarcza 190mm na nowym docisku, widać różnicę...
(http://img850.imageshack.us/img850/5076/dsc00380r.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/850/dsc00380r.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
Mysza, jak już poskładasz to do kupy, to zdaj relacje jak sprawuje się to sprzęgło, a potem niech ludzie zamkają temat
Jeździłem autem więc zdaję relacje, sprzegło sprawuje się super, auto od razu przybrało na mocy, nic nie puka nic nie stuka, wszystko do siebie pasuje a i pedał sprzegła nie chodzi cieżko
-
auto od razu przybrało na mocy
;)
U mnie chodzi trochę ciężej, kwestia docisku.
-
Taki odkop zrobię bo ostatnio ktoś mnie zagadnął o koło ;).
Przy okazji udzielania odpowiedzi przyszło mi do głowy takie coś, że jeśli w miejscu gdzie siada docisk sprzęgła zbierzmy nieco więcej materiału niż ze środka dla tarczy 200 to powinniśmy uzyskać przesunięcie punktu pracy słoneczka w kierunku większej siły docisku.
U mnie w borkostworku siedziała tarcza która miała 9mm i współpracowała z seryjnym dociskiem 200mm z rovera. Dało to przesuniecie słoneczka o ok. 2mm więc sporo. Nie było najmniejszego problemu z wysprzęglaniem a sprzęgło przenosiło ok. 200Nm mimo mniejszej tarczy. Mam też wrażenie że jak zjechałem tarczę do ok. 7mm (jak seryjna rovera) to auto powoli zaczynało się ślizgać.
-
Tylko że nie zawsze większe "dociśnięcie" znaczy większa siła. to zależy od docisku. warto, by przed takimi eksperymentami wypowiedział się ktoś, kto regeneruje sprzęgła.
Ja uważam, że najlepiej zastosować set seryjny z rovera i hula.