FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => PTK CLASSIC => Forum klasycznych pojazdów FSO => Wątek zaczęty przez: Bocian_s#313 w Maj 14, 2010, 09:17:27 am

Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Maj 14, 2010, 09:17:27 am
W tym temacie opisywać będziemy wszystkie modyfikacje jakie możemy wprowadzić w naszych autach bez utraty ich oryginalności.
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: bisz w Maj 19, 2010, 09:21:40 am
Można na przykład zainstalować wakuometr :)

(http://images3.fotosik.pl/293/751d862f911cd969med.jpg)
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Stingerek w Maj 19, 2010, 10:56:14 am
(http://i20.photobucket.com/albums/b201/stingerek/orciar5.jpg)

(http://i20.photobucket.com/albums/b201/stingerek/orciari-1.jpg)

(http://i20.photobucket.com/albums/b201/stingerek/orciari2.jpg)
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Michau w Maj 20, 2010, 11:25:57 am
Taki jak ten na drugim zdjęciu był kiedyś w warszawie, ale bordowy. Pokazywano go na FPM.
Niestety w zeszłym roku w legendach prl-u zauważono go już na parkingu policyjnym... a szkoda  :(
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Janek w Czerwiec 04, 2010, 17:45:27 pm
Najlepiej Tuningowc z Wyczuciem Dobrego Smaku
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Czerwiec 06, 2010, 15:25:26 pm
A może ktoś opisze "turbinkę Kowalskiego" Chyba największy psychotuning z epoki  :lol:  :lol:  :lol: .
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Adam B w Czerwiec 06, 2010, 18:58:33 pm
Cytat: "Bocian_s#313"
A może ktoś opisze "turbinkę Kowalskiego" Chyba największy psychotuning z epoki  :lol:  :lol:  :lol: .


Był oryginalny na allegro za 10
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Czerwiec 06, 2010, 21:32:22 pm
tyle co udało mi się kiedyś zapisać z aukcji. niewiele, ale zawsze coś:
(http://img686.imageshack.us/img686/1365/93216942.th.jpg) (http://img686.imageshack.us/i/93216942.jpg/) (http://img62.imageshack.us/img62/802/t10y.th.jpg) (http://img62.imageshack.us/i/t10y.jpg/) (http://img163.imageshack.us/img163/1524/t11v.th.jpg) (http://img163.imageshack.us/i/t11v.jpg/) (http://img687.imageshack.us/img687/1451/t12h.th.jpg) (http://img687.imageshack.us/i/t12h.jpg/) (http://img10.imageshack.us/img10/7398/t13e.th.jpg) (http://img10.imageshack.us/i/t13e.jpg/) (http://img99.imageshack.us/img99/6278/t14z.th.jpg) (http://img99.imageshack.us/i/t14z.jpg/) (http://img534.imageshack.us/img534/5150/t15y.th.jpg) (http://img534.imageshack.us/i/t15y.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

1212
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: banned w Czerwiec 07, 2010, 13:49:36 pm
W "Usprawnieniach Poloneza" jest ten patent szeroko opisany wraz z wynikami badań z OBR. Na nowy silniku 1.5 OHV na ubogą mieszankę z zapłonem elektronicznym zaobserwowano wzrost spalania, spadek osiągów, 3krotny wzrost emisji substancji szkodliwych.
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: DF w Czerwiec 07, 2010, 14:18:23 pm
Pamiętam jeszcze program w reżimowej telewizji z Panem Kowalskim. Jego polonez mało palił ale był poprawiony po fabryce w wielu jeszcze miejscach, którymi specjalnie prowadzący wywiad się nie interesował. Skupiano się tylko na tej turbince. Na nic te usprawnienia jak ktoś miał ciężką nogę...
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: banned w Czerwiec 07, 2010, 20:14:04 pm
Pierwsza rzecz że założenia co do działania tej turbinki były błędne. Miała rozbijać krople paliwa ,a tymczasem tylko rozchlapywała paliwo po ściankach tworząc niekorzystny film paliwowy. Poza tym produkowano ją z badziewia i nie miała smarowania więc się rozlatywała. Kowalski albo kto inny zrobił też jakiś jonizator który nie miał prawa działać ale działał. OBR ustalił że stało się tak dlatego że umieszczony w przewidzianym przez konstruktora miejscu działał jak strumienica ,a magnesy nie miały w nim nic do rzeczy.
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Czerwiec 07, 2010, 20:41:05 pm
Dodam jeszcze, że wirnik miał brać napęd z przewodu doprowadzającego spaliny z kolektora wydechowego, ale ów przewód raz-dwa się zapychał i przestawał dmuchać spalinami na jego łopatki. Jakby ktoś chciał toto dokładnie obejrzeć, to mam komplet gdzieś w piwnicy...

A co do tuningu z epoki to popularne w tamtych czasach były rzemieślnicze nakładki na górną część szyby, które miały imitować przyciemniany pas spotykany w zachodnich autach. Piszę "imitować" bo w przeciwieństwie były wykonane z grubego, sztywnego i nieprzeźroczystego plastiku. Zgodnie z instrukcją należało go wepchnąć pod uszczelkę, ale to było nie do przeprowadzenia. Do kompletu można było kupić "rajdowy" napis RALLYE czyli zestaw literek na przeźroczystej folii do naklejenia na szybie od środka. :)
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: DF w Czerwiec 07, 2010, 21:38:45 pm
"Tuningiem" bardziej praktycznym było zastosowanie "kominka" pod korek do nalewania oleju z odprowadzeniem spalin np do podłużnicy albo bezpośrednio na jezdnię ewentualnie do jakiejś butelki...
Miałem taki w 125p.
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Bogdan611 w Czerwiec 07, 2010, 22:02:36 pm
Ja w Trabancie odme wywaliłem z czapki gaznika i była pewna poprawa
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Październik 18, 2010, 12:42:04 pm
Kolega z pacy opowiadał też o jakimś układzie wyładowczym który generował iskrę wysokiego napięcia w filtrze powietrza. Ponoć nawet to działało w gażnikowych DF-ach. Teoretycznie ma to szansę zadziałać bo przy kazdym wyładowaniu wysokonapięciowym wytwarza się ozon czyli wzbgacony tlen. Tylko czy on ulega dobremu procesowi spalania...
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 18, 2010, 13:34:54 pm
Turbinka Kowalskiego to była pomyłka, ale przypomniał mi się prawdziwy "polepszacz" pracy silnika. :)
Można było wtedy kupić "Zapłon Wielokrotna Iskra". - Był to moduł zapłonowy, który dołączało się między zasilanie i cewkę. Urządzenie zamiast pojedynczej iskry generowało kilkadziesiąt wyładowań i to naprawdę było widać, a samochód z takim urządzeniem  jeździł bez porównania lepiej i zapalał bez problemu. Miałem coś takiego zamontowanego w moim 125p kombi. Urządzenie miało w zasadzie same plusy. Nie wymagało przeróbek oryginalnej instalacji, przykręcało się je do mocowania cewki, która była taka jak w zapłonie z przerywaczem. W każdej chwili można było wszystko odłączyć i wrócić do normalnej pracy silnika. Urządzenie było sterowane po prostu przerywaczem, więc nie było żadnego "zielonego kabelka" za to fakt iż ów przerywacz sterował elektroniką, a nie cewką ograniczał wypalanie jego styków i w uniezależniał pracę silnika od stanu tych styków.
Mając zamontowany taki moduł można było wyregulować silnik na pracę na ubogiej mieszance bez szkody dla niego. Do tego stopnia ubogiej, że potem bez modułu miał kłopoty z zapalaniem. (Sprawdzone). :)

(http://images3.fotosik.pl/195/3d5e2b41461bdac6m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3d5e2b41461bdac6)
(http://images1.fotosik.pl/184/93e1ec48f7860da0m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=93e1ec48f7860da0)
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: DF w Październik 18, 2010, 14:01:49 pm
To skoro to takie fajne to ja poproszę trzy egzemplarze
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Październik 18, 2010, 14:24:24 pm
Ba... Gdzie to kupić? Może ktoś potrafił by to skopiować?
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: waszczo w Październik 18, 2010, 19:01:45 pm
Jakbym miał parametry tego transformatora przy BD282, albo sam transformator to podejmuję się skopiowania, ale to będzie działać tylko z układem z przerywaczem :)
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: jimo#1921 w Listopad 23, 2010, 17:07:34 pm
Instrukcja wakuometrycznego wskaźnika zużycia paliwa WWZP-T, czyli innymi słowy co i jak ws. wakuometru w FSO (i nie tylko):
(http://img818.imageshack.us/img818/4919/instrukcjawakuometrwolt.th.jpg) (http://img818.imageshack.us/i/instrukcjawakuometrwolt.jpg/)  (http://img831.imageshack.us/img831/4919/instrukcjawakuometrwolt.th.jpg) (http://img831.imageshack.us/i/instrukcjawakuometrwolt.jpg/)  (http://img84.imageshack.us/img84/4919/instrukcjawakuometrwolt.th.jpg) (http://img84.imageshack.us/i/instrukcjawakuometrwolt.jpg/)  (http://img841.imageshack.us/img841/4919/instrukcjawakuometrwolt.th.jpg) (http://img841.imageshack.us/i/instrukcjawakuometrwolt.jpg/)  (http://img24.imageshack.us/img24/4919/instrukcjawakuometrwolt.th.jpg) (http://img24.imageshack.us/i/instrukcjawakuometrwolt.jpg/)(http://img153.imageshack.us/img153/4919/instrukcjawakuometrwolt.th.jpg) (http://img153.imageshack.us/i/instrukcjawakuometrwolt.jpg/)  

errata:

(http://img225.imageshack.us/img225/4919/instrukcjawakuometrwolt.th.jpg) (http://img225.imageshack.us/i/instrukcjawakuometrwolt.jpg/)(http://img51.imageshack.us/img51/4919/instrukcjawakuometrwolt.th.jpg) (http://img51.imageshack.us/i/instrukcjawakuometrwolt.jpg/)
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Excalibur#1937 w Listopad 23, 2010, 18:42:40 pm
Mam takową w oryginale :) Waku również. Notabene doskonały wskaźnik, aż dziw że go w standardzie nie montują.
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Alien#174 w Listopad 24, 2010, 09:28:16 am
Też mam waku w Polinie - rewelacyjna sprawa, takie swoisty ciśnieniowo-hydrauliczny "komputer" określający ilośc spalanej mieszanki paliwowo-powietrznej :P
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: DF w Listopad 24, 2010, 11:45:11 am
Swego czasu seryjnie były w fiatach. Nawet taki wydłubałem z jednego...
Teraz są te gupie komputery...
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: brudny#1924 w Listopad 24, 2010, 23:20:03 pm
a to też jest tuning z epoki :?:
(http://img408.imageshack.us/img408/8097/zdjcie270.th.jpg) (http://img408.imageshack.us/i/zdjcie270.jpg/)
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Listopad 25, 2010, 00:48:52 am
Owszem jest. :)
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: brudny#1924 w Listopad 25, 2010, 21:26:47 pm
pytam bo się zastanawiałem w jakich modelach i kiedy to montowano :P
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: brudny#1924 w Listopad 25, 2010, 22:51:23 pm
Grzech#1938, wiem co to jest ale usłyszałem o tym zaledwie 3 tygodnie temu nie miałem pojęcia że takie coś istniało no i zacząłem szukać i znalazłem :P
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Listopad 25, 2010, 22:57:06 pm
Było tego parę rodzajów. Jeszcze taki używający "linijki diodowej" był w miarę czytelny, ale produkowali też model ze świecącą się jedną diodą i trzeba było patrzeć gdzie ona się znajduje na skali. :D Przydatność tego "obrotomierza" była średnia delikatnie mówiąc. Zwłaszcza, że nie było w nim podświetlenia i po ciemku nie było widać co pokazuje. :D
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: OLO w Listopad 26, 2010, 09:30:26 am
Racja. Po ciemku diody nie świecą :)
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Listopad 26, 2010, 12:20:57 pm
Cytat: "waszczo"
Jakbym miał parametry tego transformatora przy BD282, albo sam transformator to podejmuję się skopiowania, ale to będzie działać tylko z układem z przerywaczem
Jak dobrze pamietam to bylo to opisane w ktoryms radiotechniku, chyba z 1986 roku  :) Mam nawet gdzies ten numer to poszukam.  Ten transformator nalezy niestety wykonac samemu .Calosc mozna rozwiazac duzo prosciej - duzy tranzystor sterujacy cewka, w obwod bazy tranzystora wpinamy opornik o duzej wartosci w celu ograniczenia pradu plynacego przez przerywacz i baze. Praca cewki sterujemy podajac +12V albo zwierajac do masy(zalezy jaki typ tranzystora zastosujemy). Dodatkowo rownolegle z cewka nalezy wpiac diode lub warystor w celu ograniczenia przepiec powstajacych podczas pracy ktore moga uszkodzic tranzystor. Uklad ten mimo ze prosty jak budowa cepa powoduje duzo lepsza iskre i elastycznosc -zwieksza energie iskry poprzez szybsze przerwanie pradu plynacego przez cewke(co ma bezposredni wplyw na wysokosc napiecia na uzwojeniu WN cewki), eliminuje pojemnosci ktore oslabiaja iskre(kondensator) oraz pozbywa sie strat zwiazanych z iskrzeniem na przerywaczu. Mialem taki prosty ukladzik w swoim dohc na klasyku. Aha jak montujecie zgodnie z epoka to musicie jako opakowania uzyc mydelniczki :mrgreen:
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Listopad 26, 2010, 12:33:35 pm
On nie był zamontowany w mydelniczce tylko w obudowie z dwóch sklejonych ze sobą dużych plastikowych czerwonych puszek instalacyjnych.  :) A czy taki układ bez transformatora też generował by serie wyładowań zamiast pojedynczego?
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Listopad 26, 2010, 12:50:50 pm
Cytat: "Grzech#1938"
A czy taki układ bez transformatora też generował by serie wyładowań zamiast pojedynczego?
Nie, uklad z rysunku dziala z grubsza w ten sposob ze sa dwa tranzystory z ktorych kazdy steruje swoja polowka uzwojenia transformatora, a trzecie uzwojenie zasila cewke zaplonowa. Tranzystorami steruje uklad RC - kondensatory laduja sie poprzez rezystory jakis czas i po przekroczeniu okreslonego progu napiecia tranzystor zasiala cewke, a poniewaz sa dwa to mozna uzyc roznych wartosci i uzyskac rozny czas i zwiazku z tym serie wyladowan. To tak z grubsza bo nie jestem elektronikiem  :wink: Dzisiaj bez problemu mozna zbudowac uklad bez transformatorka ktory bedzie generowal serie wyladowan za pomoca cewki zaplonowej ale wymaga to wiekszej liczby elementow
Tytuł: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: waszczo w Listopad 26, 2010, 15:54:32 pm
Elwood#1887, to jak możesz to poszukaj tego Radioelektronika, w sumie też mam jakieś w domu, może akurat też znajdzie się ten numer. Szczerze mówiąc nie wnikałem w ten schemat bo jest strasznie nieintuicyjnie narysowany. Jak będę miał chwilę czasu wieczorem to spróbuje go przerysować po swojemu i sprawdzić jak to mogło działać  :)
Tytuł: Odp: Tuning z epoki.
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Kwiecień 22, 2011, 21:33:15 pm
Racja. Po ciemku diody nie świecą :)
Diody owszem świecą, ale po ciemku ciężko ustalić bez podświetlenia skali która to się świeci (jak się zapalają pojedyncze). :D