FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Napęd => Wątek zaczęty przez: Bocian_s#313 w Czerwiec 24, 2010, 23:57:19 pm
-
Sprawa już dość obgadana ale mnie nurtuje dwie rzeczy. Mianowicie:
- ile trzeba skracać wał FSo do mostu z volvo. Innymi słowy jaka jest odległość płaszczyzny mocowania wału od osi symetrii półosiek.
- jakie są wymiary flanszy wałka atakującego w miejscu spięcia z wałem napędowym(wymiary, średnica otworów i ich rozstaw)
Pytam bo mam wał od forda i łudzę się że podpasuje bez kombinacji jak już dorwę most od volvo...
-
Uprzejmie donoszę:
Wału nie trzeba skracać, a wydłużyć- o 3 cm. Most FSO ma od osi półosiek do końca wałka 29cm, Volvo ma 26cm.
Sprawa podłaczenia wału jest bardzo prosta-wystarczy dotoczyć łaczenie grubosći 3cm.
Druga możliwość, równie prosta to zdystansowanie wału przy skrzyni (np. poprzez zastosowanie dłuższych śrub pod sprzęgłem elastycznym i założenie tulejek) i przykręcenie FSOwskiej końcówki wału do mostu Volvo. Problemu też dużego nie ma- centorwanie końcówki wału fso ~58mm; w Volvo 60mm więc wystarczy cienki pierscionek dotoczyć dla wycentrowania.
Mam też końcówkę forda- ma centrowanie 55mm, więc analogicznie.
Śruby do skręcenia są w rozstawie Fso-70mm Volvo-80mm Ford-90mm. Srednice otworów te same.
Tu można zrobić tak: wywiercić w moście Volvo nowe otwory w rozstawie 70 i przykręcić końcówkę Fso lub wywiercić dziury w Fordowskiej końcówce, przy zastosowaniu tego wału, na 80mm. Zarówno w końcówce Forda, jak i w moście Volvo jest miejsce by zmienić rozstaw.
Problem z wałem forda jest taki, że by go zamontować potrzebny jest taki z regulowaną długością, czyli od takiego co ma most, a nie dyfer przykręcony do nadwozia.
-
Tak się składa że skrzynia N9 ma ruchomą końcówkę więc wał ma gdzie się przemieszczać. A skoro o dystansach mowa to u mnie potrzeba by dać 4cm bo wał forda jest o 1cm za krótki. Ale dzięki temu może udałoby się dystans-przejściówkę z dwoma rozstawami śrub i otworów...
-
Też mam ten most ale nie założony jeszcze :P Dziadek z Atu dał most od BMW e36 i ponoć pasował ze skrzynią forda N9... lepiej jak wał będzie za krótki niż za dlugi bo skracanie potem wyważani itd to coś mi się to nie podoba lepiej dać krótszy i adapter dotłoczyć do tego... skręcić osobno wałem i druga stroną z mostem .. tak sobie pomyślalem :mrgreen: :D
jam mam skrzynie forda 4biegówkę od granady pod V-ke i planuje po kombinować z tym walem od bmw- jest lżejszy
-
most od BMW e36
EHHH POMYLIŁEM SIĘ :).. chodziło o wał napędowy, most miał od argenty... :mrgreen: kontrolerzy czuwają :D
-
a jak wygląda szerokość mostu volvo i z którego modelu pochodzi?
czytałem o Volvo 244 , tylko czy inne modele też, bo 244 to juz zbyt wiele nie widać.
-
Od Volvo 200 szerokośc jest 140cm (jak dobrze pamiętam szeroki polonez ma 140 bez dystansów)
700 to cos około 150cm (152?)
W każdym volvo serii 200 most jest taki sam, tylko przełożenia rózne. Nastawić się trzeba raczej, że krótkich przełożeń się nie zdobędzie-były w starych modelach, które miały silniki 2,1 ( 4,1-3,9)
Częściej spotykane są 3,7 i 3,5- diesle i nowsze benzyny(od początku lat 80)
-
W serii 200 łatwiej ponoć o krótkie przełożenia, ale ciężej zdobyć te mosty.
Seria 700 ma przełożenia max 3.9 w automatach. Bardzo rzadko 4.1.
Polecam w poszukiwaniach mostu:
http://www.vcoa.org/700-900-faq/Driveline.html#RearAxleRatioTable
-
W serii 200 łatwiej ponoć o krótkie przełożenia, ale ciężej zdobyć te mosty.
Seria 700 ma przełożenia max 3.9 w automatach. Bardzo rzadko 4.1.
Dlatego darowałem sobie most od volvo. Wpadł mi w ręce most od alfy 33 o przełożeniu 4,11 ale mam dylemat czy go zakładać. Szerokość całkowita to jakieś 144cm.
-
W serii 200 łatwiej ponoć o krótkie przełożenia
Z doświadczenia wiem, że trudno. szukałem 3,7, a same 3,5 udaje się zdobyć. Co ciekawe mosty z 244 diesla, benzyny z 79 i 80któregoś- wszystkie 3,5 namierzyłem.
Gadałem z fachurą od volvo (poszukiwałem 4,1 do 1,4) i zmartwił mnie, że jest bardzo ciężko. przewineło mu się z 20 volviaków i jeszcze więcej mostów, a takiego nie miał.
Mi tam akutat pasuje i 3,5 :) przy kołach 185/60/14 będzie prawie jak 3,7
-
Teraz kwestia rozstawu. Przy serii 700 potrzebne jest b.duże odsadzenie, żeby się te felgi zmieściły w nadkolach. Z tym rozstawem wiem, że były chyba jeszcze fordy sierra, a coś przednionapędowego?
-
Przy moście od 700 nie ma co marzyć, że się koła w nadkola zmieszczą. Potrzebne by były chyba felgi od ciężarówki z bliźniakami :) pozatym zacisk hamulcowy jest dośc spory i szeroki, trzeba to brać pod uwagę kupując felgi z większym et.
Z tym rozstawem wiem, że były chyba jeszcze fordy sierra, a coś przednionapędowego?
Chodzi Ci o rozstaw śrub koła? pasują felgi od forda, peugeota i renault 5x108
-
ja mam takie poszerzenia ale na nadwoziu 3D bez cięcia(z przodu to samo)... most volvo 740 (3.9)
(http://c.wrzuta.pl/wi14453/2f506a8e000034b44bfd4d61/0/p5)
(http://c.wrzuta.pl/wi15892/9517558b000feb504bfd4d3f/0/p2)
(http://c.wrzuta.pl/wi16285/489287c9001fdf734c6da31c/0/31)
(http://c.wrzuta.pl/wi11585/c2f0679400044ef44c6da31d/0/48)
-
Ile ten most ma szerokości? Z tego co widzę to do Caro Plusa 1.4 powinien podejśc bez problemów
-
Jest jakieś 2-3cm szerszy na stronę od seryjnego mostu.
-
(http://img190.imageshack.us/img190/9351/04032011018.jpg) (http://img190.imageshack.us/i/04032011018.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Takie małe porównanie półosiek Fso i Volvo :)
-
tak z ciekawości zapytam jak w volvo mocuje się tą półoś do mostu??
-
czytam temat i chyba zaatakuję most od volvo 740 2.3T na przymiarki
-
Mocowanie jest podobnie jak w Fso-kryza, tyle że dośc cienka, przykręcona na 4 śruby.
łożysko koła jest potężne i jak widać stozkowe. Luz jest wyregulowany na stale pierscieniami osadczymi. Lożysko ma 2 simerringi-pracuje w swoim własnym smarze.
Most jaki mam zapewne ma spory przelot, a na łozysku śladów zużycia nie ma, z resztą tak samo jak i na zębach w przekładni.
Pólośki jak się trzyma w rękach, to porównanie patyka do lodów i kija od siekiery :)
Jutro przeróbka półośki Volvo na fiatowski rozstaw śrub mocujących koło. Tarcza tez będzie Fiata, myslę że 240 wystaczy na zacisku z VW.
Oryginalny ręczny w Volvo to śmiech trochę- szczęki jak z WSK'i, z resztą rozpadły się w rękach.
-
Aha-kryza jest dośc cienka, bo nie przenosi sił z zacisku. Zacisk jest przymocowany do kołnierza obudowy mostu.
-
najprostsza opcja to chyba odcięcie tych śrub co są, wywiercenie otworów 4x98 i zamocowanie szpilek na stałe - czyli spawanie.
-
Oryginalny ręczny w Volvo to śmiech trochę- szczęki jak z WSK'i, z resztą rozpadły się w rękach.
Z tym się zgodzę w zupełności.
co do rozstawu śrub to ja przy swoim myślałem nad dystansem zmieniającym rozstaw śrub tylko trochę to kosztuje a że żadnych obręczy alu gwiazd dawida nie planuje montować to zostaną czarne stalówki z tyłu 5x108 a z przodu normalnie 4x98
-
"szukałem 3,7, a same 3,5 udaje się zdobyć. Co ciekawe mosty z 244 diesla, benzyny z 79 i 80któregoś- wszystkie 3,5 namierzyłem.
Gadałem z fachurą od volvo (poszukiwałem 4,1 do 1,4) i zmartwił mnie, że jest bardzo ciężko. przewineło mu się z 20 volviaków i jeszcze więcej mostów, a takiego nie miał."
1.4 (standard 4.3) na tym raczej nie pojedzie :)
Pozostaje tylko problem dobrania większego przodu,
Tipo Turbo
-
tylko panowie to się donosi tylko i wyłącznie do punktu materialnego...a z resztą...whatever
-
witam mam pytanie jak to jest z tym mostem dużo trzeba przy nim kombinowac żeby go wsadzic do polda ??
-
tyle że musisz odciąć mocowania od mostu FSO i dokładnie wymiary przenieść na most Volvo i przyspawać,most z 240stki jest 1cm węższy niż szeroki FSO
-
aha dzieki za info :D juz wszystko jasne
-
ja mam taką technikę że:
Zacznijmy od początku kiedy jeszcze masz stary most przykręcony! -
1. Odmierzam miara wysokość pionowa od dziobu mostu poloneza(czyli od miejsca łączenia wału z mostem) ze ścianą górną podłogi.(auto uniesione) Teraz mam zaznaczony punkt pionu i poziomu jednocześnie na ściance górnej.
2. Most zainstalowany jest na resorach. Kroję więc zamontowany jeszcze w aucie stary most równolegle w miejscach gdzie leży na środkowych podporach resora... Wycinam jedna stronę i drugą oraz resztkę z góry (całość szlifuję) powstaje taka "łódka" "miseczka" na tych podporach kształt litery "U" (mniej/więcej)[w tym momencie zwalam stary most od amortyzatorów i całość spada i zostają tylko przykręcone same resory do pojazdu(Tego nie ruszam!)
3. Wtedy wkładam tam most od volvo na górę na te "miseczki" "łódki" na resorach i zgodnie z "talerzem" (przednim dziobem mostu) nakierowuję do pozycji wymierzonej pion/poziom.
4. Spawam most w miseczkach czyli w miejscu gdzie most opiera się na resorach. (Nie trzeba wyciągać półosi przy spawaniu) No i spoko ..w ten sposób nie będzie dodatkowych problemów z wymierzaniem gdy ściągniesz resory z auta... a tak będą na aucie przykręcone i dodatkowe ustawianie będzie się mialo z głowy.
5. Spawasz na moście uchwyty pod montaż amortyzatorów i przykręcasz amorki.
.. to jest moja propozycja (oczywiście zbiornik paliwa ściągasz :p żeby nie przeszkadzał i nie powodował nerwów. :D
-
robiąc na samochodzie zawsze się może przesunąc, resory mogą być przesunięte trochę na tulejach albo coś.
Ja robiłem tak:
Dokładnie pomierzyłem mosty: szerokości, odstępy itd.
-od starego niepotrzebnego mostu FSO odciąłem po spawach elementy montażowe, od mostu Volvo również
-potem przyłożyłem mocowania do volvo, wymierzyłem co do milimetra szerokości, pion/poziom odwzorowałem poprzez liniał przyłożony do płaszczyzny po odkręceniu dekla mech. różnicowego.
- przyspawałem lekko
-jeszcze raz przemierzyłem
-wsadziłem do samochodu-wszystko pasowało elegancko
-wyjąłem, obspawałem na gotowo, wyczyściłem, pomalowałem
Gotowe.
Do tego zamontowałem stabilizator od volvo oraz drążki zapobiegające lataniu mostu na boki własnego pomysłu. Potem wrzucę foty.
-
(http://img593.imageshack.us/img593/5140/10042011083.th.jpg) (http://img593.imageshack.us/i/10042011083.jpg/)
tu most volvo zamontowany ze stabem.
(http://img694.imageshack.us/img694/1775/10042011092.th.jpg) (http://img694.imageshack.us/i/10042011092.jpg/)
A tu stab volvo z mocowaniami i drążkami skośnymi mającymi działać jak panhard.
-
jak dla mnie to te ramiona staba są za długie ;)
-
Ramiona wyszły tej samej długości co ma volvo, bo tam stab jest przykręcany do wahaczy, a one mają zbliżoną dlugośc do przedniej częsci resoru w poldolocie. A do resoru przecież nie przykręce :)
-
to do czego będziesz mocował ten stabo-drążek?? Te dalsze pewnie pod śrubę resoru. A te węższe pod wewnętrzne podłużnice?? Jeśli tak to trzeba je będzie jakoś specjalnie przygotować na to chyba...
-
Już mocowania dorobione, własnie do podłużnic.
Mam nadzieje, że to zdjęcie wystarczy. Otwory w tych mocowaniach są dokładnie w osi tych od resorów.
Na obecną chwile wszystko jest poskładane. wrzucić póloski i zawieszenie mam gotowe.
(http://img853.imageshack.us/img853/5/10042011085.th.jpg) (http://img853.imageshack.us/i/10042011085.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
-
to jeszcze pokaż jak jest mocowany stab do mostu , bo jeśli poduszki są standardowe ( nie przygotowane na przenoszenie obciążeń osiowych) to cała Twoja zabawa z dorabianiem tych ala panhardow pójdzie na marne bo stab sie bedzie suwał w poduszkach a most bedzie podróżował na boki ;)
pozdro
edit
wrocilem do pierwszych fot i chyba umiem sobie wyobrazić jak to wyglada
-
Turbonez-pomyślałem o tym. tuleje na drążkach z jednej i drugiej strony są przystasowane do nacisku bocznego (mają odpowiednie kołnierze) Przykręcony jest do mocowania resoru, od boku+blacha dodatkowa z drugiej strony tulejki.
-
Witojcie :P
Kupiłem niedawno most z Volvo 240 przystosowany już do montażu w Polonezie C+.
Wiem że trzeba tam dotoczyć jakąś kryzę lub coś innego zrobić aby połączyć most Volvo z wałem Poloneza.
Jakby ktoś miał rysunek, zdjęcia jak połączyć obie te rzeczy to bardzo proszę aby je tu wrzucić lub ewentualnie na maila podesłać matrix3111@o2.pl bo chcę go w święto już zamontować do auta (to wycie, huczenie i rzegotanie już mnie dobija)
Z góry dziękuję za pomoc
-
Jakie jest przełożenie twojego mostu?
Wtedy może się okazać że pełno Nm ,a jakby żadnego nie było. Jedna malutka przekładnia- tak wiele ubyło
-
ponoć przełożenie 3,7 i ten most pochodzi z Volvo 240 z silnikiem 2,3 L
-
No to w 1,4 będzie zabójczo.
-
zabójczo.
ekonomicznie
-
Jasne... wymiana sprzęgla co chwile i krzyżaków na wale ... to jest ekonomia ?
-
Tak dobrze się nie znam.
Zawsze może na felgi 13 cali dać jakieś super niskie opony od Nankanga albo Uniroyala. Tylko że jak z przodu też to zrobi to z kolei drążki kierownicze będą się sypać.
-
3.7 w 1.4? Ilusion przemyslałeś to? Na 3.9 rover jedzie już srednio, a na 3.9 to sobie nie wyobrażam :|
-
Na 3.9 rover jedzie już srednio
A pisałeś że nie widzisz różnicy :]
-
Wiem że trzeba tam dotoczyć jakąś kryzę lub coś innego zrobić aby połączyć most Volvo z wałem Poloneza.
Jakby ktoś miał rysunek, zdjęcia jak połączyć obie te rzeczy to bardzo proszę aby je tu wrzucić lub ewentualnie na maila podesłać matrix3111@o2.pl bo chcę go w święto już zamontować do auta (to wycie, huczenie i rzegotanie już mnie dobija)
Z góry dziękuję za pomoc
jak połączyć wał z mostem .. jeśli masz krótszy wał to można wykonać adapter robi się to na takiej samej zasadzie jak dystanse zmieniające rozstaw śrub.
Najpierw ściągasz wymiary talerza z mostu i rozstaw śrub (można na tekturce odrysować i zaznaczyć otwory i dorabiasz taki talerzyk z grubej blachy z otworami
potem to samo robisz z końcówką wału (odrysowujesz i dorabiasz taki talerzyk)
na końcu komin - czyli tulejka .. łącząca jeden talerzyk z drugim misi być tyle miejsca żeby zmieścić nakrętkę.
z takim wzorem do tokarza i ci dorabia taki adapter - przykręcasz go do wału napędowego i jedziesz zawieźć do wyważania ( w PKS'ach starych to mogą ci wyważyć)
to samo
jak połączyć wał z mostem .. jeśli wał pasuje na długość
Musiałbyś ściągnąć wzór końcówki z wału od volvo i dorobić taki sam albo odciąć szybciej i przyspawać (lepiej żeby dać do zakładu ślusarskiego to oni to automatycznie/maszynowo pospawają a nie ręcznie migomatem)
Całość zawieźć do wyważenia.
zakładać i jechać!!!
-
Tak dobrze się nie znam.
Zawsze może na felgi 13 cali dać jakieś super niskie opony od Nankanga albo Uniroyala. Tylko że jak z przodu też to zrobi to z kolei drążki kierownicze będą się sypać.
Jasne... wymiana sprzęgla co chwile i krzyżaków na wale ... to jest ekonomia ?
- zawsze problemy? - Proponuje zamknąć auto w garażu i przesiąść się na komunikację miejską. Gwarantuje że tylko wtedy w aucie się nic nie będzie sypać i nie będzie trzeba dokonywać regularnych wymian części eksploatacyjnych - auto jeździ to i się zużywa to chyba normalne i to każde auto po przeróbkach i seryjne też- a czy prędzej czy później to zależy od wielu czynników np. stylu jazdy. Ktoś jeździ na oryginalnych końcówkach niewymienianych do 1986 a ktoś inny zmienia co pół roku.
-
A pisałeś że nie widzisz różnicy :]
Przy wbiciu drugiego biegu jest różnica, w ogólnym rozpędzaniu, raczej nie.
-
ą. Gwarantuje że tylko wtedy w aucie się nic nie będzie sypać i nie będzie trzeba dokonywać regularnych wymian części eksploatacyjnych
Nie prawda. Przy eksploatacji się zużywa, a przy staniu się psuje od nieużywania. Samoistnie zatarł mi się wspornik pedałów. <rotfl2>
Ktoś jeździ na oryginalnych końcówkach niewymienianych do 1986 a ktoś inny zmienia co pół roku.
W 86tym były FSOwskie ,a nie szajs od "renomowanych producentów"
-
- zawsze problemy? - Proponuje zamknąć auto w garażu i przesiąść się na komunikację miejską. Gwarantuje że tylko wtedy w aucie się nic nie będzie sypać i nie będzie trzeba dokonywać regularnych wymian części eksploatacyjnych - auto jeździ to i się zużywa to chyba normalne i to każde auto po przeróbkach i seryjne też- a czy prędzej czy później to zależy od wielu czynników np. stylu jazdy. Ktoś jeździ na oryginalnych końcówkach niewymienianych do 1986 a ktoś inny zmienia co pół roku.
Nie przesadzaj, nie mówie że to zły pomysł - tylko wymieniłem jego jedną wadę (zaleta jest niepodważalna - trwałość)
Jeździłem roverkiem zdriowiutkim na 4.3... urywało łeb, zmieniliśmy na 3.9... prędkość maksymalna powala ale już się tak fajnie nie zbiera z 2 biegu :)
-
Miałem przez chwilę w 1,4 most 3,7 (diesel - został się z 2.0 które było przed 1,4).
Na pierwszych 4 biegach da się "jakoś" jechać, na 5 już tylko zwalnia ;)
-
a tu mam dla was alternatywę za volvo .. i chyba trzeba by było założyć nowy wątek w tym dziale
MOST Z FORDA MUSTANGA
http://motoallegro.pl/most-tylny-uzywany-3-45-ford-mustang-2-3benz-i1669485189.html
http://motoallegro.pl/mustang-most-tylny-tyl-dyferencjal-polos-dyfer-i1631839804.html
Myślę że ten byłby idealny <lol2> <lol2> <lol2> bez przeróbek :d spoko podchodzi do poloneza po przeróbce
http://motoallegro.pl/ford-mustang-2010-most-napedowy-40-l-abs-czesci-i1638482239.html
od razu proszę poprosić o dopakowanie silnika (najlepiej V8) do przesyłki, żeby nikt nie marudził że jeden cztery nie ma power'a
----------------------------------
a tak na poważnie to myślę, że te benzyniaki, starsze mustangi, te niewypały stylistyczno- techniczne - kryzysowe walniecie Forda w twarz i zhańbienie całej marki- Mustangi jakie wychodziły w latach 1979–1993 z powodzeniem mogły by latać w polonezie. Nie sądzę żeby były wiele szersze od mostów volvo - bo te generacje modelów z lat 80 były już stosunkowo wąskie w porównaniu do klasyków z 65-70 i obecnych 2004 - 2011
np model z 86 był szeroki na 175cm(nadwozie) gdzie przy polonezie 165cm(nadwozie) nie było widać różnicy wielkiej więc te mosty według mnie pretendują do rywalizacji z volvo'wymi
(http://image.automotive.com/f/images/9567641+pheader/mump_0410_03_z+1993_ford_mustang_cobra_1986_mustang_gt+red_exterior_view.jpg)
(http://carphotos.cardomain.com/ride_images/2/4705/441/24260220131_large.jpg)
(http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTZWCopK6fzzy7BoYDqUntQCE-yeKFOIWJGrCR2t26txLmCrtSM&t=1)
(http://bringatrailer.com/wp-content/uploads/2007/09/1986_Ford_Mustang_SVO_Collectors_Item_Rear_1.jpg)
warto by było się zainteresować mostem z tego wozu ponieważ mają rozpięta gamę jednostek i przełożeń a w dzisiejszych czasach też nie problem za śmieszne pieniądze (tj. ok 400zł) dostać kawałek solidnej ameryki i zapakować ją do swojego wozu
Pozdrawiam
-
Nie zależy mi na zap....niu tylko na ciszy w aucie. Obecne efekty akustyczne nie da się zagłuszyć nawet głośną muzyką i jest to na prawdę irytujące.
-
To oddaj most do regeneracji. usługa kosztuje około 500-600zł.
-
Na dłuższą metę powinno być to bardziej opłacalne niż miana mostu (normalna zmiana pomiędzy mostami FSO), zwłaszcza że kupowanie używki to loteria. Jak mi mój most padnie to zapewne się skuszę.
-
Stingerek taa jasne i zostać na tydzień bez auta gdzie auto mi jest POTRZEBNE NA CO DZIEŃ bo zarabia na siebie, a most rozwyje się po jakimś roku na nowo. Dziękuje za taki interes. Skórka za wyprawkę.
-
Dj. Illusion#1956 jak jeździsz z nim dużo na co dzień to wycie musi być naprawdę uciążliwe(w długie trasy to na wyposażeniu stopery do uszu) więc tak lepiej zmienić na coś cichszego - most 3.9 volvo 2.3 benzyna <spoko>
-
No nie mam pewności jakie ma przełożenie ten most, ale ani najmniejszego luzu nie ma więc powinien być cichy. Dziś zakupiłem do niego olej TUTELA 80W90 z jakimiś specjalnymi dodatkami. 2L 60 zeta kosztowały, ale trudno się mówi.
Auto jeździ codziennie i odkąd mam Pushapka (od października 2009) to zrobiłem już nim 50 tys km.
-
podepne sie :) wie ktos moze jakie przełorzenie miały mosty w volvo 240 ? dzis wyczaiłem takie stoi na pustakach na działkach... wyglada na bardzo stare jakis 80r <lol> ma dość duże tarczowe spowalniacze na tyle :D ale nie ma żadnych oznaczeń na klapie stad tez nie wiem jakiej pojemności jest tam silnik może jutro zostawi tam kartke może ktoś się odezwie :)
-
Na prawej pochwie mostu, od tyłu auta, jakieś 15cm od obudowy przekładni jest (powinna być) naklejona kartka biała z przełożeniem mostu. Niestety innych oznaczeń z zewnątrz nie ma.
http://www.carfolio.com/specifications/models/?man=6679 jest tu trochę oznaczeń typów aut i podanie przelożenia, ale jak to się do rzeczywistości ma to nie wiem.
-
A o hamulcach już było w tym temacie-są to tarczobębny średnicy 280. Sam zacisk jest ok. ale reczny jest symboliczny. Ja sobie most przerobiłem z 5 śrub na 4 i zamontowałem tarcze fiatowskie 240 na zacisku z renault clio3.
-
własnie jak się przerabia na 4 śruby ? mógł byś to opisać byłbym Ci bardzo wdzięczny.
-
Wymontowałem półośki z mostu, wsadziłem na tokarkę.
Mierząc wcześniej polonezową piastę (średnica zew, śerednica centrowania felgi, inne bajery) stoczyłem półoś do wymaganych wymiarów-jest co zbierać.
Potem zarysowałem sobie nożem na tokarce ślad na średnicy 98mm, potem przyłożenie tarczy,by znać miejsce, gdzie trzeba wywiercić nowe dziury na śruby. Jedna ze śrub wychodzi w starym otworze. W powstałe dziury włożyłem śruby (szpilki), założyłem tarczę, koło, przykręciłem i przyspawałem punktowo łebki śrub do połosi, by się nie kręciły.
-
dzięki tak tez myślałem to zrobić :)
-
ale jedna dziora nie pokryje sie ,bo volvo ma rozstaw 5x108 ,a nie 5x98
-
Zoltan#1930 a jak pogodziłeś osadzenie tarczy na piaście volvo (tam są seryjnie tarczo bębny więc płaszczyzna mocowania tarczy jest mocno odsunięta od płaszczyzny mocowania zacisku) dawałeś jakiś dystans pod zacisk czy może jakieś fiatowskie tarczobębny? chociaz nie wiem czy były takowe w rozmiarze 240mm.
-
Dorobiłem nowe blachy mocujące zacisk, oryginalne mocowanie zacisku u mnie nie jest wykorzystane. Ręczny jest w zacisku.
-
przyspawałem punktowo łebki śrub do połosi, by się nie kręciły.
i tym samym rozhartowałeś śruby, wymień je bo Ci koło odpadnie
-
Pozwólcie że się podłączę z pytaniem. Most od jakiego typu volva który można by przerobić do poloneza byłby najbardziej wytrzymały.Chodzi mi o wytrzymałość półosi i zazębienie ataku z kołem talerzowym.Mechanizm różnicowy raczej do zaspawania.Jest na aledrogo kilka mostów od volva może coś podlinkujecie :]Czy wychodziły mosty volva ze szperą?
-
Po pierwsze pisz po polsku,
po drugie: przeczytaj ten temat dokładnie, to tylko 4 strony.
-
Odgrzeję kotleta. Potrzebuję zdjęć tyłu z mostem od 740. Bo chce taki założyć i nie wiem o ile będę musiał poszerzyć tył. Resztą się nie martwię tylko chodzi o poszerzenie. No i znaleźć przełożenie 3.9 to przy 1.8 będzie jakoś to latać.
-
czytałeś ten temat w ogóle kolego ?
-
czytałeś.
-
i zdjęc ani dokładnych wymiarów nie widziałeś ? :)
-
no zdjęcia mnie nie zadowalają do końca wymiary ok ale zdjęcia za mało mi to obrazują :)
-
Zoltan#1930 most masz z 700?
-
Nie z 200 i siedzi w 125p. Są takie same, tylko 700/900 szerszy.
-
700/900 jest szerszy po 6 cm na stronę względem FSO, ale felgi z ET 38~40 będą stały równo z nadkolem.
-
z dostępnością 200 ciężka sprawa, wiec chyba lepiej 700/900. plus felga z ET 43. i powinno być dobrze. jaki przełożenie pakowacz turbo rovera 1.8, myślę nad 3.7.
-
pytanie pomocnicze : po co inny most ?
z 700/900 bedzie problem i to duzy,
most FSO i silnik 220NM 170KM jezdzi i ma sie dobrze
-
po co inny most ?
Jest jakiś taki niepisany wyznacznik "grubości" projektu, im więcej fabrycznych części się wyrzuci z auta tym lepiej.
Jedyne co mogłoby przemawiać za wpasowywaniem mostu z innego auta to fabryczna szpera, jazda na codzień z zaspawanym jest kłopotliwa a do mocnego motoru przyda się jakaś ;)
-
pytanie pomocnicze : po co inny most ?
nie mam ochoty stanąć z powodu zmielonego mostu 200km lub więcej od domu, lub jeździć z nausznikami.
czy więcej kombinacji trzeba pospawać mocowania i tyle. wsadził bym most z 131 lub 132 ale to jest niezłe deficytowe a mocowania i tak trzeba spawać.
zresztą i tak będzie zmota jeśli chodzi o napęd.
-
Mostów od 700 jest sporo na allegro.
-
pytanie pomocnicze : po co inny most ?
z 700/900 bedzie problem i to duzy,
most FSO i silnik 220NM 170KM jezdzi i ma sie dobrze
a czemu problem?
Jedyne co mogłoby przemawiać za wpasowywaniem mostu z innego auta to fabryczna szpera, jazda na codzień z zaspawanym jest kłopotliwa a do mocnego motoru przyda się jakaś
z Volvo'wską ALD całkiem dobrze się jeździ do latania bokiem nie za specjalna ale do ganiania się i startów ze świateł fajna sprawa spina moment i puszcza w odpowiednim momencie. I na takim moście jest błoga cisza i jeździ się bez stresu że zaraz zacznie wyć :)
-
nie mam ochoty stanąć z powodu zmielonego mostu 200km lub więcej od domu
To upalaj pod domem, proste :D A tak na serio, to w trasie raczej nie padnie Ci taki most... Pomaranczowy borek 2.0 T jeździ na 3.7 z poldodiesla i daje rade...
Ale jeśli jest wola i chęć to kombinujta! Może coś madręgo z tego wyniknie :)
-
Ciężko będzie zmielić przełożenie główne. Najszybciej padną satelity, ale to da się obejść w radykalny sposób, co nie każdemu odpowiada... :)
-
a czemu problem?
bo jest za szeroki sam w sobie ,a do przerobienia mocowan kola jeszcze troche dystansu by sie przdalo
-
a czemu problem?
bo jest za szeroki sam w sobie ,a do przerobienia mocowan kola jeszcze troche dystansu by sie przdalo
odpowiednie ET felg i trochę pomocy tokarza (podkreślam trochę) i nic nie trzeba dystansować, wstawienie takiego mostu zajmuje 6h pracy :)
I gdyby nie wielkość hamulców to i felgi FSO by założył :)
Ale jeśli jest wola i chęć to kombinujta! Może coś madręgo z tego wyniknie
wynika bardzo mądrego :)
-
pokaz foty kola w nadkolu
-
lepszych nie mam bo nie robiłem nigdy
(http://images62.fotosik.pl/455/16389f3d0a926c86m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=16389f3d0a926c86)
(http://images62.fotosik.pl/455/2ec4dfc613e19012m.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2ec4dfc613e19012)
-
nie no ,szeroko jest,
przydaloby sie weziej o cala na strone ,no od biedy 2cm,
jakie ET tych felg ?
-
Ale nie ma tragedii na żywo wygląda lepiej:-) et jest 38
-
ale jest jeszcze pole do manipulacji ,felgi wygladaja na 7j ,wiec gdyby dac 6j i ET25 to by sie schowaly,
a na seryjnych 13' to juz w ogole pod rant wyjdzie :p
-
Felgi są 6.5J opona 195/50 ale przy et 40 42 by było równo z rantem :-) ja bym założył seryjne 13'' ale tarcze nie dadzą
-
no tak ,nie w ta strone liczylem ,potrzebne jest wieksze ET ,a nie mniejsze,
felgi z duzym ET sa dostepne ,nawet seryjne volvo 6.5j maja ET42
-
Tu akurat felgi są pod rozstaw fiata 4x98 bo najpierw kupiłem felgi a później była konieczność kupienia mostu tak że na tył wchodzą felgi 4x98 ewentualnie 4x100
-
.. ja mam jeszcze most fso w bestii 2.8i V6 i pomimo moich agresywnych zachowań nic się nie ukręciło- próbowałem parę razy go zmielić ale się nie poddał - ojciec powiedział mi żebym sobie poszukał nowych półosi bo to najbardziej prawdopodobne, że one pękną pierwsze - Jak na razie jedynie krzyżaki na wale słychać jak dostają po du*ie przy ruszaniu. Wał mam ze scorpio. Więc jak już zmieniać most to wał od scorpio pasuje na śruby mostu volvo 7setki Przy moim set-up'ie ze skrzynią mt75 wał musiałem skrócić o 23cm
most volvo 740 ma rozstaw śrub 5x108 i śmieszny hamulec ręczny. Leży sobie w garażu i się zastanawiam czy go w ogóle kiedyś zamontuje. No gdyby to był most z Volvo 2.3 turbo z LSD to bym się nie zastanawiał - a tak 2.3 GLE nie pali się z tym zakładaniem.
Gabriel w zielonym borku VR6 ma most fso i daje rade. Ja mam V6 i most fso daje radę. Ktoś inny ma turbo i most fso daje radę. Wyć wyciem ale ciągnie do przodu bez problemu to po co zmieniać - No i w społeczeństwie moto panuje przekonanie, że mosty od poloneza się często sypią - naprawdę ja tego nie potwierdzam.
może jak ojciec mówił półoś pęknie i nie pojedziesz ale w samym mechanizmie różnicowym żeby coś pierdyknęło to nie sądzę, że należy to do częstych typów awarii mostu.
-
a ja w trzech mostach rozsypałem satelity. W dwóch rozsypały się na pół, a w jednym oś satelit rozbiła otwór w główce, a pół osie nie ruszone.
Ręcznego to i ja nie mam w tym moście bo to porażka i nie mam czasu zrobić hydraulicznego. Mój most ma ALD fajne ale jak by był z LSD by był idealny.
-
Radzę poszukać felg z peugeota (nie pamiętam modelu), ET 50, na równo z nadkolem. Przy upalaniu niestety opona rozwaliła plastikowe nadkole i rant błotnika pociął oponę, ale z ALD opony i tak bardzo szybko się kończą. O ile się z niego korzysta. Pozdr
-
Teraz mam zimówki ET 43 i mogło by być większe ET tu się zgodzę, przy upalaniu nie ale jak wsiądą 2 osoby to już trze o ranty niestety, a z ALD jak jest gdzie to się korzysta :)
-
Teraz mam zimówki ET 43 i mogło by być większe ET tu się zgodzę, przy upalaniu nie
Oj zdziwiłbyś się. Seryjne auto może się prowadzić dobrze albo źle, ale cokolwiek się stanie na drodze, to wszystko jest przewidziane tak żeby nic się nie rozpadło, a opony nie wybuchły. Nie można tego niestety powiedzieć o amatorskich samoróbkach. Jeżeli przerobiłeś zawieszenie tak że opony wystają i nie został skorygowany skok, to tylko przypadkowe wpadnięcie w dużą dziurę albo awaryjne omijanie gruntowym poboczem wymuszającego dzieli Twoje auto od uszkodzenia/rozerwania opony.
. Przy upalaniu niestety opona rozwaliła plastikowe nadkole i rant błotnika pociął oponę,
Nie po to fabryka robiła takie głębokie nadkole żeby koło się tam nie mogło schować. A w testach okazuje się że nawet na seryjnym zawieszeniu można przypalić oponą osłony antykorozyjne z tyłu. Na seryjnym kole! Jeżeli koło nie jest schowane w nadwozie z zapasem minimum 1cm (w zasadzie powinno być dwa, ale ponieważ most chodzi na boki to przy skręcaniu sam sobie zewnętrzne koło trochę wciąga), to trzeba koniecznie albo przerobić błotniki, albo zainstalować większe odbojniki. 30 centymetrowej dziury już pewnie tak gładko nie zeżre, ale jak ktoś przerabia zawieszenie to się powinien liczyć z tym że mu auto głowę urwie.
-
Spoko, nadkole będzie pocięte. Mi akurat o bezpieczeństwie nie musisz mówić, ale wszystko wychodzi w praniu. Dzięki za troskę :)
-
. Mi akurat o bezpieczeństwie nie musisz mówić
To raczej takie uzupełnienie dla postronnych. Czasem ludzie mają nadto duże upodobanie do uczenia się na błędach i koniecznie swoich :)
-
(http://img46.imageshack.us/img46/570/r2ss.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/46/r2ss.jpg/)(http://img15.imageshack.us/img15/7726/4tid.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/15/4tid.jpg/)(http://img546.imageshack.us/img546/6339/992z.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/546/992z.jpg/)
(http://img208.imageshack.us/img208/2117/x8w0.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/208/x8w0.jpg/)
Rama i wahacze robione własnymi rękoma, wszystkie podzespoły pochodzą z forda scorpio, dyfer 3,66
-
Bardzo mi się podoba ta wydumka :)
-
Tarcza hamulca 253mm wentylowana, tłoczek zacisku 42mm, ręczny na linke. Dyfer wymienny, można dobrać sobie odpowiednie przełożenie, są też dyfry ze szperą.
W karoserii zamontowane poduszki tuż pod śrubą drążka reakcyjnego i przyspawany uchwyt drążka poprzecznego (panhard) reszta seria.
W ramie zrobiłem regulacje kata pochylenia koła
(http://img18.imageshack.us/img18/4430/g1xn.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/18/g1xn.jpg/)
-
Bardzo mi się podoba ta wydumka :)
Coś takiego jak projektowałem tutaj:
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=38542.20
(http://imageshack.us/a/img526/3848/custommostpolonez.jpg)
Tylko że ja postulowałem żeby to po prostu powiesić na resorach piórowych i w ten sposób uniknąć problemu prawnego wynikającego ze zmiany konstrukcji zawieszenia, a przy okazji uprościć przeróbkę na maksa.
Rama i wahacze robione własnymi rękoma
Powiedz proszę, bo nie widzę tego na zdjęciach: w jaki sposób zapewniłeś wykrzyżowanie mostu przy powieszeniu go na wahaczach ? Z tego co widzę to do sztywnej ramy domontowałeś wahacze na tulejkach. Jeśli tak, to uniemożliwi wykrzyżowanie mostu. A to, pomijając kolosalne przeciążenia na mocowaniach wahaczy do budy i do mostu na każdym zakręcie, spowoduje że auto będzie miało tendencję do podrywania jednego koła w zakręcie i utraty napędu. Podobnie będzie przy wpadaniu w nierówność jednym kołem. W takim wypadku to będzie dobrze działać tylko na równej drodze podczas jazdy na wprost.
-
Tulejki są gumowo-stalowe przy wahaczu, most się krzyżuje oczywiscie już nie tak bardzo jak na resorach ale w czasie jazdy nie odczułem problemu, bez drążka panharda całość ruszała się względem karoserii jakies 20mm w lewo i prawo czyli skok na boki wynosił conajmniej 40mm
-
Masz bardzo krótki skok zapewne, więc dlatego nie czuć tego. Ja bym zastosował do normalniejszych prześwitów pojedynczą tulejkę przy moście jak w Ładzie, albo po prostu zostawił resory.
Propo, można by Watta pobudować:
(http://www.alfabb.com/bb/forums/attachments/suspension-brakes-wheels-tires/176876d1275750427-watt-linkage-modifications-img002.jpg)
-
Albo jeden wahacz wzdłużny i panhard, albo wahacz głowny wzdłużnie i mocowany na tulejach boczny odkos od niego, to wtedy by się zachowywało prawidłowo.
Jednak przy niewielkim skoku powinno działać tak jak jest, tylko, że występuje skręcanie, co może się odbić na trwałości. Wahacze działają teraz jak stabilizator
Ogólnie niezła robota