FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Karoseria / Blacharka / Wnętrze => Wątek zaczęty przez: Ricky Martini w Wrzesień 29, 2004, 22:33:07 pm
-
Polerowaliście kiedyś lakier na swoich maszynach?
Ja już do tego 3 raz podchodzę i szlak mnie trafia. Maskę i dach mam matowe jakby je papierem ściernym przeleciał, co się do roboty zabieram to mi jakieś mgiełki wychodzą. A po paru dniach znów zaczyna matowieć.
Kolor mam klasyczną wiśnię z 92 roku.
-
zauważyłem że czerwone lakiery i pochodne sa bardziej podatna na płowienie niż inne . nawet merca z 94r widziałem zmatowiałego.
A czym polerujesz ? jaką pastą i jakim przyrządem ??
-
Słyszałem od lakiernika że po polerowaniu lakieru koniecznie trzeba nałożyć kilka warstw wosku nie mniej niż 2, bez wosku który zabezpiecza lakier polerka będzie krótko trwała
-
witam kup paste co sie freksa nazywa czy jakoś tak i poleruj na mokro efekt nie przeciętny robiłe już sobie i kilu kumplom wychodzi jak nówka
-
A czym polerujesz ? jaką pastą i jakim przyrządem ??
Paste miałem raz jakąś niemiecką (lepsza) i krajową lekkościerną. Przyrządy to oscylator manualny (ścierka w łapie) albo baranek na wiertarce. Ręcznie efekt miałem lepszy, ale sił nie starczało na całą maskę. A wiertarka mi momentami dęba stawała. Polerowałem na sucho i mokro. Na mokro niby równiej to wychodziło, ale szło strasznie dużo pasty.
W akcie rozpaczy złapałem się nawet za papier wodny 1200!!!!! Ale się w odpowiednim momencie opamiętałem.
-
W akcie rozpaczy złapałem się nawet za papier wodny 1200!!!!! Ale się w odpowiednim momencie opamiętałem.
Jeżeli papier wodny to nie mniej niż 2000 !!! Mnie również czeka polerka chabrowego Poldasa, ale jakoś nigdy nie mam czasu... :(
Pozdrawiam
-
papierem to się jeszcze bardziej namęczysz , pozatym póŹniej i tak trzeba zrobić dobrze polerkę :) papierek jest dobry na zacieki . Dobra pasta ( mi wiertarką równiej wychodziło ) i trzeba się trochę pomęczyć. Na zmatowiały lakier niejest trudno zaradzić - gorzej z przebarwieniami w postaci plam jak umnie :) ktoś użył kiepskiej farby i chyba ją niedokładnie wymieszał - nic nie pomaga ( naszczęście tylko na masce )
-
Ja do tego celu używam szlifierki kątowej i nakładki z gąbki. Duuuuużo wody, duuużo pasty i lśni jak lustro. Trzeba jednak mieć wyczucie i wprawę żeby nie wypolerować do podkładu :mrgreen: Najczęsciej używam pasty lekko ściernej Sonaxa albo droższej bodaj G7.
-
no ja własnie dzis wypieściłem mojego brudaska....pół dnia sie męczyłem z polerowaniem...ale wkoncu sie udało.....pierw nakładałem Paste scierna G8 a potem mleczkiem AutoMax...wszsytko to polerką automatyczną....i teraz sie świeci jak psu jaja na wielkanoc...... :roll:
-
polecam paste polerska G3 firmy FARECLA w takim żółtym pudełku cena ok 55zl za 500g - typowo maszynowa (ja polerwoalem reka i bylo ok) pozniej koniecznie pleczko nabłyszczające niestety nie wiem jakie poniewaz dostalem w butelce po coca-coli... nie wiem jak wypada firma Auto-Plast prosdukt maja tez tam mase tego w dobrych cenach. www.app.com.pl
-
FERACLA, póŹniej wosk - i jeszcze póŹniej wosk tzn regularnie wosk a nie żaden papier ścierny :)
-
Jak ja pomalowalem poldka to go przelecial papierem wodnym 1000-2000(tak zeby pyl usunac), potem szlifierkom z przystawka z gabki i pasta polerska (tylko trzeba uwazac rzeby lakieru nie przypalic). Wyszlo zaje****.
-
aha paste kupilem za 2 zl.
-
to chyba malowales poldka zwyklym lakierem (wałkiem) syntetycznym kolorem bo jak by to byl metallic ,a wszystkie plusy chyba sa w metallicach i ja tez mam np. metallic z perłą fiat fso 128 to by ci sie zepsol caly lakier i masz skopane auto dlatego ze na metallicu (czego chyba nie wiesz piszac takie rzeczy) polozony jest clar (bezbarwny) z utwardzaczem, jezeli ta warstwe uszkodzisz do bazy metalicznej, a uzywajac papieru o gramaturze 1000 napewno to zrobisz to pasta polerska nie pomoze wcale (ona nie zastapi tej warstwy ktora naprawde ma sie blyszczec) albo na krotko...papier to nie sposob na polerowanie lakieru w aucie a tymbardziej szlifierka ktora ma 11500 obrotow na min do tego sa specjalne scierki z odpowiednich włóknach albo tak jak mowisz specjalne przystawki z gabki na polerki z redukcja niskoobrotowe o wolnym starcie...jezeli nie wiesz kolego jak sie poleruje auto to proponuje sie podszkolic albo zwyczajnie nie pisac bzdur i nie wprowadzac ludzi w blad...ktos cie poslucha wezmie kontowke i zacznie zobie jechac po lakierze to go zepsuje....
-
Nie wszystkie plusy mają lakier metallic...
-
Na moim lakier był matowy jak podkład i dwie tuby pasty tempo i polerka na sucho dały mu rade i blyszczy.
-
Nie wszystkie plusy mają lakier metallic...
dlatego napisalem ze chyba, no stary ale pojechalbys po samochodzie papierem sciernym?? bo ja np. NIE!!!
Na moim lakier był matowy jak podkład i dwie tuby pasty tempo i polerka na sucho dały mu rade i blyszczy.
ok, moze masz racje blyszczy, ale dam sobie reke obciac ze szybciej go termity zjedza i na dlugo to blyszczenie nie starczy jesli to metallic jesli natomiast kolor syntetyczny jednoskladnikowy to bedzie ok....panowie takie rzeczy jak papier scierny to na rowerek dla dziecka mozna uzyc...albo tak jak mowie na lakier reneowacyjny typu nobiles, a nie na lakiery chemoutwardzalne w systemie podklad - baza - clar ....mam nadzieje ze sie nie myle...
-
ok, moze masz racje blyszczy, ale dam sobie reke obciac ze szybciej go termity zjedza i na dlugo to blyszczenie nie starczy jesli to metallic jesli natomiast kolor syntetyczny jednoskladnikowy to bedzie ok....panowie takie rzeczy jak papier scierny to na rowerek dla dziecka mozna uzyc...albo tak jak mowie na lakier reneowacyjny typu nobiles, a nie na lakiery chemoutwardzalne w systemie podklad - baza - clar ....mam nadzieje ze sie nie myle...
no to czym Twoim zdaniem powinno się polerować metalik
-
zaczynamy od porzadnego umycia lakieru, polecam rozpuscic kostke szarego mydla na pol wiaderka wody (dlatego ze szare myslo doskonale odtluszcza) umyc dokladnie furacza, i bardzo dokladnie splukac, pozniej kupujemy dwie a jak ktos ma kase to trzy pasty scierne o malejacej gramaturze, polerujemy najpierw najbardziej scierna pozniej ta posrednia pozniej ta delikatna, na koncu dokladnie splukane i wysuszone auto polerujemy mleczkiem nablyszczajacym, pracowalem na mieszalni to wiem...polecam firme Feracla
-
no dopra chłopaki własnie właśnie poradzcie cos na Poldasa METALIKA oliwke :):)
bo mam plusa z 97 , jak już go polerowałem to pastą TEMP albo coś właśnie z takiej półki cenowej , efekt błyszczał jakiś jeden może 2 dni :P
Jakieś rady :)