FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SEKCJE => MAZOWSZE => Wątek zaczęty przez: polmo w Grudzień 01, 2010, 10:55:01 am
-
Kurcze to w moich stronach 40zł nałożenie + wyważenie
Ale to jest logiczne że w Wawie jest drożej. Pensje teoretycznie też mamy wyższe :)
-
Pawel., tu niestety teoria jednak pokrywa się nieco z praktyką pracowałem u siebie i pracuję w wawie i jak widać opłaca mi się dojeżdżać codziennie,różnica jest znaczna,ale to zależy jeszcze gdzie tak naprawdę.
-
Przeniósł ale to dobrze mogę sobie ponarzekać :) Czasami mnie trafia jak marudzą że u nas drogo i drogo. Jak drogo to nie przyjeżdżać i nie zawalać nam zakorkowanego miasta :) Dodatkowo każde jakieś protesty to do Wawy. A chyba każdy sobie zdaje sprawę że za obstawę takich "imprez" płacimy my. Jak wychwalać to swoje miejsce zamieszkania, a jak robić bydło to do Wawy. Każdy organizator powinien płacić za taki protest sam, to było by ich połowę mniej :P
-
Nie jesteś bez racji ;)
-
Czasami mnie trafia jak marudzą że u nas drogo i drogo. Jak drogo to nie przyjeżdżać i nie zawalać nam zakorkowanego miasta
Pozwolę sobie przyłączyć się do dyskusji:
Analogiczna sytuacja ma miejsce w mniejszych miastach - Vide: Przemyśl..
Ile razy wracam z pracy albo jadę do pracy na CB słysze "a bo ten przemyśl to zakorkowany, a bo dziury, a bo to a bo tamto"..... takie to miasto złe i nie dobre....
Jak była ankieta o poszerzenie granic miasta o ościenne sołectwa to 90% mieszkańców tych sołectw było na nie ......
I kiedyś ktoś na CB włąsnie takiemu panu odpowiedział:
"Jak wam tak źle w tym mieście to dlaczego do lekarza nie idziecie u siebie na wsi ? Do sklepu na wsi ? do urzędu na wsi ? do fryzjera na wsi ? - jak wam coś nie pasuje to nie przyjeżdżajcie.... " .... chwila ciszy po czym : "Jakby tak ta banda dojeżdżających wsiadła do PKSu zamiast do "kościelnego samochodu każdy z osobna" to by korków w mieście nie było.....
Żałuje że tego nie nagrałem... :)
-
Przeniósł ale to dobrze mogę sobie ponarzekać :) Czasami mnie trafia jak marudzą że u nas drogo i drogo. Jak drogo to nie przyjeżdżać i nie zawalać nam zakorkowanego miasta :) Dodatkowo każde jakieś protesty to do Wawy. A chyba każdy sobie zdaje sprawę że za obstawę takich "imprez" płacimy my. Jak wychwalać to swoje miejsce zamieszkania, a jak robić bydło to do Wawy. Każdy organizator powinien płacić za taki protest sam, to było by ich połowę mniej :P
Takie są minusy stolicy. Jak dla mnie spokojnie mogli by ją oddać do innego miasta. Zdaje się, że Kraków był zainteresowany? ;)
[ Dodano: Czw 02 Gru, 2010 ]
Dobrze ze napisales teoretycznie :roll:
Niekoniecznie tylko teoretycznie. W takim np Kętrzynie 600 zł to dobra pensja... Mam tam znajomych.
-
Pawel., codziennie,a pracami ogólnobudowalanymi,a obecnie odśnieżam dachy.
za te prace co wykonuje u siebie dostałbym conajmniej 1/3 mniej,ja narzekałem na warszawe że droga bo żyłem z pieniędzy wypracowanych u siebie,a teraz żyje u siebie z pieniędzy wypracowanych w warszawie :P :D
-
Pamiętam jak w tamtym roku pojechałem do Torunia i zdziwiła mnie cena piwa na starówce 5 zł. A u nas 8 zł to standard.
-
W przemyślu na starówce możesz znaleźć fajne knajpki z piwem za 3.5-4zł !
Ale są też takie gdzie płacisz te 6-7zł (mowa tu oczywiście o piwie kuflowym)
Dobra pensja w przemyślu to 1500zł na ręke...
Niestety tutaj sytuacja sie troszczkę zmieniłą bo jeszcze nie dawno (jakies 2 lata temu) nikt nie poszedł do pracy za 2000zł.. bo mu sie to nei opłacało - była granica i ludzie zarabiali po 200-500-1000zł dniówki.... ludzie mieli kasę więc ją wydawali... w związku z tym inni więcej zarabiali... i kółko się zamykało - teraz - granica "szczelna" i nikt nie zarabia.. dlatego i zarobiki w tym mieście spadły.
-
A po ile są mieszkania?
-
od 3tys/m w "wielkiej płycie" do 4-5 w nowym budownictwie -
Moje mieszkanie to około 4.5-4,6K/m - mam 89 metrów.
-
Ponad 2 razy taniej niż w Warszawie.
-
In deed ! Miałem niewątpliwą przyjemność pomieszkiwać na swoich starych śmieciach w 2007 roku (jak mi sie tam córa urodziła - notabene na Karowej :) ) i powiem że cenami byłem przerazony. Dopóki nie dowiedziałem się ile tam zarabia Pani Krysia z Tesco co na szmacie lata,.
-
Cały temat tyczy się nie tylko Warszawy. Ja obecnie mieszkam w Poznaniu, a pochodzę z małej miejscowości 70km od Poznania.
Tam, skąd pochodzę to niezła pensja jest taka, jak dobra tygodniówka w Poznaniu.