FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SEKCJE => DOLNY ŚLĄSK => Wątek zaczęty przez: andrzej89031 w Luty 05, 2011, 00:24:26 am
-
Drodzy klubowicze z okazji tej ze zbliza sie kolejna rocznica wielokrotnego mistrza rajdow polskich na autach ze stajni FSO chcialbym przytoczyn pewien artykol ktory znalazlem: Bublewicz jakiego pamiętamy
Na wiele lat po osiągnięciach Zasady, Marian Bublewicz na powrót wprowadził polski sport rajdowy na liczące się trasy Zachodnio - Europejskie. Zdobył też przychylność zachodnich firm, które uwierzyły w możliwości Polaka i nadały jego teamowi zawodowy charakter.
Zanim do tego doszło Bublewicz udowodnił, że można też jeździć na krajowym sprzęcie - bo swoją przygodę z samochodami rozpoczął od zajeżdżania Fiata 125p z silnikiem 1300 - swojego taty. Szczególnie efektownie wywijało się popularnemu Bublowi na rodzimych, szutrowych rajdach olsztyńskich, czym zwrócił na siebie uwagę szefa sportowego FSO Jacka Bartosia, który zaproponował mu starty w drużynie fabrycznej. Teraz olsztynianin miał dostęp do samochodów z wyższej półki, bo ekipa FSO posiadała specjalnie przygotowane samochody wyposażone w dwuwałkowe silniki 1.6 1.8 2.0 litra z Fiatów 132.
Na czołówkowy wynik w Monte Carlo (jak też nazwano jeden z tych modeli) było jeszcze za mało, ale w centalno-wschodniej Europie można już było namieszać. Mistrzowska jazda Bublewicza nie przypadła jednak do gustu organizatorom hermetycznego rajdu w NRD, który z zasady wygrywali zawodnicy niemieccy i zdyskwalifikowali Polaka za szybką jazdę, pozbawiając go zasłużonego pierwszego miejsca w całorocznym cyklu tzw. Pucharu Pokoju i Przyjaźni. Drugie miejsce nie satysfakcjonowało ambitnego zawodnika. W tym samym roku Bublewicz zdobywa pierwszy tytuł rajdowego Mistrza Polski. W ekipie FSO dochodzi też do pełnej konsolidacji z pilotem Ryszardem Żyszkowskim - nieodłącznym,poza nielicznymi przypadkami, partnerem Bubla i współautorem wielu zwycięstw na krajowych i zagranicznych trasach.
Nie sposób w krótkim przypomnieniu opisać wszystkie zwycięstwa Mariana Bublewicza. Jednakże z całą pewnością można powiedzieć, że przez wiele sezonów do tragicznego wypadku na piątym odcinku Zimowego Rajdu Dolnośląskiego w 1993 roku marian Bublewicz był najlepszym polskim zawodnikiem rajdowym. Zginął w samochodzie Ford Sierra Cosworth, który mu nie bardzo odpowiadał, bo posiadał inny stosunek napędu przedniej i tylnej osi, nie taki jak w Sierze, którą cały czas startował, zdobywając w 1992 roku tytuł wicemistrza Europy. W prognozach specjalistów na następny sezon typowany był na faworyta mistrzostw, bo z sezonu na sezon uzyskiwał lepsze rezultaty. Rajd Zimowy w którym zginął wygrywał uprzednio siedmiokrotnie.
Sylwetka Mariana Bublewicza była by niepełna bez przypomnienia jego nadzwyczajnej koleżeńskości, serdeczności i ujmującego uśmiechu, którym zjednywał sobie przyjaciół wśród innych zawodników, dziennikarzy i działaczy sportowych.
źródło:Auto Sport nr4 Kwiecień 2000
Z racji rocznicy tragicznie zmarlego rajdowca czy moze w te pamietna date chcialby ktos sie wybrac wieksza ekipa na pamietny odcinek rajdowy uczcic pamiec Mariana Bublewicza?
-
A ja przytoczę dość ciekawy materiał filmowy:
http://www.youtube.com/watch?v=fVQw7EXIS6I
Z racji rocznicy tragicznie zmarlego rajdowca czy moze w te pamietna date chcialby ktos sie wybrac wieksza ekipa na pamietny odcinek rajdowy uczcic pamiec Mariana Bublewicza?
Ja bardzo chętnie.
Ciekawe czy uda nam się zebrać większą ekipę. Rocznica przypada w tym roku w niedzielę (20 luty jeśli ktoś nie kojarzy), więc można by się tam wybrać w sobotę, dzień wcześniej lub właśnie w niedzielę.
-
Dlatego zalozylem ten temat aby zebrac wieksza ekipe i pojechac wszyscy razem czy to bedzie w sobote czy w niedziele wybor zalezy od Was w ktory dzien
-
Widzę, że mamy stado chętnych w tej naszej pożal się boże sekcji... Poraz kolejny ktoś rzuca sensowny pomysł, chcąc żeby coś się działo, i poraz kolejny zero chętnych...
-
Jeszcze jest troche czasu moze ktos bedzie mial ochote pojechac czas pokaze. A wcale daleko nie jest na mapie jak patrzylem i mierzyłem to wychodzi 100 pare km tak wiec daleko to nie jest jak przypadkiem ktos nie wie to objasniam: planuje pojechac ja ferelny odcinek rajdowy gdzie zginal Marian Bublewicz 20 lutego 1993 roku. ten odcinek miesci sie kolo Ladka Zdroju w miejscowosci Orłowiec
-
Zna ktoś tą okolicę? Są tam jakieś "atrakcje turystyczne" ogólnie coś ciekawego, żeby oprócz wizyty w Orłowcu zaplanować coś na resztę dnia, bo jechać 100km żeby spotkać się w jednym miejscu i wrócić po 3 godzinach jest trochę bez sensu. Jeżeli jest tam co robić cały dzień to chętnie pojadę :)
-
W Złotym Stoku masz do zwiedzania nieczynną Kopalnię Złota. Ale nie znam szczegółów, bo byłem tam z 6 lat temu.
-
zawsze mozna zajechac te 10km i to nie spelna do ladka a tam jest duzo do zwiedzania. Dla chcacego nic trudnego
-
Widzę, że mamy stado chętnych w tej naszej pożal się boże sekcji...
ten to się jak zwykle czepia...
jechać 100km żeby spotkać się w jednym miejscu i wrócić po 3 godzinach jest trochę bez sensu
ja tyle mam na spota we wrocku.
Oferuje się na spota w niedziele w orłowcu podajcie jakąś sensowną godzinę no i dokładne miejsce bo na samym zakręcie chyba nie ma za dużo miejsca.
-
Widzę, że mamy stado chętnych w tej naszej pożal się boże sekcji...
ten to się jak zwykle czepia...
Ja tylko piszę jak jest :P
Ja mam 160km w jedną stronę i chętnie pojadę, bo jeszcze tam nie byłem, a od dawna planowałem...
-
ja tez od dawna planowalem przyjazd do Orłowca bo w Olsztynie juz bylem i na memoriale w wieliczne tez bylem a w niedzile 20 lutego mozna sie spotkac tylko na zakrecie nie zabrdzo bo miejsca za duzo nie ma ewentualnie sie podejdzie
-
Temat umarł?
Może zróbmy jakąś listę kto byłby chętny, żeby było wiadomo ile osób się spodziewać... Ja w tej chwili mogę powiedzieć, że jeżeli będzie chociaż kilka osób to mógłbym być tak na 60-70% :)
-
Na co komu te listy chętnych jak potem i tak połowa nie przyjedzie ?
Ustalmy czy spota robimy w sobotę czy niedzielę, ustalmy o której o godzinie i w którym miejscu. Chętni przyjadą.
Poza tym ja tam jadę zapalić świeczkę w miejscu gdzie zginął Marian Bublewicz, a spot to przy okazji.
-
Wojtas tez potwierdza swój przyjazd. Rafał podaj godzinę, ja się dostosuje.
-
Dla mnie obojętne czy sobota czy niedziela, jeżeli pojadę to na 2 dni z noclegiem gdzieś w okolicy bo już od dawna planuję jakiś wypad w góry, to na spota wpadnę.
-
ja tez jade na 100 pro. bo bardzo chce w koncu pojechac a spot moze sie przy okazji w orlowcu odbyc jak juz tam bedziemy wiec piszcie konkretnie czy jedziemy w sobote czy w niedziele i gdzie sie spotykamy i na ktora. Cieszy mnie fakt ze zaczelo sie cos ruszac w temacie ktory zalozylem bo myslalem ze pojade tylko z Rafal#1951
-
Tak jak Grzesiu napisał jestem na tak
-
Rafał podaj godzinę, ja się dostosuje.
12 ? 13 ? 14 ? Nie wiem... Miejsce spota mogłby ustalić ktoś, kto już tam był...
-
Dobra ludzie bo widze ze kazdy pisze ja sie dostasuje. Co wy na to widzimy sie w Orłowcu o godzinie 12.00 wyjazd z Wrocka o godzinie 10.00 w niedziele spot mostu Milenijnego w NIEDZIELE Czy pasuje to wszsytkim jezeli nie to pisac konkretnie co i jak
-
Dobra ludzie bo widze ze kazdy pisze ja sie dostasuje. Co wy na to widzimy sie w Orłowcu o godzinie 12.00 wyjazd z Wrocka o godzinie 10.00 w niedziele spot mostu Milenijnego w NIEDZIELE Czy pasuje to wszsytkim jezeli nie to pisac konkretnie co i jak
po co spod mostu jak można sieumówić na Bielanach bo i tak lecimy na Kłodzko/Kudowe zdr.
-
zgadzam sie w sumie nie pomyslalem o tym tylko teraz konkreto w ktorym miejscu kolo NORAUTO???? na parkingu o tej 10?
-
Jaką trasę wybieracie na wyjazd? Bo po drodze bym się dołączył do was jak będziecie jechać, nie będę specjalnie do wro tarabanił Poldkiem. :P A od siebie mam ok 60 km w lini prostej :P
-
Ja się stawie tylko będę wyjeżdżał z Nysy więc dołączę na miejscu.
-
Ja się stawie tylko będę wyjeżdżał z Nysy więc dołączę na miejscu
to dołaczysz do mnie, możemy się ustawic na 11 na orlenie w Paczkowie
-
ok pasuje
-
Odgrzewam temat może jeszcze ktoś się skusi na wyjazd, warto uczcić pamięć Takiego Człowieka :)
-
Ja jadę. Z Polmozbytu Głuszyca wyjeżdżamy :D
-
Z tego co wiem jadą 3 ekipy?? 1 głuszyca 1 wrocław i 1 paczków
-
Ja jadę. Z Polmozbytu Głuszyca wyjeżdżamy
O której ?
-
podobno o 11. Wojtas szczegóły.
Rafał przyjeżdżasz do mnie i ruszamy do Wojtasa?
-
podobno o 11. Wojtas szczegóły.
Rafał przyjeżdżasz do mnie i ruszamy do Wojtasa?
No jakoś tak się dogadamy... :P
-
Ja niestety odpadam.... rodzinka przyjeżdża i trzeba ich na świebodzki odstawić :P Dwa razy w roku się zjawiają i akurat teraz muszą....
-
(http://img263.imageshack.us/img263/8811/dsc8992752x500.jpg) (http://img263.imageshack.us/i/dsc8992752x500.jpg/)
(http://img341.imageshack.us/img341/9964/dsc8995752x500.jpg) (http://img341.imageshack.us/i/dsc8995752x500.jpg/)
(http://img40.imageshack.us/img40/3289/dsc8997752x500.jpg) (http://img40.imageshack.us/i/dsc8997752x500.jpg/)
Ta nieszczęsna alfa na 3 zdjęciu się przypałętała :P
-
i ten "arlekin" jako drugi w kolumnie :P
-
Czy to wszystkie zdjęcia z tego spotkania czy jeszcze ktoś coś ukrywa?
-
ukrywa kumpel rafała? chyba że te też masz :)
-
Czy to wszystkie zdjęcia z tego spotkania czy jeszcze ktoś coś ukrywa?
Zaraz coś powrzucam, akurat mam chwile.
-
ukrywa kumpel rafała? chyba że te też masz :)
ja nie byłem do życia wtedy jak widziałeś i robienie fotek nie w głowie mi było...
-
Czy to wszystkie zdjęcia z tego spotkania czy jeszcze ktoś coś ukrywa?
Zaraz coś powrzucam, akurat mam chwile.
a jednak wyszło kto coś ukrywa :P
-
to ktos ma jakies jeszcze fotki ze spotu to z checia je obejrze