FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => LPG => Wątek zaczęty przez: BladeOstrze w Październik 16, 2004, 12:23:20 pm
-
Mam pytanko :D
Jak Wy odpalacie mając auto na gaz: zawsze na benzynie i potem odrazu przełaczacie na gaz, czy moze zawsze na gazie albo moze po nizej jakiejsc temperatury dopiero na beznynie odpalacie.
Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam wszytkich :)
PS
Poldka mam na wtrysku
-
Znaczy się ja odpalam na benzynie i póŹniej guziczek na gaz. W zimie nie radzę zostawiać samochód na gazie na noc bo na następny dzień może nie odpalić i może być problem.
POZDROWIENIA
-
ja ci radze zapalac na benzynce i dopiero (jak nie masz automatycznej instalki) jak przekroczy 60-70 stopni przelaczac na gaz!! i jak do domu ci zostalo 1-2 kilometry to przelaczaj go z powrotem na benzynke i tak dojedz do domku!!
-
ja ci radze zapalac na benzynce i dopiero (jak nie masz automatycznej instalki) jak przekroczy 60-70 stopni przelaczac na gaz!! i jak do domu ci zostalo 1-2 kilometry to przelaczaj go z powrotem na benzynke i tak dojedz do domku!!
A czemu 2 km przed mam przelaczac na benzyne?? (poldek na wtrysku jest) Co do instalki to mam taka opcje ze moge zapalc na benzynie i przy 2000obr. automatycznie przelacza sie na gaz. Nawet latem czekac az przekroczy 60 - 70 stopni i dopiero przelaczac na gaz???
Do tej pory robilem tak że jak temperatura na dworze była wyższa niz 15 stopni to odpalalem bezposrednio na gazie jak spadala poniezej 15 odpalalem na benzynie i przelaczalem zaraz na gaz. Natomiast zimą gdy temp byla 8 lub nizsza zapalalem na benzynie czekalem jakies 2 minutki i przelaczalem na gaz i dopiero jechalem.
Jeszcze raz podkreslam ze poldka mam na wtrysku nie na gazniku.
Pozdrawiam
-
po prostu zeby sie gniazda zaworowe smarowaly!! tak szybko ci sie nie wypala!!
-
a co jak bede odpalał na gazie na zimnym silniku....stanie sie cos....tzn nie ze odpala i odrazu pojade tylko odpale poczekam z 2 min. i ogień w rure... :roll:
-
membrany w parowniku w kite dostania i szybciej bedzie sie silnik zuzywal!! ....zreszta pytajcie gazownikow!! ja gazem silnika nie kalam :roll: :twisted:
-
ja od kilku lat smigam tylko na gazie i jest looz. Teraz wciskam przycisk "ssania" gazu bo jest troche zimno. Tylko jak strasznie pizga to wzucam na bene.
A i zima lepiej odpala na gazie niz na benie :/
-
A i zima lepiej odpala na gazie niz na benie :/
bo ci sie komp rozstroil albo siadl ci wtrysk!
-
mój poldzio 1,5 gle od jakiś 5 lat nie widział kropli benzyny a jeżdzony jest codziennie i nie mam problemu z odpalaniem nawed na 20 stopniowym mrozie :)
-
jezeli masz opcje w insyaslce z przełączeniem automatycznym na gaz to się jej trzynaj zawsze bo po to to jest
-
Ja odpalam tylko i wyłącznie na gazie, rowniez przy -15 stopniach C. Jesli przelacze w czasie jazdy na benzynke - zgasnie. Na benzynie chechłam co najmniej 5 razy zeby odpalic, na gazie tylko raz, góra dwa.
-
ja ci radze zapalac na benzynce i dopiero (jak nie masz automatycznej instalki) jak przekroczy 60-70 stopni przelaczac na gaz!! i jak do domu ci zostalo 1-2 kilometry to przelaczaj go z powrotem na benzynke i tak dojedz do domku!!
a jak mam do szkoly tylko 2 km???
-
Ja mam do szkoły 3km i też nie widzę sensu przełączać w połowie drogi. Zawsze odpalam na gazie bo dużo szybciej zaskakuje. Kiedyś sprawdzałem czy spalanie spadnie jeśli odpale na benzynie i zaraz po wyjeŹdzie z podwórka przełącze na gaz - spalanie nie spadło w zauważalny sposób więc olałem taką metodę. Membrany może i troche szybciej się zużywają ale jeżeli silnik nie zgaśnie to ich temperatura obniża się w porównaniu do otoczenia tylko o kilka stopni (przynajmniej umnie ) bo płyn choć ma temp powiedzmy minus 10stopni to i tak jego obieg odbiera zimno wytrwarzane przez rozprężany gaz.
Wtrysk ma ten plus ,że nie trzeba przełączać wieczorem na benzynkę pod koniec jazdy żeby rano nie musieć rozrusznikiem napełniać komory pływakowej. Gdybym miał GLI i ładnie odpalał by na benzynce to chyba nie odpalałbym na gazie (ale odrazu przełączał )
-
ja jak miałem podcisnieniowy parownik tez odpalałem tylko na gazie i nic sie nie działo teraz mam nieco bardziej elektroniczny gaz i niestety nie odpala na gazie i chcac niechcac pale na benie ale to sie niedługo zmieni
-
Mój poldzio nie wąchal bezyny ponad 7,5 roku (od ostatniego remontu silnika) teraz nawet przy -15 na gazie pali max za drugim razem. Kilometrów też ma troszke przejechane.
-
a mój 1,5gle -już nie chce palić na gazie -chechłam 4-6 razy i nie zawsze odpali, a na benzynie od kopa -potem przełączę gaz i jedzie o.k. czy to membrany :?:
-
JA mam 1,5 gle i też na gazie odpalam. Ostatnio trafił mi się pełny zbiornik benki i troszkę na niej pojeŹdziłem. I teraz żałuję bo od tego czasu coś sie popierniczyło w silniku. CZasami jak wrzucę na luz to mi zgaśnie i na benie i na lpg. Chuyba muszę świeczki wymienić, bo jak je obejżałęm to były bardzo brudne. A benzynka była z PKN Orlen. Śmigał na niej jak szalony.
A na gaziku to rano ssanie(tzn. ta błyskawica na przełączniku od gazu), przekręcam kluczyk dwa trzy obroty rozrusznika i pali. Postoję troszkę póŹniej ssanie to od gaŹnika, co by nie padł zanim się silnik nagrzeje. I tak już jeżdże dwa latka i jest wsio ok.
-
Waldi a ty kombinowałes cos z ssaniem od gaznika bo ja jak dam to czy jest zimny czy ciepły to gasnie od razu. (1.6 GLE) :?:
-
moj na gazie tez ssania nie toleruje
-
JA mam 1,5 gle i też na gazie odpalam. Ostatnio trafił mi się pełny zbiornik benki i troszkę na niej pojeŹdziłem.
afera paliwowa co??? :mrgreen:
-
JA mam 1,5 gle i też na gazie odpalam. Ostatnio trafił mi się pełny zbiornik benki i troszkę na niej pojeŹdziłem.
afera paliwowa co??? :mrgreen:
-
JA nic z tym ssaniem nie robiłem. Wcześniej fakt faktem też mi gasł na tym ssaniu, ale teraz wyciągnę go tak z połowę i jak mu troszkę depnę i puszczę pedał gazu to trzyma obroty jakby chodził na benzynie na tym ssaniu. A zbenzynką to było tak że na stacji na której kiedyś robiłem podjechałem któregoś dnia na piwko do baru ze znajomymi no i kumpel który tam jesszcze robi mówi że zostało im trochę benki po opróżnieniu zbiornika (Bo musieli zbiornik przerabiać, bo wszedł przepis że zbiorniki muszą mieć podwójną ściankę, a nie zmieściło im się do cysterny wszystko) no to wziąłem.
-
Mój odpala na benie, ale przełączam go zimą ręcznie na gaz, a to dlatego ze czujnik temperatury mam złozony na gumowy wąż od płynu chłodzacego i poprostu wolniej się nagrzewa, ale latem przełącza się automatycznie, tak ze jak wyjade z garażu zamknę drzwi wcisnę pedał gazu i odrazu przełacza się na LPG, a zimą, przygazowują, przełączam przycisk na zero i chodzi na LPG.
-
Co do odpalania wtryskowca na beznynie - powinno sie go odpalac na beznynie, poniewaz istanieje duze prawdopodbienstwo zapieczenie wtryskiwacza.
Ja odpalam na benzynie i przegazowka do 2000 obrotow i przelacza sie na gazik.
Dolewam benzyny za ok 30zl co 15ooo km.
Teraz ciut czesciej, ale czasami jestem zmuszony robic po 100km na benzynie.
A wtryskowcom polecam raz na kilka tysiecy zrobic pare km na benzynie - u mnie byl baardzo zamulony na benzynie, przegonilem go 20km poza miastem na benie i zaczol lepiej chodzic
-
No tylko z tą beną to trochę kiepsko ostatnio, już 3 razy mi się skończyła, narazie mam ciut poniżej 1/4 zbiornika, ale musze tak ukulać do 3/4 zbiornika coby było najlepiej i dla silnika i dla pompki paliwa, chociaż i tak ją wyłaczam na gazie, ale słyszałem ze im mniej paliwa tym wiecej wody może się zebrac w baku.
-
Ja woze caly zbiornik benzynki, i jak mi zejdzie do 3/4 to wlewam znow pod korek
-
Ja woze caly zbiornik benzynki, i jak mi zejdzie do 3/4 to wlewam znow pod korek
Milioner w Polonezie :)
-
Ja woze caly zbiornik benzynki, i jak mi zejdzie do 3/4 to wlewam znow pod korek
Burżuj :lol:
p.s. chlopie wyjezdzij troche tej benki wiesz jak poldek jest czuly na tylne obciazenia ?? :lol: :lol:
-
Ja woze caly zbiornik benzynki, i jak mi zejdzie do 3/4 to wlewam znow pod korek
Dobre ale wtedy autko cięższe :) u mnie wwha gdzie? się ulatnia i zrezygnowałem z jej usług :)
Palę na gazie - w zimę najpierw cyknę go zaworem 3x co 4sek, zakręcę przez 0,5 sek żeby poci?gn?ł gazu, znów cyknę 2 lub 3 x i pali od kopa. Nie zarzynam rozrusznika ani akku :) Mam ga?nik :)
-
Nigdy nie odpalam na gazie, zawsze odpala się na benzynie, potem przeł?cza na gaz, mniej się silnik zużywa, gdy mam temperaturę ok 70, przeł?czam na gaz, ja latem odpalam na gazie, gdyż wytłumaczono mi że mogę zawsze odpalić na gazie, bo to zależy od instalacji gazowej, mówił mi kumpel że mam włosk? instalacje która pozwala na odpalanie na gazie odrazu, a rosyjska, co? tam hm...co? się r?bie, ale ja jednak odpalam na benzynie i potem przeł?czam na gaz, jest wiele bezpiecznej, a ja mam małe dziecko w aucie przeważnie, mojemu koledze wywalił kiedy? poldas, chciał odpalić na gazie, bo nie miał benzynki, naszczę?cie nic mu się nie stało... więc lepiej odpalaj na gazie, więcej poje?dzisz tym swoim poldkiem.
-
Ja na benzynie odpalam dopiero jak mrozy sa. Do zera odpalam na gazie i jest ok. Ostatnio mialem problemy z odpalaniem ale wyregulowalem zaworki, wymienilem filtr powietrza, filtr gazu, spuscilem szlam z reduktora, wyregulowalem instalke lpg i jest ok:)
-
mojemu koledze wywalił kiedy? poldas, chciał odpalić na gazie, bo nie miał benzynki, naszczę?cie nic mu się nie stało... więc lepiej odpalaj na gazie, więcej poje?dzisz tym swoim poldkiem.
Nigdy mi się nie zdarzył strzał w ga?nik. Chyba kolega miał zbyt wczesny zapłon. Poza tym mój poldek zdecydowanie lepiej pali na gaziku :) Nawet przy -12.
-
To że odpali na gazie przy np -10 to połowa sukcesu ale co póżniej jak zga?nie to gaz się będzie wydobywał z zmrożonego parownika i będzie trudno zapalić trzeba wył?czyć gaz przeł?cznikiem i kręcic dłuuuugoo aż załapie lepiej odpalić na benie i odrazu j? wył?czyć zanim szybki odmarzn? przeł?czymy na gaz i w drogę napewno nie bedziemy stali na ?rodku drogi próbuj?c uruchomić "zalany" gazem silnik a i gumki na zaworkich w parowniku dłużej wytrzymaj?.
-
To że odpali na gazie przy np -10 to połowa sukcesu ale co póżniej jak zgaśnie to gaz się będzie wydobywał z zmrożonego parownika i będzie trudno zapalić trzeba wyłączyć gaz przełącznikiem i kręcic dłuuuugoo aż załapie
Dlatego nie można dopuścić do tego żeby zgasł :) Ja nauczyłem się hamować lewą nogą :) Z resztą dużo zależy od regulacji biegu jałowego - kiedyś musiałem uważać aż do 70st ale zmieniłem regulację i wystarczy że wskaŹnik tem wejdzie na 50st i juznie gaśnie. Co dziwne jak jadę na luzie to mi obroty rosną :)
-
To co u mnie sie bedzie dzialo ? Lub jak odpalac?
GAznik , zasilanie takie ze jak przekrece kluczyk to automatycznie wstrzykuje mi gaz.
Ostatnio jak przyszly mrozy -10 to za chiny na gazie niemoge odpalic.....
Regulowalem zwory (ssacy 0,2 wydechowy ponad 0.2 chyba 0.25) i gosc na przegladzie krecil mi przy reduktorze
Czy skrecenie tej srubki (tej malutkiej wystajacej z reduktora(parownika) moze wplynac na problem z uruchamianiem?? mniej gazu bedzie dawac? Bo wiem ze pacan mi ja skrecal....
-
a ja nic nie kombinuje z jakimis strzałami gazem (guziczek z piorunem) tylko zawsze mam troche benzynki w baku. Rano na benzynke 2 razy zakrece rozrusznikiem i autko odpalone... pochodzi z 5 min ne benie i na gazik... t? techni?ka opalam w najgorsze mrozy gdy inni stoja i ładuja akusie ja już jade :D:D :roll: :roll: :roll:
-
To co u mnie sie bedzie dzialo ? Lub jak odpalac?
GAznik , zasilanie takie ze jak przekrece kluczyk to automatycznie wstrzykuje mi gaz.
Ostatnio jak przyszly mrozy -10 to za chiny na gazie niemoge odpalic.....
Regulowalem zwory (ssacy 0,2 wydechowy ponad 0.2 chyba 0.25) i gosc na przegladzie krecil mi przy reduktorze
Czy skrecenie tej srubki (tej malutkiej wystajacej z reduktora(parownika) moze wplynac na problem z uruchamianiem?? mniej gazu bedzie dawac? Bo wiem ze pacan mi ja skrecal....
Srubk? w sterowniku ustaw minimalny czas (tak 0.5s) a co do odpalania musisz spróbować właczasz zapłon (idzie gaz 0.5) wciskasz pedał gazu do oporu chwile czekasz puszczasz pedał tak by był wci?nięty około 1/4 i kręcisz powinien zapalić od pierwszego kopa (tylko trzymaj pedał gazu by nie zgasł :D ) inna metoda to 2x 0,5s (z chwil? przerwy) wył?czasz gaz i kręcisz w momencie jak załapie wł?czasz gaz (pedał cały czas lekko wcisnięty 1/4 i palec na przeł?czniku gazu :mrgreen: bo jak nie zdazymy wł?czyć to zga?nie).
U mnie ta druga metoda się sprawdza lepiej bo jest mniejsze prawdopodobieństow zalania silnika gazem.
Pamiętać nalezy o jednym że wył?czenia gazu przeł?cznikiem jest na wlocie parownika a w pierwszym stopniu mamy ciekły gaz więc jest jego dużo i jeżeli fura nie pali od pierwszego kopa lub drugiego kopa to raczej napewno zostanie "zalana" gazem mimo odcięcia elektrozworem (wystarczy na próbę przy pracuj?cym silniku zdj?ć konektor z zaworu przy parowniku silnik pracuje jeszcze 5-10s (na elpigazie na inych może być inaczej).
-
Srubk? w sterowniku ustaw minimalny czas (tak 0.5s)
No ja ma elpigaz
Gdzie znajde ta srubke??
W lato i do temp -5 odpalalem tak ze wstrzykiwal gaz , pedal decha , krece i lapal
Czy zawory ssacy 0,20 , wydechowy 0,25 moga sie przyczynic do tego ze niemoge zapalic w tak ujemniej temp ??
-
Srubkę (potencjometr) znajdziesz w tylnej cze?ci sterownika (w obudowie przeł?cznika gaz-benzyna musisz go wysun?ć do przodu z plastikowj obejmy mocuj?cej) pod warunkiem że masz sterownik bez tzw "przycisku ssania".
Tylko delikatnie małym ?rubokretem pokręć :mrgreen: na obudowie s? strzałki w któr? strone zmniejsza się lub zwiększ czas wypływu gazu.
Takie ustawienie zaworów (0.25-0.2) nie powinno mieć wpływu na palenie jedynie bardziej będzie słychać klekotanie zaworów.
-
Ostatnio jak przyszly mrozy -10 to za chiny na gazie niemoge odpalic.....
Problemy z odpaleniem na gazie w zimę wynikaja w dużej mierze ze złych ustawień wolnych obrotów na gazie - u mnie to przetestowałem. Po regulacjach na analizatorze za Chiny Ludowe nie chciał odpalić na gazie!!! Dopiero po moich korektach auto pali poprawnie.
-
Andreas#1822
to jak to zkorygowales??
-
Problemy z odpaleniem na gazie w zimę wynikaja w dużej mierze ze złych ustawień wolnych obrotów na gazie - u mnie to przetestowałem. Po regulacjach na analizatorze za Chiny Ludowe nie chciał odpalić na gazie!!! Dopiero po moich korektach auto pali poprawnie.
Owszem regulacja ma peweien wpływ na palenie auta ale jeżeli silnik po nagrzaniu dobrze chodzi (mało pali i ma buta) to regulację bym sobie odpu?cił bo zimny parownik ma zupełnie inne parametry niż nagrzany i po regulacji na ciepłym nie ma pweno?ci że to pomoże a nie wyobrażam sobie regulacji parownika na zimnym silniku ;) .
Najpierw sprawd? to co napisałem wcze?niej, w ten sposób nic nie rozregulujesz ani nie zepsujesz a kręc?c przy parowniku możesz totalnie rozregulować gaz szczególnie gdy robisz to pierwszy raz (no ale kiedy? trzeba zacz?ć :mrgreen: ).
-
ja mam poloneza 1.6 GLE na gazniku i zapalam caly czas na gazie pali od kopa latem nie potrzebuje ssania a zima musi miec do puki zlapie temperature i wtedy moge wylaczyc i im wiekszy mrozik tym lepiej pali na gazie pozdrowionka
-
lepiej jest odpalac na beznyzie nie ciacha sie tak sielnik ale na gazie tez mozna