FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: Alien#174 w Lipiec 01, 2011, 14:27:55 pm
-
20 lat temu zakończono produkcję Polskiego Fiata 125p, auta które przez lata było sztandarowym produktem FSO, Fiat miał przynajmniej to szczęście, że jego produkcja została oficjalnie zakończona (w przeciwieństwie do Poloneza, którego produkcja została "wstrzymana" i oficjalnie nigdy się z nim nie pożegnano...)
Nie o tym jednak chciałem wspomnieć - chciałem za to zwrócić uwagę na MEGA ciekawy artykuł który pojawił się w lipcowym Classic Auto, opisujący amerykańską wersję Fiata 125p Pick Up, ale ale - nie jakąś tam manianę poskładaną w garażu, ale ori Polskiego Fiata z homologacją na Stany! Zapewne wielu z Was słyszało opowieści zaczepiające prawie o gatunek płaszcza i szpady jak to wujek Zenek znał pana Czesia, który robił na stróżówce w FSO i WIDZIAŁ jak to z FSO wyjeżdżały transporty płynące potem za Ocean, bajek tego typu jest mnóstwo i dowodzą tylko jednego - mianowicie tego w jak głębokiej D.U.P.I.E. jesteśmy jeśli chodzi o historię naszej rodzimej motoryzacji.
Artykuł w CA, bardzo obszernie opisuje i przedstawia jedyny zachowany i odrestaurowany egzemplarz DF w wersji na Stany.
Celowo nie będę przytaczał ani tym bardziej ładował tu skanu całości bo chciałbym zachęcić do zakupu lipcowego (ale i innych) numeru CA, praktycznie jedynej na naszym rynku gazety (no czasem da coś Automobilista) która regularnie przemyca na swych łamach informacje o Polskiej motoryzacji.
-
Coś czytałem o tym Fiacie w necie, amerykańskie odbojniki i takie tam. Był gdzieś ciekawy artykuł o Polskim Fiacie zbudowanym specjalnie dla konsulatu Polskiego w Chicago który przez kilka dni reklamował FSO podczas rajdu Press On Regardless w którym mieliśmy nie mieć szans i wysypać się na pierwszym dniu ,a wszystkie wozy dojechały do mety i Mucha zajął nawet 4te miejsce ,a Jaroszewicz prawie wylądował w areszcie za testowanie rajdówki na publicznej drodze bez dokumentów. <lol>
-
Ten z artykułu nie ma paskudnych amerykańskich zderzaków, bo ten tym samochodów nie wymagał ich w latach 70tych, jest za to kilka innych smaczków.
-
Bo był to Pic-up a one nie potrzebowały a federalne zderzaki chyba weszły w życie od 72/73 roku najpierw na przodzie a potem też tył a dodam od siebie że były jeszcze oprócz pic-upa sedan i kombi z czego jeden rozbity w crasch-teście a drugi nie przeszedł 90 dniowych testów homologacyjnych i poszedł na żyletki,więcej już nie piszę ale zachęcam do zakupu Classic Auto bo artykuł ciekawy,zresztą jak cała gazeta.