FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki Fiata, Forda i inne => Wątek zaczęty przez: Elwood#1887 w Grudzień 24, 2011, 01:36:16 am

Tytuł: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Grudzień 24, 2011, 01:36:16 am
Od jakiegos czasu miałem ochote przeprowadzic swap z prawdziwego zdarzenia, i zainstalowac w FSO motor którego nikt jeszcze nie włozył. Pierwsze załozenia były proste, miała to byc koniecznie jednostka 4 cylindrowa wyposazona we wtrysk paliwa, o pojemnosci koniecznie powyzej 2 litrów wraz z orginalna skrzynia biegow aby nie cudowac z flanszami, bez turbo, no i zapewniajaca przyzwoite osiagi które pobija 1.8 rovera tzn ta sama lub zblizona moc przy znacznie wyzszym momencie obrotowym osiaganym mozliwie nisko. W gre wchodziły własciwie wiec tylko jednostki Forda, Volvo, Chryslera, Opla o pojemnosci 2.2/2.4L. Jako ze trafił sie tanio Ford Scorpio 2.3 po dzwonie, a ja dodatkowo jestem milosnikiem niebieskiego owalu ;) wiec postanowiłem wstawic ten silnik, który jest rozwinieciem dobrze znanego silnika DOHC 8v z forda sierra i stworzyc mocnijsza wersje poldoforda :D. Dane techniczne zespołu napedowego ponizej :

    * Oznaczenie silnika wg Forda: Y5A (w galaxy Y5B)
    * Typ: R4, blok zeliwny, głowica aluminiowa
    * Pojemnosc skokowa: 2295 cm3
    * Srednica tloka: 89.6 mm
    * Skok tloka: 91.0 mm
    * Stopien sprezania: 10:1
    * Rozrzad : DOHC 16V, napedzany łancuchem ,hydrauliczne popychacze,
    dodatkowo wałki wywazajace umieszczone w misce olejowej napedzane tym samym łancuchem co pompa oleju
    * Zasilanie paliwem:  sterownik EEC-V, dwie sondy lambda, EGR, zintegrowane immo i EDIS
    * Moc: 145Km (108 kW) przy 5600 obr/min
    * Moment obrotowy: 210Nm przy 4500 obr/min
    * Skrzynia biegów - Typ MT 75 5 biegowa + wsteczny z hydraulicznym sterowaniem sprzegła i dwumasowym kolem zamachowym
    * Przełozenie tylniego mostu 3,92:1 (takie samo jak polonez 1.6)
    * Osiagi w orginale - Masa własna 1530-1570Kg(w zaleznosci od wyposarzenia), 0-100Km/h - 9,8-10,0s Vmax- 210Km/h  60-100Km/h na 5 biegu 14,8s, dopuszczalna masa całkowita 2125Kg
Tak wiec ta jednostka napedowa  w Fso które jest lzejsze o ponad 500Kg(125p lub 400kg polonez) poprawiona w stosunku do orginału powinna zapewniac naprawde niezłe wrazenia z jazdy, zwłaszcza ze miałęm okazje jezdzic takim motorem w scorpio i wiem co ten motor potrafi wiec motywacja była( i jest :) ) naprawde spora do działąnia, tyle ze nie jest to swap dla ludzi ktorzy maja mega problemy przy zmianie 1.4 na 1.8...


Po kupnie rozebrałem scorpio wyciagnałem wszystko co mogło sie przydac i reszte pogoniłem dalej do ludzi. Akurat trafił sie jeden z pierwszych modeli jaki zjechały z tasmy -premiera miała miejsce 1 czerwca 1996 roku a moj został wyprodukowany 19 czerwca :) W tak zwanym miedzyczasie zanim wziołem sie za kombinacje z motorem szukałem przydatnych informacji i  zaczynalem kompletowac dodatkowy osprzet niezbedny do przekladki jak i podniesienia mocy. Na poczatek kupiłem wiec kolektor ssacy od RS2000, rurowca od galaxy aby wywalic ciezkie i chropowate zeliwo, czujnik temp od poloneza 1.4(pasuje idealnie w miejsce orginału) oraz smok oleju od forda sierry. Oprocz wczesnijszych zalozen doszły jeszcze wymagania aby maksymalnie odchudzic motor z tego co sie da oraz w miare mozliwosci wykorzystac jak najwiecej seryjnych czesci pochodzacy ze Scorpio/Poloneza zeby zredukowac koszta.W ten sposob zamiast robic konwersje na 2,3 8V zostawiłem ori głowice na 16 wentylach i zostawiłem orginalne ciezkie dwumasowe kolo zamachowe(w celu poprawy dolu), zamiast zainstalowac lzejszy odpowiednik od 2.0
Pierwszy problem przy swapie to dorobienie i pospawanie miski olejowej.
Wiec zaczynamy.
Na poczatek majac juz motor w garazu zaczałem od : miski olejowej/bagnetu oleju/smoka/ napedu pompy oleju i  wałkow wywazajacych. Miska olejowa posiada spływ do tyłu, i wszystkie pasujace miski sa aluminiowe. Opcji jest wiec kilka :
-dorobic stalowa, co jest ciezkie ze wzgledu na przednia osłone łancucha napedzajacego pompe oleju i wałki oraz fakt ze miska nie jest plaska
-zastosowac miske od galaxy która posiada spływ z przodu(pozniej powroce do silnika z galaxy i róznic +/- które wystepuja w stosunku do scorpio) -ciezko dostac i jest droga oraz posiada inne uszczelki dodatkowo nie pasuje tak do konca
-miska od sierry 8V - takze nie pasuje do konca, poniewaz 2.3 ma inny odlew bloku(zly) i w 2 miejscach sa dziury na styku miski z blokiem oraz i tak trzeba ja przekrecic o 180 stopniaby spasowała
-przerobic seryjna miske ktora mamy.
Wybrałem ostatnia opcje. Miska wymaga niestety sporych zmian w celu dostosowania do Fso. Po pierwsze nalezy ja rozebrac tzn wywalic wałki z napedem oraz przeciac na pol zachowujac mocowanie przedniej osłony rozrzadu, ja cialem w miejscu gdzie konca sie gorne wmocnienia gdyz jest to najbardziej sensowne miejsce i pozwala zachowac spora czesc seryjnego dołu. Nastepnie po obróceniu miski nalezy wyrównac jak najbardziej miejsca gdzie bedzie spaw aby były jak najmniejsze szczeliny, wyciac wszelkie zbedne juz wmocnienia z miski, zostawiajac mocowanie seryjnego smoka(3szt nadlewow z gwintami), potem odcinamy przednia  czesc gdzie jest mocowanie sworzni kolek napedzajacych walki(obok napisu z numerem miski) i tak spreparowana miske wieziemy na pierwsze spawanie do polapania. Nalezy zaspawac otwor w misce do smarowania wałkow które i tak wywalamy, wzmocnienie pod miejscem mocowania bagnetu (mniej wiecej po srodku bloku i miski) i przerobek  ciag dalszy. Potem wiercimy otwor na bagnet olejowy(12mm) symetrycznie po srodku nadlewu oraz czesciowo poglebiamy 15mm na oring uszczelniajacy. Blaszana rurke od bagnetu nalezy tez uciac okolo 2-3 cm ponizej mocowania oringu. Nastepnie wyrównujemy spaw od zaspawanego kanału smarujacych wałki, przykladamy miske i patrzymy gdzie zachacza o bagnet i w tamtym miejscu gdzie nadlalismy podczas spawania frezujemy materiał oraz podcinamy wzmocnienie na dole przy mocowaniu dolnej miski. Jak miska juz pasuje to przechodzimy na druga strone i wycinamy fragment gdzie jest wlot oleju do silnika. W scorpio kanał olejowy idzie w misce, poniewaz miske odwracamy to musimy usunac ta czesc i zastowowac rozwiazanie ze starszych wersji tzn sierra gdzie rurka jest stalowa i osobno przykrecana -na szescie sa niezbedne otwory w bloku do zamocowania. Po wycieciu miski musimy dorobic zaslepke- ja zastosowałem fragment seryjnej miski konkretnie mocowanie jednego walka które po "malym tuningu" pasuje jak ulał w celu zrobienia bułki na smok. Po dopiłowaniu czyscimy całosc miski po obu stronach aby spawy były pewne i wieziemy do ostatecznego spawania. Kiedy mamy juz gotowa miske wiercimy dziure z przodu miski aby olej miał któredy splynac i  bierzemy sie za smok -ja uzyłem w tym celu pocietego smoka od sierry, zastosowałem tez seryjny smok od 2,3 zainstalowany w seryjnym miejscu mocowania na wysokosc- po odcieciu i przespawaniu mocowania i połaczyłem to w jedna pasujaca całosc. Niestety nie miałem nic innego nadajacego sie do dyspozycji jezeli chodzi o srednice i materiał wiec narazie musi byc ale bedzie do poprawki, ewentualnie mozna spróbowac wykorzystac tez smok od pinto ale ma on mniejsza srednice tj 12mm zamiast 15 jak orginał i tez wymaga ciecia. Jezeli chcecie wyginac orginalna rurke oleju uprzedzam odrazu- bez palnika sie nie obejdzie.  Dodatkowo podczas przekrecania smoka nalezy  wyciac fragment blachy ograniczajacej ruch oleju z dolnej miski. Dorobiłem takze zaslepke orginalnego otworu po bagnecie. Uzyłem jakiejs nietypowej sruby z miekkiego materiału(chyba jakies alu) która pasowała idealnie na srednice- po oszlifowaniu łba i odcieciu gwintu weszłą ciasno w podtoczenie na oring dzieki czemu jest na równo z blokiem. Potem zapunktowałem ja dodatkowo aby nie wypadła w kilku miejscach. Majac juz gotowa miske nalezy zajac sie napedem pompy oleju -albo skrócic seryjny łancuch albo zastosowac łancuch od sierry 2.0. Ja skróciełem poniewaz spawanie miski mocno nadszarpnelo moja kieszen. Nastepnie kupujemy nowa uszczelke pod miske i czyscimy calosc z wiorow/brudu no i  skrecamy całosc tzn smok, zakladamy miske i przednia osłone rozrzadu, kolo pasowe. Zimering przedni jest taki sam jak w pinto. Nastepnie bierzemy sie za bagnet, wlewamy olej stawiamy silnik prosto i patrzymy gdzie jest poziom .Jezeli jest za wysoko w stosunku do kresek to skracamy rurke od góry, jezeli za nisko to trzeba naciac nowe poziomy drobnym pilniczkiem. Nastepnie lekko przeginamy bagnet  i przerabiamy mocowanie pod najblizsza srube. U mnie jeszcze swobodnie bo najpierw musze barany dopasowac Potem sprawdzamy jeszcze czy rozrusznik wchodzi i ewentualnie podcinamy/szlifujemy miske  W tej chwili najwieksza przeróbka jest juz za toba :)i dalej bedzie juz troche latwiej(troche)

Majac silnik wstepnie w budzie wziołęm sie za kolejna wydume -wydumalem ze majac juz gotowy dól z wywalonymi walkami co daje ok 5Km i pare kolo mniej , wziołem sie za skrzynie biegów i wał napedowy. Na poczatek wyczysciłem całosc z brudu. Wymysliłem sobie ze poniewaz rozstaw otworów jest taki sam w fordzie jak i fso to do skrzyni MT 75 zaadaptuje seryjny wał od poloneza zeby zaoszczedzic na dorabianiu wału i nie bawic sie w dorabienie mocowania podpory wału, zwłaszcza ze miałem dobry wał o przebiegu 75 tys, co juz w tym momencie wymusiło odpowiednie usadowienie silnika i skrzyni wzgledem nadwozia. Niestety okazało sie ze wału od poloneza nie da sie wykorzystac z prostej przyczyny -silnik ze skrzynia jest okolo 7,5cm dluzszy niz odpowiedniki z fso wiec o tyle musialbym przesunac silnik do przodu na co nie ma tyle miejsca, trakcja byłaby tragiczna a problemow jeszcze kilka(zamkniecie maski), wiec wał zostanie dorobiony na samym koncu


Kolektor ssacy chce zastosowac od RS2000 i wziołem sie za niego dzisiaj -jest szczegolnie polecany do takiego setupu. Oczywiscie orginał z tworzyw sztucznych wejdzie P&P jezeli silnik jest z bardziej z przodu, niestety moj miał otwory powiercone do sekwencji oraz przerobiona studzienke termostatu (ktora w plastikowych kolektorach peka) wiec zdecydowałem sie na ten od RS2000 zwlaszcza ze silnik postanowiłem dac maksymalnie blisko grodzi jak sie da. Kolektor ten wymaga sporych zmian jako ze pochodzi z przednionapedowki i normalnie nie wchodzi chyba ze wytnie sie dziure w scianie grodziowej i wywali nagrzewnice -trzeba odciac(odpowiednio o czym dowiedziałem sie po przecieciu i przymierzeniu) i zamienic tył z przodem i dodatkowo miec stary kolektor alu(scorpio/sierra2.0 ) z którego odcinamy studzienke z czujnikami i mocujemy z przodu do kolektora. W escorcie tego elementu nie ma poniewaz wyjscie jest z tyłu głowicy. Wiaze sie to dodatkowo z dorobieniem innej przekladki pomiedzy kolektor i glowice która przykryje tez obudowe termostatu i która musi byc poniewaz aluminiowa obudowa chaczy o srube mocujaca pokrywke rozrzadu i bez przekladki sie jej nie przykreci ani nie zespawa z kolektorem. Ja akurat mialem juz pekniety kolektor plastikowy i ktos załozył obudowe alu wiec problemu nie miałem :)

Kolejna sprawa przepustnica -w 2300 i RS2000 ma ta sama srednice 55mm ale niestety juz inne mocowania ze wzgledu na to ze w escorcie zawor wolnych obrotow jest na filtrze powietrza a w scorpio w kolektorze ssacym i sama przepustnica jest wieksza ze wzgledu na ten dodatkowy kanał obejsciowy wiec dobrze jest miec przepustnice od RS200 albo czeka was dorabianie przejsciowki jak mnie :) Dodatkowo  trzeba  zamocowac oprocz przepustnicy i zawor wolnych obrotow w  RS2000 ktory orginalnie jest w obudowie filtra powietrza. Kolejny zonk to uszczelki w 2.3 sa oringi, te od RS2000 nie przykryja znowu termostatu, wiec prawdopodobnie nalezy zastosowac dwie takie same uszczelki od scorpio 2.0 16V które miało aluminiowy kolektor z termostatem z przodu. Listwe z wtryskami poczatkowo miała isc z 2.3 ale nie pasuje do kolektora RS, wtryski maja 18mm srednicy, RS 20mm dodatkowo wyjscie paliwa z litwy wypada w kanale ssacym i nie da przekrecic o 180 stopni gdyz sruby nie sa symetryczne :/ tak musze znalesc listwe od RS 2000. Co ciekawe nigdzie w  oficjalnych danych nie ma podanych wydajnosci wtryskiwaczy w tych silnikach(Y5A/ N7A) tylko numer czesci(jako całosc) i cisnienie robocze tj 2,7 bara
Barany do wydechu kupiłem od galaxy- bo były najtansze i bez recyrkulacji ale po pierwszych pomiarach to tez nie jest super dobra opcja -wychodza w belke(dlatego tez max cofam motor) i trzeba w przypadku kompa od RS  przerobic pod 2 sondy. W 2.3 tez sa dwie ale jedna za a druga przed katem a tutaj jedna czyta sygnał z 1i2 cylindra a druga 3i4. Powinien wejsc po lekkim podcieciu i przytuleniu do silnika, a przy okazji obspawam go po zewnatrz i wyszlifuje od srodka. Kolektor wydechowy od RS2000 jest jeszcze inny poniewaz zakreca pod miska olejowa w bok silnika i wymaga jeszcze wiekszych modow niz ten z galaxy. Mozna tez zostawic seryjne zeliwo kanały ma duze wiec nie ma problemu, niestety otwor wyjsciowy tez jest duzy -przystosowany odrazu pod katalizator.
(http://img62.imageshack.us/img62/5338/12731742.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/62/12731742.jpg/)

(http://img341.imageshack.us/img341/8943/96478334.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/341/96478334.jpg/)

bagnet i zaslepka pod bagnecie

(http://img684.imageshack.us/img684/7781/sdc11158m.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/684/sdc11158m.jpg/)
Miska od srodka po przerobieniu


(http://img196.imageshack.us/img196/3714/sdc11159z.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/196/sdc11159z.jpg/)
Miska z zewnatrz

(http://img706.imageshack.us/img706/7417/sdc11182v.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/706/sdc11182v.jpg/)
Wspomniany kolektor z RS2000
Fot z dzisiaj nie ma poniewaz głownym zajeciem była wymiana sworznia w E36 zeby bezpiecznie dojechac gdziekolwiek w swieta. Foty beda sie pojawiac w miare postepu prac, reszte uzupelnie niedlugo
wczesnijsza rozmowa na ten temat :
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=22673.60
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: turbonez w Grudzień 24, 2011, 10:42:02 am
Fajny pomysł , szkoda że nie wrzuciłeś tego do auta sympatyków klubu . Dobrze by było jak by tam powstała baza wiedzy na temat ciekawych projektów FSO

pozdrawiam , powodzenia i wesołych świąt
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Grudzień 24, 2011, 13:19:31 pm
Silnik bardzo fajny i wydajny, tylko mnie osobiście przeraża seryjna elektronika tego silnika...
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: qziok w Grudzień 24, 2011, 13:37:35 pm
nareszcie jakiś porządny silnik do polda nie tam jakiś rover tylko FORD.
życzę powodzenia w projekcie
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: NeoN w Grudzień 24, 2011, 16:08:56 pm
Lubię jak ludzie swapują nietypowe jednostki napędowe do Poldków i przy tym jeszcze mają pojęcie co robią. Bardzo fajny wybór jeżeli chodzi o silnik, z tego co się orientuję to hybryda głowicy z RS2000 na dole 2.3 zapewnia już niezły przeciąg. Pewnie znasz ten projekt, ale wrzucę dla innych bo jest sporo fajnych patentów opisanych: http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=46500 .
Będę kibicował. :]
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Grudzień 24, 2011, 17:29:30 pm
a dlaczego glowica z RS'a? czyzby seryjna od 2.3 byla wada fabryczna ?? :D
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: NeoN w Grudzień 24, 2011, 20:36:15 pm
Nie orientuję się za dobrze w Fordach, ale przypuszczam że RS2000 miał jakieś różnice w stosunku do tej z 2.3. Chyba pojemność komory spalania była inna, wałki chyba też są ostrzejsze. Elwood pewnie będzie wiedział o co kaman.
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Grudzień 24, 2011, 21:45:27 pm
tylko mnie osobiście przeraża seryjna elektronika tego silnika...
Fakt EEC-V jest troche rozbudowane, ale sporo rzeczy(EGR i czujnik cisnienia spalin) da sie obejsc za pomoca ecumastera którego i tak warto załozyc zeby na seryjnym kompie podciagnac te 145Km. Problem jest spory z wiazka elektryczna i jej przełozeniem -kable próchnieja jak cholera, dodatkowo wiazka elektryczna jest mocno zintegrowana z wiazka budy, wiec na dobra sprawe przy swapie najlepiej miec tylko wiazka silnika zeby odzyskac potrzebne wtyczki, wtyczke do kompa z 40/50cm przewodu, to samo z wtyczka do komputera zeby sie ewentualnie podpiac  i fragment wiazki z koncowka z prawego nadkola( z kostkami czujnika cisnienia oraz przeplywki) i praktycznie  całosc stworzyc od nowa wykorzystujac tylko same wtyczki z koncowkami przewodu plus wtyczka do kompa. U siebie planuje wykorzystac czesc  instalacji z bmw serii 5(przewody,przekazniki oraz okragle złacze 25pin) oraz resztki instalacji z explorera -tam kable sa duzo solidnijsze, a akurat mam to na stanie. Orginalnie w 2.3 siedział komp o oznaczeniu 96GB-11A650-CC typ THIN ja jednak dzieki pomocy kolegi Swietego(jeszcze raz dzieki) zdobyłem komp od RS200 o oznaczeniu 91AB-12A650-GB typ 1AGB który to jest juz EEC-IV i nie posiada zbednych bzdetow emisyjnych

a dlaczego glowica z RS'a? czyzby seryjna od 2.3 byla wada fabryczna ?? :D
Podobno jest lepiej wykonana ale nie wiem czy "lepiej" dotyczy materiału z którego jest odlana czy obróbki mechanicznej. Glowice czesto zaklada sie cała zeby walkow nie przekladac -sa inne, nie kombinowac z wyjscia wody(w przypadku escorta) oraz ewentualnie podniesc sprezanie. Taka głowice do 2.3 nalezy dostosowac poniewaz ma sporo mniejsze komory spalania niz wiekszy odpowiednik. 2.3 seryjnie ma 10:1 a RS2000 10,3 :1 (przy mniejszej pojemnosci) wiec czapka ta daje zbyt duza kompresje

Tutaj pokazane czemu miska od 2.0 nie pasuje do 2.3

http://images47.fotosik.pl/820/75e4e7e51ad15997.jpg
Orientuje sie ktos od czego pochodzi zawor wolnych obrotow na tym kolektorze ?
http://i129.photobucket.com/albums/p201/berkutelbrus/sierra/dziala/DSC02599s.jpg
gdyby udało sie taki zdobyc z wyjsciem na waz podpasowałby idealnie w moim projekcie a tak bede musiał cos wymyslec w celu umocowania normalnego zaworu
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: święty w Grudzień 25, 2011, 01:07:29 am
Elwood nie ma za co , w końcu ja tylko ruszyłem znajomości a że mam kilku miłośników fordów w tarnowie więc nie było większego problemu.Jak coś wałki z RS2000 leżą u kumpla co ma kilka takich rozebranych silników.
Co do miski to znam temat, który miał mój kumpel przy budowie hybrydy rs2000 i galaxy - ponoć da się ten element dospawać lub jak coniektórzy robią dokleić i oszlifować i poskręcać coby nie odapadło. Akurat on zapodał układ korbowy i tłoki z 2.3 do rozwierconego bloku z rs2000 u siebie i był dylemat z głowicą - galaxy a rs różnią się wielkością komory spalania - 2.3 ma duzo większe niż rs, za to jeśli chodzi o kanały, ich wyrpofilowanie oraz wielkość to tylko rs2000.
Jeśli chodzi o moc max to tylko rs bo różnica jest spora - co ciekawe prawdopodobnie rs 2000 i galaxy mają inny typ wtryskiwaczy bo w kanałach są inaczej wyprofilowane wejścia oraz część kanału gdzie się miesza paliwo. Nie mam fotek ale porównywałem dwie głowice leżące na stole.
Odnośnie nastawnika to wygląda na seryjny z rs2000 co jest na puszce :
(http://img243.imageshack.us/img243/1444/2000dohc.jpg)
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Grudzień 25, 2011, 17:06:15 pm
a dlaczego glowica z RS'a? czyzby seryjna od 2.3 byla wada fabryczna
pewnie dlatego ze rs ma wieksze kanały, zawory no i wyższy stopień sprezania ;)
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: śledzik w Grudzień 25, 2011, 19:50:47 pm
a ja slyszalem sporo opinii o seryjnej glowicy 2.3 wymiana hydrauliki wraz z wymiana oleju... jaka w tym prawda nie wiem, ale sporo moich znajomych mechanikow potwierdza fakt iz slaba w nich hydraulika. dlatego tez myslalem ze wlasnie po to zmiana glowicy. ale w koncu jakis nowy silnik sie pojawia w FSO. sam na chwile obecna pracuje nad czyms dla kogos...
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Grudzień 26, 2011, 13:28:06 pm
A ja się zastanawiam nad trudnością swapu jako takiego RSa do Polda.
Pojemność fajna, moc super (150 KM), wszystko rozbija się o misę i czy blok ma po bokach otwory co by dało się sklecić łapy.
Fajna alternatywa, pewnie da się spiąć z mt-kiem jak większość fordowskich silników.
Marudzę bo niedawno na capri był kompletny rs2000 w escorcie, silnik był w dobrym stanie, bez glejtu, poszło w całości za cenę silnika całe auto.
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Grudzień 26, 2011, 17:50:11 pm
A ja się zastanawiam nad trudnością swapu jako takiego RSa do Polda.
Pojemność fajna, moc super (150 KM), wszystko rozbija się o misę i czy blok ma po bokach otwory co by dało się sklecić łapy.

Skrzynia pasuje- bo blok ten sam praktycznie, z tym ze nie posiada wałkow, wiec pare rzeczy do przerobienia odpada juz na starcie :D, otwory w bloku tez sa wszystkie wiec nie ma problemu -ten silnik podejrzewam wejdzie nawet łatwiej niz 2.3 poniewaz miska ma splyw z przodu ale jest inna niz ta z galaxy i pasowac bedzie idealnie :), jedyna rzecza oprocz kolektora ssacego do przespawania bedzie przerobienie wyjscia wody ktore jest z tyłu głowicy, mocowanie alternatora ktory trzeba przeniesc na druga strone(jak w scorpio, i na lapie od scorpio) pompe wspomagania i tak trzeba umocowac od strony wydechu- w orginale nie wejdzie, oraz dodatkowo przerobic barany wydechowe(albo dac od galaxy) bo skrecaja w bok zamiast do tyłu. Tez myslalem o tym silniku ale postanowiłem isc w pojemnosc skokowa. Z tego co wiem w zaleznosci od rocznika/modelu głowica moze juz posiadac zaslepke na termostat z przodu wiec albo trzeba dorobic mocowanie (jak ja w 2.3 )przy kolektorze od RS2000 albo zastosowac kolektor ssacy od scorpio tzn plastikowy od 2,3, lub metalowy od 2.0 który moze posiadac takze zmienna dlugosc kanalow dolotowych, tylko ze trzeba to wysterowac osobno ecumasterem a to z powodu iz komputer od 2300 ani od RS2000 nie posiadaja tej opcji, mozna tez spróbowac uzyc komputera od scorpio 2.0 16V do wysterowania tego gadzetu :) Opcji jest wiec kilka do wyboru do koloru ale bedzie na pewno mniej problemow niz przy 2.3 zwlaszcza jezeli ktos dorwie całosc i nie bedzie bawił w szukanie i sztukowanie czesci jak ja w celu podniesienia mocy
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Grudzień 28, 2011, 00:38:10 am
Dzisiaj przymierzylem silnik dokladniej, okazało sie ze kiedy cofnie sie go na maksa jak planowałem to sytuacja ma sie nastepujaco:
plusy :
-barany od galaxy mijaja poduszke silnika i wejda praktycznie P&P
-drazek kierowniczy i stabilizatora od OHV wchodza bez problemu, stabilizator ma okolo 7mm od silnika, ale motor mozna jeszcze ciut cofnac
-miska w moim wykonaniu ma okolo 1cm od belki i jest 2cm nad belka
-rozrusznik jest pare milimetrow nad belka, wiec obejdzie sie bez podcinania belki
otwory mocujace skrzynie biegow oraz na silniku wypadaja idealnie na miejscu mocowan w nadwoziu orginalnego silnika :D
minusy :
-nie wchodzi orginalny wydech zeliwny
-nie miesci sie kolektor ssacy od 2300, wiec musi byc ten od RS2000
-najprawdopodobniej bedzie potrzeba dorobienia mocowania alternatora od zera, ale to musze jeszcze sprawdzic -byc moze w tym miejscu da sie wyciac nadwozie zeby było git gdyz prawdopodobnie nie ida tam zadne elementy konstrukcyjne. W pinto wystepuje identyczny problem ;)
Foto bedzie okolo piatku/soboty jak juz cos moze sie uda dorobic- poniewaz znowu padłą spawarka... :(


Tutaj foto miski Od RS200dla zainteresowanych
http://img32.imageshack.us/img32/1046/24052009638.jpg

http://www.google.pl/imgres?q=miska+RS2000&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1366&bih=545&tbm=isch&tbnid=CLuDQvZ0DvhydM:&imgrefurl=http://xarchiwum.pl/miska-olejowa-ford-escort-rs-2000-n7a-i1655895278.html&docid=Zd5-_MntJu71IM&itg=1&imgurl=http://img20.allegroimg.pl/photos/oryginal/16/55/89/52/1655895278&w=1024&h=768&ei=Uln6Tp38MYHxsgawhKjRDw&zoom=1

Tutaj srodek miski od 2.3
http://allegro.pl/miska-olejowa-ford-scorpio-2-3-16v-i2009350260.html
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Grudzień 28, 2011, 19:20:15 pm
No Elwood widzę nie próżnujesz. W końcu powstaje solidny poldon.

Chyba zacznę zbierać na suszarkę żeby nie zostać w tyle...
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Grudzień 31, 2011, 02:16:46 am
Kilka minut temu wrocilem z garazu zrobilem łape skrzyni, niestety pierwsza wersja sie nie sprawdziła -drazek i blacha mocujaca zapieraja sie o tunel - w tym miejscu w polonezie jest bardzo niski tunel, skrzynia jest symetrycznie co do milimetra w tunelu

(http://img339.imageshack.us/img339/6389/11111co.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/339/11111co.jpg/)
Rozejrzałem sie po garazu i znalazłem nizsze poduszki od skrzyni BMW i teraz wyglada to tak, dodatkowo jest zdystansowane za pomoca gornej blachy, w orginalne otwory w skrzyni sie nie wkreci poniewaz poduszki maja szpilki M8 i sa one bardzo krotkie. Lape oczywiscie musze jeszcze wzmocnic i pomalowac ale to dopiero jak dorobie wszystkie 3
(http://img543.imageshack.us/img543/3691/22222l.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/543/22222l.jpg/)

Dorobiłem tez jedna łape niestety musze ja przerobic i opuscic silnik o 1cm a zwiazku z tym podciac belke na rozrusznik a z tego powodu :

(http://img263.imageshack.us/img263/1862/33333mc.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/263/33333mc.jpg/)


Wykorzystałem poduszki silnika pochodzace od BMW R6(M20 z E21/E30) 6 cylindrowego poniewaz akurat takie były najtansze(2 szt 33zł), łatwo dostepne i nie padna po tysiacu kilometrów. Od Argenty nie idzie dostac, poldkowe nie wytrzymaja, a fordowskich  V6  praktycznie nie do zdobycia, chyba ze uzywki. Mozna tez spróbowac z poduszkami od Audi B3 sa takie same w silnikach 1.6-2.6. Poduchy zostały wkrecone w mocowania orginalnych poduszek w belce silnik został przesuniety o 1cm w stosunku osi samochodu (w strone serwa) z powodu alternatora

(http://img43.imageshack.us/img43/9448/4444ew.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/43/4444ew.jpg/)

wyciałem cała blache nie naruszajac elementow konstrukcyjnych, ale moze wystarczy tylko kilka ciosow mlotkiem i miejsce na alternator bedzie, mozna tez dorobic mocowanie alternatora od zera w i wejdzie bez problemu ale chiałem zostawic orginalny napinacz, pompa wspomagania w seryjnym miejscu tez powinna wejsc -nie sprawdze bo odciałem juz mocowanie, niezbedny jest tez drazek stabilizatora od 1,4 16V, orginał od ohv ma jakies 3mm luzu do blaszej oslony rozrzadu,i miski
Z ciekawostek to chlodnica od scorpio nawet po odcieciu dolnych mocowan nie miesci sie niestety w polonezie -jest o 2cm za szeroka  :( na wysokosc wchodzi idealnie.
A tak w ogole to Szczesliwego Nowego Roku :)
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Grudzień 31, 2011, 11:14:24 am
Co do poduszek, to u mnie wylądowały z Łady. Lite i taka sama wysokość jak Argenta.

Pozdr
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Grudzień 31, 2011, 11:45:08 am
Ja już też wspominałem że mam poduchy od Nivy :)
Chłodnica Ci wejdzie Michał, miałem to samo z chłodnicą od sierry OHC, powycinałem kawałki blach na fartuchach i akurat uzyskałem po centymetrze.
Mam tak już długo, podłuznice nie były cięte.
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Grudzień 31, 2011, 15:35:08 pm
Chłodnica Ci wejdzie Michał, miałem to samo z chłodnicą od sierry OHC, powycinałem kawałki blach na fartuchach i akurat uzyskałem po centymetrze.
Mam tak już długo, podłuznice nie były cięte.

Chłodnice tylko przymierzałem, i nawet gdyby weszła to i tak bym jej niezastosował z tego powodu ze jest uszkodzona i zostawilem tylko do zmierzenia :), oraz dodatkowo byłby problem z wysterowaniem wiatrakow - chłodnica MUSI miec miejsce na przynajmniej jeden czujnik załanczajacy wentyl z tego powodu ze w orginale w scorpio z kompem EEC-V wiatrakami steruje komputer silnika na podstawie danych z czujnika temperatury, natomiast EEC-IV który zamierzam zastosowac po prostu tej funkcji nie posiada wiec pewnie dam seryjna chlodnice
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: BARTEK1925 w Grudzień 31, 2011, 17:00:41 pm
Ja mam chłodnicę bez gniazda na termowłącznik, natomiast zastosowałem wąż cłodnica-obudowa termostatu od 1.8 TD, tam gniazdo jest na wężu.
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Styczeń 05, 2012, 23:50:38 pm
Dzisiaj w koncu dorobiłem ostateczna wersje łap silnika z blachy 3mm jak na foto(lewa od lewej patrzac od przodu na motor). Prawa jest troche nie teges-braklo materiału i spawałem z resztek tego co było na stanie ale powinna dac rade. Trzeba tutaj uwzglednic wyjscie bagnetu i przerobic mocowanie jak i sama łape trzymajaca rolke paska(oraz w scorpio sprezarkre klimatyzacji), orginalne otwory od łapy sa za daleko i w dodatku wypadaja za rurowcem wiec sie ich nie wykorzysta. Niestety nie zdazyłem ich zamontowac po pomalowaniu poniewaz kupilem jakis lipny lakier który po 5 godzinach przy piecyku dalej sie klei do wszystkiego, moze do jutra wyschnie.Generalnie musiałem z kazda z łap kombinowac conajmniej w dwoch podejsciach  zeby motor był tak jak chiałem i wszystko weszło bez kolizji
(http://img834.imageshack.us/img834/7317/54417770.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/834/54417770.jpg/)
(http://img585.imageshack.us/img585/3562/13596350.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/585/13596350.jpg/)
Nizej foty pokazujace ile jest do maski w ostatecznym polozeniu(nie smiac sie, nie mam maski) i jak daleko jest kolektor ssacy od grodzi. Z silnikiem 2.0 bedzie troszke wiecej miejsca poniewaz juz z samych wymiarów srednica/skok tzn 2.0 86/86mm kontra 2,3 tj 89,6/91mm wynika ze motor 2.0 jest 15mm wezszy na srednicy cylindra czyli krótszy i moze byc minimum 1cm nizszy(2x roznica skoku tj 5mm)
Generalnie wydaje mi sie ze lepiej robic swap na ten motor majac nadwozie po silniku rovera -stabilizator pasuje p&p, odrazu wykorzysta sie czesc wydechu(u siebie tez mam taki zamiar) oraz belka od rovera jest troche nizsza wiec jest szansza ze motor zejdzie jeszcze nizej. Tak jak teraz na foto rozrusznik ma 5mm do belki, belka nie podcinana poniewaz musiał bym ja ciachnac po całej szerokosci a to zdecydowanie  odpada. Stabilizator od ohv tez sie niestety nie miesci kiedy silnik jest tak jak teraz, na upartego mozna podgiac łaczniki i dac jakies 10-15mm podkladki pomiedzy podluznice a stabilizator i moze dałoby sie to spiac razem zeby było git, ale lepiej chyba nie kombinowac bez sensu
(http://img23.imageshack.us/img23/2095/67242595.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/23/67242595.jpg/)
(http://img18.imageshack.us/img18/7286/42881489.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/18/42881489.jpg/)
W miedzyczasie kiedy farba wysychała wziołem sie troche za kolektor wydechowy - odcialem ori flansze,rozpilowałem pozostałosci spawow(na foto gorne jeszcze sa) w kanałach, wyciałem mocowania oslony termicznej i wyczysciłem flansze z brudu. Jak załoze łapy to kolektor bedzie przytulony do silnika i obspawany po zewnatrz w celu obrobienia spawow od srodka
(http://img822.imageshack.us/img822/4304/26175805.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/822/26175805.jpg/)

Pomijajac rozrusznik do całego osprzetu powinno byc bardzo dobre dojscie. Poduszki BMW sa twarde jak kamien.
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Styczeń 06, 2012, 11:39:12 am
Elwood, jakieś masz patenty na poduszkę pod skrzynię do pinto? Po podniesieniu skrzyni do góry (nowa łapa) ustały mi drgania, ale przy upalaniu buda lata po całym tunelu i przez to, że ma bliżej to obija jego ściany. Znasz jakieś mocniejsze odpowiedniki?
pzdr
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Styczeń 06, 2012, 12:42:03 pm
Elwood, jakieś masz patenty na poduszkę pod skrzynię do pinto?
Niestety nie- zarówno w pinto, w granadzie pod automatem i w scorpio w MT75 jest taka sama poduszka(w MT75 dodatkowo z aluminiowym dystansem). Jezeli dałes nowa gume nie powinno byc problemu -chyba ze leje sie na nia olej to szybko wtedy sie rozpada, mozesz zrobic jakies foto tej łapy zebym widział jak jest skrzynia w tunelu ? Napisz tez czy nie widac gdzies jakis obtarc czy sladow. Podobny objaw nawalania moze dawac urwana guma przegubu elastycznego -jezeli dałes od FSO jak sie urwie to podczas krecenia nawala po tunelu i czesto metalowy element wali prosto w przewody od hamulcow albo gazu
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Styczeń 06, 2012, 18:12:17 pm
Fotke wrzuce przy okazji pozniej. Wał mam od sierki przerabiany, elastyczny przegub jest prawie nowy, fordowski. Poduszka też nowa, bo stara się łamała w rękach. Miejsca (po podniesieniu skrzyni) jest bardzo, bardzo mało i możliwe, że wali nie tyle samą skrzynią co przegubem obrotowym (podczas normalnej jazdy brak objawów, tylko gdy podczas poślizgu opony łapią przyczepność i "rwie"). Natomiast skrzyni nie mogłem opuścić niżej, bo miałem wtedy takie objawy, że przy powolnej jeździe latał mi drążek (wał stał przekosem), a gdybym chciał opuścić skrzynię z silnikiem to nie miałbym możliwości skręcać (i tak mam drążek od poldorovera bo na normalnym nie było możliwości złożyć, przy max skręcie drążek dotyka do śrub łączących dzwon z przekładką). Ogólnie to bez oryginalnych części to mieliśmy z chłopakami tyle rozkminy przy tym swapie, co przy każdym innym nie-seryjnym silniku. Może kiedyś (po sesji?) opiszę, jak będę miał natchnienie i ktoś jeszcze będzie chciał ten silnik wsadzać (teraz będą same VVC)

pozdr
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: pold20 w Styczeń 06, 2012, 19:27:11 pm
(teraz będą same VVC)
Napewno nie:) Ja będę wyjątkiem
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Styczeń 06, 2012, 21:27:37 pm
coraz wiecej dziwnych swapów wiec teraz cieżko byc orginalnym ;)
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: PiatasE w Styczeń 06, 2012, 22:42:58 pm
To jest po prostu urozmaicenie gamy jednostek FSO. To jest ciekawy swap:
(http://img688.imageshack.us/img688/2042/polonezd.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/688/polonezd.jpg/)
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Styczeń 07, 2012, 00:41:42 am
jak ktoś ma 35 kawałków na silnik i remont <lol> zresztą artykuł stary ja świat ...
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: święty w Styczeń 07, 2012, 10:05:35 am
Tak offtopicując to jeszcze nie widziałem nic z japoni w polonezie. A elwood widze że prace idą pełną parą - jak zamierzasz rozwiązać problem sond lambda przy takim kolektorze ? W rs 2000 są 2 na runnerach 1-4 o 2-3 osobno - podejrzewam że ecu koryguje mieszankę dla każdej z par cylindrów osobno przez co przy podłączeniu zbiorczej rury może to w teorii nie działać jak powinno - co nie oznacza że tak musi być.
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Styczeń 07, 2012, 19:45:54 pm
jak dobrze pójdzie to moze niedługo wyląduje jeden japoniec ;) tylko narazie odpowiedniej budy brak ...
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Rafał w Styczeń 07, 2012, 19:46:59 pm
jak dobrze pójdzie to moze niedługo wyląduje jeden japoniec ;) tylko narazie odpowiedniej budy brak ...
A coś konkretniej ? :P
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Styczeń 07, 2012, 20:11:06 pm
konkretniej to bedzie jak mi fundusze pozwolą na rozpoczecie prac ;)
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Styczeń 07, 2012, 23:02:16 pm
Panowie temat dotyczy forda a nie japonców -za jakis czas go oczyszcze...

jak zamierzasz rozwiązać problem sond lambda przy takim kolektorze ? W rs 2000 są 2 na runnerach 1-4 o 2-3 osobno - podejrzewam że ecu koryguje mieszankę dla każdej z par cylindrów osobno przez co przy podłączeniu zbiorczej rury może to w teorii nie działać jak powinno - co nie oznacza że tak musi być.

(http://img43.imageshack.us/img43/9597/67095710.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/43/67095710.jpg/)

Akurat w kolektorze galaxy 2i3 oraz 1i4 schodza sie po bokach  :-) wiec jezeli bede wspawywał sondy to beda po bokach rownolegle do silnika chyba ze okaze sie ze brak miejsca(lapa silnika) to wtedy wspawam sondy dalej w zbiorcza rure -temat jeszcze do dogrania na poznijszym etapie jak juz bede miał kompletna jezdzaca bude na kolach
(http://img683.imageshack.us/img683/7572/11648787.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/683/11648787.jpg/)
Tutaj rzut na kolektor wydechowy przed dogieciem do silnika, sa do tego potrzebne dwie osoby, sam niestety nie dałem rady -rury naciete do polowy. Ewentualnie moze utne całe, rozszlifuje flansze i dosune do silnika jezeli sie okaze ze nie damy rady dogiac albo np zacznie krzywic sie rurowiec podczas tej operacji
(http://img545.imageshack.us/img545/1622/73952688.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/545/73952688.jpg/)
(http://img39.imageshack.us/img39/4933/33934584.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/39/33934584.jpg/)
Lapy silnika juz na miejscu
(http://img195.imageshack.us/img195/6942/43209186.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/195/43209186.jpg/)
Widok na rozrusznik
(http://img705.imageshack.us/img705/4729/37826962.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/705/37826962.jpg/)
A tu na cały motor -silnik jest przesuniety o okolo 15mm w prawo wzgledem osi nadwozia aby zrobic miejsce na rozrusznik i alternator, skrzynia w tym ukladzie jest przesunieta okolo 3mm w prawo wzgledem osi tunelu. W orginalnym poldofordzie silnik tez nie był symetrycznie po srodku nadwozia tez był przesuniety lekko w prawa strone
Dodatkowo jeszcze dzisiaj zaczałem przespawywac drazek zmiany biegów, przespawałem samo ciegno, musze jeszcze umocowac wajche do blachy która jest mocowaniem do skrzyni, nastepne foty pojawie sie okolo soboty poniewaz w tygodniu nie opłaca mi sie jezdzic na 3 godziny przed praca. Moze uda mi sie tez odebrac zamowiona wiazke elektryczna plus czesci z escorta to pomału zaczne juz cos myslec z elektryka. Z grubszych modow to zostało mi jeszcze kolektor ssacy od RS do pospawania i przeróbka pedałow polonezowskich a konkretnie sprzegla pod hydraulike od scorpio, bo gaz chyba zostawie bez zmian i linke zmodyfikuje
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Styczeń 10, 2012, 19:32:22 pm
Tutaj rzut na kolektor wydechowy przed dogieciem do silnika, sa do tego potrzebne dwie osoby, sam niestety nie dałem rady -rury naciete do polowy. Ewentualnie moze utne całe, rozszlifuje flansze i dosune do silnika jezeli sie okaze ze nie damy rady dogiac albo np zacznie krzywic sie rurowiec podczas tej operacji
Jak wkładałem rurowca z rovera to najpierw podcinałem grubszą tarczą a potem cieńszą aż nadciąłem jakieś 80% obwodu. Potem kilka młotków we flanszę i było gites...
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Styczeń 19, 2012, 23:33:01 pm
Kolektor wiecej naciałem i poszło ;)

Coby nie było ze nic sie nie dzieje. Wprawdzie w tym tygodniu głownie czysciłem i przygotowywałem inne elementy do poznijszych modow ale cos tam pchnałem do przodu

(http://img861.imageshack.us/img861/6517/61343450.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/861/61343450.jpg/)
Walczyłem głownie z kolektorem ssacym(oraz balacym zebem ale to inna historia), na poczatku szukałem listwy wtryskiwaczy od RS2000 ale nie znalazłem nic w dobrej cenie wiec zapadła decyzja o zostawieniu listwy od 2.3 i przerobieniu odplywu paliwa tak aby dało sie ja załozyc(kolizja z pierwszym kanałem ssacym).Poniewaz po przekreceniu wyjscie trzymałoby sie tylko na jednej srubie, a pod druga nie mozna było nawiercic poniewaz w tym miejscu wypada sruba mocujaca wtryskiwacza postanowiłem dorobic specjalna gruba blaszke dociskowa jak na foto, jest mocowana w orginalnych otworach i dociska cały króciec po obwodzie wiec jest bezpiecznie. Podczas skladania kolektora okazało sie ze nalezy jeszcze w jednym miejscu(wzmocnienie kolektora w przednionapedówce gdzie trzyma to mocowanie przepustnicy) podszlifowac troche kolektor ssacy poniewaz zachaczał o regulator cisnienia paliwa
(http://img828.imageshack.us/img828/9520/26259619.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/828/26259619.jpg/)
(http://img51.imageshack.us/img51/6862/68551552.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/51/68551552.jpg/)
Kolejna sprawa przepustnica i zawór wolnych obrotów poczatkowo chciałem wykorzystac orginalna przepustnice i zawór wolnych obrotów z 2.3 ale rzezba byłaby spora i wygladałoby to jak z dupy oraz prawdopodobnie narobiłbym sie jak osioł. Mozna zastosowac zawór na wezu od RS2000 ale to dodatkowe koszta a i tak trzeba dorabiac mocowanie pod przepustnice albo dac orginał od RS.  Poszedłem inna droga- zakupiłem przepustnice od Windstara 3.8- ma na sobie mocowanie zaworu wolnych obrotów który jest identyczny jak w 2.3  wiec jeden problem mniej. Innym ujemnym bonusem była mniejsza srednica przepustnicy   :( po cichu liczyłem na 60mm(tak jak w 4.0 OHV) ale okazało sie ze 3.8 o mocy 152Km jest zasilane przepustnica o srednicy 50/51mm. Srednica zewnetrzna jest taka sama jak w 2.3 No nic na czyms trzeba poskladac moze pozniej dopasuje cos wiekszego od jakiegos amerykanca.Na foto powyzej gorna przepustnica 2.3 dolna 3.8

(http://img807.imageshack.us/img807/392/46005220.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/807/46005220.jpg/)
Tutaj wycinanie flanszy pod przepustnice która ma wiekszy rozstaw otworów niz orginalna od RS2000, jutro wioze do spawania.
Wiecej foto postaram sie w sobote wrzucic


Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Styczeń 22, 2012, 00:47:19 am
3 foty z wczoraj bo dzis zapomniałem karty pamieci do aparatu :?. Pierwsze orginał od scorpio, pozostałe dwa z  przerobiona juz (wstepnie) pedalnica od poloneza. Dzisiaj wywaliłem orginalny pedal od sprzegła, dociałem dokladnie obie blachy tj mocowanie wysprzeglika oraz blache mocujaca pedąły. Wyciałem tez w budzie otwór któredy wychodza koncówki do podpiecia zbiorniczka plynu i wyjscia na skrzynie, uszczelnienie bedzie na orginalnej gabce od forda. Musze jeszcze skrócic pedała od scorpio  i dospawac blache wycieta z orginału bo dziwnie wygladaja dwa rózne. Generalnie myslałem ze beda z tym wieksze problemy. Narazie połapane i dociete wstepnie poniewaz mam blache starego typu(bez opcji wspomy) a chiałbym dorobic do takiej która ma juz otwor pod przekladnie. Jak ktos ma taka blache z otworem pod przekladnie ze wspomaganiem i odda niedrogo to prosze priv bo brak tego ustrojstwa stopuje mi robote  <smutny>
(http://img151.imageshack.us/img151/944/31904109.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/151/31904109.jpg/)
(http://img201.imageshack.us/img201/5406/67619187.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/201/67619187.jpg/)
(http://img269.imageshack.us/img269/4126/57114098.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/269/57114098.jpg/)
Wstepnie zaczałem tez patrzec co i jak ze wspomaganiem, na obecna chwile wydaje mi sie ze wykorzystam całe orginalne przewody fordowskie które po zarobieniu nowych koncówek pasujacych do  przekladni od poloneza(w scorpio jest magiel) powinny spokojnie wystarczyc (w sensie długosci) i rozwiazuje sie automatycznie problem z czujnikiem działania pompy wspomagania(niezbednego do ecu) zamocowanego na wezu tłoczaczym plyn z pompy do przekladni. Pompa bedzie najprawdopodobniej zamontowana na poziomie podłuznicy, pod pompa wody (jak w orginale tyle ze po drugiej stronie silnika)

Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Marzec 01, 2012, 00:07:15 am
Jako ze dawno nic nie bylo z braku czasu, mały opis moich aktualnych zmagan. Foto brak poniewaz moj aparat sie odmeldował niszczac przy okazji karte pamieci plus zdjecia. Ostatnio walczyłem z kolektorem ssacym, jak wiadomo zastoswałem kolektor od RS2000 ktory nie ma wyjscia na termostat z przodu silnika wiec ten brakujacy kawałek nalezy uciac z kolektora RWD i dospawac. Pierwszy problem to taki ze po dospawaniu nie da sie tego przykrecic do silnika poniewaz obudowa termostatu zapiera sie o ubudowe rozrzadu a dystansu z escorta sie nie wykorzysta wiec po poszukiwaniach zastosowałem taka przekladke z scorpio 2.0 16V.
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Uszczelka-kolektora-ssacego-2.0-DOHC-Scorpio-do-%E2%86%92-051996/3237
Cena w orginale 308zł jakby sie ktos pytał.
Przekladka ma kolki ustalajace które ustalaja ja wzgledem bloku a wzgledem jej samej kolektor ssacy. Kolki od strony głowicy pasuja ale od strony kolektora nie(fabrycznie sa w innym miejscu, inaczej sa tez kanały od odmy ale to nie problem akurat bo wejscia do kanalow ssacych sa w tym samym miejscu) i nalezy je wykonac od nowa, oraz podszlifowac gorna czesc kolektora która zapiera sie o studzienke termostatu. Nastepnie wziołem sie za przepustnice. Linka od poldrovera okazala sie za krotka a poszukiwania zamiennika spezły na niczym wiec postanowiłem zatosowac linke od skorpio pod która dostosowałem pedały -kwestia powiekszenia fabrycznego otworu trzymajacego linke w mocowaniu i wywiercenia dziury w pedale, problemem za to okazała sie druga strona w postaci przepustnicy a konkretnie zaworu wolnych obrotów. Kupiłem przepustnice od 3.8 ale ma mniejsza srednice i nie miałem mocowania linki ale ma za to na sobie jako jedna z nielicznych miejsce na nastawnik biegu jałowego. W wiekszosci przypadkow jest on mocowany na kolektorze ssacym. Przepustnica od 2.3 nie pasuje rozstawem otworów na kolektor(ta od 3.8 zreszta tez) wiec dospawałem kawał blachy jako mocowanie ale nie ma gdzie umiejscowic znowu regulatora wolnych obrotów, który jest w orginale mocowany na puche filtra i chyba taki regulator i puszke zakupie. Inna przepustnica z nastawnikiem biegu jałowego jaka znalazłem pochodzi od mustanga i ma srednice 65mm wiec znowu za duzo dla kolektora ssacego. W miedzyczasie kupiłem tez drugi kolektor i listwe oraz przepustnice od RS. Przepustnica od RS jest duzo mniejsza gabarytowo pomimo takiej samej srednicy jak wspomniana od 2300, ale kolektor miałem juz przespawany pod 2.3 i do tej orginalnej 2.0 nie pasuje znowu linka gazu. Kolejny meksyk z listwa paliwowa -jest zupełnie inna niz ta od scorpio i ma inne wtryskiwacze -jednodyszowe a ta orginalna scorpio dwudyszowe - trzeba bedzie potestowac który zestaw jest lepszy. Pasuja wlasciwie obie ale maja zamieniony wlot i wylot poniewaz regulator cisnienia jest w innym miejscu. Niestety listwa przyszła bez wyjscia paliwa które jest na gwint wiec rozejrzałem sie po garazu i znalazłem listwe z mondeo -sama listwa nie pasi bo ma inny rozstaw i niestety gwinty doprowadzajace paliwo tez sa zupełnie inne wiec teraz poszukuje wyjscia z listwy paliwowej. Po tym wszystkim za krótkie szpilki w głowicy do przykrecenia kolektora to małe piwo
Dodatkowo zamontowałem juz pedaly od lucasa w miejsce starych i dumam znowu nad sprzeglem bo blacha jest zupełnie inna a wysprzeglik miałem dostosowany do blachy starego typu wiec znowu rzezba. Zainstalowałem tez stabilizator roverowski - to przynajmniej pasuje idealnie i bez problemu, zobaczymy czy da sie wykorzystac seryjna rure wydechowa od poldrovera aby spiac to z baranami od galaxy.  Zalałem takze nafte na cylindry i pokreciłem wałem aby pierscienie nie staneły
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: święty w Marzec 01, 2012, 20:00:22 pm
Napisz mi które króćce konkretnie potrzebujesz to wparuję kumplowi na garaż i za... tzn pożyczę sobie bo ma kilka rozebranych rsów ;)
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Marzec 01, 2012, 23:21:25 pm
Wyjscie z listwy paliwowej obok regulatora cisnienia paliwa, dolot mam :) Jezeli ma tez  nastawnikiem biegu jałowego to tez chetnie zanabede. (Obudowa z tego co patrzyłem raczej nie wejdzie.) Ewentualnie wymienie na cos od scorpio.
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: święty w Marzec 01, 2012, 23:59:58 pm
Jutro bede atakował kumpla i może coś sie uda zdobyć :)
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: -Marcin- w Marzec 02, 2012, 16:47:08 pm
Elwood, mam pytanie co do pompy sprzegla. Czy jej wyjscia nie wychodza akurat na serwo?
Pytam, bo szukam odpowiedniego razwiazania dla mojej hydrauliki (glownie problem ze "sterowaniem" pompy sprzegla). Co prawda pare pomyslow mam, ale widze ze Twoj sposob (przeszczep pedalu z forda) moze byc lepszy i szybszy (w wykonaniu) niz moje kombinowanie z pompa z omegi (umiejscowienie serwa w poldzie i brak miejsca dookola niego troche psuje mi sprawe).
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Marzec 02, 2012, 18:59:44 pm
Jutro bede atakował kumpla i może coś sie uda zdobyć :)
Dzieki

Elwood, mam pytanie co do pompy sprzegla. Czy jej wyjscia nie wychodza akurat na serwo?
Nie, wychodza  pod serwem i lucas akurat sie miesci tzn miesci sie kazde serwo poniewaz na komore silnika wychodza tylko same wyjscia a całe wysprzeglik i uszczelnienie jest w srodku auta. Wysprzeglik fordowski ma ta zalete ze jest krótki i posiada boczne mocowanie, a mocowanie fordowskie to stalowa blacha która jest nie malowana wiec mozna ja ciac i spawac. Najlepiej przeszczepiac całosc razem z pedałem wtedy nie ma kombinowania z osiowaniem pedału wzgledem wysprzeglika czy innymi tego typu historiami(trzeba tylko dospawac z jednej strony kawałek tulejki zeby sruba na której obraca sie pedał nie opierała sie na samej blasze). Wywala sie orginalny pedał FSO zostawiajac tylko sama tuleje na której sie obraca(musi byc zeby hamulec działał bo sa na wspolnej osi), blache od scorpio odpowiednio sie docina i spawa do pedalnicy oraz wykonuje jeden duzy otwor owalny który uszczelnia orginalna fordowska gabka, trzeba podciac troche blache nadkola od komory poniewaz wypada w miejscu gdzie jest wzmocnienie(jak bedziesz robił dziure to załapiesz odrazu co i jak) Orginalny pedał na pewno trzeba bedzie troche skrócic a sam pedał trzeba mocowac w miare mozliwosci jak najblizej sie da -im dalej to gorzej z wyjsciami i trzeba jeszcze bude troche stuningowac poniewaz nie jest prosta, ale uszczelnienie jest miekkie i bez problemu to ogarnie i trzeba troche pokombinowac ze sprezyna naciagowa poniewaz ori mocowanie trzeba nagiac do wnetrza i sprezyna nie jest naciagnieta za mocno ale to juz kosmetyka to chyba tyle w kwesti montazu wysprzeglika. Na pewno jest łatwiej niz z wysprzeglikami z bmw(e36) które sa  strasznie dlugie. Jutro postaram sie jakies foto zapodac w miare mozliwosci
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: -Marcin- w Marzec 02, 2012, 19:28:04 pm
Dzieki za odpowiedz.
Jak kombinowalem z pompka z omegi to umiescilem ja z lewej strony serwa (pomiedzy fartuchem a serwem, w dziurze co idzie wiazka do srodka kabiny, tylko to miejsce sie nadawalo na ta pompke, a ciekawszego rozwiazania nie znalazlem, a duzo przegladalem zdjec na ten temat w roznych samochodach). Miejsce fajne i po dostosowaniu do wlozenia pompy sprzegla wygladalo jak oryginal fso ;), tylko byl problem bo pompka znajdowala sie jakes 20cm od pedalu sprzegla i walsnie mialem problem jak "polaczyc" pompke z pedalem (duza odleglosc, skomplikowany mechanizm napedzania pompki musialby byc) :/ . Dzieki Twojemu rozwiazaniu mam jeden problem z glowy w takim razie :) Tylko mam nadzieje, ze skok pompy z forda bedzie dobry do napedzenia wysprzeglika opla.
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek w Marzec 02, 2012, 20:08:51 pm
Nom sprzęgło masz Pan rozwiazane profi.
Marcin ja na takim "drucie" mam sprzęgło zmontowane na pompie lanosa. No a do pedału brakowało nie 20, ale 5cm :p
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Marzec 02, 2012, 21:01:51 pm
http://allegro.pl/pompka-wysprzeglik-ford-scorpio-mk3-94-98-wieloryb-i2097298179.html

tak toto wyglada, tyle ze bedziesz potrzebował jeszcze przewod do skrzyni(jest dziwne wejscie) i blache z pedałami ale to nie problem wykrecic bo jest mocowana na 4 sruby i dodatkowo trzeba odkrecac kolumne kierownicza(przechodzi przez srodek tej blachy) albo naciac ja nozycami i wyjac. Najwiekszy problem podczas demontazu jest z konstrukcja która trzyma centralke z czujnikiem do poduszek bo jest to zrobione z grubych rur i nie da rady tego wyjac bez rozebrania połowy auta a bez wyjecia tego pałaka nie wyciagnie sie pedałow z budy (jezeli dobrze pamietam) a w kazdym razie jest to mocno utrudnione  :] ja akurat problemu nie miałem bo prułem całosc
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Marzec 04, 2012, 23:12:57 pm
Obiecane foto dla Marcina :)
(http://img7.imageshack.us/img7/8831/03032012290.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/7/03032012290.jpg/)
(http://img545.imageshack.us/img545/886/03032012291.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/545/03032012291.jpg/)
(http://img834.imageshack.us/img834/1166/03032012292.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/834/03032012292.jpg/)
(http://img687.imageshack.us/img687/4286/03032012294.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/687/03032012294.jpg/)
(http://img826.imageshack.us/img826/4567/03032012295.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/826/03032012295.jpg/)
Na zdjeciu trzymalem reka wiec wyjscia z wysprzeglika beda troche dalej niz na foto ale sa w takim miejscu ze nie przeszakadzaja niczemu, w sobote wyspawalem juz na gotowo wiec w przyszlym weekend postaram sie wrzucic cos wiecej fotek
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: -Marcin- w Marzec 05, 2012, 12:41:30 pm
Dzieki z foto, napewno sie przyda :)
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Marzec 12, 2012, 23:27:16 pm
Mały update. Dzisiaj walczylem z predkosciomierzem(mechaniczne bo teoretycznie zaczalem juz kilka miechow temu) Załozenie jest takie aby zegary polonezowskie dostosowac pod skrzynie MT75 ktora ma elektroniczny czujnik predkosci i nie posiada linki. Kolejne załozenie jest takie aby sterowac orginalnym zegarem na linke za pomoca bipolarnego silnika krokowego pochodzacego ze starej drukarki. Dzisiaj opracowałem i wykonałem mocowanie z blachy 2mm ktora wczesniej w scorpio trzymałą egr i inne duperele ekologiczne mocowanie takiego silnika pod zegary Fso. W domu czeka juz zbudowany sterownik tego silnika na plytce uniwersalnej(ciezej sie nim steruje niz unipolarnym ale akurat miałem kilka sztuk takich i maja ta zalete ze maja stosunko gruba oske napedowa) który musze odpalic i spiac z zegarami co nastapi najprawdopodobniej jutro. Pozniej musze jeszcze tylko wykonac uklad formujacy impulsy przychodzace ze skrzyni biegów i zasilanie elektroniki na ukladzie 7805 albo LM317 a jak juz odpali to pomyslec jak upchnac to w zegary. Wstepnie wyliczenia zakladaja ze blad pomiaru bedzie wynosił okolo 1.04 % na plus przy zegarze FSO gdzie K=1000 i praktycznie zero przy zegarze łady gdzie k=1020. Ale zobaczymy jak to bedzie działąc w praktyce i czy w ogole moj pomysł wypali. Poczatkowo planowałem wykorzystac zegar od BMW E30 wkomponowany w zegary polonezowskie ale jest on zbyt duzy a cyferblat trzeba by obciac okolo 1cm po obwodzie i wyskalowac od nowa, zegary od scorpio tzreba by przełozyc całe bo sa bardzo bogate w elektronike i to az do przesady bo po kablu działa raptem kilka kontrolek plus obrotomierz i predkosciomierz a reszta jest juz cyfrowo i musiałbym chyba przelozyc 3/4 instalacji od scorpio lacznie z modulem komfortu i kompem EEC-V zeby to działało w miare, wiec postanowilem przetrzec szlak  :] a co orginał zegar to orginał, a w razie czego bez wiekszych problemow uklad podejdzie do zegarów DF poniewaz mocowanie i parametry sa takie same jak w poldku, przynajmniej do tych okragłych bo nie wiem jak kreska smierci
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Marzec 13, 2012, 13:38:42 pm
Widziałeś zegary u mnie ;). Z wierzchu są jak seria. Od spodu to jest saxo. Elektronika sterująca równie banalna do zrobienia... Niestety błąd wskazań jest nieliniowy ale można sobie go wykalibrować wg GPS dla żądanej wartości np. 100km/h.

Foto poglądowe przywoływane nie raz...
http://www.fotosik.pl/u/bocians/album/582136
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Marzec 13, 2012, 17:58:53 pm
Potwierdzam, patent Bociana jest szybki prosty i tani. Jak masz czujnik vss i jesteś elektronikiem - to jeszcze prościej.
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Bocian_s#313 w Marzec 14, 2012, 08:25:20 am
patent Bociana jest szybki prosty i tani

A został skopiowany??;>
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Marzec 14, 2012, 08:34:47 am
Tak.
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Gandziorz w Maj 20, 2012, 18:35:37 pm
Hmnn tak się składa że ostatnio miałem takiego forda scorpio mk2 z silnikiem 2.3 16V.
Takie pytanko bez modzenia co należy zrobić by go zaadaptować?

1. Silnik wchodzi bez rzeźby w komorze?
2. Skrzynia też? Tunelu ciąć nie trzeba?
3. Co z wałem?
4. Od czego dopasować miskę P&P? Miska od Galaxy podejdzie i rozwiąże sprawę?
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Maj 21, 2012, 01:11:35 am
Silnik wchodzi ale osprzet silnika nie wchodzi- miske  trzeba przespawac o 180 stopni,  smok dorobic, ta od galaxy tez nie spasuje gdyz najnizszy punkt wypada akurat w belce, chyba ze wywalisz wałki  i zamiast dolnego dekla dasz prosta blache 3mm to moze  usiadzie, skrzynia wchodzi jedynie drazek  a własciwie jego mocowanie trzeba skrócic i wyciac otwor na drazek o srednicy okolo 6cm. Wał trzeba dorobic ale do tego etapu nie doszedłem jeszcze.

Co do silnika to dodatkowo -  sterowanie ze scorpio EEC-5 jest mocno rozbudowane dlatego ja daje komputer od RS2000 który jest starszy(i bez immo) i jest EEC-4 co mocno zmniejsza ilosc kabli i czujnikow na wejsciu, zreszta wiazke elektryczna i tak trzeba robic od zera bo ta od scorpio jest dziwna, nie pasuje i dodatkowo sa strasznie liche przewody i izolacja. Kolektory ssacy kompletny trzeba dac od RS2000 po przespawaniu, i redukcja pod przepustnice albo spawanie (zeby załozyc przepustnice z linka od 2.3 - bo pasi na pedały poloneza bez problemu), srednica ta sama co RS ale inne mocowanie i inny zawor wolnych obrotów, zeliwniak wydechowy wchodzi na styk ale najlepiej to wywalic i za 100zł kupic rurowca od galaxy ale jezeli zostawiasz EEC-5 to musi zostac poniewaz jest tam czujnik monitorujacy poprawnosc pracy zaworu EGR i pare innych bajerów które moge opisac -generalnie nie pasuje praktycznie nic i trzeba myslec. Lepiej isc juz w strone RS2000 z escorta -tam juz jest na dzien dobry kolektor który ja musiałem kupic osobno, rurowiec(tak samo), komputer(jak wczesniej)  i masz miske która ma spływ do przodu tak jak trzeba. W obu przypadkach jest sporo modow z osprzetem  bo silnik jest waski na dole, wysoki i mocno rozbudowany na górze, wiec jezeli nie chcesz wycinac budy pod alternator to trzeba dorobic nowe mocowanie altka(podobny problem w orginalnym poldofordzie był) ale i tak trzeba dumac nad hydraulika sprzegla(ja przespawalem pedał od forda. Mozna równiez uzyc skrzyni N9 na linke. Z grubsza to tyle ,a majac RS zawsze mozna zmienic dół na wersje 2300
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: xmaniekx w Maj 21, 2012, 02:09:56 am
Hmnn tak się składa że ostatnio miałem takiego forda scorpio mk2 z silnikiem 2.3 16V.
Takie pytanko bez modzenia co należy zrobić by go zaadaptować?

1. Silnik wchodzi bez rzeźby w komorze?
2. Skrzynia też? Tunelu ciąć nie trzeba?
3. Co z wałem?
4. Od czego dopasować miskę P&P? Miska od Galaxy podejdzie i rozwiąże sprawę?
A co z c20ne z wydechem z kwasówki?
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Czerwiec 02, 2012, 00:52:45 am
wcielo posty...
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Sierpień 14, 2012, 10:22:35 am
Elwood, w sumie dlaczego nie łączyłeś tego silknika z n9 ? kwestia posiadania kompletu z mt75, czy jakiś inny powód ?
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Sierpień 14, 2012, 14:54:43 pm
Tak, razem z silnikiem miałem MT75, jest łatwiejsza do zaadaptowania niz n9 i troche lzejsza. Zeby spiac to z N9 to oprócz skrzyni musiałbym dorobic flansze albo zdobyc kolo zamachowe od zeteca 1.8 oraz  kupic kompletne  sprzegło  bo w 2.3 jest dwumas
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: marcin88 w Wrzesień 27, 2012, 21:04:15 pm
2.3 jest dwumas
wczoraj przekładałem silnik w galaxy 2.3 taki sam silnik jak Ty masz i było sztywne sprzęgło :) a tak wogole to jak tam prace postępują ? wyczyść sobie odrazu zawór regulacji ciśnienia w pompie olejowej bo lubi sie zacinać w tej najgorszej pozycji napinacz łańcucha jest hydrauliczny po zaciecu regulatora przeskakuje łańcuch... dalej nie musze mówić. :)
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Wrzesień 27, 2012, 22:50:11 pm
Mozliwe ze w galaxy montowali normalne sprzegła, ale bardziej prawdopodobne jest to ze ktos przed Toba dokonał juz konwersji na sprzegło od 2.0 :P Pompa oleju jest u mnie nowa. Prace narazie staneły ze wzgledu na brak monety na pospawanie kolektora ssacego oraz fakt ze co chwila mam cos innego do roboty tak ze nawet swoje auto robie na raty :/ Jak prace rusza to zamieszcze info
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: El-Portero2 w Grudzień 15, 2012, 11:58:40 am
Mistrzu Elwoodzie jak tam projekt się rozwija?  :-)
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: ujban88 w Grudzień 16, 2012, 12:52:09 pm
Mam u siebie mt75 i ona jest na linkę, może V-ki w scorpio miały tylko na linkę sprzęgło. Tego już nie wiem bo się nie interesowałem.
Skrzyni N9 nie miałem ale MT75 waży już troche, samemu jest co wziąć w ręce :)
porównując, skrzynia od pn ohv'ki to piórko :D

Tylko ten licznik elektryczny :/

Powodzenia w modach
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Leonek1321 w Grudzień 16, 2012, 16:56:05 pm
starsze mt miały na linkę, napewno jeszcze w krokodylu występowały na linkę....
Tytuł: Odp: 2.3 16V (Ford scorpio)w FSO
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Grudzień 16, 2012, 23:21:19 pm
Prace rusza na powaznie od przełomu stycznia lutego jak skonczy mi sie nawał pracy w robocie poniewaz pracuje od jakiegos czasu po 12h równiez w weekendy i potrwa to do konca stycznia, a po 12h w pracy ciezko sie zmobilizowac do pojechania do zimnego garazu i modzenia, zwłaszcza ze nawet nie mam czasu sie wyspac. Zrobilem za to prototyp na płytce prototypowej sterownika do zegarów na silniczku krokowym -jeden impuls jeden krok po dorobieniu  ukladu korygujacego liczbe impulsów (w zaleznosci od potrzeb -mnozenie i dzielenie liczby impulsów) bedzie to mozliwe do podłaczenia praktycznie pod wszytko tzn most bmw, skrzynia MT75 czy tarcza hamulcowa z czujnikiem i magnesami czy czujnik ABS tak aby mozna było zachowac np w DF pasek smierci :D. Na obecna chwile działą to na stole, jak znajde chwile to po zmontowaniu zamontuje to do compacta i sprawdze podczas jazdy. Ale to musze jeszcze doczytac na temat mostów i czujnika w BMW bo obecny uklad budowałem pod katem tarczy hamulcowej z magnesami czy wycieciami i zakupilem gotowy czujnik
http://www.twt.com.pl/produkt/indukcyjne-czujniki-zblizeniowe/19/tid1808zn.html
jako silnika wstepnie uzylem 6 przewodowego silnika unipolarnego o oznaczeniu 95-GW-19E616-AC prod SIMENS-a który w scorpio sterował klapka od nawiewu powietrza, ale mozna tez uzyc oczywiscie innych silnikow, wazne zeby były unipolarne bo bipolarne wymagaja do wysterowania specjalnych ukladów które sa dosc drogie
Generalnie problemów jest jeszcze kilka które pewnie wyjda w praniu jak znam zycie -np kwestia podłaczenia oski silnika z wielowypustem w liczniku oraz napiecie zasilania silnika -12V z instalacji moze sie okazac za male i moze byc potrzeba zbudowania przetwornicy impulsowej do zasilania samego silnika np napieciem 30V (w celu szybszego przeladowania indukcyjnosci uzwojen silnika i dzieki temu zwiekszenia predkosci obrotowej) Jak cos sie ruszy to dam znac tyle ze odrazu mówie ze czasu zejdie sporo bo co chwila cos :]
Przeprowadziłem testy i niestety ten silnik odpada -jest zbyt wolny, szukam innego egzemplarza który moze sie szybciej obracac albo innego rozwiazania