FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: bisz w Grudzień 28, 2011, 07:55:03 am

Tytuł: Zwłoka z mandatem dla straży miejskiej ?
Wiadomość wysłana przez: bisz w Grudzień 28, 2011, 07:55:03 am
Witam. Miałem kiedyś taką przygodę, że dostałem za wycieraczkę anons od strażników miejskich, że źle zaparkowałem i mam się stawić tu i tu o tej i o tej godzinie. Tak się składało że tego dnia miałem samolot i stawić się nie stawiłem, poszedł tylko mój ojciec spytać co i jak i ile do zapłaty, była niby 100-ka. Po powrocie udałem się do ich biura, ale kwitek, który dali mi za wycieraczkę gdzieś zapodziałem, więc zacząłem mówić że takie auto, w tym miejscu, tego dnia itd... W całym ich bajzlu, czyli bazie danych trzymanej w kajecikach zamiast np na komputerze, nie mogli mnie nigdzie odszukać mimo szczerych chęci moich, oraz szczegółowych danych miejsca zdarzenia, że stwierdzili że dadzą mi pouczenie i tyle.... :-)


Ostatnio niestety znów przydarzyła mi się karteczka od straży, bo zaparkowałem w miejscu sugerując się mnóstwem innych samochodów parkujących tak samo... Na bazie poprzedniego doświadczenia korci mnie aby spróbować ponownie takiego patentu, ale zastanawiam się z jakim ryzykiem się to wiąże. Po 1, czy zwłoka u strażników kosztuje jakieś ekstra odsetki ?
Tytuł: Odp: Zwłoka z mandatem dla straży miejskiej ?
Wiadomość wysłana przez: Ciastek w Grudzień 28, 2011, 08:26:04 am
Dostałem  5 lat temu mandat od nich za parkowanie na zieleńcu (w Sosnowcu), mandat ów olałem z wielu powodów, no i nigdy więcej o nim nie usłyszałem. Co innego Policja, od nich zawsze się płaciło, a jak nie to z podatku sobie zabierali z jakąś śmieszną karą ~5,50 PLN za cały rok zwłoki  :)


EDIT: Sprawdzałem się w tym roku w KRD, nie figuruję...a do BIKu chyba od 200zł można trafić
Tytuł: Odp: Zwłoka z mandatem dla straży miejskiej ?
Wiadomość wysłana przez: zimnylech w Grudzień 28, 2011, 14:15:30 pm
dostałem w marcu za parkowanie (blokada na koło) w Krk, przykleili mi kartkę A4 z nr telefonu i ulicą na której stoję i przyjechali. Oczywiście nie zapłaciłem i mi w październiku z wypłaty ściągnęli. Kolega natomiast dostał mandat 3 lata temu za przejazd na czerwonym świetle i do tej pory nie zapłacił, bo w chwili popełnienia wykroczenia uczył się i nie miał konta bankowego. Teraz pracuje u wujka i nie podał nr konta, bo daje mu kaskę do ręki, czyli "Państwo" nie ma mu jak tego zabrać :P

Jak dostałem 200 zł od policji to naliczyli mi coś niecałe 3 zł po pół roku. 
Tytuł: Odp: Zwłoka z mandatem dla straży miejskiej ?
Wiadomość wysłana przez: Grzech#1938 w Grudzień 28, 2011, 14:22:51 pm
A ja jak nie zapłaciłem mandatu to po 2 latach przyszedł do mnie od razu komornik i zaczął z wielkim zainteresowaniem oglądać zaparkowane przed domem auto. Jak dostał kasę (bodajże 12 zł więcej) to wściekły był jak nie wiem...
Tytuł: Odp: Zwłoka z mandatem dla straży miejskiej ?
Wiadomość wysłana przez: Maurer w Grudzień 28, 2011, 14:45:20 pm
generalnie powinno być tak, że kwitek jest jedynie "zaproszeniem", nie wezwaniem. Olejesz, potrwa to jakiś czas, wlasciciel auta dostanie wezwanie do stawienia się i złożenia wyjaśnień w sprawie wykroczenia, mandat przyjmie albo i nie, dostanie pouczenie albo nie... A jak to wygląda w praktyce to sam widziałeś:) na samo nalożenie mandatu mają wg różnych wersji 30 albo 180 dni - ja jestem za tą drugą. Dopiero niezapłacenie prawomocnego mandatu może skutkować komornikami itp.