FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Chicane w Luty 16, 2012, 17:54:17 pm

Tytuł: Alternator 80A z Nissana Almery N16 w silnikach K16
Wiadomość wysłana przez: Chicane w Luty 16, 2012, 17:54:17 pm
Witam, jako że brakowało mi prądu na pokładowe urządzenia nosiłem się już dawno z zamiarem wymiany alternatora na mocniejszy a dodatkowo ten gest przyśpieszył fakt że po raz kolejny wysiadł mi oryginalny alternator, więc postanowiłem rozejrzeć się na placu za czymś innym, w moje łapy wpadł altek z Nissana Almera którego kiedyś rozbieraliśmy, po wstępnych pomiarach górnej łapy okazało się że jest bardzo podobna tj ma około 1 mm luzu który niweluje tuleja wciśnięta w alternator po tym jak się go dokręci do łapy na silniku, problem stanowiła dolna łapa która była w innym miejscu,  koło pasowe jest na pasek 6pk ale zakłada się seryjny 4 pk i dwie bieżnie po prostu są bez paska, aha alternator montujemy do góry nogami względem nissana, ale do rzeczy, co będzie potrzebne:

 kawałek płaskownika o długości około 13 cm lecz nie krótszy niż 12,5 cm o grubości co najmniej 2 mm, wiertarka z wiertłem do metalu 8mm, szlifierka kątowa i śruba z nakrętką 8mm, dwie zaciskowe końcówki oczkowe na przewody (średnica 8mm) i kostka do alternatora Nissana.

 po pierwsze mając na stole alternator z Nissana wiertarką rozwiercamy gwint w dolnym otworze, i to już wszystko z altkiem, w płaskowniku wiercimy dwa otwory na końcach, jeden koniec (ten który idzie do napinacza) szlifujemy tak by był zaokrąglony, następnie przykręcamy do dolnej łapy alternatora (tej pojedynczej do naciągu) przygotowaną śrubą 8mm, długość to już trzeba sobie dobrać odpowiednią, wykręcamy stary alternator (3 śruby specjalne, gwint 8mm łeb na klucz 10mm) potem luzujemy jedną śrubę naciągu paska (13mm) następnie w miejsce starego zakładamy altek z nissana, tu pojawia się problem by założyć pasek potrzebne będzie wykręcenie z górnej łapy bo obudowa się opiera o kadłub silnika ale to pryszcz, w trakcie pierwszego dokręcania alternatora należy pamiętać by najpierw dokręcić przednią śrubę w górnej łapie (tą od strony koła pasowego) a później tylną (pod tylną znajduje się tuleja przesuwna do kasowania luzu pomiędzy łapą alternatora a łapą silnika) następnie luzujemy by alternatorem można było swobodnie manewrować, potem przyłapujemy dolną śrubę (tą od naciągu) do dorobionego z płaskownika po ustawieniu wszystkiego dokręcamy śrubę trzymającą naciąg do silnika, naprężamy pasek (jak w przypadku oryginalnego alternatora) i dokręcamy śrubę od dorobionego wspornika, mechanicznie mamy alternator zamocowany czas na podłączenie: oryginalnie przychodzą w kostce 3 przewody, 2 grubsze prądowe i jeden cienki do kontrolki ładowania, w Nissanie jeden gruby przewód prądowy przykręcony na śrubę i dwa cienkie w kostce, w kostce Nissana wycinamy przewód niebieski (nie będzie nam potrzebny) a do białego lutujemy cienki przewód wycięty z oryginalnej kostki, na dwóch grubych zaś mocujemy oczkowe końcówki zaciskowe na śrubę 8mm i przykręcamy kluczem 12mm do zacisku alternatora i gotowe, czas na test, u mnie przy włączonych światłach, dmuchawie, audio i wycieraczkach w trybie ciągłym szybkim napięcie na akumulatorze wynosiło 12,81V w tych samych warunkach na Alternatorze z Nissana 13,97V  dwa zdjęcia poglądowe, przedstawiające zamontowany oryginalny alternator i Nissanowski

(http://img41.imageshack.us/img41/8642/dsc00101jv.th.jpg) (http://img41.imageshack.us/i/dsc00101jv.jpg/) (http://img84.imageshack.us/img84/8760/dsc00099tp.th.jpg) (http://img84.imageshack.us/i/dsc00099tp.jpg/)