FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: Łukasz - I-Love-Fso- w Marzec 07, 2012, 21:35:52 pm
-
siemanderko panowie.
Mam takie pytanko, jak to jest z darowizna pojazdu?
Moj dziadek chce przepisac traktor na wujka(czyli ojciec na syna).
Jaka jest procedura takiego zabiegu? koszty,papierki itp
Traktor jest na dziadka, jest tez Caro i dziadek jest wlascicielem a wujek wspolwlascicielem(nie wiem czy to bedzie mialo jakies powiazanie) potrzeba mi kilka wskazowek, podpowiedzi
-
Ja tyle wiem ze jak pisałem z ojcem darowizne na 1/3 samochodu to nic nie kosztowało nawet darmowy wpis w dowód
-
Jezeli wartość darowizny nie przekracza (ok) 9600zł to nie jest to opodatkowane.
Wchodzi jeszcze jedna kwestia - inni spadkobiercy (rodzeństwo). Nie wiem czy nie muszą sie zrzec praw do spadku (części traktora). Tą kwestię musisz doszukać.
-
Darowizna (jeśli pierwsza) do kwoty chyba X tysięcy (chyba coś koło 9.600) nie jest obciążona żadnymi kosztami, a że z tego co rozumiem darowizna to cały pojazd czyli zmienia się właściciel to pewnie w urzędzie będą chcieli wyrobić nowy dowód, więc koszta wyrobienia dowodu to chyba wszystko. Potrzebujesz umowę darowizny pojazdu z którą twój dziadek oraz wujek udają się do wydziału komunikacji i tam załatwiają co trzeba.
-
Tak jak mówi macko, z tym, że jak ja "darowałem" dziadkowi pół poloneza to jeszcze z umową darowizny musiałem udać się do urzędu skarbowego i to podbić.
-
aha dziekuje serdecznie :)
-
Skoro piszecie o darowiznach , to jak to jest w przypadku np oddania połowy auta obcej osobie?
-
a jeszcze panowie pytanko, to chyba najlatwiej jest spisac umowe i jako sprzedaz i przerejestrowac pojazd co?
mniej chyba latania niz zalatwienie sprawy darowizny.
-
wygląda to tak:
Dziadek i wujek jadą do urzędu skarbowego biorą kwity i wypełniają darczyńca i obdarowany wpisują w jakiej części sobie nawzajem darują, co, i takie rożne pierdoły we wniosku. potem pani sprawdza stopień pokrewieństwa na podst dow. osobistych oraz wartość przedmiotu na dzień darowania jeżeli jest niższa niż 9600 nie ma podatku tylko oplata skarbowa. Potem z tym kwitem ostemplowanym przez US jadą do wydziału komunikacji. i wypełniając następne kwity dotyczące rejestracji pojazdu jeżeli darowizna jest w części to następuje tylko dopisanie do dowodu rej w poz. Współwłaściciel, jeżeli w całości to następuje wydanie nowego dowodu rej.
nie ma tu znaczenia jakieś inne rodzeństwo i inni tak jak pisze Piotr bo dziadek nie umarł tylko daruje dobrowolnie wujkowi a innych ma w dupie bo nie zasłużyli, nie jest to tez żaden testament.
sprawa prosta jak budowa cepa w ciągu 3 godzin można załatwić temat
co jeszcze dziadek rozliczając się z Us może odliczyć sobie tą darowiznę od podatku przez co będzie miał zwrot pewnej kwoty pewnie pokryje ona opłatę skarbową :)
-
Mariusz masz rację. Ale jeżeli w ciagu 10 lat dziadek umrze to rodzeństwo może upomnieć sie o zachowek od tej darowizny (jak sie nie zrzekną). No chyba, że zachowek odnosi się tylko do nieruchomości.
-
zachowek zabezpiecza interesy osób pominiętych w testamęcie a tu z testamętem nie mamy do czynienia. gdy dziadek umrze nie pozostawiając testametu wszyscy dziedziczą w równej części z mocy prawa(instytucja zachowku wówczas nie istnieje). Ale dziedziczą tylko to co po nim zostało napewno nie będzie to ciągnik który darował kilka lat wcześniej wujkowi bo to będzie tylko i wyłącznie wujka własność pod warunkiem że daruje mu go w całości. w przypadku gdy dziadek zostawi sobie jakąś cżeść(nie mylić z wałami tłokami i innymi el.ciągnika) i umrze wówczas pozostali z jego rodziny tą część będą dziedziczyć z urzędu w równym udziale w przypadku braku testamętu.